Skocz do zawartości
Nerwica.com

WENLAFAKSYNA (Alventa, Exyven, Efectin ER, Efevelon SR, Faxigen XL, Faxolet ER, Lafactin, Oriven, Prefaxine, Symfaxin ER, Velaxin ER, Venlafaxine Aurovitas/ Bluefish XL, Venlectine)


Miss Worldwide

Rekomendowane odpowiedzi

Piszecie ze stymulaty nie sa zle ja wyczytalem znowu na forum ze gdy sie je bierze jest ok ale po przestaniu koncentracja Myslenie itd wszysco co poprawiaja stymulanty staja sie jeszcze gorsze wiec jak sie okazuje nic nie jest dobre

 

 

Ale nikt nie twierdzi, ze stymulanty sa bezpieczne, nie sa jak wszystko, ale sa skuteczne na niektore objawy, gdzie lekiem przeciwdepresyjnym po prostu tego nie osiagniesz, negatywne opinie sa z mozliwosci uzaleznienia, dlatego lekarze sie boja to przepisywac, a teraz pomysl, dzieci chore na ADHD biora metylofenidat, a doroslemu lekarz boi sie przepisac metylo i trzesie portami i gada o uzaleznieniu, przeciez to jest smiech na sali, ja od dawna chodze do lekarza tylko po recepte po co chce, lekarz juz mnie od dawna nie leczy, bo nie ma pomyslu jak wyleczyc czastkowe objawy ktore zostaly, wiec skoro lekarz nie wie, to ja biore sprawy w swoje rece i w dupie mam opinie lekarzy i innych ludzi na ten temat. A tak wogole to stymulanty to szerokie pojecie, my tu glownie mamy na mysli metylofenidat lub etylofenidat, choc glownie ten 1 lek, ktory tak jak napisalem, przyjmuja dzieci. :pirate:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wlasnie tego tez nie rozumiem ze dzziecia go przepisza a doroslemu czlowiekowi nie chca to jest smiech na sali fakt faktem ze stymulanty lecza lecz tez tylko chwilowo jeszcze krocej niz ssri nie wiem jam sie ma dlugo terminowe leczenie metylo czy poziom dopaminy zostanie zwiekszony na dluzszy czas czy to tylko wtedy kiedy lykniemy tabletke

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mysle o Emilu (to moj kolega) Co za konowal ten jego lekarz. Jak mozna tak szybko podnosic dawke? A juz wogole przepisywac to co pacjent sobie zyczy. Jestem zalamana postepowaniem wiekszosci psychiatrow.

Chlopak niezla mial jazde w mozgu, widac bylo po jego postach. Zamiast sobie pomoc, jeszcze zaszkodzil. Wiedzialam , ze zle na tym wyjdzie.

Mnie się zdawało, że on sam podnosił sobie dawkę. Przecież co parę dni nie chodził do lekarza :?:

Sam na 180 mg? Jesli w kapsulkach to by musialo wychodzic mu ponad 180mg. Chociaz kto wie, moze mial jakies w tabletkach co mu rowno wychodzilo.

Nie wiem co u niego teraz.

Hej

Emilk to dobry chlopak, tylko chory tak jak my wszyscy. Zamiast zrozumienia i dozy empatii, otrzymal od niektorych tutaj prosto w morde. Czy slusznie - nie mi oceniac, ale ludzie troche dystansu do siebie, do swiata. Nie traktujcie wszystkiego tak az na powaznie, forum daje pewna anonimowosc _+ leki no i czasem przekracza sie cienka granice, ale czy odrazu trzeba go karac > nie sadze.

Emilk trzymaj sie chlopaku i wracaj do Nas ! , w grupie sila .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej

Emilk to dobry chlopak, tylko chory tak jak my wszyscy. Zamiast zrozumienia i dozy empatii, otrzymal od niektorych tutaj prosto w morde. Czy slusznie - nie mi oceniac, ale ludzie troche dystansu do siebie, do swiata. Nie traktujcie wszystkiego tak az na powaznie, forum daje pewna anonimowosc _+ leki no i czasem przekracza sie cienka granice, ale czy odrazu trzeba go karac > nie sadze.

Emilk trzymaj sie chlopaku i wracaj do Nas ! , w grupie sila .

 

No wlasnie, ale gdzie on w sumie jest, wiem ze na tamtym koncie ma bana na stale, ale mial to nowe przeciez, co tam tez dostal bana czy jak?

 

-- 30 lip 2015, 20:21 --

 

novymivo, Dlatego najlepiej traktowac ludzi przedmiotowo, tak jak oni ciebie traktuja miec ich w dupie i przejmowac sie tylko soba, bo nie dosc ze komus chcesz pomóc to na koncu cie zlinczuja i jeszcze masz przez to lipe. :pirate:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mylicie sie , dobrze jest pomagac innym, bo rodzi to poczucie zobowiazanai po drugiej stronie.

Polecam Wywieranie wplywu na ludzi Cialdiniego tam jest to doskonale opisane.

Trzeba umiec sie poruszac w spoleczenstwie, jak Dexter :twisted:

 

Ja dzisiaj 112 mg wenli co drugi dzien tne o 17,5mg z ubokow tylko z rzadka uderzenia goraca i wieksza uczuciowosc (a to akurat dobre).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

EMILK jest spox. Jest taki pocieszny, zawsze wspierał tu na forum innych. Fakt pisal czasem rożne rzeczy, mi tez parę razy ale ja tam sie nie obrażalam, dalej sie odzywalam. Bo na drugi dzien załóżmy życzyl dobrego itd. Emilk zawsze o wszystkich pamięta :) dlatego EMILK jak to czytasz trzym sie i brakuje Cie tu :):):) kiedys napisałeś że masz zryty łeb hehe a kto nie ma ? Ja tez mam. Inni tez mają ale sie do tego nie przyznają...

 

-- 30 lip 2015, 23:13 --

 

W dupie trzeba mieć tych co nas mają gdzieś. Jeśli ktoś naprawdę potrzebuje pomocy a ja jestem w stanie pomóc to pomoge

 

VENGENCE jak tam prądy ? Czy mozna samemu odstawić wenle ? 5go sierpnia mam wizytę i wiem, ze lekarka będzie dalej wciskać we mne 225 wenli albo i 300. A ja tego nie chce. A tak wogole to Trittico jest inne niż ssri tak ? Bo to SARI. czym to sie kurwa różni ??? A jest cos podobnego na dzien ??? Pozdro

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

crayzyalexxx, Czesc prady mniejsze jestem tylko bardzo oslabiony i mam bardzo dziwny nastrój, a co sie dzieje z tym naszym emilkiem?

 

-- 31 lip 2015, 01:24 --

 

crayzyalexxx, Czesc prady mniejsze jestem tylko bardzo oslabiony i mam bardzo dziwny nastrój, a co sie dzieje z tym naszym emilkiem?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niezły bałagan zrobiliście w tym wątku. Ciężko dowiedzieć się czegoś istotnego przez tę stertę niezwiązanych z wątkiem wypowiedzi. Widać, że niektórym się chyba nieźle nudzi i klepią od rzeczy lub po stokroć to samo. Dodatkowo znajomością pisowni nie grzeszą.

 

Do zorientowanych w temacie mam pytanie. Biorę obecnie na depresję Wellbutrin 300mg rano i przed snem Mirtor 45mg. Generalnie jest OK, choć mogłoby być lepiej. Z tego powodu lekarz postanowił zamienić Mirtor na Efevelon SR 75mg. Czy to dobry pomysł? Mam jeszcze opakowanie Mirtoru i mogę nic nie zmieniać, tylko dalej brać Wellbutrin+Mirtor. Tak jak napisałem wcześniej, stan jest u mnie teraz do zaakceptowania, ale strasznie uciążliwe są poranki, gdzie trudno mi sie zwlec z łóżka. Czy tylko z tego powodu powinienem przejść z Mirtoru na Efevelon? Czy lepiej dać sobie spokój?

 

jak ktos nie ma co robic to klepie po tysiac postów na dzien. Co do Twojego pytania to wrozka nie jestem i nie odpowiem czy to dobra zmiana,zalezy jak na Ciebie podziała. Jak uwazasz ze generalnie jest ok to po co masz zmieniac? Jezeli szukasz "calkowitego szczescia" to nie w lekach antydepresyjnych. Moze byc tak ze i po wenli bedzie ciezko zwlec sie z łozka, lub gorzej. Czasami dobrze oznacza juz ok, po co wiec jakies zmiany.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć, dzięki za odpowiedzi. Tak więc jestem po pierwszej nocy z Efevelonem SR. Ciężkiej noc. Atakował mnie niepokój, mdłości (teraz powoli ustępują), pociłem się, słabo spałem, nie to co po Mirtorze. Chyba zaczynam powoli żałować zmiany, bo teraz dopiero doceniam jak zarąbiście się spało. A do wstawania jakoś bym się musiał przemóc. Być może trochę więcej samozacięcia i udało by mi się jakoś systematycznie wstawać coraz wcześniej. Teraz pytanie, czy można po jednym wzięciu Efevelonu przestać go brać i wrócić spokojnie bez skutków ubocznych do Mirtoru?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niezły bałagan zrobiliście w tym wątku. Ciężko dowiedzieć się czegoś istotnego przez tę stertę niezwiązanych z wątkiem wypowiedzi. Widać, że niektórym się chyba nieźle nudzi i klepią od rzeczy lub po stokroć to samo. Dodatkowo znajomością pisowni nie grzeszą.

 

Do zorientowanych w temacie mam pytanie. Biorę obecnie na depresję Wellbutrin 300mg rano i przed snem Mirtor 45mg. Generalnie jest OK, choć mogłoby być lepiej. Z tego powodu lekarz postanowił zamienić Mirtor na Efevelon SR 75mg. Czy to dobry pomysł? Mam jeszcze opakowanie Mirtoru i mogę nic nie zmieniać, tylko dalej brać Wellbutrin+Mirtor. Tak jak napisałem wcześniej, stan jest u mnie teraz do zaakceptowania, ale strasznie uciążliwe są poranki, gdzie trudno mi sie zwlec z łóżka. Czy tylko z tego powodu powinienem przejść z Mirtoru na Efevelon? Czy lepiej dać sobie spokój?

 

jak ktos nie ma co robic to klepie po tysiac postów na dzien. Co do Twojego pytania to wrozka nie jestem i nie odpowiem czy to dobra zmiana,zalezy jak na Ciebie podziała. Jak uwazasz ze generalnie jest ok to po co masz zmieniac? Jezeli szukasz "calkowitego szczescia" to nie w lekach antydepresyjnych. Moze byc tak ze i po wenli bedzie ciezko zwlec sie z łozka, lub gorzej. Czasami dobrze oznacza juz ok, po co wiec jakies zmiany.

 

Na wenli nie bedzie ci ciezko zwlesc sie z lózka, ale poza lózkiem oraz komputerem nic ciekawego ci sie nie wydarzy, a nawet jak uda ci sie opuscic swój kurwidolek, to bedziesz marzyl tylko o jednym, by do niego wrócic jak najszybciej. :time:

 

-- 31 lip 2015, 10:05 --

 

Cześć, dzięki za odpowiedzi. Tak więc jestem po pierwszej nocy z Efevelonem SR. Ciężkiej noc. Atakował mnie niepokój, mdłości (teraz powoli ustępują), pociłem się, słabo spałem, nie to co po Mirtorze. Chyba zaczynam powoli żałować zmiany, bo teraz dopiero doceniam jak zarąbiście się spało. A do wstawania jakoś bym się musiał przemóc. Być może trochę więcej samozacięcia i udało by mi się jakoś systematycznie wstawać coraz wcześniej. Teraz pytanie, czy można po jednym wzięciu Efevelonu przestać go brać i wrócić spokojnie bez skutków ubocznych do Mirtoru?

 

Mozna przestac, oszczedzisz sobie chociaz pózniejszych pradów i trzasków w glowe. :P

 

-- 31 lip 2015, 10:07 --

 

Stefanos, Powiem ci tak, jezeli nie masz jakiejs na prawde ciezkiej depresji i funkcjonujesz jako tako, nie wchodz w ten lek, bo bedziesz zalowal. :zonk:

 

-- 31 lip 2015, 10:09 --

 

A te legendy o jego dobroczynnym dzialaniu na nastrój, mozna co najwyzej miedzy bajki wsadzic, jak masz obnizony nastrój, to bedziesz chodzil po tym gównie jak po fecie, pobudzony, zniszczony i spocony smiec.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Vegence. Masz calkowitą racje. Obiema rekami sie pod tym podpisuje. Ja biore dużą dawke. 200 mg. Z dnia na dzien coraz ciezej jest sie zwlec z lozka i funkcjonowac. Wszystko wydaje sie bez sensu. Pisanie na tym forum, o wyjezdzie do lekarza nie wspominajac. Co radzisz (radzicie) ? Bo ja niestety mam najprawdopodobniej silna depresje? Schodzic z dawki, do jakiej, odstawiać? Schodzenie skutkuje silnymi lekami, ale z drugiej strony teraz jest wegetacja. Dobrze ze poruszony zostal ten temat, bo sam z siebie bym nie napisał. Silne napiecie tez jest.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kurcze, ludzie, nie piszcie tak zle o wenli. Mi ona pomaga, zaczynam w końcu czuć się normalnie. Nie generalizujcie, nie u każdego musi byc tak samo.

 

Powtorze to po raz kolejny ty masz nerwice czyli glownie zaburzenia lękowe + somatyke nie depresje wenlafaksyna przeciwlekowo dziala swietnie ale a tym jej swietne dzialanie sie konczy na poczatku moze dzialac stymulujaco ale to dzialanie bardzo szybko sie konczy i zostaje stan o ktorym pisze depresyjny.

 

-- 31 lip 2015, 11:07 --

 

Vegence. Masz calkowitą racje. Obiema rekami sie pod tym podpisuje. Ja biore dużą dawke. 200 mg. Z dnia na dzien coraz ciezej jest sie zwlec z lozka i funkcjonowac. Wszystko wydaje sie bez sensu. Pisanie na tym forum, o wyjezdzie do lekarza nie wspominajac. Co radzisz (radzicie) ? Bo ja niestety mam najprawdopodobniej silna depresje? Schodzic z dawki, do jakiej, odstawiać? Schodzenie skutkuje silnymi lekami, ale z drugiej strony teraz jest wegetacja. Dobrze ze poruszony zostal ten temat, bo sam z siebie bym nie napisał. Silne napiecie tez jest.

 

Moze zabrzmi to brutalnie, ale trzeba po ptostu walczyc, nie liczyc na cuda pod postacia lekow przeciwdepresyjnych, wychodzenie na sile na spacery bardzo dlugie, silownia potem bieganie wyznaczanie sobie malych celow

Jesli chodzi o chemie to tylko stymulanty sa w stanie wyciagnac cie z tego stanu ewentualnie bupropion choc to tez stymulant ale jest chociaz zarejestrowany do leczenia depresji, moze moclobemid, tianeptyna w duzych dawkach, selegilina oraz metylofenidat z rzeczy na szybko ale ciezkich do ogarniecia - ketamina, elektrowstrzasy :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dodalbym jeszcze duze dawki witamin z grupy b oraz magnez duze dawki niacyny, bardzo duze dawki omega-3 rowniez oraz kwas foliowy mozesz sprobowac kurkume z pieprzem ladnie stymuluje i poprawia nastroj troche.

Leki nootropowe, ale to wszystko huj, najwazniejszy jest wysilek fizyczny pod kazda postacia zdaje sobie sprawe z tego jakie to jest trudne bo nie masz sily a wszystko wydaje ci sie bez sensu, ale uwierz mi jezeli nie podejmiesz walki to w koncu umrzesz w lózku badz odbierzesz sobie zycie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Vegence. Masz calkowitą racje. Obiema rekami sie pod tym podpisuje. Ja biore dużą dawke. 200 mg. Z dnia na dzien coraz ciezej jest sie zwlec z lozka i funkcjonowac. Wszystko wydaje sie bez sensu. Pisanie na tym forum, o wyjezdzie do lekarza nie wspominajac. Co radzisz (radzicie) ? Bo ja niestety mam najprawdopodobniej silna depresje? Schodzic z dawki, do jakiej, odstawiać? Schodzenie skutkuje silnymi lekami, ale z drugiej strony teraz jest wegetacja. Dobrze ze poruszony zostal ten temat, bo sam z siebie bym nie napisał. Silne napiecie tez jest.

 

Ja od 2 tyg. jestem na 150 mg i nie czuję sie dobrze.

 

no właśnie .... lęki niby mniejsze, ale to napięcie . masakra, puls przy tym cały czas ok 95-100 serce mało mi nie wyskoczy . To wywołuje wiekszy lęk i tak koło sie zamyka.

Rozmawiałam z lekarzem i stoi na stanowisku bym przetrzymała jeszcze tydzien moze 2 jak nie bedzie poprawy to bedzie myslał dalej.

tego napięcia nie miałam przy 75 mg, ale wtedy nastroj i motywacja była mniejsza.

A na tej dawce to troszkę poszło do góry , wczoraj nawet byłam na basenie i zrobiłam 500 m :-)))

 

-- 31 lip 2015, 11:35 --

 

U mnie w końcu napięcie spada, sen się poprawił, moge chodzić do pracy i nie odczuwam aż tak silnego lęku.

 

depresyjny88 od ponad 2 tyg 150 mg.

 

No zazdroszczę Ci tego spadku napięcia , ja dalej mam gulę w gardle ... mało tego łapią mnie lęki małe bo małe , jeszcze nad nimi panuję... ale juz ich nie było na mniejszych dawkach. No jeszcze troche czekam , może sie poprawi ;-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Vegence, ale przecież wenla to głównie na depresje jest. Nawet tutaj ktoś pisał, że dla lękowców to kiepski lek (niby). Ja wiem, że jesteś rozczarowany, że ci nie pomógł tak jak chciałeś.

 

marka, oczywiście, że mam lęki, ale nie są już takie jak kiedyś. Ja uważam, że lekarz dobrze robi, że Cię próbuje "przetrzymać" jeszcze, mój też taki jest. Cały czas twierdzi, że różne jazdy mogą być, pogorszenia, polepszenia aż się ustabilizuje. Skoro nie ma jakiejś tragedii i możesz funkcjonować w miarę normalnie to się nie poddawaj. Co do tętna - jak nie będziesz się na tym skupiać to nie będziesz tego zauważać. Mój lekarz mowi, że jak poziom lęku opadnie to i tętno się uspokoi. Ja już tak często tego nie czuję.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

inez3, Ja nie mowie o rozczarowaniu tylko o tym jak ten lek dziaka i to jest fakt poczytaj sobie caly watek o tym leku yo zobaczysz ze ludzie w duzej mierze byli zadowolebi z tego leku a jesli nawet byli yo bardzo szybko lek przestawal dzialac, kto ci powuedzial ze ten lek jest slaby przeciwlekowo? :pirate:

 

-- 31 lip 2015, 12:51 --

 

inez3, Ja nie mowie o rozczarowaniu tylko o tym jak ten lek dziaka i to jest fakt poczytaj sobie caly watek o tym leku yo zobaczysz ze ludzie w duzej mierze byli zadowolebi z tego leku a jesli nawet byli yo bardzo szybko lek przestawal dzialac, kto ci powuedzial ze ten lek jest slaby przeciwlekowo? :pirate:

 

Troche namieszalem chcialem napisac, ze nie byli zadowoleni, wybaczcie bledy ale pisalem z telefonu. :pirate:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Vegence, nie, że jest słaby przeciwlekowo. Ktoś pisał, że leki działające na noradrenaline nie są najlepsze dla lękowców.

Co do opinii, tylu ludzi ile opinii. Ci, którym lek i praca nad sobą pomogła już raczej tu ni zaglądają. Ja się nie zgadzam z tym, że działanie wenli się osłabia. Jak ja brałam poprzednim razem nic takiego się nie działo i byłam cały czas na tej samej dawce.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Vegence, nie, że jest słaby przeciwlekowo. Ktoś pisał, że leki działające na noradrenaline nie są najlepsze dla lękowców.

Co do opinii, tylu ludzi ile opinii. Ci, którym lek i praca nad sobą pomogła już raczej tu ni zaglądają. Ja się nie zgadzam z tym, że działanie wenli się osłabia. Jak ja brałam poprzednim razem nic takiego się nie działo i byłam cały czas na tej samej dawce.

 

Sadzisz, ze kogos interesuje, ze ty uwazasz, ze dzialanie leku sie nie oslabia.lol :mrgreen: , dobre w huj dziewczyno. :great:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

marka, oczywiście, że mam lęki, ale nie są już takie jak kiedyś. Ja uważam, że lekarz dobrze robi, że Cię próbuje "przetrzymać" jeszcze, mój też taki jest. Cały czas twierdzi, że różne jazdy mogą być, pogorszenia, polepszenia aż się ustabilizuje. Skoro nie ma jakiejś tragedii i możesz funkcjonować w miarę normalnie to się nie poddawaj. Co do tętna - jak nie będziesz się na tym skupiać to nie będziesz tego zauważać. Mój lekarz mowi, że jak poziom lęku opadnie to i tętno się uspokoi. Ja już tak często tego nie czuję.

 

no to juz jestem spokojniejsza :smile:

Inez3 tragedii nie ma w porównaniu z tym co było( leki takie ,że sama przed soba chciałam uciekac ), ale bardzo męczy mnie to napięcie , takie... jakby mi miało połowe wnętrzności na zewnątrz sie wydrzeć. No i znowu pojawia sie gonitwa mysli ..... staram sie z nia walczyc , zajmując myśli czyms innym ale czasem z marnym skutkiem... strasznie jestem psychicznie tym wszystkim wymęczona.

A śpię po 1/3 Trittico od 22 co 5:30 ( czasem z 1-2 wybudzeniami , ale zasypiam zaraz )

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×