Skocz do zawartości
Nerwica.com

Wkurza mnie:


*Wiola*

Rekomendowane odpowiedzi

wkurzaja mnie moje skrajne zmiany nastrojow. bo u mnie juz tak jest jak mi sie zmienia nastroj= zmienia mi sie nastawienie do wszystkiego , w tym tonie podejmuje tez wszystkie "zyciowe" decyzje.

i tak: klade sie spac nastroj w miare ok wiec mysle sobie- pojde/zrobie/zmienie cos w zyciu/zaczne cos po czym wstaje rano , nastroj w dół wiec - nie pojde/to nie ma sensu/nie zrobie tego co zaplanowalam/ wracam do lozka wegetowac. odwoluje wiec wizyty, nie dzwonie, nie wychodze. wszystkie plany trafia szlag i tak w kolko.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

reklamy w radiu...suchość pochwy,prostata,hemoroidy,niemożność trzymania moczu,naprawdę kurwa,osoba nie mogąca się wyszczać do cna,biegająca co chwila do łazienki,mająca problemy z naroślami w dupsku albo suchą c&^ musi dopiero szukać pomocy dzięki inspiracji reklamowej?

what-the-fuck-gif.gif?gs=a

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

gdzie-jest-hajs-z-nerwicy-t45942.html No właśnie,k*rwa,ja się pytam gdzie?! 2 lata kariery,użerania się z gówno-móżdżanym plebsem,banowanie femi-nazi-szowinistów,kupowanie wyżej postawionym bombonierek,innego kvrestwa,włazidupstwo w całości bez grama wazeliny 1 sprawnym ślizgiem,a to urwa raporty cinszkie,banować trza,wstawać w środku nocy na interwencje,tematy edytować,czyścić,zapier*&^& jak murzyn na plantacji bawełny i chvj,ani 1 talara więcej na yebanej niewolniczej pensji.

pi***** taką spółkę

a-idz-pan-w-chuj.jpg z takim piniondzem...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Coraz bardziej wnerwiają mnie postępowania i humory obcej istoty w moim ciele i coraz gorzej idzie mi panowanie nad tym. Zdaję sobie sprawę, że ten obcy to tylko wytwór mojego umysłu, ale niewiele mi to daje.

Myślałem na początku, że mówisz o tasiemcu

Nie, mówię o inteligentnej obcej istocie w moim ciele, z którą jestem w coraz większym konflikcie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W grudniu cieszyłem się ze zdanego prawa jazdy, nie wiedziałem, że będzie to początkiem większych stresów. Niespełnia 3 miesiące po egzaminie miałem stłuczkę, na szczęście tylko uszkodziłem reflektor i zderzak, dziś auto mi drga na wolnych obrotach. Niby nic, ale znowu ta potrzeba załatwiania spraw i stresowanie się tym 10x bardziej niż przeciętny człowiek...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

moja rodzina. robie w tym domu za pomoc domowa(gotuje,robie zakupy, piore,sprzatam, za wszystkich, place rachunki) , ale jako jedyna nie mam w nim zadnych praw ani nic do powiedzenia... wszystko bym oddala za mozliwosc wyprowadzki :/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×