Skocz do zawartości
Nerwica.com

WORTIOKSETYNA (Brintellix)


zaqzax-0

Czy wortioksetyna pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?  

76 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy wortioksetyna pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      30
    • Nie
      27
    • Zaszkodziła
      19


Rekomendowane odpowiedzi

a komu będzie zależało zeby kogoś wyleczyć i żeby nie brał leków? zysk jest wtedy jak się leki kupuje non stop

 

Niestety, ale tak jest, firmy farmaceutyczne w zasadzie, niewiele się nie różnią od zamachowców z Francji. :pirate:

 

-- 15 lis 2015, 20:06 --

 

Pewnie od dawna w jakimś laboratorium jest substancja, która leczy depresje trwale bez potrzeby żarcia tego całego obecnego ścierwa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zdesperowany i zmęczony samym ESCI daję drugą szansę Wortio.

Ale tylko w dawce 5mg, które w miarę tolerowałem, po 6 dniach na 10mg musiałem zrezygnować,

bo nie byłem w stanie przetrwać uboków.

 

Więc o 18:45 wziąłem 5mg - połówka tabl. przecieta obcęgami - zażyta.

Okolice godz. 19:50 ~1h od zażycia - rosnący ścisk w żołądku.

Godz. 20:30 - bardzo wyraźny ścisk w żołądku, nudności.

Godz. 21:00 - mdłości i ogólne uczucie zatrucia osiąga apogeum

21:30 - zaczyna mną lekko telepać, wyczuwam noradrenalinę, ewidentnie, robi mi się zimno.

22:00 - nudności odrobinę się zmniejszają, niestety pobudzenie osiąga apogeum, psychomotoryka szaleje, ogólne "porażenie prądem".

22:30 - biorę połówkę alpry na uspokojenie.

 

Wg. poprzednich wyliczeń, bardzo silna zamułka po tym leku pojawia się po około 7-9h, do tego czasu efekt jest odwrotny - pobudzający, typowe NET.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dr. Psycho Trepens,

rozumiem dobrze o czym piszesz ,

Brintellix do Esci ( który niedawno - rozumiem odstawiłeś jak wszedłeś z wario, ale on pomimo wszystko dalej siedzi we łbie )to POTĘŻNY LEK !!!

-nawet dawka 2,5 mogła by byc dla Ciebie za duża .

Ja zaczynałem od 1,25 a w porywach brałem ( wtedy do Paro ) 2,5 mg . czułem silne działanie .

Nieszczęście tego leku ( wario ) polega na tym ,że ludzie biorą po całej tabletce( jak każe lekarz ,,,i ulotka )i wymiękają , co jest zrozumiałe .

Z tego właśnie lek ten ma złe opinie .

Wario należy brać w niskich dawkach ( do 2,5 mg max , i nawet w tej dawce niekoniecznie codziennie ) i zawsze jako dodatek do głównego SSRI , czy innego antydepa ,,, a ten główny antydep wtedy również z lekka o obniżej dawce .Takie jest moje zdanie.

Inaczej trudno strawić ten lek .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kalebx3, Bez urazy, ale te twoje dawki to chyba dla niemowlaków sa.

noż przecież ja niemowlak farmaceutyczny ,,, a wątrobę zjebałem sobie od jedzenia makaronu . ;);)

Na poważnie :

mam to szczęście ,że działają na mnie już niskie dawki leków . Jak byłem młodszy to musiałem po-silać się wiekszymi dawkami ,,, ale teraz ,,, teraz mózg sie skurczył i nie potrzebuje aż tak nabijać kasy farmaceutycznej mafii .

A po drugie , brałeś brintellix ,że tak mówisz ? Łyknij przez tydzień 5 mg i może wtedy zmienisz zdanie .

dr. Psycho Trepens, też nie z pierwszej łapanki , a przy tym leku wymięka ,a wcześniej wymiekł Dr Miko .Ja nie wymiękłem, bo leki biorę z głową i do głowy odpowiednią dawkę dobieram ,,, hahaha , ale śmieszne 8);)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Kalebx3

 

Stary w pełni Cię rozumiem, ale po pierwsze to nie da się, podzielić tego na 1/4, bo tabletka jest owalna i jak jajko,

po drugie, to dawki które są dużo poniżej klinicznych, po trzecie, brałem długi czas 5mg - 14 dni i się przyzwyczaiłem,

ale po wejściu na 10mg wymiękłem po 5 dniach.

 

Ważna jest dla mnie terapia, ale nie mam już nadziei że to cokolwiek da, bo jak mozna zmienic czlowieka ktory

swoich zaburzen uczy sie juz ponad 30 lat ? Spotkanie raz w tygodniu czy w miesiącu to zmieni, nie sądzę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Stary w pełni Cię rozumiem, ale po pierwsze to nie da się, podzielić tego na 1/4, bo tabletka jest owalna i jak jajko,

 

---da się , ale nie obcęgami ;)

dawaj mi tu cieńki ostry nóż i dzielę Ci tu i teraz na 8 części . Ładnie sie lek kroi , bo najgorsze to jak się kruszy , a ten się nie kruszy i kroisz te jajko wielkanocne ( nadzieja zmartwychwstania ) i łykasz i cała posrana filozofia .

Jakby mi to powiedział jakiś laluś ,że się nie da , to bym zrozumiał , ale nie Ty z wielowiekowym doświadczeniem ;)

Obcęgami to się gwożdzie wyciaga , a nie ,,, ;)

 

-- 22 lis 2015, 19:01 --

 

ale czytałem opinie na forum i mi wystarczy,

znasz to , jak na płocie pisało " dupa " i chłopina chciał pogłaskać .

Jak mu się drzazga w łapę wbiła to od tamtej pory nie wierzy we wszystko co pisze .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kalebx3, Jak ci pomaga to bierz, ja nie muszę tego brać, wystarczy, że czytałem na innych forach, co to za lek, podobny syf jak agomelatyna, tylko by kasę nabić, to praktycznie ssri z z powinowactwem do kilku receptorów, podejrzewam, że paroksetyna zmiata ten lek z powierzchni ziemi i kosztuje kurwa 5zl a nie 150zl. :pirate:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

29 dzień Brintellixu

 

Efektów ubocznych brak ( no może ospałość ale to tez może byc kwestia pogody)

 

Efekty:

Brak stresu, problemów z jąkaniem, płaczliwość zredukowana do minimum, wyciszenie uczuć typu " nic mnie nie smuci, nic mnie nie rusza, nic mnie nie cieszy", powoli "wracam do życia", nastawienie zmienia się mimo wszystko na bardziej pozytywne- podejmuję walkę. Z tą energią jest średnio, tak jak wspomniałam jestem mocno ospała. Lęki zsunięte na drugi plan, jednak wciąz o sobie przypominają.

 

Najbardziej przeszkadza mi ta znieczulica która z jednej strony pozwala się do pewnych spraw zdystansować a z drugiej pojawia się podejscie "mam ochote się poddać na niczym mi nie zależy"

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziś zaczynam dorzucać wpierw 2,5mg do 20mg ESCI.

Za tydzień 5mg i zmniejszenie ESCI do 12,5 lub 15mg.

 

Ten lek ewidentnie wyczuwam nawet w dawce 2,5mg, po pierwszej tabletce,

uspokaja ale jednocześnie jakby otrzeźwia umysł.

Ale po pierwszej tabletce tego leku zawsze mam podobne sensacje.

 

-- 19 gru 2015, 22:15 --

 

Ja ten lek już czuję w dawce 2,5mg a co dopiero 5mg które biorę aktualnie.

Najbardziej boli mnie to, że nie mogę wskoczyć na tym leku w dawkę 10mg,

bo zaczynają się fatalne uboki, zawroty głowy, napady gorąca i zimna,

dosłownie jak jakaś grypa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

63 dzień brania Brintellix 10mg

 

Efekty, takie jak powinny być, lęki odeszły, stres na minimalnym poziomi, cisza umysłu i możliwość skupienia, koncentracja i pamieć powraca. Płaczliwość zanikła.

 

Efekt neutralny-negatywne emocje zanikły jednak te pozytywne również działają słabiej. Odczucie "zimnej ryby"- nic nie smuci ale tez nic za bardzo nie cieszy.

 

Duża wada, mój żołądek bardzo ucierpiał, doszło do momentu kiedy było tak niedobrze ze nie przespałam nocy oraz nie byłam w stanie nic zjeść. Obecnie biorę probiotyki i problem znikł.

 

Jestem bardzo zadowolona z działania leku, nie wyobrażam sobie powrotu do stanu w którym żyłam jeszcze tak niedawno.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

63 dzień brania Brintellix 10mg

 

Efekty, takie jak powinny być, lęki odeszły, stres na minimalnym poziomi, cisza umysłu i możliwość skupienia, koncentracja i pamieć powraca. Płaczliwość zanikła.

 

Efekt neutralny-negatywne emocje zanikły jednak te pozytywne również działają słabiej. Odczucie "zimnej ryby"- nic nie smuci ale tez nic za bardzo nie cieszy.

 

Duża wada, mój żołądek bardzo ucierpiał, doszło do momentu kiedy było tak niedobrze ze nie przespałam nocy oraz nie byłam w stanie nic zjeść. Obecnie biorę probiotyki i problem znikł.

 

Jestem bardzo zadowolona z działania leku, nie wyobrażam sobie powrotu do stanu w którym żyłam jeszcze tak niedawno.

 

Po jakim czasie zaskoczył u Ciebie ten lek?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pierwsze efekty były bardzo szybko, pełne oczekiwane działanie myślę ze u mnie to po 1,5msc. Jednak zanim efekty zaczęły być "pozytywne" objawy bardzo się pogorszyły, jednak z tego co wiem to dosyć częste przy tego typu lekach i oznacza ze zaczynają one działać.

 

Mogłabym powiedzieć ze lek wpierw ściągnął mnie na samo dno tak bym mogła się od niego odbić, potem już tylko pomagał.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pierwsze efekty były bardzo szybko, pełne oczekiwane działanie myślę ze u mnie to po 1,5msc. Jednak zanim efekty zaczęły być "pozytywne" objawy bardzo się pogorszyły, jednak z tego co wiem to dosyć częste przy tego typu lekach i oznacza ze zaczynają one działać.

 

Mogłabym powiedzieć ze lek wpierw ściągnął mnie na samo dno tak bym mogła się od niego odbić, potem już tylko pomagał.

 

Dziękuje za odpowiedź.

Cieszę się że Ci lek pomaga.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam, Brintellix dostalem w formie probki 2 tygodnie temu, dzienna dawka jaka bralem to 5mg czyli pol tabletki, w zasadzie po bodajze tygodniu poczulem sie lekko ustabilizowany do tego stopnia, ze wykupilem recepte, niestety w piatek tydzien temu wybralem sie na impreze, gdzie wypilem pare drinkow i wciagnalem 2 kreski kokainy, cala sobote i niedziele mialem problemy zoladkowo jelitowe, i czulem dziwna prace serca, we wtorek mialem zalozony holter, w ktorym wyszla mi arytmia, 3000 dodatkowych skurczy komorowych, 1500 nadkomorowych, bigeminia, trigeminia, mam wrazenie, ze z dnia na dzien jest coraz gorzej, wystarczy, ze przejde 5 metrow szybkim krokiem i jestem caly mokry od potu i sapie jak swinia, zdaje sobie sprawe ze to byla glupota z mojej strony z ta impreza, ale nie polecam nikomu tego leku, jesli jednak ktos go uzywa i mu pomaga to mam do odsprzedania cale opakowanie, oddam za 100zl, czy ktos mial podobne objawy?, jest szansa ze to samo przejdzie? leku nie biore od czwartku i dalej jest lipa

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

gdzie wypilem pare drinkow i wciagnalem 2 kreski kokainy

....ale nie polecam nikomu tego leku, jesli jednak ktos go uzywa i mu pomaga to mam do odsprzedania cale opakowanie, oddam za 100zl, czy ktos mial podobne objawy?, jest szansa ze to samo przejdzie? leku nie biore od czwartku i dalej jest lipa

 

Koleś a kokanie to polecasz?

 

W dobie internetu idiotów przybywa w zastraszającym tempie. Koleś chlał, wciągał koke, i nie przyszło mu na myśl, że to od tego, tylko obwiania lek. :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam, Brintellix dostalem w formie probki 2 tygodnie temu, dzienna dawka jaka bralem to 5mg czyli pol tabletki, w zasadzie po bodajze tygodniu poczulem sie lekko ustabilizowany do tego stopnia, ze wykupilem recepte, niestety w piatek tydzien temu wybralem sie na impreze, gdzie wypilem pare drinkow i wciagnalem 2 kreski kokainy, cala sobote i niedziele mialem problemy zoladkowo jelitowe, i czulem dziwna prace serca, we wtorek mialem zalozony holter, w ktorym wyszla mi arytmia, 3000 dodatkowych skurczy komorowych, 1500 nadkomorowych, bigeminia, trigeminia, mam wrazenie, ze z dnia na dzien jest coraz gorzej, wystarczy, ze przejde 5 metrow szybkim krokiem i jestem caly mokry od potu i sapie jak swinia, zdaje sobie sprawe ze to byla glupota z mojej strony z ta impreza, ale nie polecam nikomu tego leku, jesli jednak ktos go uzywa i mu pomaga to mam do odsprzedania cale opakowanie, oddam za 100zl, czy ktos mial podobne objawy?, jest szansa ze to samo przejdzie? leku nie biore od czwartku i dalej jest lipa
To od koksu, a nie wina leku, pomijam już fakt, że nie powinno się łączyć leków z narkotykami, w sumie koks nie jest taki tragiczny, o ile był dobry towar, 2 kreski to znaczy ile!?, bo jedna mogła mieć 0,5 gr!? :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Vengence No wlasnie zdarzalo mi sie w przeszlosci wciagac koks kiedy bralem inne leki (citabax, wellbutrin, parogen itp.) i nigdy nie mialem takich hardcorowych sajdow, zdaje sobie sprawe ze nie jest to dobry dodatek do lekow, kreski byly male, rekreacyjne, nigdy nie potrzebowalem duzych ilosci, moze zaszla jakas dziwna interakcja, sam nie wiem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Vengence No wlasnie zdarzalo mi sie w przeszlosci wciagac koks kiedy bralem inne leki (citabax, wellbutrin, parogen itp.) i nigdy nie mialem takich hardcorowych sajdow, zdaje sobie sprawe ze nie jest to dobry dodatek do lekow, kreski byly male, rekreacyjne, nigdy nie potrzebowalem duzych ilosci, moze zaszla jakas dziwna interakcja, sam nie wiem
Z tego co czytałem to ta wortioteksyna trochę jest badziewna, przynajmniej jak czytałem ten wątek, sam tego leku nie brałem, a co do twojego stanu to ci minie, pewnie jesteś odwodniony, witaminy i minerały ci wyjebało przez impreze, stąd takie reakcje organizmu, nic nie dzieje się bez przyczyny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×