Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

kosmostrada, ech... No coz... Na pewne zlosliwosci losu nic nie poradzimy

 

mirunia, daj troche nalesnikow :mrgreen:

 

Ja wlasnie skonczylam roladki schabowe (ponoc to sie zwie zrazy w tych rejpnach ;) ) w sosie ala strogonow.

Szczawiowa gotowa i teraz tylko ziemniory ugotowac

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

na_leśnik, :shock: Ale w sensie, że kto kupuje za taką cenę śpiwór? no chyba że na Mount Everest...

 

mirunia, No chwilowo nie mam na nowy piekarnik... :bezradny: Może na raty. Pomyślę na spokojnie.

Chyba się wproszę na kolację do Ciebie, bo już dziś nie tykam się kuchni na wszelki wypadek... :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sigrun, z miłą chęcią, zapraszam :mrgreen: póki są!

W centralnej Polsce też nazywamy zrazy, to tylko na południu nazywają roladki, a na Śląsku szczególnie + modro kapusta :mrgreen:

 

kosmostrada, no jasne, wsiadaj na miotłę i wio do mnie na kolację :D a do kuchni nawet nie podchodź dzisiaj, żeby co nie spartolić :mrgreen:;)

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

na_leśnik, Dla takiego zmarźlaka jak ja, to ten śpiwór byłby za słaby w sierpniową noc na Mazurach... :D

Zakładasz, że w Twojej miejscówce nie będą grzali, że ciepły śpiwór kupujesz? Hardcore się szykuje?

 

Sigrun, mirunia, W moim domu zrazy (zawijane lub "normalne") to są z wołowiny. Z pozostałych mięs to faktycznie roladki lub bitki. No a mielone to pulpety.

 

Sigrun, Do Miruni na kolację, do Ciebie na obiad i jestem zadowolona... :D

 

Gorąca herbata rumiankowa i kocyk to jest to na tą chwilę! Odsapkaaaa...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sigrun, mirunia, Fajne to jest jak się inaczej nazywa to samo w kuchni w zależności od domu, regionu... Lubię takie ciekawostki.

 

mirunia, No ba, delikates! :105:

 

na_leśnik, Widzę , że musisz się więc przygotowywac, jak na survival... ;) Szacun, bo ja poległabym już na etapie pakowania... :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×