Skocz do zawartości
Nerwica.com

WENLAFAKSYNA (Alventa, Exyven, Efectin ER, Efevelon SR, Faxigen XL, Faxolet ER, Lafactin, Oriven, Prefaxine, Symfaxin ER, Velaxin ER, Venlafaxine Aurovitas/ Bluefish XL, Venlectine)


Miss Worldwide

Rekomendowane odpowiedzi

Bralem Esci 10mg, pol roku. Tak, bylem czysty !. Czulem sie mega, zero leków, pelno energii, pelno motywacji, mistrz !

Peter007, To po co zmieniałeś escitalopram na wenlafaksynę? Podjąłeś duże ryzyko. Mogło być tak, że wenla wcale nie musiałaby u Ciebie zadziałać. Wtedy być może chciałbyś wrócić z powrotem do escitalopramu, który mógłby już za drugim razem nie zaskoczyć. Jednak po przeczytaniu Twoich wypowiedzi myślę, że chyba na Ciebie leki SSRI/SNRI bardzo dobrze działają. Sam pisałeś, że bierzesz wenlę już któryś raz z rzędu i za każdym razem zaskakuje.

 

Tym razem Esci bylo za slabe plus bylem na esci zawsze totalnym warzywem, co mi sie nie podobalo. Na Wenli mam powera i motywacje :).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Peter007, Na wenli masz powera. Pisałeś, że na esci też miałeś pełno energii. Energia to nie to samo co power? :smile: Ogólnie z Twojego opisu samopoczucia kiedy byłeś na esci wynika, że było wręcz idealnie ("Czulem sie mega, zero leków, pelno energii, pelno motywacji, mistrz !"), po czym w następnym swoim poście napisałeś, że "byłem na esci zawsze totalnym warzywem". Jak dla mnie to jedno z drugim się kłóci. A czy wenla działa na Ciebie tak samo dobrze przeciwlękowo i przeciwdepresyjnie jak działał esci?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Peter007, Na wenli masz powera. Pisałeś, że na esci też miałeś pełno energii. Energia to nie to samo co power? :smile: Ogólnie z Twojego opisu samopoczucia kiedy byłeś na esci wynika, że było wręcz idealnie ("Czulem sie mega, zero leków, pelno energii, pelno motywacji, mistrz !"), po czym w następnym swoim poście napisałeś, że "byłem na esci zawsze totalnym warzywem". Jak dla mnie to jedno z drugim się kłóci. A czy wenla działa na Ciebie tak samo dobrze przeciwlękowo i przeciwdepresyjnie jak działał esci?

 

"Czulem sie mega, zero leków, pelno energii, pelno motywacji, mistrz !" to bylo BEZ LEKOW, po odstawieniu wszystkich psychotropow.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Peter007, Na wenli masz powera. Pisałeś, że na esci też miałeś pełno energii. Energia to nie to samo co power? :smile: Ogólnie z Twojego opisu samopoczucia kiedy byłeś na esci wynika, że było wręcz idealnie ("Czulem sie mega, zero leków, pelno energii, pelno motywacji, mistrz !"), po czym w następnym swoim poście napisałeś, że "byłem na esci zawsze totalnym warzywem". Jak dla mnie to jedno z drugim się kłóci. A czy wenla działa na Ciebie tak samo dobrze przeciwlękowo i przeciwdepresyjnie jak działał esci?

 

"Czulem sie mega, zero leków, pelno energii, pelno motywacji, mistrz !" to bylo BEZ LEKOW, po odstawieniu wszystkich psychotropow.

Niezły paradoks. :pirate:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Peter007, Na wenli masz powera. Pisałeś, że na esci też miałeś pełno energii. Energia to nie to samo co power? :smile: Ogólnie z Twojego opisu samopoczucia kiedy byłeś na esci wynika, że było wręcz idealnie ("Czulem sie mega, zero leków, pelno energii, pelno motywacji, mistrz !"), po czym w następnym swoim poście napisałeś, że "byłem na esci zawsze totalnym warzywem". Jak dla mnie to jedno z drugim się kłóci. A czy wenla działa na Ciebie tak samo dobrze przeciwlękowo i przeciwdepresyjnie jak działał esci?

 

"Czulem sie mega, zero leków, pelno energii, pelno motywacji, mistrz !" to bylo BEZ LEKOW, po odstawieniu wszystkich psychotropow.

Niezły paradoks. :pirate:

 

Stare dobre czasy, 4 miechy esci i bylem jak mlody bog po odstawieniu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A u mnie po pobudzeniu mega sennosc na wenli, ale ja mam niskie cisnienie więc chyba to tez od tego... :bezradny:

Ja mam to samo, senność i lekka zmułka.

A kawa Ci pomaga? Ja wypiłam 3 kawy i odzyłam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A u mnie po pobudzeniu mega sennosc na wenli, ale ja mam niskie cisnienie więc chyba to tez od tego... :bezradny:

Ja mam to samo, senność i lekka zmułka.

A kawa Ci pomaga? Ja wypiłam 3 kawy i odzyłam.

Nie pije już kawy od jakiegoś czasu, pije zieloną herbatę, coś tam pobudza.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Biorę wenlafaksynę od ponad tygodnia, a od 2 dni dawkę 75mg.

Odczuwam nadal ten ścisk w mostku i lekką ciężkość oddechu, czy to raczej minie?

Na pewno jest lepiej niż tydzień temu.

 

Jezeli to objawy nerwicy, to powinny ustac po jakims czasie. Pamietaj, ze dopiero dawka 75mg to minimalna dawka terapeutyczna, 37,5mg pomaga stopniowo wejsc na lek i zminimalizowac skutki uboczne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No 37,5mg też mi pomogła ale właśnie tak jak mówisz, zmniejszyła objawy ale całkiem nie wyciszyła ich.

75mg dopiero biorę od 2 dni.

Około 2 lat temu jak miałem identyczne objawy to wenlafaksyna mi pomogła i później już nie miałem żadnych objawów ale nie pamiętam ile to trwało.

Mam nadzieję, że teraz mi też pomoże.

Nerwica na 100% wtedy miałem mnóstwo badań i nic nie wykazały, a objawy identyczne jak teraz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pamietaj, ze Wenla moze i do 2-3 miechow sie rozkrecac !. Nie poddawaj sie, jak widzisz poprawe to jestes na dobrej drodze. U mnie tez byla widoczna poprawa na poczatku kuracji, potem z miesiac nic sie nie dzialo i bum ...... z dnia na dzien wszystko wygladalo lepiej, bardziej pozytywnie, nerwica pod kontrola, ataki paniki poszly w pizdu :0.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No 37,5mg też mi pomogła ale właśnie tak jak mówisz, zmniejszyła objawy ale całkiem nie wyciszyła ich.

75mg dopiero biorę od 2 dni.

Około 2 lat temu jak miałem identyczne objawy to wenlafaksyna mi pomogła i później już nie miałem żadnych objawów ale nie pamiętam ile to trwało.

Mam nadzieję, że teraz mi też pomoże.

Nerwica na 100% wtedy miałem mnóstwo badań i nic nie wykazały, a objawy identyczne jak teraz.

powinno pomoc, krotko bierzesz 75 musi miec czas.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie zmuła i zmuła i jeszcze raz zmuła, kończe opakowanie, jak nic się nie zmieni daje sobie spokój z tym lekiem, nie ma sensu.

Vengence, Ile czasu jesteś już na wenlafaksynie? Sam doskonale wiesz, że ten lek rozkręca się bardzo dłuuuuuuugo. Jeśli nie wenla to co teraz? Chcesz znowu cofać się do SSRI? Jeśli nie masz żadnej alternatywy swojego dalszego leczenia, to ja na Twoim miejscu jednak zostałbym na wenli. Może zaproponuj lekarzowi podniesienie dawki do 225 mg. Czasem w depresji trzeba zastosować większe dawki wenli. U mnie póki co też zero działania. Czekam dalej. Kiedyś mi bardzo pomogła i wierzę w to, że tym razem też tak będzie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie zmuła i zmuła i jeszcze raz zmuła, kończe opakowanie, jak nic się nie zmieni daje sobie spokój z tym lekiem, nie ma sensu.

Vengence, Ile czasu jesteś już na wenlafaksynie? Sam doskonale wiesz, że ten lek rozkręca się bardzo dłuuuuuuugo. Jeśli nie wenla to co teraz? Chcesz znowu cofać się do SSRI? Jeśli nie masz żadnej alternatywy swojego dalszego leczenia, to ja na Twoim miejscu jednak zostałbym na wenli. Może zaproponuj lekarzowi podniesienie dawki do 225 mg. Czasem w depresji trzeba zastosować większe dawki wenli. U mnie póki co też zero działania. Czekam dalej. Kiedyś mi bardzo pomogła i wierzę w to, że tym razem też tak będzie.

Jak nie wenla to nic, mam już dość leków i tak chuja dają.

 

A u mnie wenla działa, w końcu mam zamułę a u mnie tak ok bo wycisza :) Stoje na dawce 37,5.
No jeśli by uznać ta zamułke jako działanie to mogę powiedzieć, że też na mnie działa. :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czesc Robaczki jestem osoba cierpiaca na chad+zok - ale mam przejebane (zona, dzieci...)... :*-( Przyjmowalem wenlfaksyne przez 1,5 miesiaca i pojawily sie u mnie bardzo powazne problemy pamieciowe, np NIE potrafilem znalesc ubran, portfela, odkurzacza , kluczykow do samochodu... jezeli chodzi o ubrania ... nie wiedzialem gdzie sa moje spodnie czy bluza i zaczynalem szukac tych rzeczy po garderobie zony i dziecka, sadzilem ze tam prawdopodobnie znadje to czego szukam i tam bedzie moja rzecz... przejechalem w zyciu juz: piracetam, anafranil, paroksetyne, lamotrygine , fluoksetyne, fluwoksetamine, olanzapine, kwetiapine i zaden z nich nie spowodowal u mnie takiego skutku ubocznego. Takze od Siebie powiem ta substancja jak dla mnie BAN i nie wracaj.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×