Skocz do zawartości
Nerwica.com

Benzodiazepiny - Moja walka z uzależnieniem i odstawieniem


gosia hd

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć,

 

Witam wszystkich, fajnie ze jest takie forum gdzie mozna sie wygadac na temat naszego schorzenia, mam 28 lat i brałam benzodiazepiny przez 7 lat.Zaczełam je brać gdy dostałam swoja pierwsza depresję.Lekarz rodzinny mi zapisał lexotan który zażywałam 3 razy dziennie po 3mg przez dośc długi czas,a potem przez kilka lat po 1.5mg wieczorem.

Az dostałam kolejnego załamania i znowu lekarz zalecił 3 razy dziennie po 3mg.Ale niestety już takie dawki nie wystarczały mojemu organizmowi,juz nie spałam tak jak zwykle po lexotanie,nie byłam uspokojona i wyluzowana itd jak to po psychotropach.

Mieszkałam w uk z moim narzeczonym i jestem juz od ponad 1,5 roku w polsce,niestety:(((Dlaczego jestem w pl,a to dlatego że nie mogli angielscy lekarze poradzic sobie z moim stanem załamania.Myslałam że to depresja ale się pomyliłam poprostu organizm się domagał większej dawki benzo.

Ten sam lekarz który przepisał mi ten przeklety lek gdy juz mi nie potrafił pomóc odesłał do psychiatry to z jego pomoca miałam rzucic psychotropy.Ale jak pozniej sie okazało wpakował mnie z jednego psychotropa w drugii Afobam ,doszłam do dawki 4mg na dobę.I koło się zamkneło,gdzy zmniejszał mi dawki przezywałam kausze tak wtedy przynajmniej myslałam ale się pomyliłam katusze odstawienne to dopiero przezyłam gdy trafiłam do szpitala psychiatrycznego na odwyk od benzodiazepin.Tak spedziłam na detoxie 3 mies bez jednego tygodnia.Tak zamienili mi afobam na clomazepam 3 razy dzienne po 0.5mg.Dzis jestem juz w domu dalej w pl a moj ukochanyy juz tak długo na mnie czeka w uk.....

Czemu jeszcze do niego nie wróciłam a to dlatego że męczą mnie skutki odstawienne,OKROPNY LĘK I NIEPOKÓJ które są wywołane strasznie głupimi,róznorodnymi natrętnymi myślami które nie dają mi normalnie funkcjonować.Niewiem jak mam sobie z ty poradzić,może ktoś z was miał podobne objawy po odstawieniu a jeśli tak to proszę podziecie się tym ze mną i jak sobie z tym rdzicie lub poradzicie.

A teraz jestem na Tritico rano 100mg południe 50mg wieczorem 200mg dzięki niemu śpie to jest jedyny odpoczynek od tego co się ze mną dzieje.A doraznie mam hydroxyzynę która niestety nie pomaga.

Nie pracuje siedzę w domu i nie mogę wjechać bo boję sie czy w Anglii sobie poradze,a tam jest moja miłość ehhhhh.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Od tygodnia walę 0,75mg alprazolamu. Wcześniej 1mg od paru lat.

Czarno widzę odstawienie, na detox nie pójdę, po 3 dniach na nim dostałem traumy i się wypisałem,

wolę dogorywać i odstawiać samemu.

Nie wiem czy się nie rzucić na głęboką wodę i walić od dzisiaj 0,5mg alpry, ale to chyba za szybko i organizm

po paru dniach da mi ostro w kość.

 

Z resztą niech ktoś mnie pocieszy, czy życie na czysto ma sens ? skoro czytam Wasze historie i beznadzieję życia w lęku

i nim ograniczenie, Przemek_44 do dzisiaj ma fobie społeczną, więc z dupy takie funkcjonowanie.

Żeby były jakieś zalety rzucenia tych substancji, ale jakoś nie dostrzegam i ciężko mi uwierzyć.

Odstawienie benzo zrobi ze mnie finalnie zapłakaną i zastraszoną 12 letnią dziewczynkę, która będzie bała się szumu wiatru,

a gdy przyjdzie burza dostanie zawału serca.

 

@lexotan3mg

Może spróbuj wejść na najbardziej zmulający antydepresant jak np. Paroksetynę, poproś lekarza, do tego masz do wyboru

jeszcze dodatkowo Chloroprotyksen, taki mix jest znacznie lepszy od Trittico i Hydroxyzyny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć Ziomki!:)

 

W dniach 21.02.16 r o godz.23.05, 22.02. godz.11.40, 23.02.godz.14.50 dla zainteresowanych tematem w TVN Style powtórki programu o in vitro, walkach kobiet w kisielu i w 3 części uzależnieniu od leków psychotropowych zrealizowanego dla nieistniejącego już programu Miasto Kobiet.odcinek 17.

Zachęcam do oglądnięcia, a dowiecie się np tego, że to gorsze uzależnienie od uzależnienia od Heroiny, o niektórych beztroskich lekarzach, którzy wciąż nieświadomie przepisują latami benzo, albo po prostu za kasę itp.., o handlu lekami w internecie

Z resztą niech ktoś mnie pocieszy, czy życie na czysto ma sens ? skoro czytam Wasze historie i beznadzieję życia w lęku i nim ograniczenie, Przemek_44 do dzisiaj ma fobie społeczną, więc z dupy takie funkcjonowanie.

Żeby były jakieś zalety rzucenia tych substancji, ale jakoś nie dostrzegam i ciężko mi uwierzyć.

 

dr. Psycho Trepens – no nie do końca do prawda :), wprawdzie na blogu pisałem różne rzeczy, np. na stronie „o mnie”, czy w innym miejscu, ale te rzeczy się zdezaktualniają i tak naprawdę nie wiem ile % jest teraz fobii S. w fobii S. we mnie, bo wiele rzeczy się zmienia na bieżąco step by step, choć sporo pracy jeszcze przede mną!

 

Druga rzecz, nie możesz / nie możecie się oglądać na mnie, bo ja zacząłem leczyć się z swojej nerwicy i uzależnienia od leków BZD w 1995 roku, gdzie wiedza na ten tam była żadna i zaliczyłem chyba wszystkie możliwe wpadki w tym temacie przechodząc przez „piekiełko” polskiej Służby Zdrowia, tj 23 nieskuteczne, niekompetentnie, urazotwórczo, niefachowo , zbyt szybko przeprowadzone próby odstawiania tych leków, zarówno na własną rękę, jak i w placówkach medycznych przez niekompetentnych lekarzy w całym kraju, w dziwnych miejscach (psychiatryk, śmierdzące detoksy alkoholowe,), lub oddziałach nerwic, terapii AA, szpitalu dla nerwowo chorych itp., po drodze dwie próby S. więc przez 1-wszy rok to ja leczyłem się z samego zespołu stresu pourazowego (PTSD), do 2 lat z uzależnienia od BZD, a sama fobia S, z wtórną agorafobią to jest u mnie na bazie zaburzenia osobowości „typu unikającego”, czyli czegoś co się kształtowało we mnie przez lata począwszy od mojego dzieciństwa (określony sposób wychowania, pewne dysfunkcje i nieświadome zaniedbania rodziców)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

little_girl, wytyczne z cytowanego poradnika - może i pomogą osobom, które brały w krótkim czasie i nieduże ilości. Cały 2014 rok schodziłem z 2 mg w-g w/w schematu i doszedłem do dawki 0,25mg, a potem to jazda bez trzymanki przez tydzień, wskoczyłem na 0,5 mg i naprawdę normalnie funkcjonuję i pracuję, a w benzo jestem 23 lata :!: Zdarzają się dni w pracy (bardzo rzadko, że chwycę 1,0 mg). Ja muszę napisać, że po traumie jaką przeszedłem clony 2 mg uratowały mi życie, nie wiedziałem nawet, że one uzależniająu, a były to czasy PRL-u (tak jak Przemek wspomniał - wiedza lekarzy była żadna w tamtych czasach i wówczas mi je przepisywał neurolog, kto pomyślał w tamtych czasach o psychiatrze - do psychiatry chodzili "czubki" - jak to się mawiało),.Co prawda czytam, że niektórzy doszli do kosmicznych dawek, ale to zapewne indywidualna sprawa każdego organizmu i do tego dodatkowe zaburzenia psychiczne. Nie wiedziałem o swoim uzależnieniu i może to mi na dobre wyszło, aż znalazłem to forum i wtedy zacząłem schodzić z dawki i już nie myślę "bawić się" w żadne "odstawki". Wskakuje tu nieraz Irek, któremu dzięki Bogu udało się odstawić całkowicie clony, bodajże po 26 lat, ale pisał kiedyś tu, że do dziś odczuwa nijakie tam objawy odstawienne (jakie?). Frapuje mnie najbardziej tylko Jego kiedyś napisane enigmatyczne zdanie "zmieniło mi się moje myślenie po odstawieniu". Irek, skoro podczytujesz to forum - napisz jaśniej - jak i na ile Ci się zmieniło :?: jak wtedy myślałeś, a jak dzisiaj - podaj drobny przykład, bo ja zażywając tyle też lat cały czas myślę racjonalnie, zaburzeń żadnych nie mam, żyję naprawdę spokojnie, bez lęków (pewnie ten clon 0,5mg mi w tym pomaga) i jak myślałem 15-10 lat temu, tak też myślę i dziś. Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hej, biore clonazepam od roku, najpierw zaczelo sie rekreacyjnie i aby pomoc w depresji, lekach itd, ale potem zaczelam nieswiadomie brac tez w ciagu dnia, mysle, ze przez ten rok bylam na 2mg dziennie, ale szczerze jak teraz probuje sobie przypomniec to jest mi trudno, w koncu postanowilam, ze koniec z tym, poniewaz moja depresja tylko sie poglebila, przestalam miec ochote na wychodzenie z domu, wstanie z lozka i ubranie sie bylo duzym wyzwaniem, odizolowalam sie od znajomych itd, przez ost miesiac zaczelam odstawiac i przedwczoraj wzielam ostatnia dawke 0,5mg. Strasznie sie boje objawow odstawiennych, szczegolnie tych fizycznych (okropny smak w buzi, nie wazne ile razy myje zeby, bol zebow, kolatanie serca, bol miesni, glowy), ale najgorszy jest ten psychiczny objaw derealizacji - czy ktos moze powiedziec czy czul sie jakby swiat byl obok niego? nie wiem jak to wytlumaczyc, ale za kazdym razem jak wychodze na zewnatrz i musze cos zrobic to wszystko wydaje sie strasznie nierealne do tego stopnia, ze zaczynam bac sie w ogole gdziekolwiek wychodzic... czy moze ktos pomoc i powiedziec ile te symptomy beda sie utrzymywaly?

 

Z gory dzieki :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

lukrecja666,

Ja miałem dziś podobne jazdy po pierwszej dawce SSRI ( uczucie otępienia i odrealnienia jak by to co koło mnie się znajduje było sztuczne). Generalnie sam mam sporo Sedamu ( bromazepam ) i biorę go do czasu do czasu ale tylko w wyjątkowych sytuacjach i np. dziś ochotę też mam wziąć bo jestem tak wystraszony przed skutkami ubocznymi SSRI, że nie mogę się ogarnąć. Tak jak piszesz mi Sedam pomagał na lęki ale były coraz większe i miałem do wyboru albo rzucić się w ciąg benzo albo spróbować czegoś nowego , myślę, że jeszcze nie jestem uzależniony od Benzo ale mam już sporą tolerancje na ten lek i zapewne musiał bym przeskoczyć na mocniejszy i szybko bym się uzależnił bo ostatnie tygodnie to były takie, że co trochę miałem ochotę to łykać. Dużo informacji znajdziesz tutaj : http://www.benzo.org.uk/polman/index.htm .

Pozdrawiam cię serdecznie i mimo, że idziemy w przeciwnym kierunku ( ja zaczynam nowy lek ) to czuję się bardzo podobnie jak Ty.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć Moi Drodzy !

 

Mam dla Was kolejne ogłoszenie z serii tych: "Media zaczynają interesować się uzależnieniami od leków", otóż w ten poniedziałek, tj 07.03. 2016 r w Tygodniku WPROST (zarówno w wersji papierowej, jak i elektronicznej) będzie artykuł o uzależnieniach od benzodiazepin

 

Cześć lukrecja666 ! Nie za szybko z tą odstawką Clonazepamu ?? Brałaś 1 rok po 2 mg i w jeden miesiąc już chcesz odstawić? Wiem, że chcesz mieć problem jak najszybciej z głowy, ale tj wg moich doświadczeń podstawowy błąd, który popełniają ludzie uzależnieni..Ten lek, podobnie jak Alprazolam ja odstawiałbym nie szybciej jak 0.25 mg na 2-3 tyg, lub nawet 4 tyg (niektórzy rozciągają to nawet na dłużej!) A tą odstawkę to robisz sama, czy pod opieką ambulatoryjną jakiegoś psychiatry? No i kolejna rzecz, czy zaplanowałaś sobie, zabukowałaś jakąś terapię po tej odstawce?

 

Tak, derealizacja jest uczuciem mi bardzo dobrze znanym ! właściwie aż za dobrze, okropne uczucie !!! Prawdę mówiąc to był dla mnie najgorszy objaw z wszystkich objawów lękowych..może występować

 

z tego co wiem, co mi psychiatra powiedziała, albo co wiem z terapii podczas

 

a) właśnie odstawiania benzodiazepin

b) jako jeden z typowych objawów agorafobii

c) np podczas napadu paniki

 

w moim przypadku ten objaw dotyczył punktu a i b, ponieważ odstawiałem benzodiazepiny, oraz cierpię/ cierpiałem na fobię społeczną z wtórną od niej agorafobią

W przypadku agorafobii, czyli lęku przed otwartą przestrzenią, wychodzeniem z domu, ludźmi w miarę bezpiecznym miejscem jest dom, choć nie do końca, tak jakby "wnętrze bańki mydlanej", a świat zewnątrzny, ludzie jawi się jako zły, okropny, zniekształcony, w miarę psychoterapii ten objaw u mnie stopniowo ustępował , ale bardzo powoli (w ciągu dwóch lat), ale ja łykałem benzosy 14 lat, z czego CLonazepam 9 lat w dawkach do 30 mg / dzień..

 

O derealizacji jest jakiś wątek na tym forum, bo wiele ludzi to ma ,choć to nie jest powszechny objaw lękowy, wg tego co wiem i z autopsji występuje w przypadku bardzo silnego lęku, kiedy ciało broni się przed nim bardzo silnym napięciem mięśni jakby ":struchleniem"

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja mam takie pytanie do znawcow tematu , na wikipedii piszę że uzależnienie od benzo wystepuje rzadko i tu cytuje .

Ryzyko uzależnienia u osób stosujących benzodiazepiny przez długi czas ocenia się na 0,1-2%, jest więc dość niskie pomimo wielu popularnych opinii[1].
Z racji kontrowersyjnych opini na temat wikipedii czy ktoś ma jakies inne zrodko danych na ten temat ? Tutaj źródło z wikipedii http://bjp.rcpsych.org/content/173/5/361

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak, czytałem to nie raz w Wikipadii i dziwiłem się temu zapisowi, zastanawiając się, czy to nie jest jakiś stary, nieaktualny zapis, ale też trudno podać alternatywne, przeciwstawne inne rzetelne źródło, bo tak naprawdę wiele jest opinii, głosów obecnie specjalistów, zarówno terapleutów uzależnień, jaki i niektórych psychiatrów, że to już jest duży społeczny problem, ale też te same głosy mówią, że nie ma rzetelnych żadnych badań na ten temat..Ponoć zostały dopiero rozpoczęte jakieś kliniczne, mówi o tym min dr Anna Basińska..

 

Ja polecam krótki artykuł i wywiad z dr A.Basińską wewnątrz art (w formie pliku mp3) który moim zdaniem jest bardzo wartościowy

 

http://www.rdc.pl/informacje/dr-basinska-z-badan-wynika-ze-w-polsce-18-proc-15-16-latkow-miala-stycznosc-z-benzodiazepinami/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzieki wielkie , ostatnia moja dawka benzo to jak na razie wtorek 9 mg bromazepamu i mam nadzieje, ze im wiecej uda mi sie wytrzymac bez benzo w trakcie poczatkow z SSRI tym lepiej dla mnie. Rzucilem też alkohol i papierosy wiec mam obecnie najcięższy okres .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Od alkoholu nie jestem uzależniony brakuje mi go tylko jak widzę jak dobrze czują sie po nim inni. Nikotyna była najgorszym problemem ale już jest lepiej, największy odwyk mialem od niej w grudniu i wtedy pierwszy tydzień to byl koszmar , pod koniec lutego popalalem bo nie wyrabialem z ogromnym lękiem w pracy (co było glupie bo byłem już po 2 miesiącach od niepalenia, a zapalenie po takim czasie tylko mnie dodatkowo pobudzalo) na szcescie w pore szybko ( wypalilem kilka papierów) zaprzestalem ponownnego palenia i już jest w miare stabilnie. Benzo ciezko powiedziec , ale mam juz duza tolerancje i gdybym za kazdym widzi mi sie chcial brać na pewno uzależnienil bym się psychicznie i fizycznie. Mimo wszystko to wysoka poprzeczka bo kazda z substancji chwilowo poprawiala mi humor (przynajmniej z perspektywy obecnej depresji tak mysle ) mam nadzieję ze kiedys to zaowocuje inaczej i nie bede myslal w ten sposob.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

lexotan3mg,

Zostań i dokończ odwyk, jesteś po tym szpitalu na jakiejś terapii :?: Jak nie jesteś to dziwne bo szpital powinien chyba dać Ci jakieś wskazówki a może skierować na jakąś terapię, to sobie załatw? :!: Może grupową nawet :?:

Jeśli przerwiesz wpół to wszystko, to raczej wrócisz do uzależnienia. I kiedyś i tak to ci zawali życie. To ,że tęsknisz to normalne każdy by tęsknił, jak chcesz mieć poukładane w życiu to musisz załatwić sprawę uzależnienia.

Trochę dla mnie dziwne ze zamienili ci afobam na clona, który jest mocniejszy a nie na relanium :?:

Powodzenia :!::!::!:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

szpital powinien chyba dać Ci jakieś wskazówki a może skierować na jakąś terapię,

 

Dokładnie tak..

Trochę dla mnie dziwne ze zamienili ci afobam na clona, który jest mocniejszy a nie na relanium :?

 

Niestety, też się spotkałem z tym, że lekarze robią podmianę z innych leków benzo na Clona, myśląc, że skoro jest od lekiem dłużej działającym, niż afobam, to będzie np lepiej się z niego schodziło..Niestety, duży błąd w sztuce i niekompetencja, jakby jeden z drugim wysilił się choć przez moment i przeczytał opracowanie prof H.Ashton o benzodiazepinach,

 

tutaj

http://www.benzo.org.uk/polman/bzcha02.htm

to w rozdziale II w punkcie ODWYK podpunkt (2) przeczyta, że:

 

"Niektórzy lekarze w USA przestawiają pacjentów na Clonazepam, uważając, że będzie łatwiej go odstawić niż np. alprazolam (Xanax) czy lorazepam (Ativan), ponieważ nieco wolniej jest eliminowany. Jednak Clonazepam nie nadaje się do tego celu. Jest to niezwykle silna benzodiazepina, eliminowana znacznie szybciej, niż diazepam (patrz Tabela 1, Rozdział I), a najmniejsza dostępna dawka [w Polsce – dodatek tłumacza] to 0.5mg (równoważne 10mg diazepamu). Jest praktycznie niemożliwe osiągnięcie pożądanego, stałego i powolnego spadku stężenia tego leku w organizmie. Istnieją też dowody, że Clonazepam jest szczególnie złośliwą benzodiazepiną, od której odwyk jest niezmiernie trudny. Dla wielu osób już samo przejście z Clonazepamu na diazepam nastręcza wiele problemów."

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

lukrecja666,

Ja biorę Clonazepam od miesiąca 2mg plus 300mg kwetaplexu na noc, problemy ze snem, czy naprawdę mam się tak bać tego Clonazepamu ?

 

kazimierz61 Podajesz w swoim podpisie F-31, to symbol choroby afektywnej dwubiegunowej, więc jeśli tak, to chyba trochę inaczej podchodzi się do takiej sprawy, gdyż twoje zaburzenie ma podłoże organiczne, nie psychogenne, tak jak nerwica, czy fobia klasyczna, aczkolwiek ludzie z poważniejszymi zaburzeniami także się uzależniają i później są tzw pacjentami podwójnej diagnozy ..W Krakowie otworzyli oddział w szpitalu im . Babińskiego właśnie dla osób z podwójną diagozą

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

szpital powinien chyba dać Ci jakieś wskazówki a może skierować na jakąś terapię,

 

Dokładnie tak..

Trochę dla mnie dziwne ze zamienili ci afobam na clona, który jest mocniejszy a nie na relanium :?

 

Niestety, też się spotkałem z tym, że lekarze robią podmianę z innych leków benzo na Clona, myśląc, że skoro jest od lekiem dłużej działającym, niż afobam, to będzie np lepiej się z niego schodziło..Niestety, duży błąd w sztuce i niekompetencja, jakby jeden z drugim wysilił się choć przez moment i przeczytał opracowanie prof H.Ashton o benzodiazepinach,

 

tutaj

http://www.benzo.org.uk/polman/bzcha02.htm

to w rozdziale II w punkcie ODWYK podpunkt (2) przeczyta, że:

 

"Niektórzy lekarze w USA przestawiają pacjentów na Clonazepam, uważając, że będzie łatwiej go odstawić niż np. alprazolam (Xanax) czy lorazepam (Ativan), ponieważ nieco wolniej jest eliminowany. Jednak Clonazepam nie nadaje się do tego celu. Jest to niezwykle silna benzodiazepina, eliminowana znacznie szybciej, niż diazepam (patrz Tabela 1, Rozdział I), a najmniejsza dostępna dawka [w Polsce – dodatek tłumacza] to 0.5mg (równoważne 10mg diazepamu). Jest praktycznie niemożliwe osiągnięcie pożądanego, stałego i powolnego spadku stężenia tego leku w organizmie. Istnieją też dowody, że Clonazepam jest szczególnie złośliwą benzodiazepiną, od której odwyk jest niezmiernie trudny. Dla wielu osób już samo przejście z Clonazepamu na diazepam nastręcza wiele problemów."

Clony są silniejsze niż alpra?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

cozicozicozi,

znacznie silniejsze, mocniejsze,

Przemek_44,

każdy kto choć raz wziął alpre i clona wie ,ze uzależnienia od alpry nie powinno sie zwalczać clonem

a tak pozatym na zdrowy rozum to uzależnienie od słabszej substancji leczyc substancja mocniejszą , jakiś taki brak logiki jak dla mnie, wystarczy pomyśleć,że jedno z drugim sie wyklucza

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Clony są silniejsze niż alpra?

 

Różne są opinie i doznania bywają subiektywne, zależy kto od czego się najpierw, czy bardziej się uzależnił..Jak ktoś zaczynał brać Alpre i brał, ją kilka lat, a ktoś go chce później namówić na Clona, to będzie twierdził, że Alpra jest silniejsza, a tak naprawdę, to:

 

0,5 mg Alpry = 0.5 mg Clonazaepamu = 10 mg Diazepamu (Relanium)

 

czyli 2 mg Xanaxu = 2 mg Clonazepamu = 40 mg Diazepamu (Relanium)

 

Alprazolam T(0.5) = 6-12 h

 

Clonazepam T(0.5) = 18-50 h

 

Przy czym, Clonazepam ma NAJSILNIEJSZY efekt rozluźniania mięśni (miorelaksacyjny) ze wszystkich benzodiazepin (silniejszy niż Alpra), gdyż to stary lek przeciwpadaczkowy, z kolei alpra ma silniejszy efekt antylekowy, a Clonazepam mniejszy, ale jako że podstawowym, najprzykrzejszym objawem lęku jest napięcie mięśniowe wychodzi na to samo, ale tak naprawdę wszystkie benzodiazepiny mają te same efekty w większych dawkach

 

tahela

No tak, racja, brałem jeden i drugi..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przemek_44,

ta ja najpierw brałam alpre a jak wziełam clona to poczułam wyraźnie, ze jest mocniejszy, i duzo mniejsza porcja klona, wystarczy za wiekszą innego benzo, ja nie byłam i nie jestem uzależniona od benzyny, ale brałam i różnice poczułam wyraźnie, po paczce klona wróciłam do alpry i dałam sobie spokoj z clonazepanem,

szczególnie ,ze klon muli a alpra w ogóle mnie nie muliła

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

lexotan3mg,

Zostań i dokończ odwyk, jesteś po tym szpitalu na jakiejś terapii :?: Jak nie jesteś to dziwne bo szpital powinien chyba dać Ci jakieś wskazówki a może skierować na jakąś terapię, to sobie załatw? :!: Może grupową nawet :?:

Jeśli przerwiesz wpół to wszystko, to raczej wrócisz do uzależnienia. I kiedyś i tak to ci zawali życie. To ,że tęsknisz to normalne każdy by tęsknił, jak chcesz mieć poukładane w życiu to musisz załatwić sprawę uzależnienia.

Trochę dla mnie dziwne ze zamienili ci afobam na clona, który jest mocniejszy a nie na relanium :?:

Powodzenia :!::!::!:

 

Tak chodze do terapeuty i czasem tez do psychologa a takze jestem pod stałą kontrolą psychiatry.

Zamienili mi w szpitalu afobam na clona,o relanium nic nawet niewspominali.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×