Skocz do zawartości
Nerwica.com

WENLAFAKSYNA (Alventa, Exyven, Efectin ER, Efevelon SR, Faxigen XL, Faxolet ER, Lafactin, Oriven, Prefaxine, Symfaxin ER, Velaxin ER, Venlafaxine Aurovitas/ Bluefish XL, Venlectine)


Miss Worldwide

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie,

bardzo proszę o radę. Lekarz przepisał mi Symfaxin ER75 (na silne zaburzenia lękowe) . Nikt nie odpisał na posta z pytaniem o ten lek, więc piszę tutaj, bo wyczytałam, że to właściwie to samo co Effectin. Wczoraj wieczorem wzięłam pierwszą tabletkę i zaraz chyba zejdę...:/ Obudziłam się o 4 rano zlana potem, cała trzęsąca się, zęby mi szczękały. Nie mogę oczu skupić na jednej rzeczy, są jakieś rozlatane, straszny wytrzeszcz....w międzyczasie wymiotowałam. Udało mi się chyba na chwile zasnąć ale rano wcale nie jest lepiej. Myślę, że to skutki uboczne tego leku. Ktoś wie jak się tego pozbyć??? Musze iść do pracy a nie mogę z łóżka wstać. Mam brać też Cloranxen, ale na razie po tych doświadczeniach sobie darowałam...

Pomóżcie proszę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie kochani:)

Oj, temat się rozwija o efectinie, a ja mam ciagle problemy, żeby sie dostac na stronę, albo mi pokazuje, że jest "invalid", albo nie chce mnie zalogować, nie wiwm co jest:(

Ech, jak czytam Wasze posty, to ja chyba miała strasznie dużo szczęścia, że efectin na mnie tak szybko i dobrze podziałał:) na moje okropne zawroty głowy, ktore nie pozwalały mi normalnie funkcjonować...

ja też bałam się wziąc efectin do ust - lekarz zapisał 75 er, ale ja "mądrzejsza" od niego zaordynowalam sobie przez 1 tydzień po 37,5 er - po prostu częśc granulek wysypywałam - i chyba była to decyzja sluszna, bo skutki uboczne miałam minimalne w porownaniu z tymi co czytam... troszkę źrenice rozszerzone, troszkę pocenie, bezsenności i jadlowstręt dwa dni... ale to można przezyć... naprawdę współczuję tym, co wymiotują po efectinie i mają jakies palpitacje serca:( może jednak zacząc od mniejszej dawki? po tygodniu dawkę zwiększyłam na 75 er i było ok...

generalnie to ja juz pierwszego dnia, po kilku godzinach odczulam, że coś wzięłam - było to pocenie, wielkie źrenice, ale i mniejszy lęk... mimo zawrotów postanowiłam, że wyjdę z domku i wyszlam, pojechałam sobie na spacer potem do kawiarni i było ok... a po 3-4 kolejnych dniach zawroty zaczęł znikać, lęki tez i wszytskie dolegliwości, które mnie trzymały....

biorę efectin od końca lipca i latem - po roku brania ma zacząć odstawiać... czuję się dobrze, normalnie zyje, mam lepsze i gorsze dni, ale normalnie funkcjonuję, normalnie zyję:) troszkę przeszkadza mi "znieczulenie" emocjonalne o ktorym już pisałam, ale mam nadzieję, że po wyrzuceniu tabletek - znaczy skończeniu kuracji - i libido wróci do normy i radość z przeżywania:) na razie troszkę mi wszytsko "zwisa"...

Generalnie to proście lekarzy o efectin o powolnym uwalnianiu - czyli "er", bo zmniejsza efekty uboczne, gdy powoli się uwalnia i nie daje od razu strasznych skutków ubocznych...

Trzymajcie się efectinowcy:)

pozdrawiam serdecznie!!!

Katarzynka35

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam.Mam pytanie odnosnie Efectinu.Zazywam Velafax i nie wiem czy ma to cos z nim wspolnego a moze z benzo ktorą rowniez zazywam,moze Wy mi odpowiecie-czy macie taki objaw zaraz po przebudzeniu ;mianowicie chodzi mi o takie drżące cialo,doslownie rozedrgane ale tylko przez pierwsze 3-4 minuty po przebudzeniu.Potem wszystko wraca do normy ale te pierwsze chwile są okropne.Macie podobnie?

A jeszcze jedno,dręczy mnie tez taki objaw ,,zrywania,,tzn sekunda ,dwie jakbym spadala,reaguję na to lękiem i zaraz ustaje :(

Czy oprocz Efectinu zazywacie jeszcze inne leki na lęk?Ja mam jeszcze Tranxene z czasu sprzed Velafaxu ale nie daje rady odstawic:(

Moze to byc tez zasluga benzo ,więc w taym temacie tez zadam to pytanie.

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Aldaro35!

Nie budzę się z rozedrganym ciałem, ale przypominam sobie że na poczatku mojej przygody z efectinem - tj. w pierwszych kilkunastu tygodniach brania miała od czasu do czasu takie drgania sekundowe różnych części ciała - glownie palców u rąk i nog.. tak mi od czasu do czasu mięsnie podskakiwały...

a to spadanie o którym piszesz to nie jest czasem taki sekundowy zawrót głowy? też miałam, ale w 1 miesiącu brania efectinu, potem na szczęście ustąpił - tak jakbym nagle leciała do tyłu w jakąs przepaśc - doslownie sekundę to trwałó... potem minęło...

 

pozdrawiam cieplutko:)

Katarzynka35

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Katarzynka35

To jest cos takiego,jakbym leciala gdzies:) ale tak mnie to wystrasz ze reaguje takim ,,zrywem,,-co sie dzieje!!! I jak juz sie zerwie i wystrasze to mija :)

To rozedrgane cialo ,to tlumacze tak,jak sie obudze to jeszcze jestem w stanie takiego rozluznienia mięśniowego,i wtedy wlasnie to czuje:(

A Velafax biore od pazdziernika .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moonlightsonata!

Napisałaś, ze szukasz leku, który by Ci wyłączył emocje... MI właśnie efectin (czyli velafax) znakomicie to zrobił!!!

Chociaż jestem zła, ze aż za bardzo jestem zobojetniała i mam tumiwisizm... zniwelował wszlkie złe emocje, nie mam leków, nie denerwuje się, nawet jakby nie mogę sobie poploakać co kiedyś często robiłam... zmniejszył też niestety dobre emocje - libidowe zerowe, radości przezywane jakos płytko, slabiej...

Ty jak bralas velafax to nie zobojetbnil Cię ten lek? Jestem bardzo zdziwiona, mnie znieczulił emocjonalnie...

pozdr.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam!

Kończę 3 tydzień Velafaxu 0.5 tabletki( 37.5) rano, czyli mała dawka.

Dopiero po 2 tygodniach zaczęły mi się problemy żołądkowe,ale najgorsze jest to,że jestem bardzo nerwowa,wręcz agresywna i zdarzyło mi się stracić panowanie nad sobą. odczuwam leki i niepokój. Generalnie psychicznie nie najlepiej. Czy możecie mi powiedzieć coś na pocieszenie. Kiedy mi to przejdzie?

Pozdrawiam cieplutko.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Katarzynka35, wiesz co, ja mała dawke brałam - za mała chyba aby mnie znieczulił - bo tylko 37.5 - zdziwilo mnie, ze moja pani psychiatra zmieniła mi velafax na prozac a nie zwiekszyła dawki leku. Jka brałam velafax to wyłam z bólu duszy do księzyca jak wilk, serio - nic nie pomagało.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

NO ja brałam przez pierwsze 8 dni też 37,5 chociaz dr mi kazał od razu 75 er (miałam silne zawroty), juz 7 dnia na tej dawce zawroty ustapiły, lęki też i już byłam obojetna wobec problemów, stresów i tego czy jadąc na urlop nie padnę tam... dr kazał mi zwiekszyć dawkę więc po tych 8 dniach zwiekszyłam do 75 er i cały czas na niej jestem (od końca lipca)... teraz jest już troche lepiej, ale w styczniu, lutym skarżyłam sie dr, że mam taki tumiwisizm, że aż mnie to wkurza... normalne znieczulenie... super, ze te negatywne - jak już pisałam, ale te pozytywne tez mi znieczuliło...w sumie dziwne uczucie...

no a miałaś/masz depresje czy nerwicę lękowa, bo ja depresji raczej nie miałam...

no w kazdym razie podsumowując efectin dla mnie jest strasznym znieczulaczem:) widać jednak, że organizmy różnie reagują...

pozdrowionka

papa

Katarzynka35

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki, już przeczytałam. I jedno wiem na pewno - nigdy więcej nie tknę ani tego leku, ani jego odpowiedników ani nic tego typu! Skutki uboczne ( w życiu takiej masakry nie przeżyłam) i to co czytałam o ich odstawieniu wystarczytło mi, żeby podjąć decyzję. Jadę na Cloranxenie, jest trochę lepiej. Chyba...

 

Dzięki za odpowiedź:)

Pozdrawiam

Aurelia

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja juz od wczoraj czuje sie lepiej :D nie chce mi sie spac w ciagu dnia i moje samopoczucie jest coraz lepsze :D biore 3 razy dziennie po cwiartce.Od przyszlego tygodnia mam zwiekszyc sobie dawke.Kurcze i tego sie boje :( jak bede sie czula?Czy znowu spanie,mdlosci,zawroty?Czas pokaze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam

Napiszcie proszę czy biorąc Venlafaxyne w jakiejkolwik postavi(elafax,Efectin itp)mialayscie jakiekolwiek klopoty związane z krwawieniem miesięcznym? Tzn glownie chodzi mi o niuewielkie plamienia międzymiesiączkowe.Od czasu kiedy zazywam ten lek zauwazylam takie plamienia po zakonczonej miesiączce az do owulacj

Dziękuje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witaj Aldaro35

Biore efectin i podczas pierwszego miesiaca brania miesiączka opóźniła mi się o ponad tydzień, a zanim wsytąpiła miałam plamienia, zastanawiałam się, czy to jakaś skąpa wersja miesiączki... ale w końcu po tygodniu wystapiła "normalna" wersja" Mój dr mówił, ze podczas zazywania efectinu mogą być jakieś zawirowania miesiączkowe...

 

pozdr.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzieki! Ja tez mam taką nadzieje ,poniewaz te moje problemy zbiegly sie z rozpoczeciem zazywania Velafaxu.Tylko ze ja plamie az do owulacji(z owu włącznie) czasem z przerwami.Na ulotce jest cos na ten temat ale chodzi o krwotoki miesiączkowe.Poza tym ja biore velafax juz od listopada :( Ale troszke mnie pocieszylas :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×