Skocz do zawartości
Nerwica.com

CHAD- Choroba Afektywna Dwubiegunowa cz.III


Amon_Rah

Rekomendowane odpowiedzi

Angua, w zasadzie to nie jest źle. jest całkiem dobrze a wszyscy wokół twierdzą, że źle

Znam to, nawet zbyt dobrze. A z łez na pewno skorzystam. Lecę w dół, choć bardzo to dziwne uczucie, bo mam ogromną potrzebę mówienia. Płaczę i chcę mówić nieustatnnie. Koszmar.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Angua, chciałem oddać Ci trochę mojej zwyżki. Żeby się ewentualnie wyrównało nam

misunderstanding :) Ale to fakt, tęsknię za moją euforią... Niech wróci chociaż na moment...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Piękna historia...widać, że "nasi" potrafią. To pokazuje jak za grosze można sobie zafundować rejs niczym z filmów hollywoodzkich i tego nikt temu gościowi nie odbierze! Gdybym miał kiedyś walnąć samobója to uważam, że ten sposób jest szalenie nostalgiczny i sentymentalny: taka bezbronność człowieka wobec natury...także tej wewnątrz nas.

Mam zjazd i znów agresor i gorzej śpię a jeszcze kilka dni temu czułem, że Bóg jest tak blisko mnie. Wszystko było jak powinno być: spokojnie, dobrze, bez szarpania emocjami, błogo jak może być dziecku przy kochającej matce. Czułem nad sobą opiekę, czegoś, kogoś co jest ponad mną i nie musiałem trzymać gardy, tej pierdolonej auto-kontroli. A teraz mam mordę przy krawężniku i chyba nigdy się z tym nie pogodzę

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie każdy z,, papierami,, jest taki ;)

Niektórym udaje się ogarnąć swoje życie mimo wszystko ;)

[videoyoutube=4VeIWEN18P0][/videoyoutube]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co tam, sapliwe knury słychać ? :D Lato, to pewnie jak zwykle kurwujecie, że upały, że zaduch, że gorąc, że derelka :P Heh, mnie ostatnimi czasy rozjebało koncertowo - "marność i zdechłość jest" (cyt. marwil), dodatkowo derealizmy, depersonalizacje - znaczy się "rozkurw" w pełnym natarciu ... no ale na dniach będziemy kontratakować ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co tam, sapliwe knury słychać ? :D Lato, to pewnie jak zwykle kurwujecie, że upały, że zaduch, że gorąc, że derelka :P Heh, mnie ostatnimi czasy rozjebało koncertowo - "marność i zdechłość jest" (cyt. marwil), dodatkowo derealizmy, depersonalizacje - znaczy się "rozkurw" w pełnym natarciu ... no ale na dniach będziemy kontratakować ;)

 

 

Siema naczelny pojebie ! :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wolfx, Ja tylko na chwilę ;) Lada moment będę musiał wykurwiać sprzed nie swojego laptopa (kurwa, problem multimedialny dalej nierozwiązany ..., ehh, czujcie motyw, jak musi się czuć rasowy troll pozbawiony dostępu do neta :P), więc póki co z rozjebania wątku nici :P Ale nie bójcie nic, na dniach, w akcie desperacji, zawrę swoisty "pakt z diabłem", to i kasa (nie, nie, kutachów na dworcu za pieniądze mimo wszystko opierdalać nie będę :P:D ) na jakiegoś tableta/notebooka się znajdzie ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja dzisiaj naprawdę ciężko od rana do wieczora przy betoniarce pracowalem. Powiem szczerze że taki mozoł skutecznie oczywiście tylko na chwilę wyłącza nadmierne myślenie co owocuje lepszym samopoczuciem

...a teraz cudownie się porobiłem. Zmęczenie fizyczne łacniej otwiera bramy używkowego raju :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jestem przekonany, że bycie psychicznie chorym czyni mnie kimś wyjątkowym

Ciekawe czy też tak macie, ale ludzie psychicznie zdrowi, zwyczajne szaraczki, są po prostu nudni, płascy intelektualnie i co za tym idzie strasznie dwuwymiarowi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

We wtorek dostaje darmowe opakowanie Brintellixu (wortioteksyna),

może coś się odmieni po tej zamułce na Escitalopramie.

Zamierzam go brać mniej więcej za tydzeń, kiedy zmniejszę Escitalopram do 10mg.

 

Może jakiś cudem będę 4 osobą, na tym forum, którym ten lek pomoże,

a przerobiłem już wszystko, wszystkie SSRI/SNRI/SARI/DRI/NDRI/neurosy i benzo,

więc nie mam wyjścia. Zostało do wypróbowania może 4-5 leków ale wątpię w nie.

 

"Może doktorze, może pomoże"

Tylko musze przetrwać te 2 tygodnie skutków ubocznych by coś zaczęło się klarować

koło 3 tygodnia, wg. opinni paru osób, zamierzam brać 10mg początkowo prez miesiąc,

jakieś efekty ba pewno będą, jeśli 10mg nie pomoże to spróbuje 15 a potem 20mg,

dam sobie 2-3 miesiące na tą próbę - nie pomoże - to odstawie i wrócę do miksu:

Escitalopram, Amisulpryd, Alprazolam.

 

A Każda próba z nowym lekiem wnosi coś nowego, chociażby doświadczenie,

oraz rozeznanie co jest nie tak i jakie objawy nie ustają, co wymaga korekcji.

 

Dziękuję za uwagę, Pozdrawiam na zjeździe, ze zwichniętą nogą powoli wracam

do sportu.

 

Trzymajta się wajta.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×