Skocz do zawartości
Nerwica.com

Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę) - cz. 2


Lord Cappuccino

Rekomendowane odpowiedzi

Aha, to musiało być dawno. Nie mieli jeszcze nic innego pewnie. Przewalone. Ja na szczęście do 26 roku życia byłem zdrowy.

 

Moje tiki mi przyszly gdy zaczynalem podstawowke,wtedy to sie zaczal koszmar,byly tak silne ze nawet sekundy nie mialem spokoju,lekarka juz sie chwytala wszystkiego do 18 roku zycia sie u niej leczylem,teraz sa tiki tez ale znacznie slabsze,tego sie nie da wyleczyc do konca.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Marcin2013, ja od dawna w tej samej instytucji pracuję, aktualnie mam urlop. 1 czerwca miałem operację, jako tako łażę, chociaż euforii nie ma. Teraz trochę walczyłem z hipomanią i chyba się udało opanować sytuację. Ogólnie nie jest źle. Byle tylko teraz dla odmiany deprecha nie przyszła zaraz (co jest możliwe). Jakoś ogarniam w miarę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

po tym wypatku masz operacje to spulczuje

Marcin, już chodzę w miarę. Chyba się jakoś wykaraskam z tego powoli. Mam taką nadzieję. Nie liczę na 100%, ale nie jest już źle. Staram się normalnie funkcjonować.

co to hipohodria

nie hipochondria tylko hipomania, czyli stan przed manią, taka lekka mania - zwyżka w ChAD.

Hipochondria to wmawianie sobie choroby.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Marcin2013, to źle zrobiłeś. A masz chociaż kogoś przy sobie, kto Cię wspiera? Ja nie ukrywam, że dla mnie najlepszym stabilizatorem nastroju jest moja partnerka (przyjaciółka, narzeczona).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mnie troche poczepalo dzisiaj musialem sobie wrzucic pramolan 50,ogolnie ostatnio nie mam ochoty na Nic co mnie cieszylo jakis czas temu,zawsze lubilem sobie poykac w jakas gierke na kompie a teraz jak sobie pomysle to mnie mdli AZ,nie wien czy Ta wenla sobie wiekszej biedy nie narobilem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co do pracy to fajnie miec czas,wejsc na neta i cos napisac ;)

Ja tam nie jestem Prezesem Wilku, ale też czasem w robocie mogę wejść na neta. Znaczy w zasadzie cały czas siedzę w necie, bo pracuję przy komputerze. Tylko nie zawsze mam czas na pierdoły... Jak jest robota do zrobienia, muszę zrobić :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×