Skocz do zawartości
Nerwica.com

WENLAFAKSYNA (Alventa, Exyven, Efectin ER, Efevelon SR, Faxigen XL, Faxolet ER, Lafactin, Oriven, Prefaxine, Symfaxin ER, Velaxin ER, Venlafaxine Aurovitas/ Bluefish XL, Venlectine)


Miss Worldwide

Rekomendowane odpowiedzi

Zaczynałem od 75mg przez 2 miesiące. A od dwóch tygodni na dawce 150mg i totalna porażka.

Nie moge się dobudzic rano. Niby otwieram oczy ale zasypiam zaraz i tak co chwilę.

Jak się nie wezmę w garść żeby wstać to tak mogę przez cały dzień zasypiać i budzić się.

Koszmar.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zaczynałem od 75mg przez 2 miesiące. A od dwóch tygodni na dawce 150mg i totalna porażka.

Nie moge się dobudzic rano. Niby otwieram oczy ale zasypiam zaraz i tak co chwilę.

Jak się nie wezmę w garść żeby wstać to tak mogę przez cały dzień zasypiać i budzić się.

Koszmar.

Mam podobnie na dawce 150mg, a jestem 5 tygodni na dawce 150mg.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej ludki jestem tu nowa mam kilka pytan od wtorku zaczelam leczenie faxolet 75mg juz dzis 150mg i triticco 50 mg lecze depresje i lęk uogolniony jak myslicie czy to pomoze zwalczyc ciagly niepokoj i lęk kiedy moge sie spodziewac poprawy. Pozdrawiam Mala

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej ludki jestem tu nowa mam kilka pytan od wtorku zaczelam leczenie faxolet 75mg juz dzis 150mg i triticco 50 mg lecze depresje i lęk uogolniony jak myslicie czy to pomoze zwalczyc ciagly niepokoj i lęk kiedy moge sie spodziewac poprawy. Pozdrawiam Mala

Mala1122, Cześć. Też choruję na depresję i lęk uogólniony a do tego nerwicę i wenlafaksyna kiedyś uporała się u mnie z tym wszystkim, ale dopiero po 3 miesiącach od rozpoczęcia leczenia zauważyłem poprawę. Teraz od ponad miesiąca znowu się nią leczę. Cóż mogę napisać. Przygotuj się raczej na długie czekanie. Systematycznie przyjmuj lek.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy to normalne jest w nerwicy lękowej, że objawy odczuwam naprzemiennie?

Raz mam cięższy oddech, a później jak mnie boli żołądek i głowa to ten cięższy oddech odczuwam mniej i tak na zmianę te męczące objawy?

Wszystko mozliwe.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale to męczące i nie wiem kiedy mi to minie :(

1,5 roku temu miałem podobnie i po jakimś czasie brania Venlectine mi te objawy minęły, a teraz biorę juz 1,5 tygodnia i na razie objawy mam cały czas...

Zrobiłem ostatnio też morfologie i TSH i mam bardzo dobre, bez żadnych odchyleń.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale to męczące i nie wiem kiedy mi to minie :(

1,5 roku temu miałem podobnie i po jakimś czasie brania Venlectine mi te objawy minęły, a teraz biorę juz 1,5 tygodnia i na razie objawy mam cały czas...

Zrobiłem ostatnio też morfologie i TSH i mam bardzo dobre, bez żadnych odchyleń.

 

Półtora tygodnia to bardzo krótko, zdecydowanie potrzeba więcej czasu. Cierpliwość, cierpliwość i jeszcze raz cierpliwość.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Już dziś jest lepiej niż wczoraj :)

Mam nadzieję, że z dnia na dzień będzie coraz lepiej i objawy w końcu zanikną.

oby :)

 

A u mnie juz całkiem ok, brak uboków :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kajetan0, psychiatrzy mowia ze jak masz lekki 1 epizod depresji badz nerwicy to jak bierzesz leki minimum 3 lata to moze byc nawrot pozny lub wcale, niemniej jak masz mocne objawy to trzeba brac leki do konca zycia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj już praktycznie nie mam objawów :)

 

-- 10 lut 2016, 12:10 --

 

Obecnie z trudnościami w oddychaniu się już uspokoiło ale doszedł ból żołądka i takie dziwne uczucie w mostku, nie wiem do czego to można porównać.

Męczące uczucie.

 

-- 10 lut 2016, 13:17 --

 

Czasami trzeba czekać z miesiąc na wenlafaksynie 75mg żeby objawy całkowicie zaniknęły?

Bo już biorę leki prawie 2 tygodnie, a objawy mam nadal. Może trochę mniejsze z oddechem ale za to bardziej boli żołądek itd.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

rabbithearted, Mnie kiedyś w zupełności pomogło 150 mg wenlafaksyny. Przeszły wtedy nerwica i depresja. Teraz od jakichś 2 tygodni znowu jestem na 150 mg i czekam na działanie. Jestem cierpliwy bo wiem, że na działanie wenli trzeba czekać dość długo.

 

-- 11 lut 2016, 17:49 --

 

Vengence, Miałeś nie odstawiać. Mogłeś jeszcze trochę poczekać. Ja zostaję już definitywnie na wenlafaksynie bo więcej nie zamierzam już próbować żadnego innego leku przeciwdepresyjnego. Kiedyś wenla mi pomogła i mam nadzieję, że teraz też tak będzie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

rabbithearted, Mnie kiedyś w zupełności pomogło 150 mg wenlafaksyny. Przeszły wtedy nerwica i depresja. Teraz od jakichś 2 tygodni znowu jestem na 150 mg i czekam na działanie. Jestem cierpliwy bo wiem, że na działanie wenli trzeba czekać dość długo.

 

-- 11 lut 2016, 17:49 --

 

Vengence, Miałeś nie odstawiać. Mogłeś jeszcze trochę poczekać. Ja zostaję już definitywnie na wenlafaksynie bo więcej nie zamierzam już próbować żadnego innego leku przeciwdepresyjnego. Kiedyś wenla mi pomogła i mam nadzieję, że teraz też tak będzie.

Odstawiłem bo to gówno na mnie nie działa, w dupie mam już te leki, nie chcę serotoninowców na oczy widzieć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Vengence, A jak u Ciebie z emocjami po kilku latach spędzonych na lekach SSRI? Z tego co pamiętam to bierzemy je mniej więcej podobny okres czasu, tj. od jakichś 4-5 lat. U mnie emocje jeszcze przed terapią wenlą były już bardzo mocno spłaszczone przez paroksetynę i sertralinę. Dlatego też m.in. z tego powodu mój wybór padł teraz na wenlafaksynę bo ta u mnie najmniej to czyniła. Te spłaszczenie emocjonalne w dłuższej perspektywie czasowej staje się mało znośne bo człowiek nie czuje się do końca człowiekiem i rodzi to frustrację. Dlatego ja już nie zamierzam brać SSRI a już tylko wenlę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Vengence, A jak u Ciebie z emocjami po kilku latach spędzonych na lekach SSRI? Z tego co pamiętam to bierzemy je mniej więcej podobny okres czasu, tj. od jakichś 4-5 lat. U mnie emocje jeszcze przed terapią wenlą były już bardzo mocno spłaszczone przez paroksetynę i sertralinę. Dlatego też m.in. z tego powodu mój wybór padł teraz na wenlafaksynę bo ta u mnie najmniej to czyniła. Te spłaszczenie emocjonalne w dłuższej perspektywie czasowej staje się mało znośne bo człowiek nie czuje się do końca człowiekiem i rodzi to frustrację. Dlatego ja już nie zamierzam brać SSRI a już tylko wenlę.
Emocje, hehe prawie ich nie ma, póki co nie chcę

nic na serotonine zobaczę jak się będę czuł, zamierzam przetestować kilka rzeczy nie antydepresantów typowych i zobaczymy jak to będzie. :pirate:

 

-- 12 lut 2016, 00:28 --

 

szaraczek, A ty czujesz cokolwiek po tej welni ??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×