Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć Wszystkim.Nie udzielam się tu ostatnio,bo kiepsko się czuję...idę spać i wstaję z lękiem...biorę nowy lek już miesiąc i nic.Jutro mam wizytę u mojej psychiatry.Mam już dość tych lęków,teraz też się wszystko we mnie kotłuje w środku,zupełnie bez powodu.

Mam nadzieję,że u Was jest lepiej.Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

platek rozy, Nie mam szpinaku, a w tej zimnicy nie chce mi się łazić i szukać po sklepach, będą z twarogiem.

Jak się czujesz Kochana, bo dobrze brzmisz? Choćbyś się zapierała coś mi się widzi, że lepiej... :smile:

 

PannaNatalia, Tak myślałam, że nie za ciekawie się czujesz... Przykro mi, że nie zaskoczył lek. Tak bywa. :bezradny: Mam nadzieję, że jutro lekarz coś Ci poradzi, zmieni. Napisz koniecznie, jak było na wizycie.

 

mirunia, I jak tam, nie przemroziło Cię doszczętnie w pracy?

 

Saszka, Jaki powód Twojego kiepskiego nastroju? Ogólnie, czy coś Cię dobiło?

 

Witam wszystkich popołudniowo. Jestem już w domu i myślę właśnie co by tu zjeść :) Szedłem z pracy pieszo, zmarzłem jak pies, ale na psyche mi to dobrze zrobiło.

O bardzo Cię przepraszam, mój pies ma kurtkę na misiu i nie marznie... :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Purpurowy, co się stało? Jak się czujesz idziesz do szpitala?

Byłem w tej przychodni leczenia uzależnień, do której chodzę zapisać się do psychiatry po skierowanie, bo psychiatra tylko we wtorki przyjmuje w tej poradni. Niestety szefowa powiedziała że już nie ma miejsc, że może mnie co najwyżej na wtorek za tydzień zapisać. Poszedłem więc do innej poradni, ale za cholerę nie mogłem jej znaleźć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wrocilam wlasnie , mam lipowa herbate z miodem na rozgrzanie i ide nalesniory smazyc.

 

Saszka ja farsz robie bardzo podobnie jak z tego przepisu co dala mirunia tyle ze daje albo fete albo dwie lyzki mascarpone na 400 gram szpinaku . Z serem zoltym nie robie bo dla mnie za tluste a ja fitka ;)

 

kosmostrada mam jakby mniejsze odrealnienie czyli moze ono ustepuje? tylko nie wiem czy to kwestia leku czy samoistnie bo jestem spokojniejsza jesli idzie o prace gdyz sie juz w miare oswoilam?

No i biore 25 mg i pozniej dorzucam bo jak wezme cala 50 to dramat nie daje rady nic taka sennosc i zamula ze ledwo wiem jak sie nazywam.

 

O pokaz psiaczka w misiu :mrgreen::mrgreen::mrgreen::mrgreen::uklon::uklon::uklon:

 

Czekam na kuriera :time::time:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

O bardzo Cię przepraszam, mój pies ma kurtkę na misiu i nie marznie... :mrgreen:

:great:

 

kosmostrada, ano później włączyłam jeszcze grzejnik i było ciut lepiej. Dogrzałam pokój o 2 stopnie więcej, do 18. :mrgreen:

Jutro wkładam kożuch i położę sobie go na kolanach ;) bo po nogach było mi najbardziej zimno. Teraz siedzę właśnie z nogami w misce z gorącą wodą i solą. Wcześniej rozgrzałam się wycieraniem podłóg na mokro, bo jak zobaczyłam jedną plamkę, to ruszyłam ze szmatą na całego. :roll::lol:

Skorzystałam na tym ja i moja chałupa. ;)

 

Naleśniory ze srem i wanilią polane słodką śmietanką są pychotą!!! Latem do śmietanki dodaję truskawy. :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

platek rozy lipowa dobra i ponoc na przeziebienie i na dobry sen

 

Kosmo dobilo mnie. Mamy problemy, nasza corcia ma problemy ze zdrowiem, chirurg itp w sumie wiem tyle co nie wiem

Ot zmartwienia

 

Ja nalesniki uwielbiam i ostatnio robilam waniliowo cynamonowe z sosem kakaowym lub musem z jablek i galka lodzika :P

pychotka

 

 

Co do temp. ja wole mroz niz cieplo w grudniu. Za to problem bo z mala do przedszkola na taki mroz strach o 7 wychodzic

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak było ciepło cały grudzień, to ludzie buczeli, jak jest w końcu wyraźnie odczuwalna zima, to też wszyscy buczą.

Jak ktoś narzeka że jest mu zimno, to pozwolę sobie zacytować to co "szwagier" zawsze mówi w takiej sytuacji - "Dziadek pod Stalingradem miał gorzej."

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

cyklopka, ja starałam się pokonać diabelstwo. Regularnie biegałam, pół dnia spędzałam na zewnątrz. Jednak i przyszło na mnie. Mroźno jak u wszystkich z tym że mam nie otynkowany dom, raczej lepianka, w podłodze szpary na palec a pod spodem piach. Co chwile biegałam po drewno bo moja mama leżała chora to trzeba podwójnie palić + opieka. Wczoraj szłam po opał to płakałam bo tam nikt mnie nie widział. Też mam gorączkę jestem zmęczona przerażona. Dziś mamę brat odwiózł do szpitala. Zapaliłam pierwszego papierosa po ponad miesięcznej przerwie. Nie wiem co dalej. Nic mi się nie chce a wiem że wyśle ten post i znów muszę donieść opału i wreszcie trzeba dom ogarnąć. We wsi kolejny pogrzeb. Nie ma prawie domu w którym ktoś w przeciągu ostatnich dwóch lat nie umarł. Boję się.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×