"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!

nie męcz mnie!

sama zaczelas a teraz mowisz mi bym Cie nie meczyl? nie, nie mecze Cie, ale czasem warto takie rzeczy uslyszec od obcej osoby.

opowiedz mi wiecej o sobie. wyslij mi historie swojego zycia na priv nawet jak chcesz - moze akurat ktos kto zamierza zyc tylko kolejny tydzien Ci pomoze...

a czy Pani wie z kim zadziera?

Mogę odpowiedzieć za panią? Pieprzysz i pieprzysz a nawet cytować nie umiesz. Weź się gościu ogarnij.

o czym ty do mnie prawisz czlowieku?

wytlumacz sie o co Ci chodzi albo zamilknij

nie męcz mnie!

 

 

 

sama zaczelas a teraz mowisz mi bym Cie nie meczyl? nie, nie mecze Cie, ale czasem warto takie rzeczy uslyszec od obcej osoby.

opowiedz mi wiecej o sobie. wyslij mi historie swojego zycia na priv nawet jak chcesz - moze akurat ktos kto zamierza zyc tylko kolejny tydzien Ci pomoze...

Poczytaj se moje posty jak Cię moja skromna persona interesuje A czemu chcesz żyć aż tydzień

wytlumacz sie o co Ci chodzi albo zamilknij

O kuźwa padłem. Ja się tobie mam tłumaczyć?

bedzielepiej, pffff

nie męcz mnie!

 

 

 

sama zaczelas a teraz mowisz mi bym Cie nie meczyl? nie, nie mecze Cie, ale czasem warto takie rzeczy uslyszec od obcej osoby.

opowiedz mi wiecej o sobie. wyslij mi historie swojego zycia na priv nawet jak chcesz - moze akurat ktos kto zamierza zyc tylko kolejny tydzien Ci pomoze...

 

Poczytaj se moje posty jak Cię moja skromna persona interesuje A czemu chcesz żyć aż tydzień

ignorujac goscia davin, bo on tu tylko sie madrzy i zamet wprowadza jak dziecko, które nie dostalo swojej zabawki. to jak na poczatku chcialem wiedziec co Cie tu sprowadzilo na to forum - w koncu to Ty pierwsza odp na moj post. wiec racsej mam prawo sie zapytac... nie chce znowu wnioskowac z postow, chcialbym pewne rzeczy uslyszec od Ciebie.

a pozyje jeszcze z tydzien bo musze poczekac az mi podatek zwroca wtedy splace aktualne rachunki, bede mial kase na line noz itp itd a czemu chcesz wiedziec?

ignorujac goscia davin, bo on tu tylko sie madrzy i zamet wprowadza jak dziecko, które nie dostalo swojej zabawki. to jak na poczatku chcialem wiedziec co Cie tu sprowadzilo na to forum - w koncu to Ty pierwsza odp na moj post. wiec racsej mam prawo sie zapytac... nie chce znowu wnioskowac z postow, chcialbym pewne rzeczy uslyszec od Ciebie.

a pozyje jeszcze z tydzien bo musze poczekac az mi podatek zwroca wtedy splace aktualne rachunki, bede mial kase na line noz itp itd a czemu chcesz wiedziec?

a depresję mam to se znalazłam depresyjne forum

A tak pytam z grzeczności. E, w tydzień to się można jeszcze rozmyślić

Argish, skąd taka decyzja?

tendou, ha nie umiesz odpowiedzieć i mnie ignorujesz. Co ty chcesz od niej że ja tak meczysz?

bedzielepiej, pffff

uważaj bo się zapowietrzysz smutna pando siedzaca dupa na jeziorze

Davin, jaka?

Argish, żeby Cię ktoś odbił.

Davin, a bo mnie zwyczajnie wkurvia już to wszystko

Argish, skoro cie wkurwia to nie lepiej kogoś dobić?

Davin, to bym bardzo chetnie zrobiła. Tylko nie mam tak wielkiej siekiery.

Argish, toporek nie wystarczy?

Davin, chyba nie

Argish, jak coś to mogę pożyczyć piłę.

Davin, biore wszystko

Kryty_k

Dziękuję za podesłanie pomysłu, trochę się boję reakcji, że zaczną obchodzić się ze mną jak z trędowatą albo jajkiem.

Kryty_k

 

Dziękuję za podesłanie pomysłu, trochę się boję reakcji, że zaczną obchodzić się ze mną jak z trędowatą albo jajkiem.

Nie każdy potrafi zrozumieć, poczuć empatię w takiej sytuacji. Nie każdy wie też jak sobie radzić w takiej sytuacji i jak pomóc.

Ale bez rozmów, bez informacji zwrotnej - będzie ciężko. Kiedy powiesz - czy napiszesz - to mi pomogło, a tamto nie dość że mnie irytuje, to pogarsza sytuację - nauczysz ich jak mają pomóc... Dlatego też zaproponowałam formę pisemną, bo wiem, że nawet jak się chce na spokojnie o niektórych sprawach mówić emocje i tak biorą górą. A tak zyskuje się na czasie i Ty się mniej stresujesz i odbiorca ma chwilę na zastanowienie.

Nie wykluczone, że będą też i trudniejsze sytuacje - ale to kwestia nie zrozumienia, z która niestety trzeba się liczyć. Ale nawet jak będzie brak zrozumienia i tak się lepiej poczujesz w pewnym sensie - bo przekażesz co i jak, wydusisz to z siebie tym, których kochasz... - takie jest moje zdanie - i tak też doświadczałam wcześniej...

O dziwo ojciec się przede mną otworzył, kiedy się dowiedział - razem sobie popłakaliśmy - przyznał mi się, że kiedyś też chciał popełnić samobójstwo - mama moja mu pomogła...

A były partner, który myślałam, że prędzej zrozumie niż rodzice - tylko mnie dobijał... życie potrafi zaskakiwać...

____________________________

Dziś mam znów pełno strachu w sobie i dygocę... do wieczora muszę się ogarnąć z tym jakoś...

Zostałam zmotywowana, spróbuję dzisiaj jeszcze raz i dam znać jak poszło. Dziękuję za pomoc, miałam podobną sytuację z tatą.

proby i mysli samobojcze mam od wielu lat, ale to nie znaczy, ze nie moge sobie porobic jaj jak o tym mysle - w koncu troche radposci w zyciu kazdemu sie nalezy...

wiele osob mowilo mi, ze powinienem sie leczy (w sumie wszyscy z rodzinki, przyjaciele mnie znaja i akceptuja), ale ja mam skonczone dopiero 26 lat i dolega mi zycie. masz na cos takiego lekarstwo?

to jest JĘCZarnia, nie JAJECZarnia

nie po to dzielę się z kimś swoim bólem, by potem usłyszeć, że ta osoba robi sobie jaja, bo wyszedłem tylko k...a na debila, a ostatnimi razy mi się to zdarza za często więc miałem nadzieję, że przynajmniej tutaj mnie nikt nie wk....rwi.

naprawdę, zenek, chujowszego miejsca w sieci nie mogłeś sobie wybrać do takich rzeczy.

bez odbioru.

a depresję mam to se znalazłam depresyjne forum

A tak pytam z grzeczności. E, w tydzień to się można jeszcze rozmyślić

chcialem tylko normalnie zagadac i porozmawiac o wzajemnych problemach. ale widze, ze mimo iz to forum dla ludzi z depresja to nawet tutaj nikt nie chce normalnie pogadac i sie otworzyc tym bardziej, ze jest sie tu anonimowo.

wybacz, ale ja dotrzymuje slowa i sie nie rozmysle szczegolnie po tym forum.

chcialem tylko normalnie zagadac i porozmawiac o wzajemnych problemach. ale widze, ze mimo iz to forum dla ludzi z depresja to nawet tutaj nikt nie chce normalnie pogadac i sie otworzyc tym bardziej, ze jest sie tu anonimowo.

wybacz, ale ja dotrzymuje slowa i sie nie rozmysle szczegolnie po tym forum.

No to gadajmy:P ja się nie czuję specjalnie zamknięta, moje posty są jawne dla wszystkich, więc jak ktoś ciekawy to może sobie poczytać

a czy Ty sam się otwierasz chętnie przed innymi?

Mam doła i mam dość życia. Chciałbym już umrzeć bo nie mam sensu żyć.