Skocz do zawartości
Nerwica.com

Brzydota


owsik

Rekomendowane odpowiedzi

a propos szpilek, to przecież kolejna ściema, mają one podnosić sylwetke, wypinać tyłek, wydłużać nogi, więc to tak jakbym sobie doklejał bicepsy z gąbki.

przestańcie się kompromitować z tymi szpilkami, wcale fajnie w nich nie wyglądacie, po co sobie kaleczycie stopy nimi, kogo chcecie oszukać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

^

bo Ty jesteś akurat tą żeńską anomalią, której uroda uwydatnia się w wersji leśnej :P

wyraźnie na mnie lecisz

i to po tym wszystkim, co Ci zrobiłam...

 

do dziś nie wiem, jak mogłaś mi to zrobić (z cyganem)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tak jest świat skonstruowany, samice polują na samców, gdyby same na świecie żyły pączkując, to by to miały w zadku, biologia nakazuje o siebie dbać

 

Nie świat jest w ten sposób skonstruowany tylko gatunek ludzki.

Nawet małpie nie przyszłoby do głowy żeby latać za facetem...

Monogamia nie jest korzystna dla kobiet :bezradny:

 

A już wkurw..... mnie laski utapetowane tak, że tynk można zdrapać - albo są brzydkie jak noc, że tak ryjoki zasłaniają, albo nie wiem o co chodzi.... czyli oszukują :mrgreen:

 

Do wszystkiego potrzebny jest umiar.

 

A niech oszukują. Kogo tu żałować? :lol:

Jak pisałam wcześniej to jest to jedna ze strategii, która nie jest obca innym gatunkom

Czyli w pewnym sensie można to nawet uznać za naturalne...

Ludzie oszukują siebie na każdym kroku, dobrze by było jakby to się sprowadzało jedynie do makijażu.

 

a propos szpilek, to przecież kolejna ściema, mają one podnosić sylwetke, wypinać tyłek, wydłużać nogi, więc to tak jakbym sobie doklejał bicepsy z gąbki.

przestańcie się kompromitować z tymi szpilkami, wcale fajnie w nich nie wyglądacie, po co sobie kaleczycie stopy nimi, kogo chcecie oszukać.

 

Właśnie chciałam zripostować, że facetom niby makijaż przeszkadza a szpilki już nie, a tu takie coś :D

No ale w każdym razie jesteś na pewno w mniejszości

 

jetodik, tia... już widzę jak składasz reklamację, że panna miała zrobione cycki...

 

:great:

 

Wniosek jest jeden. Jest popyt jest podaż.

Tylko faceci będą się zapierać dla zapierania.

A mówi się, że to kobiety mówią "nie" kiedy myślą "tak"

Hah, i nawet w tym przypadku przeczą samym sobie twierdząc, że są prości a kobiety zagmatwane :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nawet małpie nie przyszłoby do głowy żeby latać za facetem...

Monogamia nie jest korzystna dla kobiet :bezradny:

:lol: A co ma usidlanie samca do monogamii ??

 

Co do szpilek podobno ruchy kobiet w nich sa dla facetów podnieta, tzn drobne niepewne kroki + machanie tyłkiem i cyckami

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pewnie przeważa u mnie a) :D

Chociaż z drugiej strony bardzo lubię jakieś nietuzinkowe rzeczy, ale nigdy nie mogę znaleźć czegoś co by mi odpowiadało.

Buty zawsze nosiłam jakieś wygodne, bo szpilki były niezgodne z moim trybem życia

Ale mam też botki na obcasie (jednak do szpilek to im daleko)

 

A co ma usidlanie samca do monogamii ??

 

Sama napisałaś wcześniej, że w zdobyciu partnera chodzi o to, aby był najkorzystniejszy z możliwych, w czym ma pomóc nasza uroda.

Nie widzisz tu analogii?

Gdyby nie monogamia, to kobieta nie musiałaby się w żaden sposób starać, bo nawet ta najgorsza znalazłaby sobie amanta, faceci jednak mieliby z tym problem.

Jednak jeśli musimy się łączyć w pary, to wysiłek rozkłada się na obydwie strony

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sama napisałaś wcześniej, że w zdobyciu partnera chodzi o to, aby był najkorzystniejszy z możliwych, w czym ma pomóc nasza uroda.

Nie widzisz tu analogii?

Niekoniecznie, można zdobyc takiego ale tez innych dodatkowo, jedno nie wyklucza drugiego. Ale rozumiem Twój tok myślenia... ja po prostu nie wierze w monogamie dożywotnio, nawet jeżeli jest deklarowana.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jetodik, z moich obserwacji wynika, że te co zaczęły się malować, to potem malują się wszędzie gdzie idą. Miałam kiedyś taką koleżankę, która przychodząc na studia się nie malowała, ale dała się namówić innym dziewczynom na to, skończyło się to u niej na tym, że nawet po chleb do sklepu nie była w stanie pójść bez tapety. Malowanie jest więc uzależniające, mało się tym mówi, to kolejny temat tabu, a w praktyce malowanie to coś, bez czego większość malujących się kobiet nie jest w stanie funkcjonować i to moim zdaniem powinno się leczyć.

 

Ḍryāgan, ale ja nie chcę się przerabiać na nikogo, tylko chcę być sobą, a Ty masz po prostu bardzo ograniczone i prymitywne spojrzenie na płeć, w czym nie różnisz się od większości społeczeństwa.

 

ego, masz rację, że to jest uzależnienie. W sumie przyznaję się do niego - ja tak mam, że do sklepu ciężko mi wyjść bez fluidu i chociaż tuszu do rzes...

 

Ja się szpilek nie wyprę nigdy.... tylko szkoda, że tak łupią po kręgosłupie :/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×