Skocz do zawartości
Nerwica.com

Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?


LINA

Rekomendowane odpowiedzi

mark123, wydaje mi sie, ze troche sam swiadomie robisz sobie krzywde- czemu niby nie mozesz wykupic leku? idziesz do apteki i kupujesz... nie musisz nikomu sie z niczego tlumaczyc...

po drugie- czy ktos badal Twoj poziom elektrolitow ? przy tak malej ilosci plynow mozesz miec niedobory potasu, magnezu, itp... odwodnic sie jest bardzo latwo...nie wyobrazam sobie pic tylko 1,5 kubka plynu dziennie...

musisz pojsc do lekarza poprosic o badanie na elektrolity, bo moze potrzebujesz kroplowki nawadniajacej...

 

ja kiedys pare dni malo pilam, a trafilam pod 2 kroplowki...

 

koniecznie zrob te badania, a jesli lekarz nie chce wystawic Ci skierowania to idz poprostu na izbe przyjec powiedz, ze nie mozesz przyjmowac plynow, slabo sie czujesz- troche podkoloruj - zbadaja elektrolity i moze zajma sie przyczyna tych problemow...

 

ale na Twoim miejscu sprobowalabym z tabletkami uspokajajacymi- byc moze po nich czulbys ulge...

 

 

ps: refluks tez moze dawac Ci uczucie blokowania przelyku, wiec nie wiem czy dobrze kombinujesz..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

po drugie- czy ktos badal Twoj poziom elektrolitow ? przy tak malej ilosci plynow mozesz miec niedobory potasu, magnezu, itp... odwodnic sie jest bardzo latwo...nie wyobrazam sobie pic tylko 1,5 kubka plynu dziennie...

musisz pojsc do lekarza poprosic o badanie na elektrolity, bo moze potrzebujesz kroplowki nawadniajacej...

Od ponad 2 miesięcy wypijam mniej niż litr płynów na dobę i nie mam żadnych objawów odwodnienia.

 

koniecznie zrob te badania, a jesli lekarz nie chce wystawic Ci skierowania to idz poprostu na izbe przyjec powiedz, ze nie mozesz przyjmowac plynow, slabo sie czujesz- troche podkoloruj - zbadaja elektrolity i moze zajma sie przyczyna tych problemow...

Rozważałem, czy tak zrobić, ale nie wiem, czy nie wzięli by mnie za zwykłego panikarza i olali.

 

ps: refluks tez moze dawac Ci uczucie blokowania przelyku, wiec nie wiem czy dobrze kombinujesz..

Mnie refluks właśnie odblokowuje przełyk i nie muszę się wtedy bardzo mordować, żeby mi się odbiło.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mark123, musisz wziac sie w garsc i miec w przyslowiowych 4 literach co ktos sobie pomysli- nie rob sobie krzywdy...

 

idz na izbe przyjec, troche podkoloruj, o plynach powiedz- nie mow, ze nie masz objawow odwodnienia tylko, ze slabo sie czujesz itp itd- nie moga tego zignorowac- przyjmowanie plynow to najwazniejsza sprawa...wazniejsza od jedzenia

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kochani, za mna wizyta u poloznej wczoraj i dzis u ginekologa...

anemia sie poglebila- teraz mam brac 3 razy dziennie zelazo :( bo spadla hemoglobina dosc znaczaco :( najpierw mam brac 2 razy zeby przyzwyczaic zoladek... ale na sama mysl o 3 tabl mnie boli... staram sie teraz w diecie wprowadzic wiecej zelaza i wit c...

 

co do gina to bylam dzis w zwiazku z tarczyca- i jutro mam miec powtorzone badania tsh i ft4 i usg Dzidzi zeby sprawdzic czy wszystko ok- troche sie zestresowalam, bo napisala skierowanie na juz z tym usg i odrazu na jutro wyznaczyli i za miesiac znow ...

mam nadzieje, ze wszystko jest dobrze...

polozna z wymiarow brzucha- pierwszy raz mierzyla wczoraj- powiedziala, ze bedzie duzy chlopiec i ze brzuch wiekszy niz w 1 ciazy ;) tzn ten wymiar, ktory sie mierzy od spojenia lonowego ...

 

dopiero po wynikach badan ocenia czy mam brac cos na nadczynnosc czy nie trzeba...

 

jednak martwi mnie dzis bol lewej nogi... jakby miesien w sumie nie wiem taki dziwny rwacy bol i nie wiem czy to niedobor magnezu czy cos zlego.. juz naczytalam sie o zakrzepicy znow i zaczynam strasznie panikowac...

 

a moze to dlatego, ze malo dzis spalam, a w poczekalni siedzialam 2 godziny czekajac na wizyte :/

 

sama nie wiem- juz mi odbija- znowu :why::zonk::zonk:

 

niech ktos cos napisze :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mili89, maleńka - SPOKOJNIE! Jesteś w ciąży, hormony buzują, większość kobiet ma różne dolegliwości, bóle, a nawet depresje i wahania nastrojów, a co dopiero takie ofiary specjalnej troski jak my :) Dobrze, że zlecają badania i dobrze, że jesteś pod właściwą opieką! Będzie dobrze, zobaczysz :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Alu dziekuje Kochana:* dzis juz jest ok. Mam nadzieje ze to nic takiego. Bylam dzis na usg doppler i chlopiec idealny jak to powiedziała pielegniarka

Wymiary idealne. Nawet wieksze niz wg mierzonego brzucha a waga Dzidzi to 1400 g :) 28 tydzien i 6 dni wiec chyba duzy chlopiec:) no i potwierdzila plec na 100% (ciezko bylo nie potwierdzic hehe)

Momentami obraz byl tak dobry, ze widzielismy Jego oczka. Ziewal sobie i lykal wody -cudowny widok

Tak mi ulzylo i jestem szczesliwa,ze wszystko jest dobrze

Sprawdzali przeplywy i tez ok

Dzidzia glowka w dol podobno centralnie na moim pecherzu co czuje kazdej nocy sZczegolnie heh a nozki przy moich zebrach ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mark123, musisz wziac sie w garsc i miec w przyslowiowych 4 literach co ktos sobie pomysli- nie rob sobie krzywdy...

 

idz na izbe przyjec, troche podkoloruj, o plynach powiedz- nie mow, ze nie masz objawow odwodnienia tylko, ze slabo sie czujesz itp itd- nie moga tego zignorowac- przyjmowanie plynow to najwazniejsza sprawa...wazniejsza od jedzenia

Chyba będę próbował, ale przeczucie mi mówi, że prędzej doczekam się, że mnie karetka zawiezie do szpitala w ciężkim stanie, niż normalnie mnie przyjmą.

No ale trochę chyba sam jestem sobie winien swojego stanu, gdybym nie zbagatelizował lekkich problemów gastrycznych, które pojawiły się około 2 lata temu, to być może obeszłoby się bez sajgonu, który mam obecnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mark123, myślę, że przede wszystkim jesteś sam sobie winien tego, że nic z tym problemem nie robisz tylko czekasz na jakiś dramat. Strasznie to dziwne!

Dwa razy odmówiono mi przyjęcia do szpitala, a ja jestem pesymistą i czuję, że przy kolejnych próbach dostania się do szpitala będzie podobnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mark jesli powiesz ze zle sie czujesz masz problemy z przyjmowaniem plynow i czujesz sie odwodniony to ich obowiazkiem jest Cie zbadac sprawdzic poziom elektrolitow i przyczyne. Czasem warto troche podkolorowac zeby nie zignorowali ale moim zdaniem napewno Cie zbadaja

Musisz sprobowac. Bo tak jak napisala Alu sam sobie szkodzisz

 

.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pawelt, wiesz, ze niemozliwe;) ale spoko tez to przerabialam

a jak w lecie zrobily mi sie kiedys plamy od goraca to juz wogole masakra byla..

 

A my dobrze- juz mnie troche plecy zaczynaja bolec i czuje sie taka duza:D mam problemy z zalozeniem butow :P ale to juz 30ty tydzien wiec ma tez swoje "uroki" ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak wiem,że po śmierci będą nas zżerać robaki ale od jakiegoś czasu zaczęłam sobie wkręcać, że mogę mieć Glistnice. Jaja mogą przetrwać poza żywicelem kilka lat są odporne na niskie temperatury. :hide: Dostałam natrętnych mysli po tym jak przeczytałam, ze można się zarazić przez nieprzegotowaną wodę a ja miałam kontakt z taką wodą. :hide:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

khaleesi, bardziej przez mieso lub nieumyte warzywa/ owoce- cos co mialo kontakt z ziemia...

a co do wody nieprzegotowanej to kazdy myjac sie, myjac zeby ma z taka kontakt- nie ma co wpadac w jakies skrajnosci...

jak sie boisz to zrob badanie- nie jest drogie, a przynajmniej sie uspokoisz .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mili89, ja sobie wszystkie pasożyty wkręcam po kolei od jakiegos czasu. Im więcej o tym czytam tym całe ciało mnie swędzi co wcale nie pomaga. Badanie mnie nie przekona zresztą już je robiłam :bezradny::? nawet jak wyjdzie, ze nic nie mam to końcu zarazić się mogę po wykonaniu badania :roll: Kółko się zamyka.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

khaleesi, musisz przestac o tym myslec...

ludzie jedza surowe mieso, nieumyte warzywa i owoce i nic im sie nie dzieje- wiec jak Ty jestes przewrazliwiona to napewno uwazasz 1000 razy bardziej ;)

 

nie zawracaj sobie tym glowki :*

 

ja jutro mam badanie ferrytyny zeby sprawdzic co tam z tym moim zelazem sie dzieje, ze tak hemoglobina spadla ...

 

buziaki dla wszystkich:*

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mili89, Pawelt dziękuję za odzew. U mnie niestety jakieś pogorszenie, szczególnie od jakichś 2 tygodni. Nie wiem dlaczego ale przypuszczam, że to depresyjna pora roku daje znać o sobie. Odczuwałam już fajne momenty poprawy po niektórych sesjach terapeutycznych ale trwały zazwyczaj tylko po kilka dni. Rok temu wpadłam na pomysł leczenia u homeopaty ale dopiero teraz dojrzałam do tego kroku i półtora tygodnia temu byłam na 1 wizycie. Nie przypuszczałam, że to wygląda niemal jak wizyta u psychiatry lub psychoterapeuty. Trzeba opowiadać o wszystkim od okoliczności swojego poczęcia włącznie. Nie żartuję. Po opowiedzeniu swojego życia w pigułce wieczorem po wizycie czułam się potwornie. Miałam mega atak lękowy, do tego stopnia, że ze strachu nie byłam w stanie wziąć leków od homeopaty. Od tamtej pory jestem cały czas przerażona, w panice. Oprócz typowych objawów nerwicowych ( szum w uszach, walenie serca, wew. drżenie, lęk ) najbardziej dokucza mi myślenie, o tym, że coś mi jest i że coś mi się stanie. Na tapecie jest głowa ! Przez cały czas się boję, że mam coś nie tak - jakiegoś tętniaka czy sama nie wiem dokładnie co i że w każdej chwili może mi się coś stać i umrę. Masakra. Nie mogę już sobie z tym poradzić. Przez cały czas nie opuszcza mnie poczucie zagrożenia i te natrętne myśli. W wakacje podczas urlopu dużo czytałam, przeważnie w niewygodnej pozycji oparta na jednym łokciu. Zaczął mnie pobolewać prawy bark, szyja. Raz leżałam i opierałam głowę na bardzo twardym , niewygodnym oparciu kanapy - czytałam i czytałam. Nagle poczułam jakby mi zdrętwiała ta część z tyłu głowy, która była oparta. Przeraziłam się, takie nieprzyjemne uczucie. Spanikowana zerwałam się z kanapy, zaczęłam to rozmasowywać i przeszło ale teraz mi się to przypomniało i boję się, że coś mi się wtedy w tej głowie zrobiło - jakieś niedokrwienie, skrzep, tętniak ... W tym samym czasie na tym urlopie po wycieczce statkiem ( mocno wiało ) w nocy poczułam jakieś kłucia z tyłu głowy za uchem o prawej stronie. Myślałam, że mnie zawiało, ale po kilku dniach potarfilam sobie ten ból wywołać mocno zaciskając oczy czy napinając twarz i głowe. Z miesiąc temu znowu zaczęłam odczuwać ból głowy z prawej strony z tyłu głowy. Zawsze gdy się kładę na prawym boku pobolewa + ramię i szyja z tej strony. Zwaliłam to kręgi, kręgosłup ale od 2 tyg. zaczęłam panikować. Doszło do tego, że boję się położyć wieczorem do łóżka na prawy bok. W sobotę dodatkowo bardzo bolała mnie głowa, taki jakiś pulsujący, uciskający ból. I znowu lęk, panika. Nie mam już siły.

Jak kręcę szyją w lewo boli mnie po prawej stronie. Przy mocnym skręcie dodatkowo słyszę szum. Czy też tak macie ? Cały czas obserwuję czy boli mnie głowa. Chyba już wariuję ...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dwa dni temu napisałam terapeutce jak źle się czuję, zaleciła wziąć koniecznie groszki na panikę + kupić Sedatif PC 2X2 .

Wziełam te leki i jakby dzisiaj w nocy było lepiej. Spałam spokojniej, rano obudziłam się pierwszy raz nie wystraszona i wypoczęta, ale teraz już znów czuję niepokój. Kusi mnie szukanie w necie o tętniakach ale nie daję się. Chce mi się płakać ... Tak bardzo chciałabym pozbyć się tych natrętnych przerażających myśli. W psychoterapii mam akurat 2 tyg. przerwę. Jak na złość. Jak ja mam sobie poradzić ????

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

pralinka1, te bole moga byc napieciowe glowy z nerwow i od kregoslupa

Ja mialam bardzo silne bole glowy i tez straszliwie panikowalam

Staraj sie prosto siedziec. Nie przeciazac kregoslupa i troche sie ruszac cwiczyc nawet jakies podstawowe sklony itp.

Sama widzisz, ze po terapii poczulas sie.gorzej a tak jest bardzo czesto. Bo docierasz do zrodla lekow i to wtedy wybucha. Wiem co czujesz bo nieraz sama sie tak nakrecam, ale to najgorsze wyjscie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pralinka, ja mam tak samo z tą głową od połowy września. To nie są typowe bóle, tylko na poczatku okropne uciski, jakby obręcz na głowie, uciskanie nawet w nosie i czole. Plus zawroty głowy, jakieś uczucie przelewania się itd. Non stop kontroluję tę głowę, myśle o tym, oczywiście od razu mam zawroty wtedy. Od rana do wieczora ciągłe sprawdzania i oczekiwanie tych zawrotów, bo boję się, że jak nie będe o nich myślała, to mnie zaskoczą i się wystraszę. Minuta po minucie. Gdy oróbuję o nich nie myśleć, przychodzą ze zdwojoną siła. Co ciekawe, te objawy ustępowały mi po Xanaxie. O ile z uciskami głowy sobie poradziłam- są coraz rzadsze, to zawroty, uczucie miękkości w głowie, nagłe napływanie czegos do głowy mam codziennie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×