Skocz do zawartości
Nerwica.com

Leki a wzrost/spadek wagi.Wątek zbiorczy.


kate80

Rekomendowane odpowiedzi

czytałem jakieś raporty z usa, że niby po zolpidemie się tyje. Już sam nie wiem. Wczoraj po raz pierwszy od dawien dawna wziąłem nasen i jakoś czułem, że w dzień mi się jeść mocno chciało późnym popołudniem już nie i nie wiem czy to przypadek czy też nie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

lamitrin - brak zmian

kwetiapina - mały wzrost wagi

wenlafaksyna - wzrost wagi (wenla sprawia, że jestem bardziej stabilna emocjonalnie i nie mam ochoty na głodówki. większość ludzi chudnie na wenlafaksynie, bo przyspiesza przemianę materii podobno)

zolpidem - brak zmian

mianseryna -WZROST wagi

depakina - wzrost wagi

karbamazepina - brak zmian

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie. Kolejny raz wróciłam do escitalopramu. Po tym leku bardzo przytyłam - przekonałam się o tym gdy je odstawiłam, waga zaczeła spadać. Jestem pewna że to od tego bo gdy wrociłam do tego loku znów zaczęłam tyć- i waga wraca do punktu gdy wcześniej brałam lek :/ A biorę go w dawce 5 mg - mialam zwiekszyc ale czuje że poki co ta dawka bardzo mi pomaga. Wcześniej też. Biorę je około 3 tygodni może trochę ponad - i już przybrałam ponad 3 kg.... :/

A nie może mi się zwiekszac waga ponieważ mam problemy z jajnikami a u mnie większa waga rownia się większe stadium choroby...

Wcześniej probowalam z sertaliną ale nie dzialala - już ktoryś raz probowalam brat serte ale nic.. bylam nerwowa, lęki nie mijały.

brałam wredy 50 mg. Co mam teraz zrobić żdeby zatrzymać tycie ? Jem normalnie.

Na jaki inny lek moge zmienić ktory nie powoduje wzrostu wagi !? Help...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Metaxa, też nie mam padaczki, dostałam to na bordera. Na razie biorę małą dawkę, ale liczę na ten spadek wagi, chociaż z 5kg :D

Czy to jest normalne, logiczne, przemyślane - aby dobierać lek stosowany w zupełnie innej jednostce chorobowej (topiramat ma rekomendacje tylko w leczeniu padaczki) tylko po to, aby stracić na wadze?? :<img src=:'> Chore rozumowanie.

 

Doprawdy? A to ja myślałem, że FDA zarejestrowało go do zapobiegania migrenom i w 2012 w skojarzeniu z fenterminą do leczenia otyłości. No cóż...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wenlafaksyna (ponad miesiąc)+mirtazapina(aktualnie 2 podejście -tydzień, wcześniej miesiąc) -na razie waga spada, ale kontroluję się pod względem ilości żarcia i trochę ćwiczę, więc póki co chudnę. Od początku wakacji spadło 5 kg. Nie ma wzmożonego łaknienia (jeszcze....).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mnie ciekawi, dlaczego psychiatrzy przepisują leki po których się tyje, osobom, które mają nadwagę. Mój pierwszy psychiatra, przepisał mi na depresję miansę, bo miałem osłabiony apetyt. No czy to jest argument, żeby dawać takiego tucznika? Po tym leku jeszcze bardziej się spasłem.

 

Mój nowy psychiatra mówi, że nie tyje się od leków, a od większego apetytu. Oh really? A nie przedewszystkim przez zwolniony metabolizm?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mnie ciekawi, dlaczego psychiatrzy przepisują leki po których się tyje, osobom, które mają nadwagę. Mój pierwszy psychiatra, przepisał mi na depresję miansę, bo miałem osłabiony apetyt. No czy to jest argument, żeby dawać takiego tucznika? Po tym leku jeszcze bardziej się spasłem.

 

Mój nowy psychiatra mówi, że nie tyje się od leków, a od większego apetytu. Oh really? A nie przedewszystkim przez zwolniony metabolizm?

 

 

Właśnie najbardziej się boję spowolnionego metabolizmu, nie napadów obżarstwa, bo to już - mam wrażenie - potrafię kontrolować jako tako. A mój lekarz, gdy u niego ostatnio byłam i prosiłam o zmianę leku (mirtazapiny) na inny z powodu nadwagi, stwierdził, że mogę przytyć po paroksetynie jak już i walnął mi wenlę zamiast paro. Mirta została. No zobaczymy jak to będzie. Jeśli zacznę tyć lub mimo starań, nie będę mogła schudnąć, odstawiam mirtę, choć tak cudownie usypia...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja brałem paroksetynę i sulpiryd przez kilka miesięcy, parę kilo przytyłem i w ogóle nie mogłem schudnąć i co najgorsze nawt przez kilka miesięcy, po odstawieniu leków. Dopiero od lipca chudnę.

 

Dlatego już nie dam sobie wcisnąć, żadnych leków, które powodują tycie, a szczególnie mirty, miansy i oli.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Biorę Zolafren od 2 miesięcy i przybyło mi 3 kg. Codziennie biegam 6 km w upał w ciepłej bluzie z kapturem, żeby wypocić. Za każdym razem chudnę 1 kg, ale potem coś tam jem i znów mi przybywa. Opróćz Zolafrenu biorę jeszcze Abilify.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ło matko, 6 km :shock: . Po kilku tygodniach brania mirty chyba zaczynam odczuwać ten słynny wilczy apetyt. A jeszcze niedawno nie miałam z tym żadnych problemów! 2 miesiące temu zmieniłam sposób odżywiania, trochę schudłam i zupełnie mnie nie ciągnęło do dawnego stylu i rodzaju jedzenia. Nie do końca wierzyłam, że tycie to wina leków, uważałam, że to po prostu kwestia woli i świadomego wyboru... A od kilku dni mam takie napady głodu, że nie potrafię nad sobą zapanować. Nie jest to tak jak kiedyś po prostu zażeranie problemów, ale uczucie ciągłego ssania w żołądku. Mogłabym stale wpieprzać cokolwiek. Masakra, sięgam po jedzenie automatycznie, żeby zabić ten ciągły głód. I jem więcej, a mimo to zaraz mi się znowu chce :why: . Dzisiaj już zeżarłam swój przydział, nawet z nawiązką. Ale spoko, mój lekarz twierdzi, że żaden jego pacjent nie przytył po mircie :mrgreen::evil:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się ,że tycie jest w genach.Ja wagowo zawsze 46-47 kg .Nic sobie nie odmawiałam .Jadłam wszystko ,fakt po 17 nic nie tknęłam.Mając 40 lat urodziłam bliźnięta ,przytyłam 16 kg w ciąży .Nie katując się po miesiącu ważyłam tyle ile przed ciążą.Teraz przytyłam 3 kg ale jem o 21,22 kebab ,słodycze itp.Leki pewnie mają wpływ ale raczej tak jak tu było napisane wcześniej nasze nawyki i zachcianki robią swoje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moje paro odchudzanie trwa. Pomogło obniżenie dawki na 10 mg, po czym ważę teraz 62 kg.

Jednak zawirowania w życiu osobistym zmusiły mnie na wskoczenie na 15 mg, ale mam nadzieje, że na niedlugo.

 

CHROM znowu dołączyłam do diety, zobaczymy. Szczerze starczy mi zejść do 58kg, ale te troche jest bardzo ciezkie do osiągnięcia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×