Mam fioła na punkcie zwierząt !!!

cudnie moje bestie piłują kraty i wystrój klatki. Już w srodku wszystko obżarły najgorsze, ze ten mały juz wcale nie taki mały bo jest drugie tyle nauczył seniora gryżć ale nauczył się też dobrego bo robi do kuwetki i pije z poidełka.

ale nauczył się też dobrego bo robi do kuwetki i pije z poidełka.

Przynajmniej tyle dobrze

filip133, prze inteligentne bestie. Lepsze niż koty w 100 % bo nie mają takich humorków i kochają człowieka a kot sprzeda opiekuna ze lepsza miskę karmy u kogos innego.

A w avatarze masz kota ;D

filip133, nooo tyle, ze ładny obrazek bo charakter zawsze wiedziałam jaki mają

Oi tam oi tam. Zależy jak leży. Taka pewność, ze wszystkie koty to sprzedawczyki ?

Wolę jednak pieski

Koci moment pędu.

http://wyborcza.pl/1,145452,18725719,jak-fizycy-radza-sobie-z-kotami.html

Oczywiście koty NIE ZAWSZE spadają na cztery łapy i NIE ZAWSZE są po upadku nieuszkodzone.

Tę kupkę nieszczęścia znalazłam dziś na wycieraczce z podrapanym noskiem

Lepsze niż koty w 100 % bo nie mają takich humorków i kochają człowieka a kot sprzeda opiekuna ze lepsza miskę karmy u kogos innego.

Uważam, że jest to stereotyp dotyczący kotów. Może faktycznie zdarzają się fałszywe koty, jednak wiele zależy od właściciela i tego jak traktuje swojego pupila.

Moja kotka kiedyś była bardzo lubiana wśród sąsiadów (nie wiem dlaczego) Wielokrotnie podrzucali jej jakieś kąski, mimo to mało komu dała się dotknąć. Nie to żeby się ich bała, ale była charakterna

Potrafiła wleźć komuś do domu z podniesionym do góry ogonem, przyjąć od niego łaskawie pożywienie, a na próbę pogłaskania kąsnąć i ostentacyjnie odwrócić się na pięcie

W stosunku do mnie zachowywała się jednak zupełnie inaczej, zawsze z niecierpliwością wyczekiwała mojego powrotu do domu (może właśnie dlatego sąsiedzi tak ją lubili, bo nieraz komentowali jej zachowanie, które było chyba dla nich w pewnym sensie abstrakcją)

Nie wiem czy moje aktualne koty by mnie sprzedały, ale za to mogę powiedzieć, że tzw kocie humorki są im obce

Artemizja, Tak i ta panienka już podbiła moje serce cóż zostanie ze mną chociaż drugi kot jej nie akceptuje syczy, weszła na jej terytorium ..

Oi tam oi tam. Zależy jak leży. Taka pewność, ze wszystkie koty to sprzedawczyki ?

Wolę jednak pieski

czy ja się przesłyszałem?

a prądem jak w tym artykule też porażę

a prądem jak w tym artykule też porażę

fatality jak raiden

Lepsze niż koty w 100 % bo nie mają takich humorków i kochają człowieka a kot sprzeda opiekuna ze lepsza miskę karmy u kogos innego.

 

Uważam, że jest to stereotyp dotyczący kotów. Może faktycznie zdarzają się fałszywe koty, jednak wiele zależy od właściciela i tego jak traktuje swojego pupila.

Moja kotka kiedyś była bardzo lubiana wśród sąsiadów (nie wiem dlaczego) Wielokrotnie podrzucali jej jakieś kąski, mimo to mało komu dała się dotknąć. Nie to żeby się ich bała, ale była charakterna

Potrafiła wleźć komuś do domu z podniesionym do góry ogonem, przyjąć od niego łaskawie pożywienie, a na próbę pogłaskania kąsnąć i ostentacyjnie odwrócić się na pięcie

W stosunku do mnie zachowywała się jednak zupełnie inaczej, zawsze z niecierpliwością wyczekiwała mojego powrotu do domu (może właśnie dlatego sąsiedzi tak ją lubili, bo nieraz komentowali jej zachowanie, które było chyba dla nich w pewnym sensie abstrakcją)

 

Nie wiem czy moje aktualne koty by mnie sprzedały, ale za to mogę powiedzieć, że tzw kocie humorki są im obce

Saraid, starałam sie do Ciebie napisać, ale mi umknęło, jesteś wspaniała

buraczek58, Dziękuje ale chyba mnie przeceniasz

Kim jesteście?

Co tutaj robicie?

2cute

((ale w sumie się zastanawiam - to kot czy królik XD?

2cute

 

((ale w sumie się zastanawiam - to kot czy królik XD?

Na pewno oferma. Raczej kocia.

Też chcę mieć kota, chyba jakiegoś zajumam z osiedla, dużo ich ostatnio. Nikt nie zauważy braku jednego.

Też chcę mieć kota, chyba jakiegoś zajumam z osiedla, dużo ich ostatnio. Nikt nie zauważy braku jednego.

Też chcę mieć kota, chyba jakiegoś zajumam z osiedla, dużo ich ostatnio. Nikt nie zauważy braku jednego.

A ze schroniska?

Po co? Tu wystarczy że wyjdę z klatki i sobie wezmę, nie trzeba tracić czasu.

Lepiej ze schroniska, bo przynajmniej szczepiony i sterylizowany/kastrowany.

/Mae z konta NN4V/

Lepiej ze schroniska, bo przynajmniej szczepiony i sterylizowany/kastrowany.

 

/Mae z konta NN4V/

No dobra. Jeszcze tylko się ustatkuję i wtedy pójdę do schroniska.

/Ej ale weźcie się tak nie afiszujcie dobra? Jeny jaki ekshibicjonizm, od tego macie priva ;/////////////

/To jest wymóg, bym mogła pisać z tego konta/