Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

Purpurowy, a co to było? :?

Na butelce pisało "Dezyturat". Nigdy wcześniej się z czymś takim nie spotkałem, a i w internecie nie mogę zbyt wiele o tym znaleźć.

Wujek google i ciocia wikipedia mówią: keton metylowo etylowy - w testach na zwierzętach zaobserwowano negatywny wpływ na układ nerwowy, wątrobę, nerki i układ oddechowy.

Gratuluję wyboru drina :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Purpurowy, ok, przekażę i tak bratu, żeby wiedział czego się spodziewać

 

platek rozy, masz przecudny ten sweterek, Ty zawsze potrafisz upolowac cos fantastycznego, jak Ty to robisz?! Tez tak chcę! :)

 

mirunia, powodzenia z tym odchodzeniem od chemii :) niech starczy ci sił! ^^

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Aurora88, ja biorę ten sam lek co lekarz przepisał Twojemu bratu tylko pod inną nazwą i spoko. Początki jak to początki, mogą być różne, ale z czasem uboki miną ;) ogólnie nie narzekam na owy specyfik. Jedyny ubok który się utrzymuje to brak apetytu, ale to też w sumie zależy od dnia ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sigrun, acherontia-styx, cześć.

 

Dzisiaj słucham muzyki na komputerze. Lana del Rey na tapecie. I walczę z niechęcią do przepakowywania się. Teraz to już tak będzie codziennie.

 

Chwaliłam się już, że mam w przyszłym miesiącu swoją pierwszą prelekcję na zlocie? :mrgreen:

Od słowa do słowa i klientka pożyczyła mi książkę o pochodzeniu alfabetów, trochę się pomądruję, żeby nie zgłupieć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie Kochani:*********

Ja w nocy znow mialam tak silny bol gardla :shock: przy przelykaniu sliny ze nie moglam spac . w dzien boli duzo mniej. Zadziwiajace bo nigdy tak nie mialam. Musze sie zapisac do lekarki niech tam zajrzy. Mial ktos podobnie?

 

Zaraz na terapie sie bede szykowala ale nerwa mam , lęki i w ogole dol mnie lapie.

 

U mnie na dworze az plus 7 ... w domu masakrycznie zimno.

 

 

Aurora88 mam kilka ulubionych ciuszkolandow i sobie tam zagladam w ramach odstresowania , czasami jestem tam dlugo bo przepatruje wieszak po wieszaku a czasami trafi sie cos fajnego po chwili :)

W kazdym razie ciesz e sie ze sa te sklepy bo wiekszosc mojej szafy z nich pochodzi :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

platek rozy, może obadam ciucheksy w moim mieście, trzeba będzie to kiedyś zrobić :)

 

W ogóle to dzień dobry wszystkim, dzisiaj mam znowu wolne, ale już przymusowo - dzieci, z którymi mam terapię, pochorowały się :( Nie wiem gdzie potem wcisnę te popołudniowe, skoro w czwartek mam terapię swoją własną u psychologa.

Dowiedziałam się przy okazji, że brat nie chce brać leków. Tia :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wrocilam , teraz z zimna zrobilo se calkiem przyjemnie i jak wracalam to mi juz byloz a goraco.

Ale , ale wrzucilam sie mimo lękow do autobusu i mimo ze mnie lapalo momentami to jednak dojechalam, poszlam na placyk po wedlinke a pozniej do Lidla po rybke bo swieze ryby sa taniej. I znow sie wrzucilam do autobusu na trzy przystanki no ale zawsze to cos.

 

Jutro z moim gardelem ide do ogolnej a teraz popijam herbate lipowa z miodem i zaraz zabieram sie z a obiad.

cyklopka, kupilam imbir wiec zrobie specyfik o ktorym pisalas :uklon::uklon::uklon:

 

Terapeutka mnie pochwalila i smiala sie ze w piatek w UP bylam jak lwica i ze wazna sprawa o ktora walczylam znow ujawnila ze ja nadal jestem silna jak bylam przed choroba .

 

Zebrec, Davin, woowoo, :papa::papa:

 

Aurora88, tak ciuszkolandy dobra sprawa :) Ja wlasnie susze na balkonie moje czarne eleganckie spodenki od Balmaina ktore kupilam chyba ze dwa tygodnie temu. Chce je miec do pracy .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Udalo mi sie na allu sprzedac botki szafirowe z miss sixty na niebotycznych obcasach oraz 1 wydanie kasety Kata "Oddech wymarlych swiatow"i stad jako tako przede finansowo , ale juz koniecznosc do pracy isc bo kasa sie konczy.

:roll::roll: wiec oby juz ten pazdziernik byl owocny pd tym wzgledem i zadnych opoznien juz nie bylo :uklon::uklon::uklon:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

khaleesi, hey , nie mam bo ostatnia moja praca to opiekunka do dziecka.

 

Zosia_89, Zosienko :******** na mnie ciuszolandy bardzo pozytywnie dzialaja bo uwielbiam w nich lowic okazje ;) Teraz chodze za kurtalka flauszowa bo kiedys udalo mi sie nabyc parke czarna i mam do dzinow na jesien bo ta parka z takich cienszych ;)

Wiesz w tych moich ulubionyach to chadzam na wyprzedaze jak juz jest minus 50 - 70 % to wtedy sa tlumy ale na szczescie nikt sie nie bije :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie!!!

 

Wtorek jak zwykle z tym samym przebiegiem - terapia, ryneczek, praca, spacer z psem do biedry.

Dzisiaj już desperacja mnie złapała i na rynku kupiłam borowiki i wielką kanię. Na obiadek więc makaron z sosem grzybkowym ( mam jeszcze zupę z soczewicy to może byc bez mięcha), a na kolację kotlet z grzyba... ;)

Teraz odsapuję pijąc dobrą latte z syropem Irish cream. Taka przyjemnośc na dzisiaj.

A ogólnie to jest mi jakoś smutno. Czuję się nieustająco zmęczona. Znów w pracy zrobiłam błąd z tego nieogaru... :hide:

 

Sigrun, Gdzie Ty znajdujesz miejsce na te wszystkie pięknoty?

 

platek rozy, Gardziołko niedobre! :bezradny: Ale mimo wszystko dzień miałaś pięknie aktywny i wyzwaniowy, dobrze że wpadłaś na pomysł z tym sprzedawaniem, to przeczekasz jakoś do dopływu pieniążka.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

platek rozy, zarazilas mnie łobuzie...od rana mnie gardlo napuwtdziela i katar zaczyna meczyc :mrgreen:

 

kosmostrada, kochana ja upycham ;) nie no... Dzisiaj wywalilam doniczke z ziolami bo cos zdziczaly wiec zrobilo sie miejsce :)

Nie smutaj...chociaz ja ostatnio tez lapie jakies dolki... Niby nie mam zadnych piwodiw do zmartwien a jednak...

Caly czas tetaz zyje wyjazdem urlopowy...

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×