Skocz do zawartości
Nerwica.com

Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?


LINA

Rekomendowane odpowiedzi

nefretis, no i po co to sobie robisz? Po co się wkręcasz, doszukujesz, czytasz? Czy jakiekolwiek słowa są w stanie złagodzić Twój lęk i uzmysłowić, że sama sobie robisz krzywdę? :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Alu ja nie ogaraniam siebie gdy mam takie napady lęku. nie umiem sobie powiedzieć stop, rzucam się na te google i jak alkoholik "chleje" do upadłego, czyli czytam aż dosięgnę dna, rozpłaczę sie i poddam.

Teraz wrócił mąż, zabieram sie za obiad, musiałam ukryć swój stan, mówie że mnie boli noga a on mnie wysmiewa, żartuje. Najgorsza jest myśl, że coś lekceważę.

Już sama nie wiem, z tymi objawami, naprawdę wiele przerabiałam i na na serio cięzkich objawów ciągnących się, nie tak jak u wielu z was, kilka dni czy tygodni ale miesiącami i dłużej, codzienie. Boje sie że tym razem to nie nerwica. W sumie za każdym razem sie o to boję. Od lat.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nefretis- pewnie gdzies nadwyrezylas, nawet nie pamietasz... albo podczas snu. nie raz mialam takie bole nogi, raz ledwo zginalam kolano i musialam zalozyc taka opaske specjalna na nie i przeszlo...

 

nie zamartwiaj sie i korzystaj z odpoczynku :*

 

mnie od wczoraj boli glowa. tak cmi dookola na wysokosci skroni... czy to moze byc z pogody? ciagle pada, jest pochmurno, ale cisnienie 1013 to chyba nie jest zle ?:( martwie sie :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nefretis, tak racjonalnie podchodzisz do czyichś dolegliwości, a czemu nie popatrzysz tak na własne?

 

Mili89, łeb ma to do siebie, że lubi boleć ;) Teraz nad Europą są straszne zawirowania pogodowe, więc to na bank to :*

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

khaleesi, tak, wkrecalam sobie... robilam badania i wyszlo, ze nie mam ...ale wtedy przyczyna moich dolegliwosci byl rumien guzowaty... bolaly mnie tak przeokrutnie stawy, ze nie zycze nikomu... i bardzo dlugo wmawiano mi, ze bola z nerwicy...

no, ale rumienie na nogach same sie nie robily i dopiero reumatolog odkryl odrazu co mi jest...

ilez ja wtedy sie nalatalam do lekarzy... wlasnie pozniej mialam faze, tak jak Ty Nefretis piszesz, ze balam sie, ze cos przeocze... to bylo okropne...

 

a co do mojego bolu glowy to mnie rzadko boli, dlatego zawsze panikuje...

 

a u Ciebie Alu jak tam ? jak sie czujesz?

 

my nerwicowcy mamy to chyba do siebie, ze innych potrafimy uspokoic, a siebie nie...

 

ja sobie znalazlam zajecie- szukam krolika do przygarniecia i walcze o to z mezem, ktory marudzi, ze mamy juz psa i kota :lol::lol:

ale kot ciagle jest na dworze, nigdy nie przychodzi na kolana, taki indywidualista...a pies... piesek mial byc moj, a ciagle u Pana na kolanach i za nim chodzi jak szalona...

wiec wymyslilam krolika :D bo Cora tez nie daje sie tak czesto przytulac :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy kogoś z was bolały może stawy, szczególnie w kolanach. TZN nie jest to stały ból a pokłuwanie co któreś tam stąpnięcie.

Do tego od kilku dni pobolewa mnie w pachwinie i trochę mięśnie uda prawego aż do stopy. Nie są to zakwasy ani siniak. Jakby nerwobóle ale nie na skórze ale w środku mięsnia. Dodatkowo bóle wędrujące w nogach (stawy, stopy, kolana, mięsnie) w postaci lekkiego kłucia, jakby drętwienia. Bóle więdrują, nie umiem pokazać dokłądnie gdzie boli poza głównie tym prawym udem.

 

Bardzo się boję. Czytałam przed chwilą jakieś forum Policzmy sie czy coś takiego. Po prostu wpisałam ból nogi.

No masakra. Jutro mam wyjazd na który czekałam jakieś pół roku a humor mam okropny, chce mi sie płakać, nic nie spakowane, ja przed netem i szukam... Wyczytałam o raku kości albo o przerzutach np. z raka jelita.

Jestem obolała, chętnie bym się upiła ale bede sie okropnie czuć, dodatkowo ten upał,

Lęk , że cos przeoczę, że zamiast się jechać powinnam iść na badania. Jakieś 2 tyg temu robiłam tylko morfologie, mam bardzo dobrą, tylko niską ferrytynę chyba od Hashimoto.

Pomóżcie :(:(:(

 

A bierzesz hormony tarczycy? U ciebie sprawa jest tego rodzaju ze masz stwierdzone hashimoto, masz wyrownana ta niedoczynnosc? Bo wiesz podobno bole stawow i miesni to typowe przyklady niedoczynnosci. W takich przypadkach ciezko stwierdzic do jest objawem nerwicy, a co hashimoto. Tak naprawde to czesto osoby z niedoczynnoscia maja nerwice albo depresje.

 

Ja tez mam czesto jakies bole, rwanie, ciagniecie w srodku nogi. Jak mialem te bole straszne wewnatrz rak i nog, tez sobie wkrecalem raka kosci. Najgorsze ze znalem z autopsji po rozmowie z onkologiem, ze to najgorszy mozliwy rak, bo zadne leki przeciwbolowe nie dzialaja, ponoc nawet morfina. No ale przeszlo na szczescie. Mnie natomiast przeszlo przez mysl zbadac sie na zakrzepice. Ostatnio czytam o zakrzepicy zyl glebokich. Natomiast jednoczesnie powtarzam sobie, ze jestem zdrowy jak byk i to tylko glowa.

 

Ale najgorsze ze wyczytalem, ze ten lek ktory biore moze wplywac na prace serca, albo nawet je niszczyc i zaczely sie lekkie klucia i czestoskurcze i to mnie naprawde martwi.

 

Tak podejrzewalem u siebie borelioze, a raczej jej odmiane tzn neuroborelioze.

 

Rok temu bylem w takim stanie, ze zegnalem sie z zyciem mowiac matce zeby trumne juz zamawiala. Dzisiaj sie z tego smieje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej,

pewnie nie powinnam, ale nieźle uśmiałam się z tych chorób waszych czytając wątek (oczywiście sama cierpię na to samo). Widzę ze wielu z was robi to samo co ja czyli - cisza - wsłuchuje się we własne ciało - tu zakulo, tam zabolało a tu coś nie wyglada normalnego - jestem nieuleczalnie chory .

tadaaaaam :D

 

nefretis - Twoja znajomość chorób mnie powaliła, mam wrażenie że wiesz o nich wiecej niz studenci medycyny :D

 

Też macie tak ze jak słyszycie o badaniach profilaktycznych działa to na was jak płachta na byka? Czyli mega pprzerażająco? Zamykacie oczy by nie czytać, uszy by nie slyszeć a potem to w was siedzi? :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kochani pomozcie!

od kiedy wstalam, od rana boli mnie strasznie od jakby biodra do uda...caly miesien posladek jak napinam miesien to boli, jak chodze to boli mnie pol nogi... nie wiem czemu... prawie kuleje...

moze mi Dzidzia na jakis nerw uciskac ? ale to wtedy by chyba miesien przy napinaniu nie bolal :((

martwie sie, i nie wiem co to jest... pomocy:((

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tomek no mam hashimoto i za niskie FT3,

FT4 prawie dobre...

w sumie hashimoto nieogarnięte do konca, czasami moje objawy zwalam na hashi ale sama nie wiem

eN85 - wiem zdecydowanie za dużo, plus moje objawy to daje mieszankę wybuchową na codzien!

 

Jestem na wyjexdzie ale i tak mam zrypany nastrój i po kryjomu zaglądam na forum i czytam:( No niestety psychoterapia chyba jest na marne:((

 

Mili, źle spałaś, stąd ten ból, albo jakiś ucisk, spokojnie, przejdzie. :*

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja mialem takie jazdy bolowe, napady goraca zimna, dreszcze, prady po calym ciele, ataki potliwosci ze takie rzeczy jak problemy zoladkowe juz mnie nie ruszaja. Takze uwazam Mili ze jesli tylko to ci dolega to nie masz sie czyms przejmowac.

 

Zanim porobilem wszystkie badania na tarczyce, czytalem bardzo duzo naukowych artykulow jak i for, gdzie wypowiadaly sie o osoby z niedoczynnoscia. Psiocza tam endokrynologow. To jest skomplikowane schorzenie. Wazne jest tez TSH. Wypowiadala sie jedna uzytkowniczka, ze przyjmowala spore dawki hormonow, a mimo to TSH stalo w miejscu i zle sie czula, objawy nie ustepowaly FT3 i FT4 w normie. Na swoja prosbe, endokrynolog jeszcze znaczaco zwiekszyla dawke i FT4 poszlo ponad norme, ale wtedy TSH zmalalo i objawy zaczely ustepowac. Zwlaszcza przy hashi ciezko dobrac dawki lekow, bo ta tarczyca sie zmniejsza caly czas przez proces immunologiczny, a moze byc tak ze nastapi remisja. Takze normy normami, a kazdy organizm jest inny.

 

Ja caly czas zastanawiam sie czy nie powtorzyc wszystkich badan, bo moje TSH 4 , a 5 lat wczesniej 0.9. Niby przeciwciala mam w normie ( 3 krotnie robilem), ale naczytalem sie ze na hashimoto choruja tez osoby bez przeciwal. Doszedlem tez do norm wielkosci tarczycy i mam troche ponizej normy ( pojawila sie mysl ze jednak tarczyca sie kurczy). I teraz wez badz madry. Dochodze do wniosku ze ja nie ufam do konca lekarzom. Moze dlatego ze jak ich obserwuje to nie podchodza do kazdego pacjenta indywidualnie tylko troche na zasadzie fabryki, kolejny, nastepny..... Jesli w moich badania jest chocby cien podejrzen, ze cos jest nie tak to jednak nie mam 100% pewnosci. Jednak ta tarczyca siedzi mi w glowie caly czas. Chyba powtorze badania. I powiem wam ze wolalbym zeby to byla chora tarczyca, a nie nerwica, bo z nerwice leczy sie leczy, a tak lyknalbym se tabletke i byloby po problemie.

 

Nefretis a ty bierzesz cos na ta tarczyce? I jesli tak to czy czujesz sie jakos lepiej odkad ja leczysz?

 

Ja staram sie ignorowac wszystkie swoje objawy, tylko jednego nie potrafie nadpotliwosci.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tomek biorę Letrox 75, wlasnie o to chodzi ze lecze sie ale wcale nie jest lepiej, np. z jelitami jest gorzej i mam wiecej bóli, po prostu codziennie coś

a Ty uważam, że musisz zając sie tarczycą, tak wysokie tsh nie jest normalne. Powinienies mieć koło 2. Mozesz miec niedoczynnosc a ta z kolei daje rózne objawy...

 

słuchajcie mam 2 pyt. tu gdzie jestem dzis było 43 stopnie, myslałam ze zemdleje, jeszcze musiałam troche połazić po miescie, masakra, palpitacje, poty, jak wy znosicie upały> Bo ja z wielka paniką.

drugie pytanie, dotykałam się dzis po 2 stronach pod uszami, tak między żuchwą a szyją (pod samym uchem) i po naciśnieciu te miejsca bolą, sa wrażliwe, twarde. Czy to normalna reakcja, nie mogę pytać bliskich bo mnie wysmiewają:(

Buziaki

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nefretis, to ja Cie podziwiam, ze w ogole dawalas rade lazic po miescie...

Ja boje sie strasznie upalow, mam wieksze leki w zwiazku z jakimkolowiek wychdzeniem, ogolnie nic mi sie nie chce robic, nie wyobrazam sobie jechac nigdzie. I tylko co chwile sprawdzam pogode, czy przypadkiem nie zmienia sie prognozy chociaz o kilka sotpni...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a moze to bolą mięsnie od zaciskania szczęki, to nie jest ból samoistny tylko po dośc mocnym naciskaniu czy masowaniu i trzeba się zaglębić palcami by to wyczuć.

 

z ta pogodą to juz tu nie daje rady, nie wiem co bedzie dzis, zapowiada sie ten sam upał, co to za wyjazd gdy trzeba ciągle siedziec na tyłku, wczoraj nie chciałam bliskim psuć dnia sobą, dlatego brnęłam przez ten upał okładając się mokrą ścierką, masakra :?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kochani, jestem załamana, nie wiem co mam robić więc postanowiłam napisać :(

Od jakiegoś roku mam obsesję na punkcie zdrowia, odkąd mój tata zmarł na chłoniaka. Wmawiałam już sobie raka jelita grubego, żołądka,trzustki,piersi,przełyku,guza mózgu ale teraz przyszło najlepsze . . . ziarnica. Mniej więcej 4 miesiące temu byłam u lekarza z powodu powiększonego węzła za uchem, doktorowa stwierdziła że to pozostałość po licznych chorobach ( mam krzywą przegrodę nosową , non stop chore zatoki, chrypki, katary, zapalenia ucha, podobno wszystko spowodowane właśnie skrzywieniem przegrody). Kazała zostawić węzeł jak jest. Ja natomiast jak szalona czytam nadal o nowotworach w internecie tak jakbym chciała na siłę go u siebie znaleźć, zaczynam wmawiać sobie objawy, które chyba zaczynają się z tego powodu pojawiać . . . Jakiś czas temu wyczułam z lewej strony szyi jeden węzełek, taka kuleczka około 1 cm, ruchoma, pojedyncza, nie w pakiecie. Zapaliła mi się czerwona lampka. Ale poczytałam trochę o chłoniakach i o ziarnicy i uspokoiłam się bo przeczytałam, że niepokoić powinno powiększenie węzłów nadobojczykowych. Ponieważ nabawiłam się już chyba nerwicy, boli mnie brzuch, mam nerwobóle, jak się zdenerwuje momentalnie nie mogę jeść, chce mi się wymiotować, drżą mi ręce, to postanowiłam sobie, że nie będę już się niczego doszukiwać. Ale dziś ranbo nudziło mi się w pracy i zaczęłam macać sobie to miejsce nad obojczykami i co??? Wymacałam tam głęboko taką jakby pół-kuleczkę o średnicy na pewno mniejszej niż 1cm ale momentalnie łzy napłyneły mi do oczu, zaczęłam się trząść, od razu wizja mojego własnego pogrzebu, bo to na pewno rak, na swoje własne nieszczęście zaczęłam czytać fora internetowe gdzie każdy pisze że to na 99% rak choć na jednym z forów medycznych gdzie wypowiadają się lekarze jest informacja, ze to również może być węzeł odczynowy i już po prostu mi on zostanie. Ale ja mimo to jestem pewna że to ziarnica. Cała się trzęsę. Obdzwoniłam wszystkie prywatne przychodnie w okolicy ale niestety dziś już nie ma nigdzie miejsc. Dodam że 4 miesiące temu robiona była morfologia i wszystko w normie ,dużo czerwonych krwinek |(ale w normie ) co wg lekarza bardzo dobre bo przy poważnych chorobach wzrasta liczba białych a ja mam je w normie. OB na granicy , 20 , wg lekarza nadal w normie, mówił że przy nowotworze byłoby dużo wyższe, po drugie podczas pobierania krwi byłam przeziębiona. Błagam , napiszcie czy ktoś z Was ma tak samo że na siłę szuka u siebie chorób, wpada w taką panikę, może ktoś również miał problemy z tymi węzłami? Nie mam żadnych innych objawów ziarnicy ale pewnie za chwilę się one pojawią jak nie skończę ich sobie wmawiać:( nie wiem co robić, mam 24 lata a już mam w głowie myśl że umrę na raka, chce mi się płakać :( :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Alusia329 , jestem tu nowa i jeszcze nic o sobie nie pisałam, ale mniejsza o mnie... Chciałam napisać, żeby Cię uspokoić, bo pytasz czy ktoś coś miał z węzłami. Owszem ja miałam - miałam podejżenie ziarnicy złośliwej, miałam pobierany węzeł do badania histopatologicznego i co i to, że węzeł odczynowy, a czym miałam cię uspokoić to tym , że ja miałam całe pakiety węzłów powiększonych, a jedem miał wielkość 5cm i był nieruchomy, niebolesny, a widać go było na odległość... Lekarz wykonujący usg, był tak przerażony, że wysłał mnie natychmiast z wynikiem na odddział onkologii. także i takie cuda się zdażają, a u mnie akurat przyczyną była borelioza, potwierdzona badaniem Western Blot i rumieniem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Miro, 180cm, bardzo Wam dziękuję za słowa otuchy :* :) Wiecie, logika podpowiada mi, że to nie może być nowotwór no bo miałabym jakieś inne objawy, po drugie morfologia sprzed 4 miesięcy jest ok , tyle że siedzi we mnie taka myśl, że przecież ludzie chorują, więc teraz pewnie ma mnie padło itp itd . . . W dodatku to co czyta się na forach, że przy powiększonym nadobojczykowym węźle chłonnym to zawsze nowotwory, normalnie masakra :( Gdybyście widzieli mnie dziś w akcji, ten mój atak paniki jak to wymacałam, a macałam tak mocno że aż krwiak mi się zrobił i teraz mi to po prostu spuchło od tego naciskania bo jest to dość głęboko ;/ Teraz sama jestem przerażona jak przypomnę sobie ten mój szał :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×