Skocz do zawartości
Nerwica.com

Wkurza mnie:


*Wiola*

Rekomendowane odpowiedzi

apropo's cięcia, to pociełam się jakiś miesiac temu i mam reke cala w bliznach. pewnie nie zejda. niby jest zimno, wiec nie ma sie czym przejmowac, ale one juz tak pewnie zostana. poprzednie zostaly. okropnie to wyglada. wiem,ze glupota, ale czasem trudno psychicznie wytrzymac wiec wyladowujesz sie na sobie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

apropo's cięcia, to pociełam się jakiś miesiac temu i mam reke cala w bliznach. pewnie nie zejda. niby jest zimno, wiec nie ma sie czym przejmowac, ale one juz tak pewnie zostana. poprzednie zostaly. okropnie to wyglada. wiem,ze glupota, ale czasem trudno psychicznie wytrzymac wiec wyladowujesz sie na sobie.

 

Niemądra.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

20 letnie siksy prowadzające się z 40-70 + dla kasy. Mieszkające na koszt lub u nich i będące utrzymankami i oczywiście chwalące się wielkim uczuciem :roll: oczywiście ci faceci też są żałosni.

tego nie wiesz. na twoim miejscu troche bym uwazala z tym osadząniem :roll:

Ona zawsze wie wszystko najlepiej. Ten typ tak ma. Nie pogadasz. :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mam wystajace biodra przez moje tak glupio rosnace kosci. na nic cwiczenia z taka budowa nigdy nie bede tak szczupla jak tego chce.

podobnie moja tendencja do grubych ud ( na dodatek jestem niska i mam krotkie krzywe nogi).

marzy mi sie chociaz moja waga sprzed roku (38kg). bo z obecna(45kg) nie moge sie na siebie patrzec :/ najlepsze jest to ze nie jem w ogole slodyczy, sniadan nie jadam, obiad lekkostrawny, na kolacje platki lub kromka z jakims warzywkiem(najpozniej o 17) i co? no i dieta nic nie daje.

a na cwiczenia fizycznie nie mam siły (zreszta kiedys probowalam i efekty byly marne).

za to musze koniecznie wrocic na zajecia z jogi, po ktorych czulam sie lekka jak piorko (szkoda tylko, ze nie prowadzi ich ta babeczka co kiedys bo bardzo mnie motywowala soba do robienia tego :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zalezna, Przecież Ty jesz za mało. Jedząc tak mało kalorii nie schudniesz. Przede wszystkim trzeba jeść śniadania. No i ćwiczenia są niezbędne.

Mnie wkurza fakt, że jutro trzeba iść do pracy i rano wstać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

abstrakcyjna,

 

jak zachorowałam to przy silnej nerwicy i depresyjnych stanach nie byłam w stanie praktycznie jeść nic. prócz jakieś małej dawki obiadów. prawie cały ten okres spędziłam leżąc w łóżku, kiedy tylko mogłam. praktycznie nie odczuwałam wtedy głodu ani potrzeby jedzenia. schudłam wtedy ponad 10kg. miałam niedowagę i wiele osób mówiło mi, że byłam za chuda, ale ja byłam właśni wtedy zadowolona ze swojego ciała - było idealne!

niestety w szpitalu faszerowali mnie masą psychotropów od których nie tylko nie wróciłam do swojej standardowej wagi , ale wręcz przytyłam podwójnie.

teraz ciężko mi z tego schudnąć (nawet w okresie ,gdy zabrałam się za siebie, zdrowo się odżywiałam i uprawiałam regularnie sporty) odpuściłam sobie fizyczną aktywność , bo nie widziałam żadnych spektakularnych zmian. jestem na diecie, ale nie chudnę, moja waga stoi w miejscu.

najlepsza na schudnięcie jest nerwica mówię wam( ja tak schudłam i to sporo). no, ale to już przeszłość.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zalezna, No ja rozumiem to doskonale. Generalnie jeśli Cię stać to wybrałabym się do dietetyka, który ułoży Ci odpowiednią dietę. Z tego co napisałaś to jesz za mało. Pisałaś też, że Ci włosy wypadają. Nerwica to jedno, ale dieta ma ogromny wpływ i przez to Ci mogą lecieć włosy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zalezna, a z czego Ty chcesz chudnąć? ze swoich wyobrażeń? mój pies je więcej od Ciebie, a waży 1/4 tego co Ty. Kości na biodrach Ci wystają, bo prawdopodobnie jesteś za chuda, a im bardziej schudniesz, tym bardziej będzie to widoczne. 40 kilo to może ważyć dziecko z podstawówki, a nie dorosła kobieta( chyba, że masz 1,40m wzrostu i wtedy to jest waga prawidłowa przy tym wzroście, więc nie wymaga chudnięcia). Ty nie stosujesz żadnej diety, tylko się głodzisz, więc nic dziwnego, że potem nie masz siły, w dodatku takie coś prowadzi do zwolnienia przemiany materii, więc do zupełnie czegoś innego, niż by oczekiwała osoba, która chce ponoć schudnąć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

[ Nerwica to jedno, ale dieta ma ogromny wpływ i przez to Ci mogą lecieć włosy.

myślę, że włosy mogą mi wypadać przez moje przewlekłe kilkuletnie już problemy z układem pokarmowym, do tego może moja psychika (stres,depresja).

trychologa u mnie w mieście nie ma, poszukam w innym mieście, popytam znajomych. zrobię jeszcze parę dodatkowych badań, ale serio jestem przerażona, bo jeszcze pół roku temu miałam włosy za biust, a teraz są ledwo do ramion, przeraża mnie z jaką prędkością one znikają.

Miesiąc temu byłam w aptece i kupiłam komplet seboradinu (szampon, maska, ampułki). Do tego mam biosilk, jakiś szampon do wypadających włosów z ziaji i z pharmacerisa, łykam też suplementy diety. Powtórzę sobie badania z żelaza, wapnia i potasu, bo panel tarczycowy mam w normie. Łupieżu też nie mam.

 

ego,

ale ja się nie głodzę. jem normalnie obiad i kolację tylko jest to lekkostrawne i w niedużych ilościach. w międzyczasie zjem jakieś jabłko albo jogurt. obecnie nie mam niedowagi. ważę 45kg przy wzroście 157cm. BMI mam prawidłowe. Generalnie niby jestem szczupła, ale mam budowę typu gruszka , więc z automatu mam w genach szerokie biodra i grube uda i nic na to nie poradzę :( ale jak miałam te 38kg to nie było tak widoczne, dlatego tak mi się marzy powrót do figury sprzed roku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zalezna, No badania to podstawa. Także dieta. Proponuję od tego zacząć. Jasne, że depresja czy nerwica mają wpływ. Ale dieta także. Przede wszystkim powinnaś jeść 5 posiłków, a nie 2. Śniadanie to podstawa. Spożywasz za mało kalorii. Trzeba zadbać o białko, zdrowe tłuszcze, węglowodany. Dużo warzyw, owoców. No i 1,5 litra wody. Jeśli ważysz 45 kg przy 158 cm to jest to prawidłowa waga. Jeśli masz figurę gruszki to zawsze będziesz miała szerokie biodra w proporcji do całego ciała.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zalezna, to jest właśnie głodzenie, naprawdę nie trzeba przestać całkiem jeść, żeby uznać to za głodzenie, tym bardziej, że sama czujesz się słabo, widocznie organizm się broni, daje sygnały, że ma za mało paliwa. Stosując tą swoją "dietę", to co najwyżej pozbawisz się tkanki mięśniowej na rzecz tłuszczu, bo organizm będzie "zjadał siebie" w poszukiwaniu źródła energii dla pracy narządów. A Twoje parametry wagi i wzrostu, to są na granicy niedowagi.

Nad figurą da się w pewnym zakresie popracować, jak przykładowo rozwiniesz barki, plecy, to szerokie biodra będą się wydać na mniejsze i wszystko będzie wyglądać bardziej proporcjonalnie , ale do tego trzeba mieć energię.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tym bardziej, że sama czujesz się słabo, widocznie organizm się broni, daje sygnały, że ma za mało paliwa.

czuję się słaba , bo mam bardzo niskie ciśnienie odkąd pamiętam. nie uważam, żeby moja dieta była głodzeniem się, do anoreksji to mi jeszcze grubo za daleko.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

pracodawczyni pierdolnięta baba jakim prawem ona mi czyni wyrzuty, że ja męza i dzieci nie mam i sobie mogę zostawać dzień na dzień dłużej niż reszta i odwalać za nich robote i oczywiście nie mogę nic powiedzieć bo grozi zwolnieniem :roll: Jestem tam najmłodsza pewnie dlatego sobie stare prukwy pozwalają :evil:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

pracodawczyni pierdolnięta baba jakim prawem ona mi czyni wyrzuty, że ja męza i dzieci nie mam i sobie mogę zostawać dzień na dzień dłużej niż reszta i odwalać za nich robote i oczywiście nie mogę nic powiedzieć bo grozi zwolnieniem :roll: Jestem tam najmłodsza pewnie dlatego sobie stare prukwy pozwalają :evil:
bo wolne i bezdzietne kobiety to wymarzony okaz dla pracodawców w przeciwieństwie do takowych facetów którzy są zwykle mniej odpowiedzialni. :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

carlosbueno, ale co mnie to ch*j obchodzi, ze one mają dzieci i dały sobie je robić mnie się należą takie same prawa a tu wychodzi na to, ze one z racji że są matkami i dojeżdżają z jakieś wsi zabitej dechami nie dość, ze mogą sobie pózniej przyjechać ode mnie to sobie jeszcze mogą wcześniej wyjśc a dostajemy tą samą kasę. Kur*a już ja ich urządze :evil:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×