Skocz do zawartości
Nerwica.com

CHAD- Choroba Afektywna Dwubiegunowa cz.III


Amon_Rah

Rekomendowane odpowiedzi

Pamiętam jak Wolfx z podwinętą kitą ,trafił w to miejsce ... Przejebane ,Syn "zjebany " diagnoza ,, nie dam rady .. co to będzie , kurwa mać ...

Patrząc z perspektywy czasu ,odnoszę wrażenie ,że choroba wyrwała cię z "bałaganu"

Fajno ... Prawdopodobnie masz "Pakiet" do okiełznania ...

Zapamiętany zostaniesz jako naczelny "wyrywacz" "dupeczek"

Powodzenia .

 

"Wrażliwym jest jak membrana ,zatem w wieczór i z rana.Trzęsę się jak śledziona z węgorza wyrwana "

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zapamiętany zostaniesz jako naczelny "wyrywacz" "dupeczek"

Powodzenia .

Iruna, Skąd takie skojarzenia u Ciebie :?:;)

 

Kiedy się tylko jakaś nowa babeczka pojawiła ,wyciągałeś rękę ... a z rękawa wystawał kawałek napletka ;)

 

Czym się Chopek.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kiedy się tylko jakaś nowa babeczka pojawiła ,wyciągałeś rękę ... a z rękawa wystawał kawałek napletka ;)

Byłaby to dość ciekawa wada anatomiczna - napletek na ręce :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

joaszy, nie wiedziałem, że dopadł Cię ChAD... Jak wspominasz olanzapinę?

Ja mam dość karbamazepiny. Ciągły refluks i ból żołądka. Szkoda, bo na psychikę działa dobrze. Będę próbował mixu SSRI i olanzapiny - 10mg esci i 2,5mg olanzapiny na kolację. Standardowo lamotrygina, od 2 lat ją łykam. Abilify super lek, działa na dołki, ale nie czuję się na nim sobą. Trzymam go w razie, gdybym wpadł w totalne gówno.

P.S. Witajcie po przerwie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej, slow_down. Co się dzialo, że Cie nie bylo?

 

Nie wiem, czy ,,dopadł" to dobre słowo. ;) Tę diagnozę postawiono ze dwa miesiące temu i wygląda na to, że to rzeczywiście to...

Olanzapinę wspominam fatalnie, nie byłam w stanie jej przyjmować. Totalnie mnie scinała. Ale nie brałabym pod uwagę moich reakcji na leki, bo reaguję na nie nietypowo.

Teraz biorę kwas walproinowy (nie poczułam żadnego działania, zaczynałam go brać w manii), do tego dołączyła setka kwetiapiny i muszę powiedzieć, że to połączenie jest świetne. Nie pamiętam, kiedy tak dobrze się czułam. Mam jszcze problemy z koncentracją i słowotokiem, ale jest i tak jest mega. Za tydzień zaczynam naukę do sesji wrześniowej, zobaczymy, jak działa mi na zapamiętywanie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ścięło mnie i trochu hospitalizacji po drodze. Raczej sam dobieram sobie leki, samowolka mnie gubi.

Jak zareagowałaś na diagnozę? Ja akurat słysząc ją byłem w dole, więc oswojenie się z nią trochę mi zajęło. Cieszę się, że na Ciebie nowy zestaw leków działa dobrze. Twój lekarz nie bał się dając Ci SSRI?

 

Mnie olanzapina nie usypia w żadnej dawce, niestety. Bezsenność mocno mi dokucza. Kwetiapina byłaby na to dobra.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wierzyłam w diagnozę. Uważałam, że to nie może być prawda. Że lekarz i psycholog nie dość dokładnie mi się przygladają, a wszystkie objawy to tylko i wyłącznie skutki coraz to kolejnych leków. W końcu poszlam do poradni zdrowia psychicznego z nerwicą, depresję miałam wcześniej raz w życiu...

Ale teraz widzę,że mogli mieć rację.

 

A SSRI biorę od dawna właśnie przeciwlękowe. Teraz schodzimy z 15 mg escitilu docelowo do zera.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mnie pomagają na sen tylko leki uzależniające, ale nie chcę znowu wpakować się w nałóg. Nie wiem, co z tym snem zrobić. Jak już zasnę, wybudzam się co pół godziny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

O w mordę, ale jestem zmasakrowany po 2,5mg olanzapiny. Kiedyś nie czułem senności na tym leku, ale wtedy brałem pobudzającą wenlę, więc może dlatego. Z plusów - stonowane emocje, brak lęków, opanowanie. Karwasz twarz, 3 kawy mocne wypiłem w przeciągu 2 godzin, a i tak jeszcze o 9 rano musiałem się kimnąć. Dobrze, że takie zamulenie zawsze przechodzi z czasem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

smieszne jest to ze w tym temacie co najwyzej 50% ma prawidlowo zdiagnozowane CHAD,

reszta osob mogla dostac taka diagnoze na odczep się albo na wyrost, lub samemu sobię

przypinając łatkę

CHAD nie jest częstą chorobą jak depresja/lęki/zaburzenia osobowości - tutaj z zaburzonych jest 3/4 (75%),

reszta to inne zaburzenia, ale CHAD to jest max 25% chorujacych na zaburzenia afektywne.

Nie wymyslam sobie, tylko siedze dlugo w temacie i widze jak malo osob ma CHAD, potwierdzilo

mi to 3 lekarzy ktorzy pracuja od lat w szpitalach + prywatnie.

 

Więc trochę przesadzamy z tym "Chadowaniem" ;)

A wiem co mówię.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

36 stopni na nordicu po lesie.Bezcenne spalanie kalorii :). Łykam Seronil już ponad 6 tygodni. Nie ma jakiejś spektakularnej poprawy, Z drugiej strony zmniejszyły się nieco skutki uboczne. Nie ma takich zawrotów głowy jak na początku. Libido padło do 0. Zrobiłem się też trochę wyjebanym emocjonalnie bezbekiem. Będę brał ten lek już chyba do końca. Nawet jak mi nie pomoże. Ewentualnie poczekam na nowe wynalazki Lundbecka. Typu Rapastinel i Keta. Na miłą sobotę łapcie pedała co opowiada o swojej depresji w Dzień Dobry TVN.

http://dziendobry.tvn.pl/wideo,2064,n/michal-witkowski-depresja-to-pozar,154493.html

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×