Co Wam dziś sprawiło radość?

Trening:)

po 1 Roku i 40 dniach abstynencji od marychy przypaliłem dziś z kolesiem 2 jointy dobrej polskiej mocnej trawy .

Czuje czi lajt

No i luz^ Tez mi sie fajnie pali ostatnio:)

Piosenka usłyszana w radiu:

{Imany – Don't be so shy (Filatov & Karas Remix)}

Fajny tekst dobra melodia i świetny wokal.

Byłam dziś z kolegą na kawie i "podrzucił"mi do torebki kanapki,żebym nie siedziała w pracy głodna.

Mała rzecz,a dzień od razu staje się przyjemniejszy.

Fajnie jest poczuć,że ktoś chociaż trochę o Tobie myśli

przeuroczy gest! jestem pod wrazeniem

przespalam caly dzien zamiast ruszyc dupsko na uczelnie i wcale nie jest mi z tym zle a wrecz przeciwnie

może to egoistyczne ale radość sprawił mi fakt że 80% osób oblało ten egzamin co myslałam że jako jedyna nic nie umiem. :]

położenie się do łóżka

Wstanie z łóżka przed 6.00 i to, że nie leżałem długo po przebudzeniu (samo wstawianie może nie było zbyt przyjemne ale sam fakt, że mi się udało to zrobić sprawnie :) ).

możliwość spania do 9.00 - toż to luksus dla mnie

wszystko

komedia o beznadziejnym zyciu dobrego aktora!!

aAAA Jutro impreza a przy moim braku życia będzie na pewno fajnie Jutro też prezentacja roboty(wreszcie koniec projektu!) Nadal przeżywam wszystko co widziałam w muzeum i nosi mnie ale nie zacznę malować bo mam ważniejsze rzeczy do roboty. Cudowne uczucie mieć głowę pełną tylu pomysłów i ochoty do życia, planów. Cokolwiek widzę to od razu widzę obraz który mogłabym namalować. To zaczyna zahaczać o obłęd ale to cudowne uczucie dostrzegać tyle ciekawych rzeczy w zwykle dla mnie nudnej rzeczywistości. Głupie gapienie się w okno przynosi tyle radości i uczucia szczęscia że się śmieję sama do siebie jak debil jakiś. :]

Temat na forum: Fenomen ego

Renta na 3 lata

detektywmonk, good for you! Zaraz pewnie forumowe sępy się tu zlecą i będą krzyczeć, że detektyw, w dodatku monk, a na rencie siedzi.

Machnąłem dziś wszystkie okna, co w lekkim stopniu wzmocniło moją kondycję.

Sępy ptaki fajne mówię,o tych prawdziwych.Płowy,indyjski,długodzioby.A stres był ogromny.No,ale udało się.

owsianka<33333333333333

Rozmowa z sąsiadką.Lat koło 30.O myciu schodów.

Bawienie się w gotowanie.

Bawienie się w gotowanie.

Coś wybuchło?

Mi dziś ( jak i prawie każdego dnia) radość sprawił spacer, gotowanie oraz wizyta na moim ulubionym portalu z wartościowymi ludźmi www.betania.pl :)

Ozdrowienie dało mi radość, chociaż w nocy spać nie mogłem- żołądek coś odmawiał współpracy.

Ucieszyła mnie wypłata (obym w styczniu więcej niż 2k zobaczył).

Cieszy mnie to, że powoli do przodu idzie mój podcast (chociaż przy stanach depresyjnych to droga przez mękę).

mój zajebysty bajerancki inhalatorex, daje mi większego kopa, niż te psu w dupę antydepresanty lol

Bawienie się w gotowanie.

Z jakim efektem?

Coś wybuchło?

Głęboki i spokojny oddech Masturbowa sprawił mi radość. I kopytka.