Skocz do zawartości
Nerwica.com

WENLAFAKSYNA (Alventa, Exyven, Efectin ER, Efevelon SR, Faxigen XL, Faxolet ER, Lafactin, Oriven, Prefaxine, Symfaxin ER, Velaxin ER, Venlafaxine Aurovitas/ Bluefish XL, Venlectine)


Miss Worldwide

Rekomendowane odpowiedzi

Sebastoan Alventa moim zdaniem swietna przy depresji, mniej placzesz, mniej negatywnych nastrojów, ogólnie bardzo dobrze działa na depresję, mniej na nerwicę i lęki. Spać po niej nie mozna póxniej juz jest w miarę dobrze ale sie człowiek wybudza, w nocy co najmniej raz dlatego lepiej ja brac z jakims usypiaczem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja biore efectin ponad 9 miesięcy i zadziałał na mnie rewelacyjnie. Efecton to odpowiednik Alventy.

Mi pod kilku dniach zlikwidował koszmarne zawroty glowy, panike, strach, lęki.

jets ok, ale juz sie nie moge doczekac odstawienia, bo mnie za mocno znieczulił emocjonalnie - libido minusowe, emocje kiepskie, radości przeżywane płytko.. taki tumiwisizm:)

 

pozdr.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witaj Agusiuww!

A jak Ty się czujesz???

Jets troszkę lepiej, czy znacznie lepiej? czy to jednak nie ten lek?

Moim zdaniem z kolei, to nie jest świetny lek na depresję, moim zdaniem - jak go przynajmniej biore na lęki - i przy mojej nerwocy i nerwicowych zawrotach glowy pomógł świetnie... nie miałam depresji, natomiast zażywając efectin czuję sie z nieczulona i zobojetniona, tak jakby biorąc efectin nabawiłabym się lekkiej depresji...

pozdrawiam:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Katarzynka jest lepiej, zawroty mam bardzo rzadko, jezeli sa w ogole, natomiast na depresje u mnie bo ja mam zaburzenie depresyjno - lękowe zadziałał poki co swietnie, mniej płacze, mniej jestem smutna więcej sie usmiecham. Tez to fakt ze jestem jakby bardziej przytłumiona ale moim zdaniem to efekt uspokajajacy, i dlatego sie tak dzieje. Biore go dopiero trzeci tydzien wiec moim zdaniem jeszcze byc moze za wczesnie na efekty, poza tym uwazam ze leki to tylko srodek do zmiany zycia, a nie ze on zmieni za nas wiele rzeczy, a jak u Ciebie idzie z odstawianiem Katarzynka? Juz odstawiasz efectin?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witaj Agusiuww!

Cieszę się, że masz sie lepiej:) No i że wstretne, wredne zawroty też są zdecydowanie rzadziej!

No ja biorę 9 miesiąc efectin - od lipca 2008 - dr mówił od samego poczatku, ze musze bra ć koło roku... już mu się ze trzy razy pytałam kiedy bedziemy odstawiać i On cały czas sugeruje, że koło lipca sierpnia, ze musze brać pełen rok...

Już bym chciała odstawić, chociaż sie piekielnie boje czy nie bedzie znowu gorzej i zawroty nie wrócą, ale mam już dosyć owego przytłumienia - uspokojenia, jest to zdecydowanie dobre by czlowiek po cięzkich stresach mógł się uspokoić, wyciszyć, ale na dłużśza mete to tez nie jest dobre, bo ten niższy pulap emocji mnie denerwuje...

życie intymne w stanie fatalnym i to od wielu miesięcy, bo ochoty nie mam żadnej, wszytsko mniej cieszy, nie żebym była smutna, ale taki tumiwisizm... niby ok, bo przedtem każda bzdurą się przejmowałam jakby miał byc koniec świata, ale taki przechył w drugą strone, że nic mnie nie rusza też jest dziwny... to też "jakby nie ja"...

Ale wiem, wiem, że te leki to nie są cudowne srodki i maja tylko nas wyciszyć i 'zebrać do kupy" byśmy mogli sie pozbierać i stawić czoła nerwicy czy depresji a raczej problemom, ktore je powoduja....

pozdrawiam serdecznie, trzymaj sie cieplutko!!!!!!!!!!!!!!!!!!

papa

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bralam wieczorem,bo mnie nie pobudzala i moglam po niej spac wogole dzialala na mnie uspokajajaco

jednak z reguly bierze sie ten lek rano,bo moze pobudzac,i powodowac problemy ze snem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja skończyłam zażywać w lutym. Bałam się oczywiście co to będzie, jak się będę czuła, jakie objawy odstawienne będę miała. A tu nic! samopoczucie świetne, zero objawów, zero lęków i świat jest piękny - chodzę na psychoterapie pracuję nad sobą i idę do przodu:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam!

 

Mam już 4 z kolei nawrót depresji z lękami, lekarz przepisał mi Velafax przez pierwsze 4 dni po 37,5 mg potem po 75 mg. Brałam juz kiedyś ten lek około 12 miesięcy i pamiętam, że znosiłam go w miarę dobrze, ale zaczynałam brać w wakacje, byłam jeszcze studentką i ranki przesypiałam.

 

Dzisiaj wzięłam 1 tabletkę i już po 30 minutach poczułam się bardzo źle: tętno wzrosło do 140, zaczęły drżeć mi ręce, głowa rozbolała, zrobiło się potwornie niedobrze. Ale położyłam się i po 2 godzinach zjadłam obiad (lekkie mdłosci pozostały i ból głowy). Od jutra jednak musze iśc do pracy, a pracuję z ludźmi, na dodatek jutro będę w biurze sama. Boję się bardzo skutków ubocznych, że jutro mogą sie nasilić.

 

Jak sądzicie czy tak bedzie? Czy skutki uboczne nasilaja się w kolejnych dniach stosowania? I czy to normalne, ze poczułam się źle juz po 30 minutach? Bo wpadłam na taki pomysł by nastawic budzik na 5 ran, coś zjeść, wziąć lek i poleżeć do 7 a potem w miarę normalnie iść do pracy...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×