Skocz do zawartości
Nerwica.com

Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?


LINA

Rekomendowane odpowiedzi

hej Kochani !!

 

ja moze nie o chorobach, ale musze troche ponarzekac ;)

przytylam 6 kg poki co (25 tydzien) , jem duzo, mieszcze sie co prawda w swoje spodnie, ale zapiac ich nie da rady... nawet Corcia mi mowi, ze jestem duza :D Maly ciagle sie wierci, skacze ;)

dodatkowo zaczely mi sie problemy z hemoroidami ...

uroki ciazy;);)

 

sciskam Was mocno i zycze duzo usmiechu :*

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich nerwicowców ;)

 

Dołączę się do tego radosnego wątku wraz ze swoimi objawami. U mnie na tapecie króluje niezmiennie już od kilku lat RAK. Z racji tego, że palę, to największy mój lęk budzi rak płuc i jestem wręcz pewna, że już się u mnie podstępnie rozwija, bo palę długo i dużo. Zaraz za rakiem płuc plasuje się rak krtani, bo mam chrypkę, albo rak gardła, bo w moim mniemaniu mam dziwną jamę ustną. Kiedyś ją namiętnie oglądałam, a teraz robię się blada i oblewa mnie zimny pot na samą myśl o spojrzeniu w nią. Potem jest cała reszta nowotworów, ale to zależy co danego dnia mnie boli. Poniedziałek jest zarezerwowany dla raka trzustki, wtorek dla jajnika, środa dla piersi itp itd.

W czasie gdy nie myślę o śmiertelnych chorobach to wkręcam sobie niedorozwój umysłowy. Jestem całkowicie pewna, że moje IQ oscyluje gdzieś w granicach 60-70 MAX, a rodzice i nauczyciele okłamywali mnie w latach szkolnych żeby mi nie było przykro i żebym mogła się rozwijać w towarzystwie inteligentnych dzieci. Planuje w najbliższym czasie udać się do psychiatry albo psychologa i zrobić sobie taki profesjonalny test na inteligencję.

Liczę, że jak moje domysły się potwierdzą to łatwiej będzie mi zaakceptować fakt, że jestem opóźniona umysłowo i nigdy niczego spektakularnego w życiu nie osiągnę. Chociaż nie, przepraszam! Niedługo i tak zabije mnie rak, więc nie mam co planować dalszej przyszłości...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Karmelka90, wszystko rozumiem, wkręcanie sobie chorób, ataki paniki - naprawdę. Ale panicznie bać się raka i palić jak lokomotywa? :bezradny:

 

Łał, ty się boisz rzygów, chociaż nie rzygałaś od dawna. Co z tego? Nie o to w tym chodzi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

TruchłoBoga, łał, robię wszystko, by nie rzygać - sprawdzam daty ważności, nie pije alkoholu, jem tylko w sprawdzonych miejscach. Robię WSZYSTKO, by nie rzygać. Gdyby ktoś mi powiedział, że napar z żabiego gówna by mnie przed tym ochroni to bym piła litrami z pocałowaniem ręki. Łał, naprawdę nie czaisz różnicy?

Żeby porównać: bać się raka i palić jak lokomotywa to tak jakbym codziennie jadła starą szynkę i zastanawiała się czy mi zaszkodzi czy nie :pirate:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie, nie czaję dopier*alania się do cudzych problemów, bo ty masz inne i czegoś nie rozumiesz. Wymieniona została cała gama nowotworów, jakich boi się Karmelka90, więc palenie nie ma praktycznie żadnego znaczenia, bo nie stanowi sedna.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A no to sorry, skoro Ty nie czaisz. Jakoś to dla mnie logiczne, że jak się człowiek czegoś panicznie boi to robi wszystko, by zminimalizować szansę, że obiekt strachu się ziści.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Karmelka90, wszystko rozumiem, wkręcanie sobie chorób, ataki paniki - naprawdę. Ale panicznie bać się raka i palić jak lokomotywa? :bezradny:

Typowo bólodupne moralizatorstwo, które działa na człowieka jak płachta na byka. Twój post nie wniósł niczego konstruktywnego do dyskusji. Pewnie się doczepisz, że mój również nie, jednak nie omieszkam się nie zgodzić z takim potencjalnym stwierdzeniem, ponieważ ma na celu chronić potomnych przed przejmowaniem się głupstwami.

 

A no to sorry, skoro Ty nie czaisz. Jakoś to dla mnie logiczne, że jak się człowiek czegoś panicznie boi to robi wszystko, by zminimalizować szansę, że obiekt strachu się ziści.

Sama hipochondria jest nielogiczna. To nie strach, lecz lęk przed wyimaginowanym zagrożeniem, którego zajście nie ma uzasadnienia.

Bez sensu jest wymagać od osoby z irracjonalnymi zaburzeniami racjonalnego postępowania akurat w tej dziedzinie.

https://pl.wikipedia.org/wiki/L%C4%99k != https://pl.wikipedia.org/wiki/Strach

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Karmelka90, witaj- na wstepie pociesze Cie- osoby malo inteligentne nie potrafia ironizowac w takim stopniu piszac o swoich problemach ;)

 

co do raka- tez pale i tez sie boje...

moja sp. Prababcia umarla na raka pluc, a w zyciu nie zapalila papierosa, mieszkala z dala od smogu, dymu, jadla tylko swoje nieprzetworzone jedzenie bez zadnej chemii...

moj sp Dziadek zmarl na raka pluc- lekarze twierdza, ze rozwinal sie u Niego nie przez palenie (kiedys palil, pozniej rzucil)- byl aktywny fizycznie zawsze i zawsze BARDZOOOO zdrowo sie odzywial... jednak mial wszczepiane by-passy (czy jak to sie pisze) stara metoda pod promieniami rtg... i tego promieniowania bylo tak duzo, ze obudzilo to uspione komorki rakowe... - tak przynajmniej mowili zaprzyjaznieni lekarze...

 

wiec niestety nie ma reguly na te straszne choroby, chociaz wiadomo, ze palenie i obciazenie genetyczne bardzo duzo znacza...

 

moze postaraj sie przerzucic na elektronicznego papierosa? zawsze to zdrowiej i bardziej pachnaco ;)

 

co do fobii- Alu napisala, ze boi sie wymiotow- ja tez i nawet gdy mialam zatrucia to nie wiem jak, ale nie wymiotowalam, tylko mialam biegunki- do czasu ostatniej grypy zoladkowej- wtedy nic nie pomoglo- nawet moja silna fobia...

 

ja mysle, ze z naszymi lekami jest tak, ze nawet gdy unikamy czegos jak ognia, dbamy o siebie i nawet nie mamy powodow do niepokoju (wszyscy w kolo nam to probuja wytlumaczyc) to my i tak jestesmy pewni swoich dolegliwosci i we wszystkim wyszukamy objawy i przyczyny...

mysle, ze gdybys nie palila to mialabys strach skierowany na inna chorobe- ja wystarczy, ze o czyms uslysze i juz zaczynam sie w siebie wsluchiwac i bac... ale trzeba z tym walczyc, bo mozna zwariowac bedac zupelnie zdrowym i zmarnowac ten czas....

 

sciskam mocno i prosze sie tu nie klocic !!

 

ja dzis obrywam w zebra, czuje sie jak wieloryb, slon i tym podobne...masakra...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czuję, że juz nie wytrzymam :( Fatalne samopoczucie psychiczne od ponad miesiąca , mimo brania prozacu. Od ok 2 tygodni ciągle kręci mi sie w głowie, jakby przelewa , miałam zapalenie uszu i zatok, myślałam, że to od tego, ale już jestem prawie wyleczona. Przy tym towarzyszy mi ogromny lęk i niepokój, jakkbym była za szybą, miala upaść. Byłam u psychiatry parę dni temu, dostalam dodatkowo Lamitrin. Wczoraj na noc wzięłam pierwszą dawkę, a dzisiaj koszmar- chodzę jak pijana, przelewanie w głowie. Co chwilę płaczę i dzwonię z atakiem paniki do mamy. Boję się, że to guz mózgu, że wyląduję w szpitalu, zemdleje, nie wstanę z łóżka.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja dzisiaj wymacałam nowego, powiększonego węzła na szyi. Planuje wybrać się w związku z tym do lekarza, ale wizja czekania w stresie I niepewności na bardziej szczegółowe badania mnie przeraża. Stąd pytanie do was - jak diagnozowaliście swoje węzły? Prywatne USG tych okolic? Ile się mniej więcej czeka na zrobienie tego badania na fundusz?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Smelka92, jak Cie to tak bardzo meczy to pojdz do lekarza - troche sie postresujesz, ale przynajmniej pozniej bedziesz miala spokojna glowke, nie wiem ile czeka sie na nfz, ale warto sprobowac dla spokoju ;* khaleesi, tak- ja sobie wkrecalam wszystkie mozliwe pasozyty, dwa razy bylam na nie leczona nawet-- profilaktycznie...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×