Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

chmurka66, To pozwala zachować czujność. Ja po pierwszym epizodzie, wylazłam dzięki prochom, ale nic w moim życiu tak naprawdę nie zmieniłam. Po kilku latach dostałam drugie ostrzeżenie i teraz bardzo pracuję nad sobą, chodzę na terapię i cieszę się każdą lepszą chwilą. Depresja jest sygnałem od organizmu - coś jest nie halo, zrób coś z tym.

Każdy powinien kontrolnie chodzić do dentysty, ale czasami dopiero nieznośny ból zęba nas mobilizuje do wzięcia się za temat.

 

takie tam, Niegrzeczny ptaszek... Tylko za Ikara nie rób... ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzien Dobry. Przed praca bylam z psami na spacerze... Mysle Se...ale cieplo, widac powolny wschod slonca...nie wieje. Wrocilam do domu.. Robie kawe...a tu kurfa znowu ciemno i napieprza deszczem... No i pizdzi niemilosiernie...rewelacja normalnie. No nic do pracy jakos trzeba dotrzec...

 

mirunia, o ja !!!! To ja wpadam i na zupe i na zeberka :mrgreen: w zamian przywioze kuraka i krolika :mrgreen:

A i mam jeszcze nalesniki ze szpinakiem :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mirunia, Hej Kochana! No to obiadek pierwsza klasa! Chociaż troszku tej pogody miałaś. Mi kocyka było mało, tak wymarzłam dziś na spacerze z psem po pracy.

Bardzo się cieszę, że się dobrze czujesz. Aż mam banana. :D

 

A ja z narażeniem życia wyskoczyłam po cebulę do spożywczaka. Jakaś masakra, cały czas słychać wozy na sygnale... :zonk: Jakimś zapisanym w genach odruchem złapałam mąkę, bo to nie wiadomo, co będzie, trza robić zapasy... :shock: Oczywiście martwię się teraz o chłopaków. Idę obiad przygotowywać na zajęcie myśli.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kosmostrada, a daj spokoj z ta pogoda... Toz to huragany jakies

 

mirunia, domyslam sie ze palce lizac. Uwielbiam zeberka :105: to pakuje walize 8) moze D. sie nie zorientuje ze mnie nie ma i ukradlam samochod....albo nie przylece na mietle...w koncu wieje to bedzie szybciej :mrgreen:

 

 

I bedziemy sobie siedziec z pysznym zarciem i winkiem w ta wstretna pogode :yeah:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

takie tam, gamedev to ogólnie nazwa dla twórców gier. Była jakaś konferencja na politechnice o tworzeniu gier i wszyscy ze środowiska tam szli.

 

kosmostrada, no, a te lęki skomentowali tak: "czyli podobnie jak 90% społeczności która się tam znajdowała" ;)

 

Nie wiem, czy chcę uruchamiać wyobraźnię...

 

taaaa..... :mrgreen:

ale ciepło jest przecież ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bry ;]

a ja odebrałam opis ustrojstwa, które miałam założone tydzień temu (holtera znaczy się) i hurra….w poniedziałek zakładają mi jeszcze raz :roll::(

się doktorek na mnie uwziął :roll::P stwierdził, że nie wyszło to o co mu chodziło i będzie mi zakładał do skutku :roll:

 

w ogóle, ja pracuje z nienormalnymi ludźmi :mrgreen: Stwierdziłam, że sobie zrobię badania krwi tam na poziom żelaza, kwasu foliowego, wit. B12 itp. koleżanka pobrała mi krew i wypisuje moje skierowanie do labu. Ja patrze a ta jak się rozpędziła to zaznaczyła wszystko jak leci, to zaczęłam ją wyzywać, że ma przystopować, bo jak oddziałowa zobaczy co my robimy na koszt oddziału to nas prześwięci. Wchodzi na to oddziałowa, która wiedziała, że chce zrobić badanie krwi bo pozwoliła mi je zrobić na skierowanie podbite przez profesora, tak patrzy na to skierowanie a kumpela do niej czy nie będą się czepiać, że tyle i że za drogo (ja sama chciałam tylko 4 rzeczy, a ta się rozpędziła i zaznaczyła z 15), a oddziałowa 'rób wszystko co potrzeba, skierowanie i tak przecież pójdzie z oddziału' w efekcie za frajer zrobiono mi badanie krwi nawet w kierunku boreliozy i toksoplazmozy (nie wiem po co mi akurat te badania były, ale jak się R. z oddziałową rozpędziły dalej to też zaznaczyły) :mrgreen:

Się później śmiałam, że jak profesor zobaczy jakie skierowanie on rzekomo podbił i wyraził zgodę na tyle wcale nie tak tanich badań to wszystkie trzy, czyli ja, R. i oddziałowa wylądujemy u niego na dywaniku, bo to wszystko poszło na koszt oddziału :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sigrun, czołem, pretty girl! :mrgreen:

 

kosmostrada, pfff, to ja też przestanę sobie Ciebie wyobrażać (foch nr 2)! Szczęście może przyjść z różnych stron, tak mawiają, dlatego nie można sobie odpuszczać żadnego miejsca. :roll:

 

Aurora88, może u Was, tam na kresach, jest ciepło, tutaj wieje lodowato, kurna.

 

Dobra, wracam do The X-Files.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×