Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

Marcin2013, Ty sobie nie żartuj z tym kolanem, tylko niech Cię ktoś zawiezie na SOR, bo to może być poważny uraz (skręcenie kolana to nie żarty). Albo bierz taryfę i jedź.

Zjedz pajdę chleba z czymś, popij herbatą i do lekarza!

 

cyklopka, to niech słuchają tv cicho i drzwi zamknij od pokoju. W razie co stopery w uszy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja wlasnie po obiadku --- dzis gulasz z kurczaka z suszonymi pomidorami , do tego ziemniaczki i konserwowe ogorasy .

Mialam warsztaty z inna pania bo pani K chora i jakie s te warsztaty byly ciekawsze.

Na terapii moja T stwierdzila ze nie jestem w tak dobrym stanie zebym mogla calkiem zrezygnowac z terapii a ja o tym wiem bo moj stan jest zaden no ale nie widze juz efektow chodzenia na terapie...

 

kosmostrada o lubie takie lokalne pysznosci :105:

Dobry bialy serek sama czesto wcinam na kolacje :) Co bedziesz porabiala?

 

mirunia ciesze sie ze do siebie dochodzisz :) Jeszcze kilka dni i bedzie juz calkiem dobrze. Co do perfum to ja tezs bym ich nie zuzyla ale lubie miec duzo chociaz w malych pojemnosciach :)

 

Lusesita Dolores, musisz sobie odpowiedziec co chcesz od zycia bo ja sobie nie wyobrazam zebym miala gnic cale je w lozku. Mam je jedno i poki bede w stanie funkcjonowac mimo chorob to chocbym na rzesach miala wstawac i wychodzic i miec rozne zajecia to tak bede robila. Mnie zal lezec bo nikt mi czasu juz nie zwroci. Dni uciekaja tak szybko i tylko to ode mnie zalezy co z nich wyciagne. Zycie toczy sie w realu , nie w lozku i internecie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

cyklopka, to niech słuchają tv cicho i drzwi zamknij od pokoju. W razie co stopery w uszy.

To nie chodzi o poziom hałasu, rano jestem dla odmiany tak zaspana, że sufit mógłby się walić.

Chodzi o to, że jak idzie radio albo TV to ja nie mogę odpocząć w równym stopniu, jak gdyby w domu były obce osoby. Jeśli znasz to uczucie, kiedy goście zostają stanowczo za długo, a po ich wyjściu nie możesz od razu odpocząć, bo musisz jeszcze coś ogarnąć i ogólnie potrzebujesz trochę czasu, żeby się wyciszyć.

 

Drzwi do pokoju zamknąć nie mogę, bo się pranie suszy na klamkach :mhm:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie Spamowicze :D

 

cyklopka, tak to jest niestety, gdy dorosły człowiek mieszka /bo musi, bo chce/ z rodzicami. Osobiście nie wyobrażam sobie tego. Jestem mentalnie niezależną osobą, więc taki układ to dla mnie horror.Miałam to szczęście, że nie musiałam. Wiem jednak z obserwacji, że to męczarnia dla wszystkich...

Jeśli masz szanse, idź w stronę uniezależnienia się...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hejo wieczornie!

 

Właśnie wróciłam ze spacerku. Teraz gorąca herbata. Dziwne, bo jest odczucie ciepłości, a ręce mi zmarzły. Pachnie zbliżającą się wiosną... :yeah:

Zaszłam do rosska ( jakże by inaczej) po krem do twarzy, bo mi się kończy. To chodzenie do rosska to jakieś uzależnienie? :D Jakbym nie mogła kupic wszystkiego raz w miesiącu.

 

platek rozy, Powiem Ci Kochana, że ja się cieszę, że kończę w marcu, bo już się czuję zmęczona terapią. Wyczuła mnie terapeutka, że to mój czas. Podobno prawdziwe efekty poczuję dopiero po zakończeniu. :shock:

To co zrobisz, będziesz dalej chodzic? A może to chwilowy kryzys?

Chciałam iśc do biblioteki, ale żem się nachodziła z futrzakiem, a młodemu obiecałam odebrac go z treningu, więc czekam na telefon. No to herbatkuję. ;)

A Ty co , książeczka dzisiaj? (sporo ostatnio napożyczałaś ;) )

 

mirunia, Dziękuję za przepis!!!

 

misty-eyed, Pospałaś troszeczkę w ciągu dnia?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli masz szanse, idź w stronę uniezależnienia się...

Paradoksalnie, gdybym nie była w dwóch "poważnych" związkach to wiele lat wcześniej zaczęłabym szukać pracy albo chciała utrzymywać mieszkanie. A tak to nie mogłam ruszyć, bo po co mam coś ogarniać DLA SIEBIE i NA MIEJSCU, "skoro niedługo będę mieszkać z mężem, w innym mieście albo w innym kraju"...? :roll:

 

Oczywiście terapeutka uważa, że to mój stan mentalny, a nie tych niedoszłych mężów :roll:

 

Teraz odkładam kasę na remont mieszkania :mhm:

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kosmostrada, :D U siebie odczuwalne efekty terapii zauważyłam po 2, a może 3 miesiącach.

 

Rano pospałam ok.3 godz. Jakoś działam :mhm: , może nie do końca ogarniam co dzieje się dookoła...

Swoje obowiązki wypełniłam, mimo wszystko. Teraz odczuwam zmęczenie silne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

żyjesz nie tak jak byś chciała,

Ale i tak już dużo lepiej niż w związku, który mnie ciągnął w dół, tudzież w tył.

Teraz mam swoje plany w bardzo niewielkim stopniu zależne od osób trzecich, a nawet drugich :great:

 

A terapeutka się dziwi, że nie proponowałam koledze randki za wszelką cenę przed końcem karnawału. Ciacho ciachem, ale nie spieszy mi się, żeby nową relację wrzucać sobie od razu w czas, który mi jest potrzebny na uporządkowanie wielu spraw, rzeczowych i emocjonalnych.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kosmostrada, Kochana no wlasnie ja sie juz chyba tez zmeczylam i wypalilam na terapii :bezradny: Nie wiem wiec czy jest sens chodzic?

Tak podczytuje do konca American Psycho i pozniej chce sie wziac za cos kolejnego , mam teraz tego czytania pod dostatkiem :smile:

 

misty-eyed, Ḍryāgan, :papa::papa::papa:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zastanawiam się, jak zagospodarowac moją świeżo nabytą piękną fasolę w ciekawy sposób, czytam przepisy i znalazłam przepis na wegetariański smalec właśnie z białej fasoli. Patrząc na składniki może byc pyszne. Mam cały woreczek więc chyba starczy i na smalczyk i na hummus i na obiad z warzywami.

Staję się wegetarianką? :shock::D

 

misty-eyed, Ale będzie się działo w wakacje, jak zdrowiusieńka będę śmigac... :mrgreen: Jakoś w cuda nie wierzę, ale na pewno będzie lepiej. :smile:

 

platek rozy, A może mała przerwa? Jak moja T. miała urlop i przez miesiąc nie chodziłam, to super potem ruszyłam z kopyta .

 

Sigrun, Hej Kochana!

 

Lecę po młodego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×