Skocz do zawartości
Nerwica.com

Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?


LINA

Rekomendowane odpowiedzi

Alusia329, nie nakrecaj sie i juz nic nie czytaj- naprawde !!

wiem jak to dziala- im wiecej czytasz, tym wiecej szukasz az dochodzisz do kompletnej paniki i juz myslisz, ze to moze byc wszystko- to nerwy... i sprawdz ten kregoslup- ja tez nie wierzylam, ze to on daje takie objawy...

 

zreszta zanim zaczelam brac leki to potrafilam co tydzien robic morfologie i badanie moczu, u lekarza tez bylam raz w tygodniu- albo w przychodni albo na izbie przyjec , zdarzylo mi sie nawet skarge na lekarza napisac, bo stwierdzil, ze moje bole glowy nie sa od zatok (zrobil tomografie i badal endoskopem) a ja dalej uparcie mowilam, ze to zatoki i wmawialam sobie, ze bede miala zapalenie opon albo mozgu od tego i panicznie sie balam...

 

kiedys mialam tez obsesje z wyrostkiem robaczkowym- nawet nie wiem ile razy z tym bylam na pogotowiu- prawie zawsze okazywalo sie, ze mam...owulacje... :oops::oops: raz juz mi chcieli wyciac ten wyrostek dla spokoju, bo mowili, ze mam obsesje.... :roll::roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Miesiąc temu przed tym całym leczeniem byłam chyba w lepszej kondycji psychicznej niż teraz. Tak bardzo chciałam sobie pomóc a tymczasem jest fatalnie. Do tego jeszcze wydałam tyle kasy ... Nie przypuszczałam, że tak będzie. Masa ludzi chodzi do niej na wizyty gł. z dziećmi i wszyscy ją chwalili. Chyba jestem beznadziejnym przypadkiem skoro nie wie jak mi pomóc. Powiedziała, że jestem nadwrażliwa na leki, że strach mi coś nowego przepisać bo mam jakby wszystkie nerwy na wierzchu.

Czy ktoś miał takie bóle z jednej strony głowy. Kłucie raz w jednym raz w innym miejscu, nawet jak się czesze to mam jakąs nadwrażliwość w tych miejscach na głowie.

Dodatkowo nie mogę spać, od tygodnia jeść, ciągle mam wrazenie jakby mnie mdliło.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pralinka1 kiedy ja wmawiłam sobie guza mózgu mialam nawet błyski przed oczami. Te klucia chodzące są nerwicowe. Ból też może być z nerwicy może być migrena. Ja miałam nawet mrowienia na głowie.

A nawet potrafiło mi się wszystko rozmazywac i dwoic w oczach. Także nerwica wszystko potrafi.

Miałam rezonans i wyszedł ok. Okulistyczne też ok. I minęło ale trochę mnie to trzymało.

Przykro mi ze wydalas tyle pieniędzy i nie pomogło. A powiedz chodzisz na terapię albo do psychiatry?

 

Mili masz rację czym więcej się czyta tym bardziej się nakręca.

 

Depresyjny86 o ile masz przekroczone te eozylofile? Reszta jest w porządku.

 

Ja znów od rana macam węzły... Niby nic się nie zmienia oprócz tego że ja się stresuje i nie mogę z głowy wybić sobie tego chloniaka. Mam nadzieję że w morfologi by wyszedł albo na usg.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiecie co ja już sama nie ogarniam tego co wymyślam.

Wczoraj rano szłam do lekarza z rakiem trzustki.

Wyszłam od niego już teoretycznie bez raka bo powiedział , że nie mam objawów , ale może to być nadżerka żołądka.

A teraz właśnie byłam na etapie raka przełyku ale znów mój mózg ciągnie do tej trzustki :/

A jak o tym myślę to zaczyna mnie boleć w tym lewym boku :/

a nie możesz dla świętego spokoju zrobić gastroskopii, która rozwiałaby twoje wątpliwości ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

pralinka przykro czytać, ze u ciebie też nie najlepiej:( To nieźle wydałas tyle kasy w ciemno. Boże jak Cię pocieszyć jak sama mam znowu depresje i przeżywam takie same lęki i podejrzewam najgorsze, nawet wymysliłam, zeby nie iśc przed świętami do lekarza żeby nie psuć sobie świąt złą diagnozą. :((

 

Alusia co u Ciebie kochana?? Ja też myslę o żoładku ale u mnie te bóle z lewej w plecach są dziwne - to boli jakby na samym wierzchu pleców, na żebrach, lekko pod żebrami z tyłu,, koło kręgosłupa, czasem idzie wyżej aż do szyji. Moze to promieniuje trzustka? Boże jestem załamana. Również myslałam o cukrzycy - że trzustka mi siada i boli. Miałam w ciązy cukrzyce ciązową ale potem przeszła. Miałam dobre wyniki.

 

Mili pisałaś o tym nerwowym przełykaniu ale przy jedzeniu. A ja połykam tak o.

Poprostu mam nadmiar śliny i co chwila połykam slinę, czasem aż mam gulę w gardle.

Fajnie słyszeć, ze u Ciebie OK i nie bedziesz nic brac na tarczyce? A czemu badałaś tarczyce? miałas kiedys problemy?

 

Dziewczyny, pobolewają mnie te plecy, myslicie że to moze być od siedzenia? jakieś napiecia? Mi kojarzy się to z trzustką bo czytałam że boli z lewej w plecach i w boku. Na początku września miałam USG, było bdb, czy w tym czasie móglo sie rozwinąć tam coś o czym myslę?:(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nefretis, to napewno nie to!! Idz do ortopedy

Tez mialam bardzo dziwne bole w zebrach pod i z tylu... I okazalo sie, ze to kregoslup a sprawdzalam wszystko tylko nie to ;)

 

A co do tarczycy nie bede nic brac bo ft3 ft4 w normie a tsh sie lekko poprawilo. Wiec sprawdza znow po porodzie. Dzidzia wazy wg wyliczen 3100 :) 36 tydzien. Mialam po pierwszej ciazy nadczynnosc i zapalenie tarczycy ale minelo wiec teraz sprawdzaja co chwile, bo moze sie powtorzyc.

 

Ja dzis wysprzatalam dom tak sie zmeczylam - chyba wlaczyl mi sie syndrom wicia gniazda. Tyle spalam caly czas, ze nazbieralo sie tylko do sprzatania, ze ledwo ogarnelam:D i apetyt mam wilczy wrecz od paru dni. Nawet w nocy wstaje jesc co nie zdazylo mi sie wczesniej:O

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mili wspaniale 3100, no tak to napewno wicie gniazdka:) Też to miałam.

No tarczyca lubi wariować w ciązy i po porodzie, ale jak kontrolujesz to jest OK.

 

Dziwnie się dziś czuję, mam dreszcze (bez gorączki) słabość, nie czuje przeziębienia dlatego zaczynam kombinowac skąd to.

Mam wędrujące bóle pod żebrami, kłucia i na plecach. Bardzo się wkręciłam z ta trzustką. Ale pocieszam sie ze to nerwobole, kręgosłup i gazy w jelitach. Wogole jestem zdechnięta, mam gulę w gardle, mocne kłucie i ściskanie przełyku, okropny nastrój, wystarczy słowo a się rozpłaczę. Kręci mi się troche w głowie, mdli jakoś. I juz panikuję

 

Jak tam wasze nastroje tydzien przed świętami? Bo ja smutnieje a tak czekałam na te święta. Zaczynam mysleć o zmarłym 3 lata temu bracie, on popełnił samobojstwo, roztrząsam to, jestem nie do życia:(( I mysle też o zmarłej babci, w ogole ciulowo jest.

 

Piszcie coś, cokolwiek...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nefretis, ja tez mysle o tych, ktorych juz tutaj nie ma... mnie zreszta mecza powtarzajace sie sny, w ktorych jest mieszkanie moich zmarlych Dziadkow (ktore zostlao sprzedane)- sni mi sie ten sen co pare dni.. ze wchodze tam i mieszka tam ktos inny... gnebi mnie to okrutnie...

wczesniej snilo mi sie, ze ktos mnie wygania i mowi, ze to jego...a od pewnego czasu sni mi sie, ze pozwala mi wejsc i nawet znajduje jakies rzeczy Dziadkow ...:/

zawsze pozniej sie czuje nieswojo...

ale wiesz- mialam kiedys taka sytuacje, ze modlilam sie i mowilam do Dziadka, ze jesli potrzebuje modlitwy to zeby dal jakis znak... i wchodzac na gore do sypialni z nad kominka spadlo Jego zdjecie w ramce... bylam w takim szoku, bo stalo sie to chwile po moich slowach...

od tamtej pory staram sie juz nie plakac za nimi, bo podobno to meczy te Dusze tylko wlasnie sie modle i wspominam to co dobre...

pielegnuj te dobre wspomnienia w pamieci i nie zameczaj siebie :*

 

te bole to pewnie kregoslup- musisz sprawdzic u ortopedy !

 

u mnie najgorsze jest to, ze tyle posprzatalam, ze ledwo moglam sie ruszyc, a i tak uwazam, ze nie posprzatalam nic... jeszcze tyle widze do zrobienia, ze az jestem na siebie zla hehe ;) ciekawe kiedy Synek bedzie chcial przyjsc na swiat ;) termin mam na 9tego... Corcie urodzilam tydzien przed terminem, a teraz czuje, ze urodze jeszcze wczesniej... zobaczymy ;))

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mili nawet nie mów o snach. Mi się często śni moje dziecinstwo u kochanej babci. Potem nasze stare mieszkanie gdzie wychowalismy sie z rodzenstwem, brat który nie zyje w tych snach zawsze milczy, pytam się go coś uporczywie a on jakby nie może mówić. jestem zawsze wykonczona po takiej nocy.

wiesz, to jest w naszych głowach, nie myslimy o tym codzien ale podświadomie przezywamy co odzywa się w postaci snu.

Wiem, ze takie rzeczy istnieją, dlatego ja nie proszę babci ani brata o znaki bo się boję:) Zreztą po smierci brata powiedziałam mu, zeby mnie nie straszył w żaden sposób;) bo przecież wie jaka jestem strachliwa. I nic sie nie dzieje, nawet w snach milczy;)

Ja też się za nich wszystkich modlę, obiecałam sobie, ze gdy zapomnę to zawsze nawet w łózku odmowie jedną zdrowaśkę w Jego intencji do konca mojego życia. Już zawsze to jedno Zdrowaś za jego biedną duszę:((

 

Masz rację nie ma co się smucić, trzeba mieć tylko dobre wspomnienia

Buziaki juz nie moge sie doczekać Twojego wpisu, ze szczęsliwie urodziłaś...musisz wytrzymać chociaż do 38tyg :*

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nefretis, napewno nasi bliscy nie chca zebysmy cierpieli i byli smutni wiec trzeba myslec o tych dobrych momentach, ktore nam bylo dane z Nimi spedzic...

mi zmarli czesto sie snia, chyba mam tak po mojej Babci- zawsze snia Jej sie zmarli np proszac o wode (czyt: modlitwe)

wierze w takie rzeczy i tez zawsze sie za wszystkich modle.

ostatnio snilo mi sie dwoch zmarlych znajomych, stali razem i prosili mnie o pozyczke... tez pomyslalam, ze chodzi o modlitwe..

wierze, ze sa gdzies obok i chca dla nas jak najlepiej :)

 

 

jestem dokladnie w 36 tyg i 4 dniu wiec do 38 tez juz lada moment... a tak mi jest ciezko... w nocy praktycznie nie spie, bo akurat wtedy mam najwieksze bole i uciskanie pecherza... mysle, ze Maly urodzi sie w nocy ;)

 

Moi Rodzice przylatuja w Sylwestra do nas zeby byc tu kiedy urodze i ciagle mnie prosza zebym wytrzymala do tego momentu :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mili wytrzymasz:) Każdy dzien sie liczy oszczedzaj się

 

Hej czy miał ktoś z was objaw ciągłego poczucia głodu. Nawet zaraz po posiłku? U mnie przybiera to juz formy obłedu, wmówiłam sobie cukrzyce i hipoglikemię, boję się:(

Po prostu ciągle jestem głodna, czuję to wyjątkowo od kilkunastu dni. Jest to ssanie w żoładku. Dziś zjadłam na sniadanie trzy cienkie kromki razowego bezglutenowego chleba z masłem i pastą ze słonecznika oraz 2 duże jajka na masle klarowanym. Czy możliwe zebym była za 40 min tak głodna, że się słaniam? Przecież to nie zdązy sie nawet strawić, czy to moze byc na tle nerwowym? jestem ciągle podkręcona i spięta, taki stan spięcia mam od lat codziennie.

 

Powiedzicie coś:( Mierzyłam cukier przed chwilą - ok. 1,5h po śniadaniu i jest idealny - 90. Co to moze byc?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nefretis takie uczucie ssania ( bardzo podobne do głodu ) to może być objaw refluksu przełykowego. Jeśli nie masz refluksu a jesteś spięta i reagujesz na stres ,,żołądkowo,, wydziela Ci się nadmiar kwasu i wtedy takim nerwusom jak my pojawia się ssanie, pieczenie w przełyku a nawet gula w gardle utrudniająca przełykanie. Miewam czasami to samo, zwykle lekarz przepisuje wtedy leki hamujące wydzielanie kwasu - można je też kupić w aptece bez recepty. Ja jednak z powodu bólów głowy nie biorę nic tylko ratuję się dietą i wyciszaniem napięcia. Ogranicz słodycze, mleko, alkohol.

Pod wpływem lekkostrawnej diety i wyciszania się powinno Ci przejść po kilku dniach. Winowajcą jest STRES

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak, mam zgagę, bóle żołądka po środku i dwunastnicy (tak mniemam po czytaniu objawów innych że 12-stnica moze boleć z prawej pod żebrem). Czasami miewam ścisk po jedzeniu, czuję że to ścisk nerwowy boli, że mnie zgina. A czasami boli gdy jestem głodna. Po jedzeniu przechodzi, roznie to jest

 

Refluks miałam wykryty po objawach z 10 lat temu, brałam IPP i chyba przeszło. Rok temu też brałam i zgagi minęły, bóle pozostały.

Objawy głodowe to dla mnie nowość stąd przerażenie. Ssanie i uczucie głodu dosłownie pól godziny po jedzeniu.

zaparzam dziś siemię, i jak czytałam sporobuje popić regularnie po kilka razy dziennie

bo zwykle piłam, 1-2 dni i zapomniałam.

 

Pralinka masz jakies techniki wyciszania? moze cos sprawdzonego z youtuba?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nefretis no widzisz trafiłam. Ssanie jest na 100 % od refluksu, pewnie na tle nerwowym.

Ja też w takich momentach piję siemię i mi szybko pomaga.

Z tym wyciszaniem to u mnie ciężka sprawa ... Czasem pomaga ulubiona muzyka lub wypad do galerii handlowej, czasem się kładę - oddycham przeponą i liczę od 50 do 1. A bywa i tak, że nic nie pomaga i dopiero jak wybuchnę: pokrzyczę, pokłócę się z mężem to czuję chwilową ulgę. Najważniejsze to jakoś rozładować napięcie. Ciągle sobie obiecuję, że zacznę ćwiczyć ale ciężko się zmobilizować ...

Dziewczyny jak sobie dajecie radę z przygotowaniami do świąt ? Macie siłę sprzątać, gotować ? Ja mam straszną niemoc i boję się, że nie dam rady.

Na razie posprzątałam pół domu i planuję jakieś zakupy, ale od poniedziałku mam chore dziecko i nie mogę przez to nigdzie wyjść i nic załatwić. To siedzenie w domu mnie dobija, tym bardziej, że nie mam jeszcze połowy prezentów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pralinka piję to siemię, na zgagę pomaga ale na bóle tak średnio.

Jeśli chodzi o przygotowania, to rozłozyłam wszystko w czasie i nie robię extra porządków bo mam w sumie czysto, okna umyte miesiąc temu, po prostu odkurzę, umyje podłogi plus jak zawsze łazienki.

Już tydzien temu zaczęłam polerowac jakieś tam świeczniki, lampy i in.

 

Zostaje mi kuchnia, robię tylko rybę po grecku i jakieś ciasto bo jedziemy do mamy.

Ja zawsze wolę ogarniac stopniowo bo mam duże powierzchnie i nikt za bardzo mi nie pomaga. Czasami po odkurzaniu musze się połozyć bo mam napad jakieś paniki ze zmęczenia, nogi do góry, uspokojenie się. nie wiem czemu tak mam od lat:(

 

Acha prezenty kupowałam przez neta, nie jestem w stanie biegać po sklepach, ostatnio w piatek wyskoczyłam do galerii handl. i po jaki,ś 30 min. miałąm atak agorafobii (chyba) - osłabienie, zawroty, uczucie ze zemdleję, mdłości, brak powietrza.

 

Choinkę mamy ubraną od 6 grudnia dom przyzdobiony i często puszczam Last Christmas:) Zeby sobie poprawic nastroj na te kilka minut.

Chociaż im blizej święta, wigilia, robi sie trochę smutno, to tak szybko mija i znowu rzeczywistość, mysli w stylu "co przyniesie nowy rok", czy nie zachoruję na nic, lęki itp

 

A wy jak przed swietami?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wk...wia mnie ten wątek. tysiące ludzi, którym nic nie jest i robią problemy z g...a. ciekawe co by zrobili jakby naprawdę byli poważnie chorzy.

Ja jestem naprawdę chora.

poza tym... mnie jak coś wkur*** to na to nie patrzę i nie czytam, proste :)

no ale jakoś trzeba swoją złość wyładować, co nie? ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×