Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

Pozdrawiam płeć brzydką

No wiesz co... :nono:

 

7 grudnia mój termometr pokładowy zarejestrował 13 stopni Celsjusza, przecież to nie wiadomo już, jak się ubierać. :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mirunia, Dotrwałaś do poniedziałku, recepty masz, będzie dobrze!!! :great:

To do pracy też nie poszłaś? Wykorzystałaś jakoś ten dzień jeszcze - zakupki, spacer?

Noc była przełomowa, rano już miałam 37, zobaczymy wieczorem, jak się utrzyma, to jutro wylezę z grajdołu. Dokucza strasznie katar i za tym ból głowy, no i kaszel doszedł - bez niespodzianek.

Nie no staram się powolutku coś tam robić, ale zamęczyłabym się w łóżku.

 

Idę siorbać napar z imbiru z cytryną i miodem. Tajna broń... ;)

 

Nie no chłopaki, w ogóle Spamowa to siedlisko brzydali... ( nie ma emotki oddającej moją minę, ale taki facepalm... ;) )

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

PannaNatalia, czołem, ja pamiętam coś ze sklepem i jakimś panem, który był daleko i średnio sprawdzał się w podtrzymywaniu wspólnej więzi. :roll: Mogę się jednak mylić! :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Purpurowy, Oj to kuruj się, tylko czy Ty już sobie czegoś nie wyhodowałeś paskudniejszego niż wirusidło przez to niedoleczenie... :bezradny: Chyba czas dać się osłuchać lekarzowi.

 

PannaNatalia, Heloł! :papa: Pobędziesz tu trochę, czy jesteś przejazdem? ;)

 

mirunia, E to się tylko na chwilę zwolniłaś do lekarza... Myślałam, że już wzięłaś wolne... Ale fakt, że Ci tydzień w pracy szybciej zleci, dziś doktorka, jutro drobne wyjście i jakoś fajniej te dzionki mijają, nie tylko w tym biurze.

Tak psze Pani, idę pogrzebać w pudle z lekarstwami za jakimś syropem.

 

Platek - czekamy na relacje z kolejnego dnia pracy, a Cyklopka mam nadzieję zaraz nam napisze czo z tym Mikołajem... ;)

 

Około trzeciej padłam, po prostu musiałam się położyć...Wszystko byłoby fajnie, ale kurfa ucho mnie zaczęło boleć... :zonk:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Purpurowy, Oj to kuruj się, tylko czy Ty już sobie czegoś nie wyhodowałeś paskudniejszego niż wirusidło przez to niedoleczenie... :bezradny: Chyba czas dać się osłuchać lekarzowi.

Chyba rzeczywiście już czas, bo nawet nie znam lekarza. Od kiedy zacząłem podlegać pod innego lekarza (skończyłem 21 lat) to ani razu u lekarza nie byłem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

filip133, Ḍryāgan, o to zacnie, że bierzecie sobie do serca moje wykłady. Teraz to jestem mądra, bo już rok na lekach i na terapii. Zmarnowałam większą część życia na tęsknocie za rzeczami, które nie były nawet zakotwiczone w rzeczywistości, to teraz nadrabiam.

 

kosmostrada, weź się z tymi "lajtowymi rzeczami", nie może chory człowiek usiąść na d... i przez chwilę nic nie robić? :nono:

 

Pracować nie dało, bo dzieci dostały prezenty klasowe i tylko schowaj zabawki, schowaj jedzenie :roll: Jeszcze przylazł jakiś z d... fotograf, rozstawił tapetę w śnieżynki i 7 zł, i jeszcze powynosił krzesła z 1A żeby sobie sprzęt ustawić. Czasem mi się wydaje, że w tej szkole każde g... organizowane przez przypadkową osobę jest ważniejsze od mojej pracy. :evil: Jak tak będzie dalej, to za rok idę do apteki i mogą mi obtoczyć lekku.

 

"Mój" Mikołaj nie przyjechał, przemyślałam sprawę i już się nie boję mu smsa albo dzwonka puścić w niedługim czasie. Znaczy boję się, ale chętnie to zrobię. A terapeutka mi mówiła, że jeśli nie pamiętam, czy mój numer się mu zapisał, to mogę a nawet powinnam zadzwonić i się upewnić. Biorąc pod uwagę jej doświadczenie i to co jej płace, głupio by było nie zaufać temu osądowi. Pierniczę metafory o piłeczkach, jeśli on powiedział, że spotkanie jest dobrym pomysłem, to na pewno tak właśnie myśli, drzwi są otwarte i nie ma co szukać kwadratowych jaj.

 

W ramach mówienia ludziom, że coś mi nie odpowiada, zbeształam wolontariusza-emeryta jak burą sukę, bo się pytał czy i czemu jestem zła. Powiedziałam, że dopiero mogę być :evil: I tak nie wytłumaczę, że niewyspana jestem okrutnie, nikt mnie nie słucha, zamyśliłam się nad piosenkami dla dzieci na święta i Tęsknię za panem W. :bezradny: A sk#^&/$/ńsko nie lubię, jak ktoś mi czyta nastrój z twarzy, np. jestem zmęczona/obojętna/mam ciężki period, a ktoś mnie z !36@nym zapałem informuje, że jestem smutna i/lub zła.

 

On jeszcze lubi bronić jednego dzieciaka, który czasem rzuca butami, a czasem siedzi i ściubi z koralików, zawsze mówi, że to mądry chłopiec, tylko na lekach. Ja też jestem mądra i na lekach, i nikt mnie nie usprawiedliwia. No, tyle że oni o mojej chorobie nie wiedzą. Ciuuul! Jagrzyć? :bezradny:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

cyklopka, lubię czytać takie wypracowania jak Twoje :D A sam bywam zbyt często małomówny, żeby takie opowieści tu snuć... :)

 

Ḍryāgan, to chyba pogoda, bo już drugi dzień z rzędu mam jakieś większe problemy z koncentracją, z pamięcią...

Może mamy jakieś złe ciśnienie dla chadowców ;P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×