Weekend'owy wątek prywatkowo - reflexyjny , zapraszam ..

a teraz nasza lista przebojów na ten sezon przedstawiam top 30 oczywiście tylko dla koneserów

Zajrzyj nie pożałujesz

http://www.winka.net/top-30.html

Wiosna ....wszyscy zamiast pic na forum to chleja na ławkach pod blokiem

UP! UP! bo pomrzemy

Hmmm... Takie picie na ławce pod blokiem do najlepszych zwyczajów raczej nie należy. Poza tym może skończyć się przykrą niespodzianką w postaci mandatu i schrzanić nam nastrój na cały weekend .

Swoją drogą Ola, jeszcze wcześnie jest i co niektórzy dopiero dochodzą do siebie po wczorajszym wieczorze .

Od picia tak szybko się nie umiera, tylko mamy takie wrażenie na kaca ,że zaraz umrzemy Wesołych Świąt...

a ja znów chętnie bym siadł jak za starych czasów na ławce i władował coś w siebie w starym gronie taki powrót do przeszłości jak że odległej -chyba się stęskniłem za tamtymi czasami

Ja bym chętnie poszła na jakieś ognicho...żeby ktoś grał na gitarze i było dużo wina ......i takie pijane rozmowy do rana.... uwielbiam takie klimaty.......

Ridllic, powrot do przeszlosci czesto bywa niebezpieczny (szczegolnie w moim przypadku)

linka656, ballady i romanse

Ja bardzo tesknie za tym zeby wybrac sie samemu (oczywiscie w towarzystwie motocykla) w las, 20-30 km poza cywilizacje i bynajmniej nie myslec o tym co moze mnie sie stac :). Ale moze juz niedlugo? Sezon trwa do listopada ...

Swoją drogą zaczyna się właśnie kolejny sezon na ogniska grillowanie i co tam jeszcze komu przyjdzie do głowy. Szkoda tylko, że z czasem towarzystwo w którym się obracamy na ogół powoli się wykrusza i pozostaje nam drinkowanie przed kompem. Mnie osobiście akurat zupełnie to nie przeszkadza. -Mniejsze prawdopodobieństwo, że sytuacja wymknie się spod kontroli . A tak na marginesie kupiłem wczoraj na spróbowanie butelkę whiskacza Tullamore Dew. Od razu cały litr. A co mi tam .

A tego jeszcze nie próbowałem... W ogóle muszę przyznać, że widzę po raz pierwszy . W każdym razie na zdrowie! .

jutro zaczynają się Święta więc nas w rodzinie jak zawsze impreza na całego ja też dam czadu i się odstresuje chociaż raz mam nadzieję że nie będę miała kaca w poniedziałek

Poniedziałek jest również dniem wolnym od pracy więc chyba nie ma problemu . Ja generalnie atmosfery świąt nie czuję prawie wcale i być może trochę ci nawet zazdroszczę tego rodzinnego zjazdu. W każdym razie cieszy mnie perspektywa tych kilku dni wolnego i mam zamiar w tym czasie dać sobie odrobinę na luz .

Lubię spotkania rodzinne zawsze jest fajnie (chociaż po zawsze ktoś na kogoś gada) warto choć na trochę się oderwać od problemów i nerwicy

Odnośnie relacji w rodzinie mógłbym tutaj co nieco napisać, ale chyba nie o to chodzi by psuć teraz dobry nastrój... Ucieczka od problemów i nerwicy -jak najbardziej . Szkoda tylko, że to wszystko tylko chwilowe .

Ja tam nie lubie rodzinnych zlotow... . Tak jakos sie na nich nudze... moze z tego wzgledu ze nie pije ?

cześć już wróciłam z imprezy i mam zajeb... kaca ale jakoś przeżyje,pozdrawiam

Kac o tej porze??? Ostra musiała być ta rodzinna imprezka . Ja już zdążyłem doprowadzić się do porządku... Podsumowując święta minęły mi w wyjątkowo mało świątecznej atmosferze, a od jutra czeka mnie kolejny tydzień zmagań z własnymi problemami . Ech, zbyt często mam ostatnio wrażenie, że czas płynie zdecydowanie za szybko...

No dobra, weekend już trwa, a jeśli o mnie chodzi, będzie on trwał do wtorku, a więc wznoszę toast za...... trzeźwość

A ja dzisiaj wyjątkowo imprezuję od południa . Ale spoko, nie mam w zwyczaju tracić kontroli nad sobą, kiedy tylko w zasięgu ręki pojawia się alkohol oraz pretekst, by sobie chlapnąć .

ludziska kochani!! ale mnie tu dawno nie było!!! żyje sobie powolutku, w końcu zajrzałam na forum... jak już zajrzałam to trzeba postawić flaszke :D:D zdrówko wszystkim

no to imprezka, ciekawe jak się skończy

Skończy się pewnie nijak ponieważ mało jest chętnych, aby pisać w tym wątku .

Alienated, bo czasami odbywają się zajęcia w podgrupach

wróbelek Elemelek, jessuu mam nadzieję że jeszcze jej nie obaliłaś sama co bo z miłą chęcią przyłączę się do ciebie

Korba ograniczyła alkohol i wątek pada a w ogóle to gdzie jest Polina???

Wznoszę Wasze zdrowie magiczną herbatką o nazwie... 'Detoks' hehhehe. i to już mój ostatni 'posiłek' - przez najbliższe 12 godzin nie mogę nic jeść ani pić, nawet wody

Ani nawet benzo