Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

kosmostrada, ja mam taki sprytny plan, że będę robić po jednej półce codziennie ;) czy tam po jednej szafce :P zobaczymy co mi z tego wyjdzie ;)

Też tak robiłam, póki nie natrafiłam na coś, czego ruszyć nie podobna, a teraz to już te, od których zaczynałam zarosły z powrotem. Syzyf, Augiasz i Pandora.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

filip133, bo źle trawię mleko, pszenicę i jaja, a na plantacjach, gdzie uprawiają tłuszcz palmowy zabijają kijami słoniki i orangutanki.

 

Kurwa, zamiast się przygotowywać spokojnie do szkoły, cały tydzień będę stawać na uszach, żeby jakoś zaliczyć te praktyki mimo pójścia do nowej pracy. Rozmawiałam dzisiaj z panią prawnik, z dziewczyną z apteki, jutro będę dzwonić jeszcze po ludziach i to mi na prawdę wali na jelito. Ale musi być jakieś rozwiązanie, bo zawsze jakieś jest. Jednakowoż mam powoli dość, pieprznąć tym wszystkim i zająć się szydełkowaniem.

 

Moja czarna lubi jedną piosenkę, którą gram. Jak nie ćwiczę codziennie, to tracę siłę i czystość chwytu. Ale za to słyszę dobre akordy, będę mogła zacząć się uczyć reszty piosenki. To miłe tak wieczorem siąść z gitarą i kotem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

cyklopka, Nooo porządeczek jest! :brawo: A przykrywasz sprytnie po to żeby się nie kurzyło?

 

Żeby kot nie nawymiotował :hide:

 

Jednak to jest zdecydowany plus psa, że muszę ewentualnie tylko szorowac dywan... :?

 

 

kosmostrada, ja mam taki sprytny plan, że będę robić po jednej półce codziennie ;) czy tam po jednej szafce :P zobaczymy co mi z tego wyjdzie ;)

Też tak robiłam, póki nie natrafiłam na coś, czego ruszyć nie podobna, a teraz to już te, od których zaczynałam zarosły z powrotem. Syzyf, Augiasz i Pandora.

 

Dlatego Japonka z "Magii sprzątania" odradza takie podejście, wg niej robi się wywalanie totalne tematycznie, zaczynając od ubrań, potem ksiązki itd. Cytuję - sprzątaj co dzień po trochu, a będziesz robic to bez końca. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kosmostrada, ona lubi wejść na coś wyższego, zwiesić łeb i wtedy gargulec. Dobrze, że w starości już nie wychodzi na szafę.

 

Myślę, że mieszkania, w których od wielu lat mieszkają te same osoby, posiadają geologiczne warstwy rzeczy, nadto jeśli nie jest się osobą decyzyjną w sprawie zagospodarowania przestrzennego, to ma się znacznie trudniej. Myślę, że pewne obszary mogłaby odblokować tylko przeprowadzka, w mniejszym stopniu nadmiar wolnego czasu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry!!!

 

Ojej jak dzisiaj wszyscy zajęci... :D Mam nadzieję że same miłe i owocne rzeczy Was angażują, że nie macie czasu pisac.

Ja byłam w pracy, potem odebrac zamówiony podręcznik z empiku, w rossku, bo promocja na kapsułki do prania i płyn, a ku przyjemności z młodym na lodach. U mnie dziś znów lato.

Teraz zabieramy się za przegląd lego, bo młody wypatrzył sobie buty do biegania, więc żegna się ze swoją kolekcją i wystawiamy na sprzedaż, coby sobie na wymarzone buty zarobił.

Potem do Ikei i tak dzionek minie zajęciowo.

Zaczął mnie bolec ząb, więc jutro dentysta... :zonk:

 

A co u was Kochani?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobry dzień! :papa:

 

A ja wróciłam wcześniej z pracy, po drodze wstąpiłam na ryneczek po warzywa i pichcę gulasz z indyka z warzywami i curry, do tego będzie kasza jaglana. Rozsmakowałam się ostatnio w jaglanej i bardzo mi służy. :yeah:

 

platek rozy, mój bąbel po osie jeszcze jest, ale coraz mniejszy i już mnie nie swędzi tak... ale byłam w strachu trochę, bo zaczęła lecieć taka czerwona pręga i na szczęście zniknęła. Nadal smaruję Fenistilem.

Mam nadzieję, że nie dołujesz się niepotrzebnie i jutro będziesz dzielna! Pamiętaj, trzymam kciuki!

 

kosmostrada, no mówiłam, że ogołocisz chałupę ze wszystkiego, nawet za lego się wzięłaś. Ale młody już pewnie z tego wyrósł, wszak gimnazjalista ma inne zabawki, a na buty będzie jak znalazł. :D

Widzę, że lumfrujesz po mieście za różnymi potrzebami, i dobrze... wracasz do formy na całego!

 

takie tam, hej :papa: powróciłeś do nas???

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ahoj :)

 

Ja sobie chilluję rano, skończyłam "Lęk i fobię", książkę którą przerabiałam kilka miesięcy ;-)

Teraz szukam jakiś innych fajnych pozycji. Może coś polecacie? Dotyczącego konkretnej pracy psychologicznej, asertywności, wewnętrznego dziecka itp.... w temacie o książkach psychologicznych jest trochę bajzel no i nic konkretnego, chciałabym wiedzieć dlaczego dana książka jest fajna :)

 

Mam duzo książek które mogłabym sprzedać, zwłaszcza pedagogicznych, ale nie potrafię. Dla mnie książka to jak kawałek kończyny :P Gromadzę je i uwielbiam je mieć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Siemaneczko ;)

Aurora88, z psychologicznych to książki Alice Miller albo Yaloma ;) mi Miller osobiście średnio odpowiada swoim podejściem, ale wiele osób ją lubi, a Yaloma uwielbiam ;) mam 2 jego książki: Kat miłości. i Dar terapii. List otwarty do nowego pokolenia psychoterapeutów i ich pacjentów. i poluję na następne ;) tą drugą pozycję nawet na studiach na zajęciach omawialiśmy.

 

A u mnie kolejna półka, tym razem z bluzkami przeszła przegląd ;) chyba z 7 wywaliłam :P teraz kawka i chyba trzeba pomęczyć magisterkę :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie :*******

Wrocilam wlasnie i padam, upal znow sie zrobil a jutro ma byc jeszcze gorzej.

'Siedzialam 50 minut u dentystki na fotelu i mam zeba na ino ino i umowiona wizyte u protetyczki. Chyba bez korony sie juz nie obejdzie wiec musze sie przygotowac na koszt 700 zl , tylko skad to wziac???

 

Oczywiscie przed jutrem mam juz lei i cale moje zycie staje mi przed oczami oraz mysli ze tego jeszcze nie zrobilam a tam nie bylam i juz nie zdarzę.

 

Aurora88, Z ksiazek polecam "W pulapce mysli" z wydawnictwa GWP

http://www.gandalf.com.pl/b/w-pulapce-mysli/?gclid=CK_F0ML7xscCFesAcwodQgsHHA&gclsrc=aw.ds

 

mirunia, dzieki Kochana za kciukasy , bardzo sie przydadza bo z nerwow pewnie tam zemdleje .

Chcialabym zeby juz bylo po i zebym miala wyniki histo.

Ciesze sie ze babel juz sie goi :)

 

takie tam, Davin, Ferdynand k, :papa::papa::papa: heloouuu Chlopaki , dobrze Was widziec na spamowej :)

 

 

acherontia-styx, kosmostrada, tez musze zrobic porzadki w ubraniach .

 

Powiedzcie mi czy Ktoras Z Was kupowala buty w Lidlu?

Musze na jesien kupic botki a w Lidlu beda dosc tanie(49zl) i fajne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

AAA dostalam pizmo z UM odnosnie grupy ( po tym jak odrzucxili moje odwolanie) ze mam do 1 wrzesnia dorobic aktualne Mri kregoslupa bo to szpitalne z 2013 wg nich jest stare.

Niestety do tego czasu to ja nie mam szans nic dorobic ale i tez przestalam liczyc ze mi cos skappnie od nich i chyba to oleje bo raczej teraz to ja licze na siebie i na ten staz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Płatku szczyt wściekłości pier..lony chędo....ny je...........ny konował który mnie przyjął na wakacjach

lekarz mnie zbadał i nic nie przepisał że to niby od kręgosłupa poszedłem do innego

już u siebie na Śląsku i od razu że to bakteria i dał reckę na antybiotyk

jedno proste badanie a tamten czego nie badał sprzęt najnowszy i ch.......

nie mówcie że macie psych jak pytają o choroby bo zaraz się sugerują że to od układu nerwowego

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

acherontia-styx, ja o moim temacie magisterki dalej ciepło myślę.

 

platek rozy, u nas też leczo, ale łagodne w smaku.

 

Byłam w tym, no tej, przychodni medycyny pracy. "Mocz pani ma?" :shock: Morfologia, laryngolog dzisiaj, a jeszcze muszę iść na wizytę. I mówię rejestratorce, że pierwszego września nie i już. To mnie zapisała pro forma na siódmego, a żebym się jutro i pojutrze ryła, to może mnie przyjmie.

A dyrektorka łaskawie, że jak se załatwię praktyki gdzie indziej, to mi zaliczy, ale w ogóle jak ja śmiem pracować, skoro się mam óczyć. W ogóle, wszyscy się zwolnijmy z pracy, wtedy nie trzeba będzie robić weekendowo, tylko cały tydzień, a co.

No to dzwonię do znajomej, albo mnie ona załatwi te praktyki, albo mnie wypieprzą, trudno. Wolę mieć pracę.

Normalnie bym nerwicy dostała, jakbym nie miała psychozy.

No i siedzę jak na szpilkach co najmniej do jutra, bo czekam na odpowiedź.

 

Zrobię herbatkę, nauczę się reszty piosenki. Mam stwierdzoną prawidłową krtań :)

 

Ale asertywność mi w tym tygodniu wzrosła o 500% :evil:

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×