Skocz do zawartości
Nerwica.com

Brzydota


owsik

Rekomendowane odpowiedzi

Ḍryāgan polecam Ci eksperyment, Wyobraź sobie, że jesteś księżniczką. Powiesz mi po jakim czasie ludzie dostrzegą w Tobie kobietę i w dodatku księżną.

Aha, no czyli doszliśmy do sedna problemu. To całe marudzenie o urodzie... Ty po prostu chcesz być kobietą! W dodatku piękną i bogatą. Ja bracie nie mam skłonności do bycia transwestytą. Na będę wyobrażał sobie bycia księżniczką. Mój problem polega na czym innym, muszę przekonać ludzi, że nie jestem wariatem :)

 

Człowieku użyj trochę rozumku. Chciał Ci pokazać jak bezsensu jest Twoja rada. Natury nie przeskoczysz jak jesteś brzydki to choćbyś godzinami wierzył, że się podobasz jest ok. Nie będziesz ok nie będziesz się podobał tak samo będziesz nie w typie jak przed tym myślenie, a będzie to z pewnością bardziej bolesne.

Z tą księżniczką to był taki przykład, że nić to nie da choćbyś nie wiem jak w to wierzył ludzie nie dostrzegą w Tobie kobiety, a ni księżniczki. Nie mówię tu o zmianie płci.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Swoją drogą widziałem kiedyś Twoje zdjęcia - wyglądasz normalnie, przystojniak z Ciebie żaden to fakt, ale nie masz defektów genetycznych, ani widocznych ułomności. Wzrost 165 cm też nie jest jakiś wybitnie niespotykany. Nie jesteś /cenzura/ żadnym wybrykiem natury. Widziałem ludzi kalekich, na wózkach, garbatych, z poparzoną twarzą,którzy jednak znaleźli kogoś kto ich kocha takimi jakimi są. Więc wszystko jest możliwe, trzeba tylko spotkać tę właściwą osobę. Masz dopiero 30 lat, to naprawdę niewiele. Wyglądasz zresztą na mniej.

Powiedz to Kobietom, które nie dają mi szansy na randkę, bo jestem nie w ich typie, a jest ich tysiące.

30 lat to dużo większość osób już kogoś ma w tym wieku. W tym wieku już nie wyładnieję mogę tylko z brzydnąc jeszcze bardziej . Nie trzeba być chorym by być brzydkim by bardzo nie podobać się fizycznie kobietom.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ḍryāgan Czemu ludzie się od Ciebie odsunęli i dlaczego niby mają Ciebie za wariata?

Próbowałem tych opcji i nigdy to nic nie dawało, bo ja się nie podobam fizycznie, a kobiety znajdowały sobie facetów,a ja nigdy nie byłem brany pod uwagę na związek dlatego, że jestem nie pociągający fizycznie.

Modna to jest brzydota charakterystyczna wręcz, że posłużę się oksymoronem bardzo piękna.

Moja brzydota jest świńska kompletnie nie pociągająca fizycznie. Oczywiscie nikt nie jest doskonały, ale niektórzy mają ponad 180cm i nie są tak brzydcy jak ja.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może być koszmarem, gdy jesteś nie w typie dla każdej dziewczyny, gdy nawet Twój wygląd wypominają na rozmowie kwalifikacyjnej.

Ludzie nie zdają sobie sprawy co to znaczy cierpieć przez wygląd, bo każdy od razu myśli, że tylko osoby chore okaleczone mogą mieć źle przez to jak wyglądają. Być brzydkim jednak to koszmar, bo jest się tylko nie w typie nie w guście itp.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiesz... jakby powiedzieć, swego czasu rzuciła mnie narzeczona, bo przestałem być w jej typie. I wcale nie chodziło o wygląd zewnętrzny, tylko o to, że osoby z chorobą psychiczną zwykle "w typie nie są", niezależnie od tego jak wyglądają.

Nie w typie na starcie zanim da Ci szanse kobieta oznacza urodę. Nawet nie miałabyś narzeczonej jakbyś był brzydki. Nie twierdzę, że mniej Ciebie to bolało co Ci się przytrafiło. Tylko będąc brzydki nawet nie dostaniesz szansy, bo jesteś z góry skreślony. Niestety przed brzydotą nie uciekniesz, bo i w Krakowie czy w Gdańsku, albo Londynie nadal będziesz miał marne 165cm i tak samą brzydką twarz. Nadzieja u tak brzydkich jak ja to tylko miraż i nic więcej,

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Owsik a znasz inne tematy niz Twoja brzydota bo ten temat chyba wyczerpales w 100%.

Oczywiscie, ale to ten temat mnie boli i to brzydota mnie niszczy i sprawia doła.

Co mi po tym, że coś tam wiem jak mam brzydką twarz, która mnie skreśla na starcie. Dlatego o tym będę pisał, bo to mnie boli.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale Ty juz napisales co Cie boli i jestem pewna ze wszyscy juz to wiemy. Brzydki, brzydki bicie piany. Inni starali Ci sie pomoc ale Ty jestes zafiksowany, chcesz tylko pisac o swojej brzydocie, mam pytanie, jak dlugo i w jakim celu?

Pomóc w stylu, że wygląd się nie liczy, albo że wyobrażę sobie, że jestem przystojny i będzie ok przestanę być nie w typie dla kobiet.

 

Aż zdechnę tak długo będę pisał.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Takie terapie nie istnieją. Brzydota niszczy życie i taka jest prawda. Każdy pięknie z góry moralizuje. Tylko jakoś nikt nie chciał by być brzydki wiecznie nie w typie. Z góry przegrywać bo jest za niski, bo ma taką twarz. To nadal mimo wszystko jest temat tabu, Bo przecież brzydka osoba nie może cierpieć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kuźwa, ludzie na wózkach mogą sobie znaleźć partnerów i tak nie jęczą. Żaden człowiek nie wytrzymałby z taką jęczydupą. Oczywiście, że jedyna droga, to ignorować ten temat, ale zauważcie, że i tak ciągle piszecie z owsikiem, mimo iż on nic nowego nie dodaje. Taki drugi "take", niedługo zacznie pisać sam ze sobą o swojej brzydkiej mentalności. :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kuźwa, ludzie na wózkach mogą sobie znaleźć partnerów i tak nie jęczą. Żaden człowiek nie wytrzymałby z taką jęczydupą. Oczywiście, że jedyna droga, to ignorować ten temat, ale zauważcie, że i tak ciągle piszecie z owsikiem, mimo iż on nic nowego nie dodaje. Taki drugi "take", niedługo zacznie pisać sam ze sobą o swojej brzydkiej mentalności. :roll:

Jedynemu na tysiące udaje się takiemu człowiekowi znaleźć, a już na pewno nie brzydkiemu z twarzy, ale wy robicie z tego regułę, bo przecież w telewizji pokazali.

 

Za to ty byś był szczęśliwy jakbyś był brzydki i wiecznie byś był tylko nie w typie i nie w typie. Już widzę jakbyś się radował taką sytuacją.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cieszę się, że udało Ci się kogoś znaleźć. Z takim ryję jak mój nie mam szans i widzę to. Niestety brzydota to koszmar życia.
oj tam na starośc wszyscy będą równi. :D

Może wystarczy popracować trochę nad wyglądem co? Fotki nie widziałam chyba ale odpowiednia fryzura i ubiór. to fakt 165 tyłka nie urywa ale dziewczyne do 160 znajdziesz zresztą w odpowiednim wieku wszyscy maleją :lol: Widziałeś kiedyś wysokiego staruszka?

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W sensie fizycznym chyba nikomu. Nawet taka dziewczyna po latach, która ze mną chodziła na randki stwierdziła, że fizycznie jej się nie podobałem.

Ciekawe z jakiego powodu ta dziewczyna umawiała się z Tobą na randki. Nie podobałeś jej się fizycznie, a jednak spotykała się z Tobą? Hmm.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cieszę się, że udało Ci się kogoś znaleźć. Z takim ryję jak mój nie mam szans i widzę to. Niestety brzydota to koszmar życia.
oj tam na starośc wszyscy będą równi. :D

Może wystarczy popracować trochę nad wyglądem co? Fotki nie widziałam chyba ale odpowiednia fryzura i ubiór. to fakt 165 tyłka nie urywa ale dziewczyne do 160 znajdziesz zresztą w odpowiednim wieku wszyscy maleją :lol: Widziałeś kiedyś wysokiego staruszka?

 

Widziałem wśród profesorów. Fryzura itp nie zmieniają brzydkiej twarzy. W tedy masz fajną fryzurę z brzydką twarzą i nadal jesteś nie w typie na randkę.

Tylko, że Ci przystojni za młodu będą mieli co wspominać, a ja jako brzydal nie, oni będą kogoś mieć ja nie. Szczególnie niskie kobiety preferują wysokich facetów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×