Skocz do zawartości
Nerwica.com

Wątpliwości dotyczące natury kobiet...


Mistrz Gry

Rekomendowane odpowiedzi

Każda kobieta ma swoje przyzwyczajenia i osobliwe zachowania. Oprócz tego kilka cech które wiążą się z płcią .

 

Swój do swego ciągnie , wiesz może Ty odstraszasz te wartościowe ? Bez urazy, jeśli podrywasz w swoim mieście , a przepychasz dziury od 14 nastego roku życia , nie sądzisz że wieść o Twoim rozwiązłym życiu szybko się rozeszła.

Dodatkowo mówisz że ciuchy kupują Ci rodzice.... dla mnie - A jestem kobietą - byłby to wstyd. Mieszkasz z rodzicami?

 

Wiesz pracujesz nad tym by złota rybka chwyciła haczyk , a jeśli chwyci, poradzisz sobie z wyłowieniem ?

 

Ogólnie o kobietę powinno się dbać w ustalony do potrzeb sposób , te wartościowe zazwyczaj patrzą na zaradność faceta, myślą przyszłościowo, czy da radę wyżywić rodzinę , czy sprosta życiowym problemom, czy przebierze dziecko czy będzie się bał plam na drogich ciuszkach.... etc.

 

 

 

###

 

A tak trochę odbiegajac od tematu facet który ma nabity licznik, powinien nazywać się męska kurvą ?

Bo kobieta od razu była by tak okrzyknięta.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

SrebrnaSowa, to samo pisałam wcześniej, ale autor nie przyjmuje tego faktu do siebie. Oczekuje, że zbiegną się tutaj sierotki i będą go pocieszać i gładzić po główce :lol:

 

A tak trochę odbiegajac od tematu facet który ma nabity licznik, powinien nazywać się męska kurvą ?

Bo kobieta od razu była by tak okrzyknięta.

 

Eh, zaraz znów się zacznie głoszenie wybujałej teorii o facetach zaprogramowanych do zaliczania jak największej ilości kobiet :hide:

 

Prowadzenie jakichkolwiek dysput nie ma tu najmniejszego sensu

Kilkoma zdaniami nie wyzbędziesz się ignorancji i hipokryzji, które zapewne były budowane przez lata

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

SrebrnaSowa, czy jak nie miarkuje kobiety tym, czy jest w stanie wyżywić rodzinę to znaczy, że jestem bezwartościowy?

 

 

Chodziło mi o dobieranie partnerów po części przez pryzmat potrzeb to raz.

Dwa kobieta nie jest ponoć od zarabiania,nie żebym miała coś przeciwko. Ale faceci ciężko znoszą niższą wypłatę niż partnerki.

 

Po prostu wartościowa kobieta zna swoją wartość, wie czego potrzebuję , ma życiowe plany, wie co może od siebie Dać i wie czego może wymagać od faceta....

 

Kobieta sprząta gotuje i pracuje facet robi to samo, bo tak sie dogadali i dobrali. Oboje będą wartosciowi dla siebie bo spełniają potrzeby i oczekiwania drugiej osoby jednocześnie dając szczęście .

 

 

Teraz mniej więcej rozumiesz?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no tak, facet jest od zarabiania, kobieta zadba o dom podział obowiązków, męskie i damskie standardy.

ale już w kwestii zaliczania, tam znosimy te niesprawiedliwe stereotypy wg których kobieta która dużo bzyka to dziwka, a facet który dużo bzyka to ogier, bo piszesz:

A tak trochę odbiegajac od tematu facet który ma nabity licznik, powinien nazywać się męska kurvą ?

Bo kobieta od razu była by tak okrzyknięta.

 

 

więc jak to jest, tam gdzie wygodnie tam tradycyjny podział ról, a tam gdzie nie to stosujemy gender he? :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej SrebrnaSowa, wreszcie ktoś odpowiedział na mój post.

 

Mieszkam w Warszawie i większości osób i tak nie znam, więc nie jest możliwe żeby te kobiety wiedziały, że mam ciuchy od rodziców. Nie uważam też tego za wstyd, ale nie rozmawiam o ubraniach, bo to niemęskie. Mieszkam z rodzicami i uważam to za mądrą decyzję: dobrze się dogadujemy, rodzice nie są sami, mam całe piętro dla siebie, nie muszę płacić za mieszkanie tyle ile za wynajem m1 u obcych. Chcesz mi powiedzieć, że kobiety wolą mężczyzn, którzy wybierają w takiej sytuacji życie na Bielanach i chodzenie w ciuchach z lumpexu, bo wstyd im mieszkać z rodzicami?

 

Te kobiety, które myślą "przyszłościowo" to czym różnią się od prostytutek? Polują na zasoby w zamian za seks. Różnią się tylko dzieckiem, ale ja nie mogę mieć dzieci, więc mam do wyboru tylko kobiety niemyślące o tym.

 

 

 

A tak trochę odbiegajac od tematu facet który ma nabity licznik, powinien nazywać się męska kurvą ?

Bo kobieta od razu była by tak okrzyknięta.

 

Zamek, który otwiera wiele kluczy to zły zamek, a klucz otwierający wiele zamków to świetny klucz 8)

 

Mężczyzna ma za zadanie zapłodnić jak największą ilość kobiet i jego skuteczność bazuje na statystyce. Najlepszy samiec zapładnia wiele kobiet, a najsłabszy ma do wyboru tylko najbrzydsze samice. Kobieta ma odwrotne zadanie od natury: musi selekcjonować samców i wybrać najlepszego z dostępnych. Jeśli idzie do łóżka z pierwszym lepszym, to naturalny rytm ewolucji zostaje zaburzony i z winy antykoncepcji i emancypacji ludzkość umiera.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mężczyzna ma za zadanie zapłodnić jak największą ilość kobiet i jego skuteczność bazuje na statystyce. Najlepszy samiec zapładnia wiele kobiet, a najsłabszy ma do wyboru tylko najbrzydsze samice. Kobieta ma odwrotne zadanie od natury: musi selekcjonować samców i wybrać najlepszego z dostępnych. Jeśli idzie do łóżka z pierwszym lepszym, to naturalny rytm ewolucji zostaje zaburzony i z winy antykoncepcji i emancypacji ludzkość umiera.

 

 

:lol:

 

SrebrnaSowa, a nie mówiłam? :lol:

 

Na szczęście autor z racji tego, że jest bezpłodny nie doczeka się potomków zabijających ludzkość głupotą

Swoją drogą to według biologi jako najsłabszy z najsłabszych samców, w ogóle nie powinien doświadczać seksu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mężczyzna ma za zadanie zapłodnić jak największą ilość kobiet i jego skuteczność bazuje na statystyce.
Skąd bierzesz te mądrości? Mężczyzna ma za zadanie dopilnować, by jego potomstwo było bezpieczne i zdrowe, póki samo się nie rozmnoży. To najlepsza taktyka, jeśli celem jest przetrwanie genów.

:lol:

Rozsiewanie nasienia bez dopilnowania, żeby ciąża stała się bobaskiem, a bobasek zdrową, dojrzałą jednostką to raczej scenariusz pornola. Hy hy hy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

skoro kobiety patrzą przyszłościowo to ja na ich miejscu partnerów bym szukał może gdzieś w Japonii czy Nowej Zelandii:

ponieważ Europa nie wygląda zbyt perspektywicznie:

Większość ludzi na Zachodzie cierpi na „złudzenie trwałości”, co oznacza, że ich zdaniem jutro wyglądać będzie tak, jak dziś, a kolejny rok nie będzie odmienny od bieżącego. Mają rację co do tego, że w krótkim czasie niewiele się zmieni. Jednak w dalszej perspektywie Zachód uruchomił ciąg wydarzeń, które całkowicie zmienią nasze społeczeństwo jeszcze przed 2050 r., nie wspominając o tym, co wydarzy się do końca tego wieku.

 

Urodzone dziś dziecko, wychowujące się w pokojowej i spójnej części Zachodu, w 2050 r. będzie miało 35 lat i przyjdzie mu żyć w czasach największego rasowego i kulturowego buntu w historii ludzkości. Gdy dożyje wieku średniego, Zachód będzie areną rasowych i religijnych wojen oraz straszliwego rozlewu krwi. Trudno powiedzieć, kto okaże się zwycięzcą, ale wszystko przemawia na niekorzyść Europejczyków – o ile nie nastąpi fundamentalna zmiana w ich altruistycznej postawie.

 

http://www.euroislam.pl/index.php/2015/10/imigracja-altruizm-i-zbiorowe-samobojstwo/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Evia, czyli uderz w stół, a nożyce się odezwą. Musisz mieć ciężkie życie, że przelewasz agresję na nieznaną ci osobę, bo powodzi jej się seksualnie. Jeśli odzywa się w tobie solidarność jajników, to podziękuj koleżankom :D

 

Dark Velvet, tak by było gdyby mężczyźni byli pewni kobiety, z którą się wiążą. Lepiej zaliczyć 100 kobiet, zapłodnić 10 , z czego 5 urodzi, a 4 dzieci przetrwa i przekaże geny dalej. Kobieta urodzi kilka dzieci z kilkoma mężczyznami, więc musi ich lepiej selekcjonować.

 

jetodik niestety mniejszość decyduje za większość. Nie znam osobiście nikogo popierającego przyjmowanie imigrantów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dark Velvet gdybym szukał usprawiedliwienia, to założyłbym wątek o tytule "czy to źle, że zaliczyłem wiele kobiet?"

 

Założyłem wątek na pewien temat i bardzo proszę żebyś mi go nie rozmywała. Ataków personalnych nawet nie będę komentował, bo szkoda mi czasu na frustratki, które odbierają osobiście ogólnikowy post z zapytaniem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dark Velvet, tak by było gdyby mężczyźni byli pewni kobiety, z którą się wiążą.

Mistrz Gry, to trzeba się dobrać w taki sposób, żeby móc być pewnym partnerki.

 

Wybierasz dziewczyny na jedną noc i to raczej Twoja natura powinna podlegać dyskusji. Nie wrzucaj wszystkich do jednego worka.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy mógłbym być pewny partnerki, bo nie wierzę kobietom. Chciałbym i szukam do tego podstaw, ale u kobiet na tym forum raczej nie znajdę czego szukam :( Moja natura nie podlega dyskusji, a takie wytykanie palcem jest niegrzeczne. Role biologiczne i społeczne różnią się u obu płci i moja postawa była naturalna i zdrowa, ale nadszedł etap na zbudowanie trwałego związku.

 

Kogo wrzuciłem do jednego worka? Zdążyło mi to umknąć w ferworze dyskusji i po ponownym przeczytaniu nadal nie wiem co masz na myśli.

 

Nie chciałbym się wiązać z kobietą, która idzie do łóżka na pierwszym spotkaniu, a w wielu przypadkach nie robiliśmy tego nawet w łóżku. Jak to ma zachęcić faceta do relacji? Jak mi zrobiła kapelucha pierwszy raz mnie widząc to skąd mam mieć pewność, że nie zrobi tak z kilkoma innymi kolesiami?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a takie wytykanie palcem jest niegrzeczne
pierdolenie!

 

skąd mam mieć pewność, że nie zrobi tak z kilkoma innymi kolesiami?
Kombinuj. I przy okazji daj odpowiedź kobietom, które zapytają, dlaczego miałyby wierzyć w wierność faceta, który na pierwszym spotkaniu idzie do łóżka.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

moja postawa była naturalna i zdrowa
Szczególnie, że rzekomo jesteś bezpłodny, a swoje zachowanie motywujesz w następujący sposób:
Mężczyzna ma za zadanie zapłodnić jak największą ilość kobiet i jego skuteczność bazuje na statystyce.

 

captain-obvious_o_376680.jpg

 

 

edit: kurde, Evia już to napisała :hide:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no tak, facet jest od zarabiania, kobieta zadba o dom podział obowiązków, męskie i damskie standardy.

ale już w kwestii zaliczania, tam znosimy te niesprawiedliwe stereotypy wg których kobieta która dużo bzyka to dziwka, a facet który dużo bzyka to ogier, bo piszesz:

A tak trochę odbiegajac od tematu facet który ma nabity licznik, powinien nazywać się męska kurvą ?

Bo kobieta od razu była by tak okrzyknięta.

 

 

więc jak to jest, tam gdzie wygodnie tam tradycyjny podział ról, a tam gdzie nie to stosujemy gender he? :mrgreen:

 

 

 

 

Skoro kobieta może wykonywać typowo męskie powinności lepiej od mężczyzn z uznaniem, dlaczego by mężczyzn takich nie docenić i tak z uznaniem ich ładnie nazwać hę?

 

Do gender to daleko. Xd

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przeszkadza ci rozwiązłość seksualna w społeczeństwie, a niestety trzeba by poszukać innych znajomych i lepiej zmienić własne podejście. Wtedy łatwiej będzie trafić na odpowiednią kobietkę bo taka niedostępna (a trzeba przyznać, że jest ich mało) dość szybko może zdać sobie sprawę z twojego podejścia do życia i zapewne sama spierdoli.

Kiedyś mi nie przeszkadzała ta rozwiązłość społeczeństwa ale teraz jakoś to wszystko wydaje się nawet chore. Ludzie już tak mają, że dość łatwo idą w używki wszelkiego rodzaju, a obecnie czasy (chociaż kiedyś też sporo tego było) jeszcze bardziej sprzyjają do życia z dnia na dzień, w biegu, często bez logicznego zastanowienia się nad sensem własnego postępowania.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Faktycznie żenada.

 

Bezplodny koleś tłumaczy swoje postępowanie natura zmuszajaca go do zapladniania jak największej liczby kobiet. :lol:

 

To jest absurd w czystej postaci.

 

Do tego autor w swoim temacie pisze o kobietach, które nie mają problemów z seksem i z chęcią korzystają z okazji, a z drugiej strony z zatwardzialoscia pisze o biologii kobiet, która stworzyła je jako istoty monogamiczne :lol:

 

To musi być trolling albo upośledzenie intelektualne, tym bardziej, że autor jest wyjątkowo twardoglowy/oporny na jakiekolwiek fakty (nie dziwię się, że jego ojciec odradzal mu myślenia, bo jak widać nie jest to jego mocna strona)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×