Skocz do zawartości
Nerwica.com

zostałam zgwałcona we śnie


czarnobiała mery

Rekomendowane odpowiedzi

Morphine90, odebrałam Twój post jako sugerowanie, że nic się nie stało; że gwałt nie jest gwałtem.

 

Staż związku nie ma znaczenia w przypadku wymuszonego stosunku seksualnego, w małżeństwach też zdarzają się gwałty. Jak ktoś lubi być budzony seksem, jego sprawa (może i sama nie miałabym nic przeciwko, ale to musiałoby być poprzedzone dosłowną moją wypowiedzią, z której wynikałoby przyzwolenie na takie praktyki).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie miałam na myśli tego, że w 20-letnim małżeństwie gwałt nie jest gwałtem, a jedynie, że za zgodą, można się w takie rzeczy bawić, gdy ludzie się trochę znają, jeśli gość w trwającym tydzień związku sobie na to pozwala i nie widzi w tym nic złego/niestosownego, to znaczy, że jest jakimś kompletnym ciulasem i napaleńcem. no ale, że takie zachowania mimo wszystko wpisują się w rejestr praktyk związkowych, a mery nie wyraziła (???) niechęci w trakcie, to mógł sobie pomyśleć, że faktycznie wszystko jest w porządku lub że jej się wręcz podoba (spodoba, jak się obudzi)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie byłam w takiej sytuacji, więc się nie mogę wypowiadać, ale domyślam się, że faktycznie jedna zareaguje gwałtownie i np. wyrzuci z domu, a druga, słabsza psychicznie, struchleje i nie będzie w stanie zrobić niczego, no a gwałt jest gwałtem. ale skoro nic nie zrobiła, to mógł to zinterpretować jako przyklaśnięcie właśnie i tym by się tłumaczył, gdyby sprawa trafiła na policję

 

mery, a czy już wcześniej dochodziło między wami do zachowań seksualnych?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

.... mery nie wyraziła (???) niechęci w trakcie, to mógł sobie pomyśleć, że faktycznie wszystko jest w porządku ....

Sprzeciw jest jednak chyba warunkiem koniecznym do uznania gwałtu. Wyłączając sytuację braku możliwości wyrażenia sprzeciwu (która nie zaszła). Wystarczy powiedzieć: "nie chcę". Co więc konkretnie świadczy, że to był gwałt?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja myślałam, że muszę, bałam się, nie znam go dobrze. Zresztą byłam po lekach, ja biorę dużo leków na noc, w tym onirex, po którym często tracę częściowo albo całkowicie pamięć i nie ogarniam, nie myślę trzeźwo, on o tym wiedział. Ja to wszystko pamiętam przez mgłę, mimo że to było 2 dni temu. Pewnie na trzeźwo zareagowałabym bardziej zdecydowanie. Poza tym bałam się go, byłam przerażona. Byłam zdezorientowana i w szoku.

 

Dark Velvet, chodzę na terapię, w czwartek idę.

 

Masturbow, tak dochodziło, ale nie bez mojej zgody.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja myślałam, że muszę, bałam się, nie znam go dobrze...

Nigdy nie musisz. Zawsze możesz powiedzieć: "nie chcę" i to każdy facet ma bezwzględny obowiązek uszanować.

 

... Zresztą byłam po lekach, ja biorę dużo leków na noc, w tym onirex, po którym często tracę częściowo albo całkowicie pamięć i nie ogarniam, nie myślę trzeźwo, on o tym wiedział. ....

Nie wiemy, co on wiedział i co z tej wiedzy rozumiał. Można przypuszczać, że błędnie ocenił sytuację. Byłbym jednak ostrożny z nazywaniem go gwałcicielem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ofiara nie musi wyrazić werbalnego sprzeciwu - wystarczy, że nie wyraziła zgody, nie brała żadnego czynnego udziału w całym akcie. Błagam, nie odwracajmy kota ogonem i nie udawajmy, że facet jest normalny, że jest to normalne zachowanie etc. bo to jest chore, co gość zrobił, mnie aż ciarki przechodzą na myśl :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zresztą byłam po lekach, ja biorę dużo leków na noc, w tym onirex, po którym często tracę częściowo albo całkowicie pamięć i nie ogarniam, nie myślę trzeźwo, on o tym wiedział.

 

Może wykorzystał to, że bierzesz takie leki i myślał, że po przebudzeniu nie będziesz o niczym pamiętać?

Staraj się nie myśleć o tym przed snem, bo może to się przerodzić w Somnifobie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To, że ktoś nie jest w stanie wybełkotać sprzeciwu, bo leki/alkohol/zasłabnięcie, to nie jest zgoda.

To, że kiedyś była zgoda, nie znaczy, że zgoda jest zawsze.

Z moralnego punktu widzenia racja jest po twojej stronie.

 

W sądzie pewnie nie do udowodnienia, słowo przeciwko słowu.

 

Dlatego terapia będzie lepsza, niż omawianie sprawy z policją i prokuraturą, a nie daj, z obrońcą oskarżonego.

 

Wiem co czujesz. Żal do siebie, że zaufałaś nieodpowiedniej osobie i nie mogłaś się obronić, jest prawdziwą emocją i na pewno lepiej go przepracować, niż negować. Zdanie osób trzecich jest najmniej ważne, olej te koleżanki i wspólnych znajomych.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

obudziła się po fakcie (w trakcie faktu),...

Domniemanie.

Nie wiadomo dokładnie kiedy się obudziła.

 

... nie zareagowała, bo była w szoku

To nie jest istotne.

 

To, że ktoś nie jest w stanie wybełkotać sprzeciwu, bo leki/alkohol/zasłabnięcie, to nie jest zgoda...

Nie jest. Gwałtem jest stosunek z osobą nieprzytomną. Z opisu nie wynika, że była nieprzytomna i niezdolna do sprzeciwu. Wynika, że się sprzeciwić bała.

Niestety, trudno wymagać od kogokolwiek zdolności wróżbiarskich.

 

...Z moralnego punktu widzenia racja jest po twojej stronie.

Jaka racja? Ona nie prowadzi z nikim sporu.

Tymniemniej jeśli wy dziewczyny będziecie oczekiwać w podobnych sytuacjach adekwatnych zachowań, to się na swoich wyobrażeniach przejedziecie.

Trochę racjonalności w tej histerii.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

obudziła się po fakcie (w trakcie faktu),...

Domniemanie.

Nie wiadomo dokładnie kiedy się obudziła.

 

no przecież wyraźnie napisała, że się to działo we śnie i że się obudziła nie wiedząc, co się odpierdala i z przerażenia nie zareagowała

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

NN4V - no i właśnie podobne zdanie jak Ty ma często policja i dlatego kobiety boją się zgłaszać gwałty - bo nagle wmawia się im, że to ich wina, że nie tak się ubrały, że nie powiedziały wyraźnie i w języku sprawcy "nie"... O czym jeszcze wg Ciebie mamy pamiętać kładąc się spać obok faceta? Może powinnyśmy zainstalować sobie na czole jakiś znak stop z migającym czerwonym światełkiem i wyjącym alarmem i pas cnoty?!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kobiety często w takich sytuacjach stają się kompletnie bierne i sparaliżowane, stąd brak wyraźnego sprzeciwu, a tu jest coś bardzo nie halo, jeśli on miał wiedzę o zażywanych przez nią środkach nasennych

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To, że ktoś nie jest w stanie wybełkotać sprzeciwu, bo leki/alkohol/zasłabnięcie, to nie jest zgoda...

Nie jest. Gwałtem jest stosunek z osobą nieprzytomną. Z opisu nie wynika, że była nieprzytomna i niezdolna do sprzeciwu. Wynika, że się sprzeciwić bała.

Niestety, trudno wymagać od kogokolwiek zdolności wróżbiarskich.

 

...Z moralnego punktu widzenia racja jest po twojej stronie.

Jaka racja? Ona nie prowadzi z nikim sporu.

Tymniemniej jeśli wy dziewczyny będziecie oczekiwać w podobnych sytuacjach adekwatnych zachowań, to się na swoich wyobrażeniach przejedziecie.

Trochę racjonalności w tej histerii.

Na jakich wyobrażeniach się przejadę i w jaki sposób? Skąd pomysł, że odpowiedzialność spoczywa na osobie, która nie wyraziła sprzeciwu, a nie na tej, która zainicjowała całe zdarzenie? Wedł. Ciebie on miał prawo to zrobić, a ona miała prawo się sprzeciwić...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

choć z drugiej strony odradzać komuś pójścia na policję, gdy czuje się skrzywdzony, bo w istocie 'nic się nie stało' jest niewłaściwe

no akurat w tym przypadku jest to najwlasciwsza z dostepnych mozliwosci

 

kotek ma absolutna racje - nie ma takiej opcji by typa uznali za gwalciciela

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×