Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

Jestem ,jestem i zyje.

Zawzielam sie i pojechalam do tego magazynu z ciuchami! Weszlama tu znow derealka i lęk i te nogi jakby bez wladzy, ale mysle o nie , ide szperacw torbach , nie bedzie mna franca rzadzila i poszlam grzebac w ciuchach z lękami na slabych nogach.

I wygrzebalam plaszczyk za 20 zl :pirate:kosmostrada bedziemy obydwie mialy angielski styl :D

Jak Wam sie podoba?

 

Pozniej pomyslalam ze wpadne jeszcze na rynek do knajpki gdzie ludziki z wczoraj Ci przyjezdni sie spotykali na ostatnie po festiwalu posiedzienie . I w knajpie w piwnicy w dodatku czego daniej niecierpialam --czulam sie ok.

Kolege z nad morza jeszcze na obiad zabralam do wege knajki i tam totalnie mnie znow odrealnilo i zlaply lęki ale jakos dotrwalam . pozegnalam sie i wrocilam do domu . Poszlam do Rosska skonfrontowac swoje wczorajsze lęki i dzis bylo ok wiec wrocilam spokojniejsza.

W kazdym razie poza domem bylam dzis okolo 6 godzin.

Grajac francy na nosie!

A teraz musze jeszcze podanie sklecic o prace i tyle. Odpoczywam.

 

 

miruniaKochana ciesze sie ze lepiej. Jak Ci niedziela minela?

 

kosmostrada oj szkoda ze nie wyszly wypieki a mialam pytac jak ten chlebek smakowal.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam niedzielnie ;)

 

nareszcie niespodziewani goście sobie poszli :pirate:

ale, ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło. dostałam pierdyliard jabłek, gruszek i orzechów włoskich :yeah: oraz indyka :mrgreen:

a no i najlepsze: Rafaello :D i jak tu trzymać diete :roll::bezradny:

 

platek rozy, zacny płaszczyk :smile: mam podobny, tylko ciut krótszy i inna kolorystyka ;)

też muszę podanie o pracę napisać a nie mam natchnienia :P

 

Plan na jutro: pojechać do mojej jakże nieogarniętej pracy i załatwić zdolność od lekarza medycyny pracy oraz iść do zarządu w końcu wszystko wyjaśnić bo mnie z nimi szlag trafi kiedyś :pirate:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zosia_89, platek rozy, cześć dziewczynki :papa:filip133, na_leśnik, cześć chłopaki :papa:

 

mirunia, anka szklanka, spoko niedziela, wbiło nam 5 niezapowiedzianych osób na obiad :great: Ale nie było źle, od kiedy nie mam urojeń, że nie powinnam się widywać z rodziną, bo wszyscy myślą, że jestem nieudana, to nawet się cieszę jak ktoś przychodzi.

 

Pani od farmakologii mnie załamała, bo powiedziała, że objawy wytwórcze psychozy, to na przykład, że ktoś myśli, że jest kurą :hide:

No nic, cóż mogę powiedzieć, ku ku ku ku, kudak!

 

kosmostrada, biedna cyklopka, rozpracowała przepis na muffiny, a potem rzuciła mąkę i śmietanę na dobre :(

 

Sigrun, mirunia, W moim domu zrazy (zawijane lub "normalne") to są z wołowiny. Z pozostałych mięs to faktycznie roladki lub bitki. No a mielone to pulpety.

Bitki są płaskie, nie zawijane. Mielone (a.k.a. sznycle) są obtoczone w bułce tartej i usmażone, pulpety są bez skorupki, w sosie. Co ja czytam :lol:

 

acherontia-styx, też mam Rafaello, dwa pudełka, jest i pszenica i mleko, ale z miłości dane, więc może strawię 8)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To dziwne.Sumerowie wiedzieli,że Ziemia jest okrągła.Skąd mieli wiedzę ?

Głowy nie dam, ale sądzę, że obserwacja horyzontu, zjawisk optycznych, może słońca i księżyca, zaćmień, przez wiele pokoleń. Ludzie w dawnych czasach głupi nie byli, po prostu czasem gorsza teoria zastępowała lepszą. Nie jest prawdą, że wszyscy do końca średniowiecza wierzyli w płaską ziemię, byli różni naukowcy w różnych miejscach na świecie, różne odkrycia, tylko nie wszystkie pisma zachowały się do naszych czasów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

detektywmonk, po kształcie morskiego horyzontu.

 

platek rozy, płaszczyk gustowny, ma fajny kołnierz. :great:

No i w sumie dobrze, że wyszłaś z domu na złość k....cy, trochę Cię pomęczyła, ale pokazałaś jej gdzie raki zimują. O!

 

Ja niedawno wróciłam ze spaceru, wyszłam z domu, żeby wyprostować kości i rozruszać kręgosłup i mięśnie nóg. Połaziłam, zrobiłam kilka okrążeń w spokojnej okolicy, dotleniłam się i zaraz chyba zrobię sobie kąpiel w rozgrzewającej soli kosmetycznej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

cyklopka, Hey Slonce:! psychozy mnie przerazaja ale brednie tej Twojej pani jeszcze bardziej :D

 

mirunia, u Ciebie widze ze dzis tez ladniejsza pogoda? U mnie bylo calkiem ok , chlodniej niz wczoraj wprawdzie ale nie padalo wiec mozna bylo wyjsc z domku .

Balam sie isc , na klatke wyszlam a tu od razu zawrot glowy z lękow ale pomyslalam a wroce najwyzej.

 

Plaszczyk jutro upiore i bede miala na zajecia na cZwartek :yeah:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

platek rozy, tak, pogoda dziś o wiele lepsza niż wczoraj. Trochę tylko pokropiło ok. 14ej, przyszła chmura, ale później nawet na kilka minut wyszło słońce.

Wyschnie Ci ten płaszczyk na czwartek? Nie wiem, czy wolno go wirować, żeby się szmatka nie zrobiła. Sprawdź skład tkaniny i przepis prania.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I tu jest sedno,moich rozmyślań.Dlaczego potem,twierdzo,że jest płaska.Czyżby,potem na "nową odkrytą ?jest kulą ? :105:

Tak. W pewnym momencie jakaś teoria/pogląd przeważały, potem odkryto na nowo. Wiele rzeczy w naszej cywilizacji odkrywano/wynajdywano po kilka razy, bo dawna wiedza przepadła.

Choćby katedra farmakognozji UJ odkrywa lecznicze właściwości roślin, które przed wojną znała każda babcia na Syberii.

 

cyklopka, Hey Slonce:! psychozy mnie przerazaja ale brednie tej Twojej pani jeszcze bardziej :D

Dwa razy w życiu widziałam dinozaura w pokoju. Raz był to duży, czerwono-pomarańczowy tyranozaur, raz 9 młodych tyranozaurów, jednego miałam nawet na rękach. Miałam 8 lat kiedy Park Jurajski wszedł do kin :hide:

 

Terapeutka mi mówi, że nie każdy pacjent słyszy głosy, w moim przypadku był częściej problem z oceną sytuacji, np. przekonanie, że ktoś mnie lubi albo nie lubi, że ktoś się swoim zachowaniem odnosi do tego co ja myślę, chociaż nic nie powiedziałam ani nie okazywałam emocji :mhm: Teraz to się proste wydaje, jak wystawiłam łeb ponad to wszystko. Wydaje mi się, że w trakcie leczenia łatwiej zobaczyć różnicę niż w nerwicy. Bo jak ja już się dowiem, że lęk jest nieracjonalny, myślenie błędne, to mogę śmiało to skorygować podejmować decyzje i cieszyć się z rezultatów. A, nerwicowiec, za przeproszeniem, od początku wie, że lęk jest nieracjonalny i co zrobisz, nic nie zrobisz. :bezradny:

 

A w ogóle mieliśmy dzisiaj pierwszą pomoc. Prowadząca omawiała mechanizm omdlenia i od samego myślenia o tym prawie zasłabła :hide: Jak wróciła do formy mieliśmy ćwiczenia z układania człowieka w pozycji bocznej. Mamy 12 koleżanek i jednego kolegę, nikt nie chciał z nim ćwiczyć, bo się wstydzili, tylko ja normalnie raz-raz, bo trenowałam sztuki walki, ju-jutsu jest totalnie kontaktowe, mata mi nie straszna, w ogóle mnie takie coś nie krępuje. Jak oni/one chcą komuś pomóc, jak nie chcą dotykać ludzi? :bezradny: Dziwne. Z resztą w przerwie one siedziały na ławeczce, a ja ćwiczyłam taniec, bo była wolna sala.

 

Dobra, trzy szybkie pytanka, bo coś buczałam i nikt się miał okazji odnieść:

 

1. Czy powinnam się zastanawiać, czy jestem tylko koleżanką z pracy, czy wyluzować, dopóki nie zapytam wprost...?

 

2. Czy istnieje coś takiego jak przeczucia, czy jeśli serducho mówi, że wszystko idzie dobrą drogą to tylko moja wyobraźnia...?

 

3. Czy jeśli w polskich sklepach jest ubogi wybór martensów nie-glanowatych to zamówić sobie z UK, bo dostałam oczopląsu jak zobaczyłam ofertę głównego sklepu...? I tak w nich jutro przecież nie pójdę, a chciałabym...

 

Będę później :papa: Kurczę, nakręcona jestem, a mam parę rzeczy niezrobionych przez tych gości niedzielnych :bezradny:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mirunia, aa jednak go nie upiore bo pisze zeby czyscic chemicznie---- ma 48 % welny , to chyba w miare porzadny.

To musze dziada zaniesc do pralni , popytam bo kiedys byla promocja i byla kazda sztuka odziezy za 12 zl.Mam jeszcze moj zakiecik ten co kupilam za piatala tez do czyszczenia.

 

cyklopka, ja bym zamowila na zagranicznej stronie pod warunkiemz e przesylka nie wynosi wiecej niz buty ;)

Co do pytania pierwszego to ja bym go zaprosila na kawe i zrobila jakies kroki zeby znajomosc zatrzymac i zeby sie rozwinela dalej . Tyle ze ja mam chyba inne podejscie bo ja zawsze uwazalam ze szkoda zycia na czekanie i lepiej wziac sprawy w swoje rece :mhm:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

platek rozy, oddasz go na wiosnę do czyszczenia, a teraz sprawdź, czy ma czysty kołnierz i mankiety, jeżeli tak, to weź go uprasuj przez szmatkę gorącym żelazkiem (żeby się nie świecił), i przede wszystkim podszewkę uprasuj, ale uważaj, żebyś jej nie spaliła/stopiła, bo najczęściej jest syntetyczna.

Dzisiaj go powieś na balkonie, (żeby nie spadł!) to fajnie nawilgotnieje, wełna się wyprostuje i łatwiej wtedy prasować.

A dlaczego na wiosnę? Bo niedługo wskoczysz w grubszą kurtkę, a płaszczyk będzie się i tak dusił w szafie.

 

No tak jakoś wymyśliłam :bezradny:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Platek rozy, podejrzewam, że przesyłka ze sklepu internetowego producenta to kwota, którą polski sklep doliczyłby za sprowadzenie i marżę. Ale muszę mieć chwilę na przeszukanie, bo oferta jest, ja wiem, 20 razy więcej modeli niż na polskich stronach :shock:

 

Nigdy nie zdarzyło mi się zaproponować spotkania płci przeciwnej z pozytywnym skutkiem. Dlatego kitram. I dlatego, że czas jest ograniczony i muszę to zrobić rzutem na taśmę, ready or not, here I come.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×