Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

kosmostrada, jarmuz zblanszowalam. Podsmazylam cebulke z czosnkiem i do tego dorzucilam go (odcisniety i pokrojony) usmazylam nalesniki i tym farszem je wysmarowalam....a !!! Jescze fety do tego dodalam. Nalesniki zeinelam w rulon i pokroilam pod lekkim skosem. Ulozylam w naczyniu , pomiedzy wcisnelam plasterki kielbaski i wszystko zalalam beszamelem. A na to serek zolty i zapieklam. W oryg. Przepise bylo zeby zalac to wszystko jajkami ze smietana...ale ja jako fanka beszamelu jego wolalam ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sigrun, Dzięki! :uklon: Tak myślę, że to też ze szpinakiem byłoby bardzo si.

No widzisz- lubisz brukselkę, to lubisz jarmuż...

 

ego, O moja droga tu niebezpiecznie wpadać, bo można śliną lapka zalać... ;)

 

cyklopka, faktycznie :hide: . No ale co zrobić, jak nie zauważyli, że już ciut urosłaś, to trudno przetłumaczyć...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kosmo, ale ile czasu i pieniędzy by zaoszczędzili nie robiąc rzeczy, o które ich nikt nie prosi. :bezradny: A zachowują się jakby na prawdę ktoś im rozkazywał :shock:

 

Sigrun, phi, i tak bym po tym bąków dostała.

Tak, tak, znowu niewesołe myśli o odżywianiu i o kontroli.

 

Wezmę się i udam poczytać książkę w łóżku, to będzie sensowniejsze, bo trochę się nie czuję :papa:

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

aleleble, witaj :D , też wróciłaś/łeś po przerwie? Ja wczoraj także zawitałam po kilkumiesięcznej nieobecności...tu się po prostu powraca :mhm:

 

Przez prawie 3 godziny nie miałam dostępu do internetu...byłam zła bardzo, bo chciałam troszkę porozmawiać.Trudno, jutro też jest dzień :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie Kochani:*********

Ja niebawem na terapie i na warsztaty mam jechac ale chyba tylko na chwile zajrze tam bo chce podjechac ze skierowaniem zeby mi podbili ...

Nie wiem tylko czy zastane pania kierowniczke ale mam po drodze z terapii na warsztaty to tam zajrze .

Mam oczywiscie mase lękow jesli chodzi o moja bytnosc na warsztatach i generalnie to chce mi sie plakac.

Jak tu zyc i jak tu zaczac pracowac w takim stanie to za cholee nie wiem.

 

Snieg spadl w nocy i jest minus 4.

 

kosmostrada:******** jak dobrze pojdzie to powinnam zaczac 1 grudnia bo do 30 musze rozliczyc skieorwanie na bezrobociu.

Ja juz latam od tygodnia w puchowym plaszczyku z misiatym kapturem :roll: tez jestem zmarzluch .

 

majtami trzese na sama mysl wyjscia z domu. Moze ja sie w ogole nie powinnam nad niczym zastanawiac?

 

Milego dnia Wam zycze!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry!

 

Niestety tylko jedno ciśnie mi się na usta - kurfa jak zimno...

Siedzę w pracy zmasakrowana po terapii. Ciekawe bo tematyka nie była bolesna, a wyszłam w stanie takiego odrealnienia, że dobrze że dziś monsz mnie zgarnął, bo nie wiem, jak bym samochodem jechała. Autkiem nie jeżdżę, bo po ostatnich jego wybrykach bojam się, że stanę na środku jezdni i koopa. Idzie do mechanika w piątek.

 

platek rozy, Kochana****, po prostu rób swoje, tak jak do tej pory. Zastanawiałaś się nad tym pójściem do lekarza, żeby jakoś się wspomóc? Ja uważam, że dajesz radę, ale ważne jak Ty się czujesz.

 

Aurora88, Ale jak?... Jak nie masz czapki? :hide: Mówisz do osoby, która dziś wyszła w puchówce do kolan, czapce, mega szalu, rękawiczkach i klęła pod nosem, że rajstop pod spodnie nie założyła... ;)

 

bonsai, U mnie też wszechogarniająca burość. Podobno śnieg był na obrzeżach Trójmiasta.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bonsai, co to znaczy fajna czapka?

 

kosmostrada, bo ja mam taki troche powolny czas reakcji jesli chodzi o ubrania na zime. wychodzę raz, czuję że zimno - ok trzeba zalozyc wiecej warstw. wychodzę drugi raz, wciąż zimno, czuję że trzeba się jeszcze obkręcić szalem i czapką. Potem szukam czapki, okazuje się że jej nie ma, a rok temu była. Znaczy, gdzieś pewnie jest, ale nie wiem gdzie :bezradny:

 

a najgorsze że nie mam czasu iść buszować po sklepach :<

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mirunia, hej Kochana! To dobrze, że chociaż u Ciebie jest słonecznie.

Chyba zaczynamy tykać sedno sprawy na terapii i dlatego tak źle reaguję. Jest trochę lepiej, praca jednak zmusza do ogarnięcia się.

A Ty jak się czujesz, od środka słoneczko też buszuje? :D

 

Aurora88, czapę to możesz kupić przez neta. ;) Pytałaś się swojej terapeutki co oznaczają te sny? Ja mam duży dystans do interpretowania wszystkich snów i doszukiwania się w każdym sensu, ale myślę, że jeżeli sny się powtarzają to jest to ewidentnie jakaś wiadomość.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kosmostrada, tak tak, ja mam dwa sny które się powtarzają i dobrze wiem, co znaczą. Te pociągi czy tramwaje oznaczają że utknęłam w drodze, nie mogę się dalej ruszyć. Chciałabym pojechać dalej ale nie mogę. To wszystko przez tę pracę, bo zrezygnowałam ale jeszcze mam zobowiązania i prowadzę kilka terapii. Mózg się czuje oszukany, bo niby miał być koniec, a końca nie ma, więc w nocy gonię tramwaje i mi uciekają :hide:

Ja już ewidentnie nie chcę tej pracy, już nie ukrywam niechęci w stosunku do niej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×