Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

Purpurowy, ale twój brat chyba teraz nie mieszka z rodzicami? Wystarczy zatem udowodnić od kiedy nie mieszka. Meldunek bowiem to czynność o charakterze administracyjno-rejestracyjnym i nie stanowi żadnego dowodu, że ktoś zamieszkuje pod adresem zameldowania.

On teraz mieszka w Paryżu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zebrec, :papa: To ty opowiadaj co u Ciebie, bo u mnie stara śpiewka - raz z górki, raz pod górkę. ;) Jak się czujesz? Wciąż w biegu?

 

Purpurowy, No widzisz, jak to dobrze wpaść z problemem na Spamową... ;)

Ḍryāgan Ci wszystko pięknie opisał. . Mam nadzieję, że trochę się uspokoiłeś.

 

misty-eyed, Hej Kochana, dobrze Cię słyszeć! Żałuję tylko, że widzę Cię taką zmarnowaną. :( Oj żebyś dziś pospała...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zebrec, :papa: To ty opowiadaj co u Ciebie, bo u mnie stara śpiewka - raz z górki, raz pod górkę. ;) Jak się czujesz? Wciąż w biegu?

 

U mnie w porządku! Nie mam raczej powodów do narzekania. Dobrze się czuję, ale standardowo ciągle w biegu - studia, praca i tak w kółko. Byle do piątku! :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wieczór dobry! :papa:

 

Miałam dzisiaj trochę stresa, bo późnym popołudniem czekała mnie umówiona wizyta u doktorka. ;)

Jestem już po, odpoczywam z receptą w ręce. Leki w dalszym ciągu te same. Przyznałam się, że po 2 miesiącach zredukowanej dawki, wróciłam znowu do codziennego łykania esci, bo nie dałam rady. :bezradny:

Mam teraz z końcem marca spróbować powrócić do tej redukcji (co drugi dzień). Mam nadzieję, że się teraz uda... będzie słońce, wiosna, inne spojrzenie na uroki życia.

No trudno, trzeba się będzie trochę pogimnastykować z odstawką. :bezradny:

 

kosmostrada, a Ty widzę, ćwierkasz radośnie dzisiaj! :great: Super, że masz dobry dzień.

 

misty-eyed, może dzisiaj uda Ci się pospać i zrelaksować organizm, trzymam kciuki za zdrowy sen. :D

 

platek rozy, jak tam dzisiaj przeżyłaś dzień w pracy? Skoro solian po nocy gorzej działa, to wróć do brania w dzień.

 

Chłopaki cześć :papa:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mirunia, Witaj Kochana! A widzisz, jednak doktor upiera się przy odstawce... No cóż trzeba spróbować, a jak mówisz warunki będą bardziej sprzyjające. Dłuższy dzień, więcej fotonów, więcej aktywności, trzeba być dobrej myśli, że tym razem się uda. To dobrze, że specjalista tak Cię ocenia, że jesteś w takiej formie i sile, że możesz próbować.

No ćwierkam odruchowo, taka samopomoc, nie daj się na to nabrać... ;) Wtedy jest mi po prostu lepiej.

 

Ḍryāgan, ego, Proszę mi tu mózgów nie rozpryskiwać. :nono:

Kochani, nigdy nie wiadomo, co się zdarzy jutro. Mnie to trzyma.

 

Carica Milica, Drobna przyjemność zaliczona! :great::smile: Pospałaś dzisiaj?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Napisałam Panu Bardzo Zapracowanemu Studentowi, żeby tyle nie myślał, tylko dał znać, jak będzie miał trochę wolnego, albo potrzebował przerwy w pracy/nauce. Ładniej tego ująć nie mogłam :great: No to jest, jak jest, on robi, co ma robić, ja mam wolne i się zajmuję sobą 8)

 

Właśnie wzięłam udział w kampanii na instagramie pod hasłem co to znaczy być "za życiem". Napisałam, że należy się kolegować z ludźmi, którym się nie chce żyć albo nienawidzą siebie, albo chcą sobie coś zrobić, żeby im pokazać, że jednak warto żyć. Ładnie napisałam?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Właśnie wzięłam udział w kampanii na instagramie pod hasłem co to znaczy być "za życiem". Napisałam, że należy się kolegować z ludźmi, którym się nie chce żyć albo nienawidzą siebie, albo chcą sobie coś zrobić, żeby im pokazać, że jednak warto żyć.

I co? będziesz się teraz kolegować z takimi typami jak ja czy Dragan? toś się urządziła...nie ma co.. :mrgreen:

 

Ładnie napisałam?
Ładnie, ale to bardzo ładnie, wyglądasz na tym powyższym zdjęciu. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ego, Będę się upierać... ;) Tylko czasami trzeba ciut pomóc, żeby się zadziało. Np. wystawić nogę z domu. Gdybym w to nie wierzyła, to nie wstałabym jutro z łóżka.

 

Sigrun, Jak ma Cię wzmocnić, to musisz to przeżyć na żywca... :bezradny:

 

cyklopka, Fajna fota! No to My tu jesteśmy pro- life-owe towarzystwo wzajemnej adoracji... ;)

Moim zdaniem bardzo pięknie załatwiłaś sprawę z Panem W.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×