Skocz do zawartości
Nerwica.com

Dlaczego zdradzacie?


Rekomendowane odpowiedzi

Swoją drogą taka małą refleksja mnie naszła..tak to bywa, jak ludzie wychodzą za mąż w wieku nastu, czy 20 lat, tak, jak to było w jego przypadku. Pojawiło się dziecko, szybki ślub, a potem całe życie, jak jedna wielka pomyłka i samotność.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zdaje się masz problem z kobietami, chciałbyś je widzieć w roli niewolnic.

 

No tak XXI wiek, jak już ktoś rozbija malzenstwo i ktos to skrytykuje to od razu chce robic z niej niewolnice.... bez komentarza, powinnaś sie wstydzić że niszczysz komus życie a nie chwalić sie tym w internecie, w dodatku sie nie szanujesz bo jesteś z facetem który na codzień sypia z inną.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ech, to on jeszcze dziecko miał? mada1987, tego się nie da obronić. Dziecko to świętość, jeśli naprawdę im się nie układało, to być może i tak by się rozwiedli/rozstali, ale pomaganie im w tym było mocno niefajne. Tak, wiem, wiem, Ty tu jesteś "niewinna", bo to i tamto, ale, do jasnej cholery, dla mnie trochę winna jesteś. Pisałaś kiedyś, że lubisz ciepło domu, że podoba Ci się tradycyjny podział ról, że dbasz o atmosferę "gniazdka", a jednocześnie byłaś/jesteś kochanką żonatego mężczyzny, który w dodatku ma dziecko.

 

(przeczytałem tylko dwa ostatnie wpisy, więc może coś mnie ominęło, nie wiem)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

samotny_wilk nie chwalę się człowieku, rozmawiam tutaj, bo chcę zrozumieć niektóre sprawy, a nie uciekać od tabu. To jego żona też się nie szanuje, bo wie, że on ją zdradza, wie nawet, że ze mną. Zadzwoń do niej i jej powiedz, że się nie szanuje, bo jej mąż sypia też z inną. Nie niszczę nikomu życia, było już zniszczone zanim szukał szczęścia u mnie. A kto je zepsuł, to już ich sprawa. Co za dziecinne podejście...Twoim zdaniem weszłam z butami w takie zgodne i szczęśliwe małżeństwo, bo jara mnie nieszczęście innych? Zacznij używać głowy, zanim coś napiszesz..

bonsai no właśnie ze zwględu na tą świętość starają się tworzyć iluzję rodziny, ale nikt nie zmusi ich do wzajemnej miłości i szacunku względem siebie. A propo sporo rozmawiam ostatnio z ludźmi, którzy "powpadali" i się ohajtali, bo tak wypadało, teraz mają kilkuletni staż i albo myślą o rozwodzie albo o zdradzie lub w końcu robią to, pomimo dzieci. Nie mają o czym nawet rozmawiać ze sobą, bo ich małżeństwa to nieporozumienia. Tak naprawdę jedyną rzeczą, które te 2 osoby nadal trzyma w ten iluzji jest wspólne dziecko, ale o żadnym związku tu raczej nie ma co mówić, może jedynie na papierze.

Jak widzę te pożal się boże małżeństwa moich znajomych, gdzie całymi tygodniami mijają się albo się kłócą, znajomych nawet mają innych, to mi się śmiać chce, ale dla was to jest super, bo po bożemu i sąsiedzi są zadowoleni, bo rodzinka w komplecie. A w środku gangrena

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mada1987, jego zona tkwi w nieudanym małżeństwie pewnie z takich samych powodów jak on, wiec przestań na nia najezdzac, ze może go pogonić w sina dal, bo równie dobrze można powiedzieć ze on powinien odejsc niż tkwic w układzie, który ich unieszczesliwia... nie potępiam Ciebie, ale nie rozumiem dlaczego Ty na nia spychasz wine za ten trójkat, jednocześnie na tysiac sposobów tłumaczac siebie i tego typka z którym sypiasz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jej winy za jego zdradę nie widzę, ale pewnie jest za nieszczęście w związku, każdy kij ma dwa końce. Mnie się tu obwinia za to, że oni są ze sobą nieszczęśliwi, a jego zdrada to skutek nieudanego związku, a nie jego przyczyna. Oboje się nie rozejdą, bo dzieci, ale ich związek to farsa, teatrzyk dla dzieci

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Poza tym nikt tu niczego nie rozbija, ani ja, ani on. Nikt to żadnego rozwodu nie dąży. Będą w tym jakże udanym związku pewnie jeszcze długie lata, oboje nieszczęśliwi, ale dzieci są najważniejsze, ja też tak uważam.

Nie wiem, czy mnie okłamuje, być może, ale i tak wierzę mu, że jest samotny w tym związku, gdyby jego potrzeby emocjonalne i wszelkie inne były zaspokajane, pewnie nie szukałby ich gdzieś indziej. Nie usprawiedl;iwiam zdrady, bo to pójście na łatwiznę, niby dla dzieci, ale moim zdaniem prawda jest najważniejsza, a dzieci i tak to czują, co jest grane, więc ja nie bałabym się rozwieźć. Chociaz nie byłam w takiej sytuacji i nie wiem tego na 100%.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

samotny_wilk czyli twierdzisz, że kocha ją jest szczęśliwy, a mnie okłamuje, że nie jest? Jednocześnie okłamuje ją i bawi się jej cierpieniem? Chyba nie można kogoś kochać i cieszyć się tym, że cierpi, więc tak czy siak ma ją gdzieś

 

a może po prostu w ogóle nie myśli o tym ani się nie zastanawia, tylko korzysta z nadarzających się okazji. Żyje chwilą

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie naiwny, tylko znam takie przypadki. Kobiecie mówi że to niby już koniec, że tylko dzieci ich trzymają, że niedługo ją zostawi, a tak naprawdę dobrze się bawi z obiema.
Tak, a te dzieci to nie jego wgl, bo przecież ze sobą nie spią, tylko podrzutki ale on je kocha jak własne :lol: jeśli jakas kobieta wierzy w takie farmazony, to po prostu chce w to wierzyc, okłamuje siebie i wypiera rzeczywistość.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mada1987, żartuje, przypomniał mi sie koles który do mnie startował, twierdzac, ze żona od dawna nic go nie łaczy, a jego zona była przy tym w ciązy :zonk: nie zbiło go to z tropu, stwierdził że nie jest sprawca owej ciązy. Itd. w ten desen.

 

Tłumaczenia facetów, ze nie sypiają z własnymi zonami, sa dla mnie absurdalne, nie rozumiem, jak można w to wierzyć. Każdy facet skorzysta z okazji, jak ma w łózku pod reka co noc kobiete, i tyle.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że kręcicie tu własne filmy, na własne potrzeby :) zamiast zrozumieć rzeczywistość zniekształcacie ją pod potrzeby własnej psychiki i tego, co jest w stanie ogarnąć

Głównie chyba na potrzebę dowalenia Tobie. Jak to Ty jestes zła. Jak nie zła, to głupia i naiwna. ;)

Przerębane. :lol:

 

.... Każdy facet skorzysta z okazji, jak ma w łózku pod reka co noc kobiete, i tyle.

Fakt. Tylko niektóre żony niełatwo nazwać kobietą. Siostra Diesel na przykład.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mada1987, żartuje, przypomniał mi sie koles który do mnie startował, twierdzac, ze żona od dawna nic go nie łaczy, a jego zona była przy tym w ciązy :zonk: nie zbiło go to z tropu, stwierdził że nie jest sprawca owej ciązy. Itd. w ten desen.

 

Tłumaczenia facetów, ze nie sypiają z własnymi zonami, sa dla mnie absurdalne, nie rozumiem, jak można w to wierzyć. Każdy facet skorzysta z okazji, jak ma w łózku pod reka co noc kobiete, i tyle.

 

Mój postawił sprawę jasno na początku: nie zostawi dzieci

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mada1987, ale ja nie chce Ci dowalić, po prostu dyskutujemy tutaj o zdradach i trójkątach, przypominam, na Twoja prosbe....

 

Głównie chyba na potrzebę dowalenia Tobie. Jak to Ty jestes zła. Jak nie zła, to głupia i naiwna. ;)

Przerębane. :lol:

Chwali Ci się instynkt bronienia sierotek i dziewic w opałach :105: tylko coraz trudniej je znaleźć ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×