Skocz do zawartości
Nerwica.com

Samotność


ixi

Rekomendowane odpowiedzi

Ty za to nie łapiesz samotności, ale nie martw się kiedyś cię dopadnie bo każdego dopada, wtedy załapiesz.

 

Raczej się nie dam. ;)

 

A co zmieni to, że będę mieć pretensje do siebie czy kogoś innego? odpowiem ci, NIC :!: :!: :!: :!: twój problem polega na płytkim myśleniu, ja się nie usprawiedliwiam i do nikogo ani do siebie nie mam pretensji, co nie zmieni faktu, że jestem samotna, umiecie się tylko mądrzyć ale nie potraficie nic mądrego doradzić

 

Tu nie chodzi o pretensje tylko o działanie. Tak jestem płytki i się mądrze a jednak nie jestem samotny. Co Ty na to? ;)

 

Idź się bawić gdzie indziej

 

Dlaczego mnie wyganiasz? :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Raczej się nie dam. ;)

Nikogo to nie będzie obchodziło czy ty się dasz czy nie dasz, no chyba że jesteś nieodpowiedzialny i masz wszytko i wszystkich gdzieś, to co nic nie będzie, nic cię nie złamie, bo jak cię może złamać coś co masz gdzieś.

 

Tu nie chodzi o pretensje tylko o działanie. Tak jestem płytki i się mądrze a jednak nie jestem samotny. Co Ty na to? ;)

Tak trzymaj, dużo szczęścia życzę.

 

Idź się bawić gdzie indziej

Dlaczego mnie wyganiasz? :mrgreen:

 

Masz racje ja sobie pójdę

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wyprzytulanie, wygłaskanie po włosach i wycałowanie po czole...

 

strasznie mi tego brakuje...

Mi też bardzo brakuje robić tak komuś..

 

To zgadajcie się na prvie :mrgreen:

 

Ja jestem już wyprzytulana :mrgreen: Starczy mi na jakiś czas :mrgreen:

 

elo napisał(a):

serio zalezy ci na szacunku takich osob?

 

 

tak, bo muszę spędzać z nimi 8 godzin dziennie codziennie

Też bym tak odpowiedziała, ale ze sporą wątpliwością we własne słowa jednak. Czy naprawdę to, że pracuje się z kimś w jednej firmie jest powodem do tego, aby chcieć szacunku tych osób? Jak zastanowię się nad swoja sytuacją, to obchodzi mnie szacunek może max 5 osób z całej korpo, ale są to osoby, które toleruję, a nawet czasami lubię. Gdyby nagle te osoby zaczęły przyprawiać mnie o drgawki i odruchy wymiotne, to zdecydowanie zmieniłabym pracę.

 

Jeszcze padł temat zlotów jako lek na samotność - to nie jest takie łatwe i oczywiste. Ja bym na żaden zlot nie pojechała z co najmniej kilku powodów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja się czuję jak dziwka, czuję, że szukając i po prostu chcąc nie być samotna , to się upokarzam, że inne dziewczyny normalne zachowują się inaczej , wiedzą jak się zachować i do nich wartościowy meżczyźni lgną.

A do mnie tylko ruchacze.

Może moim przeznaczeniem jest być kurtyzaną jednak.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W moim wieku wszyscy są już żonaci.

Ostatnio zakończyłam "znajomość" z żonatym mężczyzną i czuję się teraz jak dno.

Wszyscy wartościowi mężczyźni są już zajęci.

Spójrzcie prawdzie w oczy.

To jest przecież logiczne.

Myślę teraz jak przerwać mój smutek i cierpienie po prostu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W moim wieku wszyscy są już żonaci.

Ostatnio zakończyłam "znajomość" z żonatym mężczyzną i czuję się teraz jak dno.

Wszyscy wartościowi mężczyźni są już zajęci.

Spójrzcie prawdzie w oczy.

To jest przecież logiczne.

Myślę teraz jak przerwać mój smutek i cierpienie po prostu.

W moim wieku to już niektórzy na emeryturze są( mundurowi) a ja nawet w poważnym związku nie byłem, ale to w 99,99% moja wina. Jestem tak mało wartościowy że nawet z domu mi się nie chce ruszać, a to że wartościowy mężczyźni powyżej 30-tki są zajęci to zwykle prawda choć bywają wyjątki pewnie ale ja nim nie jestem raczej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Odpowiem wszystkim co mnie cytowali, tutaj nie chodzi np. konkretnie o ludzi z pracy, źle się z nimi czujesz, to poznawaj ludzi w innym miejscu. Ja podałem tylko przykład, jak można kogoś poznać, każdy ma inne "nerwice", "inny punkt widzenia", z nieśmiałości też się biorą niektóre zaburzenia. Nie rzucę złotej recepty na problemy dla każdego :smile:

Gadki mnie też wkurzały, ale coś jednak zrobiłem na początku, żeby zbliżyć się do tych gadek. :blabla:

Jeżeli się nie krępujecie na spotkaniu dla no co najmniej 2ch osób to dlaczego nie spróbujecie się zaprzyjaźnić z ludźmi z forum na początek, jeżeli dokucza wam samotność?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

27
w tym wieku jeszcze dużo dziewczyn jest niezamężna, chyba że mieszkasz na zapadłej wsi ale nawet tam to się zmienia. A faceci w tym wieku to w większości są stanu wolnego wg danych GUS.

 

carlosbueno, daruj sobie te wypowiedzi o mundurowych.
do islamu doszli jeszcze mundurowi, normalnie cenzura się tu robi. :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może Poznań to jest jakieś dupowate miasto. W Wawie chyba jest lepiej.
Coś mi się nie chce wierzyć że większość Poznaniaków w wieku 27 lat jest żonata, chyba że liczysz wszystkich w tzw poważnych związkach. Z tego co pamiętam Poznań to fajne miasto no ale spędziłem tam 1 weekend w życiu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×