Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

Aurora88, ano nie noszę, bo po pierwsze nienawidzę elektryzujących się włosów po czapce. Jak mi zimno to zakładam kaptur co najwyżej ;)

Po drugie często, do pracy zwłaszcza, noszę koka, bo tak mi najwygodniej i też szybko się go robi. Jakbym założyła na niego czapkę to całą misterną fryzurę robioną w 3 minuty szlag by trafił :lol: a po dotarciu do pracy mam jeszcze jakieś 10 minut luzu przed raportem w trakcie których muszę się przebrać a teraz jeszcze zjeść śniadanie :hide:

niestety, ale trza wybrać priorytety, czesanie się jeszcze nie wchodzi już w grę :lol:

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mirunia, zobaczymy jak to bedzie .. Rozmawialam dzis na warsztatach z dziewczyna ktora juz tam zaczela , byla w piatek 1 raz to mowila ze pani kierownik przemila (wiem bo z nia rozmawialam o pracy i dzis ustalalam szczegoly) a druga pani nieprzyjemna ... Wiec nie wiem czy sobie na nieprzyjemnosc od drugiej pani pozwole bo moja T mnie uczyla na terapii stawiac wyrazne granice w relacjach w pracy gdyz moja choroba w polowie jest przez mobing.. Ale nie wybiegam w przyszlosc bo moze nie bede potrzebowala od tej pani nic ( wsensie ze wdroze sie szybko bo tak mialam zawsze do tej pory ) i bede pracowala samodzielnie od razu.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobry Wieczór... :D i Paniom i Panom!!

 

Ja po długim, 10 godzinowym dyżurze, odpoczywam...

Widzę, że dzisiaj nastroje lepsze, dyskusja ożywiona, a i Kamilka :D dzisiaj bardzo pozytywna :D , gratuluję moja droga pokonania schodów lękowo-urzędowych :brawo:

 

Temat czapek jest mi bliski, bo bardzo trudny. Z moją twarzą, nie ma to związku z wiekiem, a kształtem, trudno dobrać coś fajnego. Przez wiele lat także nie nosiłam niczego, chroniłam się kapturem, jednak od jakiegoś czasu jest mi obojętne jak wyglądam, a ważna jest ochrona przed zimnem i jego konsekwencjami ewentualnymi.

Lubię czapki, które zaprezentowała mirunia, nawet mam taką, ale zazwyczaj noszę włóczkowe z wywinięciem i już...

 

Dzisiaj odebrałam z pralni eko kożuszek, który wygląda jak nowy:), ucieszyłam się, bo na pewno się przyda...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

misty-eyed, Witaj Aniu :******** ja po dwoch dniach ogarniecia calkiem niezlego mam znow nadzieje ze jednak dam rade . Dzis dzien byl w sumie udany. Nie lapalam lękusow byle kiedy , zobaczymy czy stres mnie nie zezre we srode ;)

 

I ja czapki nawet lubie :D w kazdym razie tez juz mnal czas zeby mi sie chcialo w glowe marznac wiec chetnie je nosze zima :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wróciłam zmarznięta, zaraz gorąca herbata, wanna, kołderka.

A tu temat czapek wciąż żywy... Stwierdziłam czytając wasze wpisy, że mam dobrze, bo włosy mi się nie elektryzują i czapka fryzury nie psuje, wręcz nakładam czapkę na wilgotne, żeby je zdyscyplinować. I tak to w prosty sposób dzięki forum można się ucieszyć. :D

 

W rossku pełne szaleństwo - kupiłam waciki i folię aluminiową... 8)

 

mirunia, zazdraszczam cierpliwości do robienia na drutach i umiejętności wydziergania fajnej czapy!

 

cyklopka, Ładnemu we wszystkim ładnie...

 

platek rozy, Ładnie pokolorowałaś. :great: Polecam krok dalej i zacząć samej rysować.

Będzie dobrze, bo masz dobre nastawienie. Już się nie mogę doczekać Twoich relacji.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×