Skocz do zawartości
Nerwica.com

Co robicie z lekarstwami, ktore wam zostaja ?


El Chupacabra

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

 

Zanim doszedlem do lekarstwa, ktore mi pasowalo testowalem 8 innych. Zazwyczaj zapisywano mi odrazu kilka opakowan, niektore dosyc drogie. Zadnego z nich nie uzywalem dluzej niz miesiac, wiec sporo mi tego zostalo. Zastanawiam sie czy mozna to jakos legalnie sprzedac w internecie. Ewentualnie co za to grozi ?

 

Jezeli macie jakies doswiadczenia to podzielcie sie :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wolno sprzedawać ani oddawać lekarstw na receptę - na to o ilę się nie mylę jest jakiś paragraf. Nie powinno się ich też wyrzucać do śmieci.

Najbezpieczniej iść do apteki i spytać pani farmaceutki czy może prrzyjąć te leki - w aptece powinni mieć specjalne pojemniki na zużyte np do połowy lekarstwa i specjalnie je jakoś utylizować.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie w mieście np apteki nie chcą przyjmować takich lekarstw. Rozmawiałem ze znajomym farmaceutą i wytłumaczył mi że to dlatego, iż muszą za to ponosić koszty. A teraz wiadomo, kryzys, wszyscy szukają oszczędności.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

można by było np upiec takie wielkie ciasteczko i zjeść :mrgreen: a tak na serio to myślę sobie ze fajnie by było sie dzielić z potrzebującymi bo naprawdę leki są drogie w większości tylko teraz ilu by się znalazło samo leczących z tłumaczeniem "bo przeczytałem ,że taki zestaw pomógł komuś tam" druga sprawa ,że nasze leki mają też drugą stronę medalu wcale nie leczniczą a tego chyba byśmy nie chcieli bo jako jedna z nielicznych grup "legalnie ćpamy :mrgreen: " i niech tak zostanie wiec nic nie pozostaje mi jak przyłączyć sie do zdania że odnosimy do apteki a jeśli nie no to puścić z dymem i spokój ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co robię? Zjadam? :mrgreen: a tak na serio, to leżą w szafce i pewnie będą tam leżały do czasu upłynięcia terminu ważności, a wtedy je wywalę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

miko84, też tak robię. Chociaż życie pokazało, że nie jest to zbytnio bezpieczne... Kiedyś po prostu wziąłem przeterminowany lek. Dobrze, że mimo wszystko coś mnie natknęło i na drugi dzień sprawdziłem datę. Okazało się, że wziąłem tabletkę (coś na przeziębienie/grype to było) 6 miesięcy po upływie terminu przydatności.

 

Dodam, że nic mi na szczęście nie było.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Był tutaj swego czasu na forum koleś, któremu wydawało się, że jest na tyle sprytny, by wyłudzić od niczego nie podejrzewających użytkowników nieużywane przez nich leki. Szczęśliwie jednak osoby sprawujące nad wszystkim kontrolę w porę zorientowały się w czym rzecz :D. Swoją drogą praktyka przepisywania leków "na zapas" jest chyba całkiem powszechna i jak mniemam po części wynika z chęci uwolnienia pacjentów z konieczności ponoszenia kosztów prywatnych wizyt. Z drugiej jednak strony, jeśli konkretny specyfik nie jest refundowany i do tanich również nie należy, w przypadku gdy nie okaże się on skuteczny także nie stanowi to dla nas korzystnego rozwiązania. Z własnego doświadczenia mogę dodać, że zdarzało mi się już doświadczyć reakcji uczuleniowych na niektóre substancje i zmuszony byłem je odstawiać po jednej, góra trzech tabletkach i w szafkach też co nieco u mnie zalega :D.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×