Brzydota

Nie wiem, chociaż nie wierzę w reinkarnacje. Można jednak powiedzieć, że brzydota to przekleństwo. Jednak nawet jeżeli założymy czysto hipotetycznie dla naszej dyskusji że to prawda, to przecież na to i tak niema antidotum.

Masz rację. Nie ma antidotum. Nie istnieje tabletka "piękna", ani tabletka "mądrości", lub też tabletka "całkowitego zdrowia psychicznego i przemyślanych decyzji". Ale za to można zaistnieć w sieci tematami o swojej niedoskonałości i tworzyć dyskusje na swój temat.

Nie wiem, chociaż nie wierzę w reinkarnacje. Można jednak powiedzieć, że brzydota to przekleństwo. Jednak nawet jeżeli założymy czysto hipotetycznie dla naszej dyskusji że to prawda, to przecież na to i tak niema antidotum.

 

Masz rację. Nie ma antidotum. Nie istnieje tabletka "piękna", ani tabletka "mądrości", lub też tabletka "całkowitego zdrowia psychicznego i przemyślanych decyzji". Ale za to można zaistnieć w sieci tematami o swojej niedoskonałości i tworzyć dyskusje na swój temat.

Nie mam zamiaru się wylansować wypromować czy coś w tym stylu.

Piszę te posty, bo jest mi zle ponieważ na serio jestem brzydki i nie mam nadziei na lepsze jutro. Brzydota naprawdę obiera szanse na miłość spełnioną.

Mam zamiar się z tego powodu żalić aż zdechnę.

SŁAWOMIR SIERAKOWSKI bardzo podobnie wyglądam do tego człowieka. Obecnie przedstawiam się gorzej niż on bo mam grubszą twarz, ale i tak nadal mocno, go przypominam.

owsik, spróbuj dorównać mu inteligencją, oczytaniem, kulturą słowa, to może i dla Ciebie pojawi się szansa (choć pewnie łatwiej jest smęcić w nieskończoność o swojej brzydocie, w samouwielbieniu pobiłeś już take'a kilkukrotnie).

On ma zdolności literackie i wpływy polityczne. Ja mówię o poziomie urody. Z taką urodą nigdy nie spodobam się fizycznie żadnej kobiecie i dla mnie to jest przegrana życia, bo będę wiecznie nie na randkę. Poza tym oczytany to ja akurat jestem i umiem się dobrze wypowiadać. Niestety mam dysleksje i ciężko mi się przelewa myśli na papier. Nie napisałem o tym człowieku po to by roztaczać jego życie tylko pokazać na jakim poziomie urody jestem. On to on ja to ja

Dla Ciebie to jest przegrana życia, ale nie dla innych.

filip133, Ciebie tez! Pewnie!

Gdzie się spotkamy, na przytulanie Hahaha :)

filip133, zapraszam do Krakowa.

Ooo, Kraków nie jest tak daleko... :)

Skoro sporo dziewczyn mówi owsikowi, ze jest brzydki to musi byc prawda.

Dziewczyny,no wiecie co nie można tak,człowieka dołować.

To nie dolowanie, tylko stwierdzenie faktu. Owsik ma przegrane zycie przez swoj wyglad. Z powietrza to sie nie wzielo.

Ḍryāgan, i ma kasę to też ma znaczenie dla niektóych kobiet. Osobowością i urodą sobie nie pozyjesz za długo. Zaradność jest również ważna. Owsik Ty jesteś zaradny życiowo?

khaleesi, owsik przegral zycie przez wyglad. Jest skazany na samotnosc i bycie nie w typie kobiet. Nadal tego nie pojmujecie?

Psychotropka`89, brzydota nie wyklucza braku zaradności

Psychotropka`89, ja też jestem skazany na samotność. Żadna kobieta nie jest w stanie ze mną wytrzymać, więc już nie zamierzam się więcej wiązać. I co z tego wynika?? To tylko znaczy, że powody samotności mogą być różne

 

Myślę, że Owsik w poprzednim życiu był playboyem, do którego wzdychały wszystkie kobiety i mógł sobie wybierać. Po prostu teraz odczuwa rozdźwięk między tym co czuje a co widzi w lustrze, stąd takie silne ukierunkowanie na wygląd zewnętrzny. Normalnie facet chyba nie przykłada aż takiej uwagi do tego jak wygląda, chyba że jest gejem.

myślenie owsika to myślenie ciapatego nieroba i dziecioroba."uciekam przed śmiercią z kałasznikowem w ręku,jestem wkurwiony więc rozwalam kogo popadnie na ulicy,jedzenie jest niedobre,jądra mi nabrzmiały jak grejpfruty i mnie bolą więc darmowy seks mi się należy jak psu kość,chcę więcej pieniędzy i darmowej prostytutki która da gromadce moich dzieci cycka a mi co innego."

blagam przestancie sie pastwic nad tym tematem

elo, , składałem takie postulaty z dwa razy, ale ludzie kochają tu pisać.

A wpis Psychotropki`89 ociekał wręcz ironią, jeśli mnie intuicja nie zawiodła.

elo, czemu może to lubimy i sprawia nam to przyjemność psychiczną?

jak mnie ząb rozbolał to wyrwałem

bonsai, alez Ty mnie dobrze znasz...

jak mnie ząb rozbolał to wyrwałem

Psychotropka`89, ja też jestem skazany na samotność. Żadna kobieta nie jest w stanie ze mną wytrzymać

U mnie jest chyba tak samo