Skocz do zawartości
Nerwica.com

FENIBUT (Phenibut) !Niedostępny w PL!


Lord Cappuccino

Czy phenibut pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?  

21 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy phenibut pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      16
    • Nie
      4
    • Zaszkodził
      1


Rekomendowane odpowiedzi

Niektórzy alkoholicy, kiedy się napiją, staja sie bardzo emocjonalni. Z mojego doświadczenia wynika, ze fenibut i alkohol, chociaż uwalniają od leku społecznego, moga czlowieka zniewolic w ten sposob, ze doświadczenia przezywane na haju moga zapasc tak gleboko w podswiadomosc, ze juz zawsze bedziecie chcieli do nich wracac. I kiedy pojawi sie ryzyko, ze przeżycia te nie wrócą, zostanie tylko tesknota, samotnosc i cierpienie.

 

To ja tak mam.

 

Właśnie nie chce motać przy GABA. Tylko jak sie pozbyć tych gównianych lęków. Sertra nie bardzo działa.

 

Alko świetnie działa.

 

ehh

 

-- 09 paź 2015, 17:58 --

 

buspiron.

 

Brałeś to kiedyś? Obiło mi się o uszy. Antagonista dopaminergiczny D3 i D4. To jak się ma dopamina do lęków. I GABA do Dopaminy. I to wszystko jeszcze do lęków. :-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

seriously guys & gays...przecie to ruskie gówno nie działa, zjadłem 4-5 gram i jakbym wypił ćwiartkę piwa co najwyżej, a jeszcze ogórasem zakwasiłem w brzuszku przed, widocznie jestem kapitalistyczną świnią i nie jest mi dany ten dar radzieckiej myśli biologicznej

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może gówniany towar Ci się mości panie trafił, sprasowana kreatyna z Indii czy coś. Phenibut normalnie to jest biały krystaliczny proch, mój przypomina, hm, rozdrobniony cukier(ale nie cukier puder) albo sól kuchenną, która złapała nieco wilgoci. W czystej wodzie się rozpuszcza rewelacyjnie- wsypujesz proch do szklanki i amba fatima był fenibut i ni ma po 0,1 sekundy, gdybyś spróbował rozpuścić np. kofeinę bezwodną to widać od razu różnicę- rozpuscic się rozpuści ale woda musi być ciepława i się musisz namachać trochę łychą. Posmak lekko kwaśny. Niektórzy twierdzą, że dość ohydny, ale ohydna to jest sulbutiamina. Ten mój fen ma niby COA, że czystość badana HPLC wynosi ~99,5%. W poniedziałek co zarzuciłem po dłuższej przerwie 1-1,5g (nie wiem dokładnie, waliłem łychą na oko) o 12:00 na pusty żołądek, o 15:00 zjadłem porządny posiłek (tak koło 14-15 już coś tam lekko zaczynało mnie brać- tak by teoretycznie wychodził peak ale z praktyką to się rozmija), a tak konkret to już mnie trzepnęło koło 17-18, trzymało do rana dnia następnego. Jakbym zarzucił 4-5g tego procha co ja mam to by mnie pozamiatało kuźwa konkretnie, bym leżał chyba z ostrą euforią przez kilkanaście godzin na kanciapie i podziwiał piękno nierówności na ścianach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kupilem ostatnio 2 razy w czymś co sie nazywa "Zdrowy sklep". Szybko przysyłają, także do paczkomatow. Ceny niskie, kupony zniżkowe. Phenibut oczywiscie w proszku, a na opakowaniu naklejka po angielsku, ze produkt nie jest przeznaczony do spożycia... Rozpuszcza się w wodzie natychmiast i ma delikatny, kwaśny smak, czyli niby wszystko okej. Jednak działanie według mnie o wiele gorsze niż w markowych produktach z USA, kapsułkowych. Taka jakaś "brudna", nieprzyjemna faza. Wczoraj zażyłem 2 gramy i być moze wynika to z mojej nerwicy oraz obecnego nastroju, ale odniosłem wrażenie, ze zamiast uspokajać, wzmaga u mnie nerwowość.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

to jest syf z tego sklepu, zjadłem tego niedawno z 5g albo lepiej i jedyne co poczułem to ból głowy po ~8h a rano po przebudzeniu skołowanie jak po przechlanej nocy, jednak nie będę próbował z lepszych źródeł, odpuszczam sobie fenibut bo nie wierzę żeby mógł mi zastąpić doraźnie benzo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

http://suplon.pl/phenibut-200g a ten probowal ktos ??

 

Revange? Przekręt fhuj i oszustwo pewnego polaczka. Nie kupuj absolutnie nic tej "marki". Za te 149zł dostaniesz może cukier, może phenibut czysty w 50%, a może trutkę na szczury.

http://torg.pl/showthread.php?412547-Ca%B3a-prawda-o-suplach-revenge

http://supleusa.manifo.com

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie. Gabapentyna jest tylko w jednym podobna do phenibutu jeżeli chodzi o mechanizm działania- obie te substancje (i jeszcze pregabalina[Lyrica] są blokerami podjednostki alfa2delta napięcio-zależnych kanałów wapniowych. Ale phenibut działa przez agonizm receptora GABA-B i być może inne pierdolniki.

 

-- 14 paź 2015, o 21:47 --

 

Najlepszej jakości to zapewne "apteczny" phenibut z extrapharmacy. Kwestia ceny - czy kogoś stać, bo zapewne dużo drożej wypada niż kupno w proszku.

 

Można policzyć- policzmy koszta dla 30 dawek po 2g. Potrzebujemy 60g. W "aptece" ruski oryginał kosztuje niecałe 15$ za 1 opakowanie 20 tabletek x 250mg = 5g ------ 60g / 5g = 12 <- potrzeba zatem 12 opakowań -----> 12 x 15$ = 180$ + przesyłka (za 60g)

 

A teraz proch 99% u vendora u którego biorę- 125g to koszt 27$ + przesyłka. Wniosek nasuwa się sam. :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po wielu środkach już miałem dziwaczne, realistyczne sny(w przypadku niektorych to w ulotce było napisane o takiej możliwości), ale chyba po niczym nie miałem takich zrypanych snów jak po sporej dawce l-theaniny. Masakra, sen naszego forumowego nieboszczyka o tym, że wysłałem mu link z którego wyskoczyło różowe, plastikowe pudełko zawierające tentakulę, która chciała go zgwałcić i musiał ją profilaktycznie umieścić w krematorium , wymięka przy tych snach. :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

7,5 mg bromazepam + 1 gram fenibut (w ciagu dnia) + 100 mg Trittico (przed snem). Patologicznie wyraziste sny, pobudka z koszmarna suchością w ustach, uczuciem kaca (a przeciez nic nie pilem). Pod koniec dnia (czyli teraz, bo ja zasypiam ok 14.00) stan podgorączkowy, rozpulchnione gardło, biały nalot na migdałkach. Nie wychodzę z domu od tygodnia, wiec jak zidentyfikować czynnik infekcyjny?Patologia

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

deoodeoo, zaledwie 9 postów temu pisałem o tym w tym samym temacie. Czytajcie posty wnikliwie.

 

Revange? Przekręt fhuj i oszustwo pewnego polaczka. Nie kupuj absolutnie nic tej "marki". Za te 149zł dostaniesz może cukier, może phenibut czysty w 50%, a może trutkę na szczury.

http://torg.pl/showthread.php?412547-Ca%B3a-prawda-o-suplach-revenge

http://supleusa.manifo.com

 

Ludzie, myślcie głową i dbajcie o swoje zdrowie. Nie wystarczy wpisać w google "nazwa suplementu + sklep / gdzie kupić", i znaleźć pierwszy lepszy link z najtańszą ofertę gabarytowo. To jest prosta droga do wyrzucenia pieniędzy w błoto, w gorszych przypadkach do utraty zdrowia, a w skrajnych- do wycieczki w jedną stronę na cmentarz. Po to są opinie na zagranicznych stronkach, powstają listy sprawdzonych, zaufanych wytwórców i dostawców, żeby unikać tego typu scamu- oszustw zagrażających portfelowi i zdrowiu. Są case raporty gdzie osoby chciały przyoszczędzić, kupiły jakąś lewiznę i wylądowały w szpitalu, a parę skończyło z prawdopodobnie nieodwracalnym uszkodzeniem układu nerwowego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×