Skocz do zawartości
Nerwica.com

Pornografia w związku


Rekomendowane odpowiedzi

Przecież Playboy TV publikował/uje głównie filmy softcore porno i jakieś pojedyncze hardcore. Np. filmy gdzie para robi umcia-umcia, ale w żadnej scenie nie widać genitaliów tylko trochę łonowców. Można się spierać czy to film erotyczny czy film soft porno.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jasne ze sie mozna spierac czy to film erotyczny, bo genitaliow faktycznie nie pokazywali, ale to było porno z "uczuciem" a nie jak strony xxx gdzie wiekszosc laduje bez pardonu po tabletkach na wspomaganie :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I nawet w takich lekkich filmach erotycznych zaznaczała się już dyskryminacja! Czasem bowiem pokazywano kobiece narządy płciowe, ale za to penis męski (jakby był i damski, heh!) zawsze był zamazany. Nie to, że jakoś specjalnie zależało mi na tym widoku, ale w pewnym wieku młody chłopak ma tendencję do porównań lub dzierżenia w dłoni linijki, nie oszukujmy się!

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W Playboyu nie było żadnego porno, raczej taka luźna erotyka. ;) Ja miałem słabość do gazety "Twój weekend", do tej pory pamiętam, gdy z wypiekami na twarzy chciałem kupić ją sobie w kiosku, a pani zapytała, czy mam już 18 lat. ;( A miałem z 14 chyba, ech. To też było takie lajtowe czasopismo, ale miało więcej obrazków i prostego tekstu niż Playboy. ;)

ja jezcze pamietam takie szklanki ze sie zalewało goraca woda i laska sie rozbierała :mrgreen::lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I nawet w takich lekkich filmach erotycznych zaznaczała się już dyskryminacja! Czasem bowiem pokazywano kobiece narządy płciowe, ale za to penis męski (jakby był i damski, heh!) zawsze był zamazany. Nie to, że jakoś specjalnie zależało mi na tym widoku, ale w pewnym wieku młody chłopak ma tendencję to porównań lub dzierżenia w dłoni linijki, nie oszukujmy się!

tak ale na pewno wg mnie ma to "rzeczywiste"odzwierciedlenie niz te nadmuchane narzady :shock: i powiekszone piersi do G w xxx. :shock: Pozniej mozna miec wypaczony obraz i wylacznie szuakc facetów po nadmuchaniu z rozmiarem xxxxl :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kiedys sekusolog prof. Lew Starowicz powiedział, ze porno w zwiazku jest potrzebne oczywiscie w minimalnym stopniu, nie pisze tu o jakims uzaleznieniu

 

jeśli chodzi o Lwa Starowicza i jego publikacje, z którymi miałam do czynienia to twierdził on, że czasem można wprowadzić w życie partnerskie filmy erotyczne, jednak zastrzegał, że nie chodzi o porno.

 

i o to chodzi, jak sie psuje w zwiazku to czy facet oglada porno czy nie, nie ma to zadnego znaczenia.
\

 

tylko, że czasem zepsucie w związku różnie się objawia, i czasami to właśnie porno może to sygnalizować

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I teraz powiedz mi, że te dantejskie sceny z ekranu mają coś wspólnego z tym jak wygląda seks w realnym życiu u przeciętnego Kowalskiego...
No wspólne na pewno są fantazje facetów na ekranie, przed nim i poza nim ;)..co jak dla mnie nie jest niczym zachęcającym do podejmowania czynności seksualnych ze "zwierzem", które ma takie rzeczy w głowie.

 

Ja miałem słabość do gazety "Twój weekend",
Ooo, to widzę, że nasze zboczenie rozwijało się dość podobnie...:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja pamietam pierwsze wydanie Wampa laska rozwalona na masce wozu z takim futrem, ze porastalo nawet uda :-D kiedys to byl afrodyzjak :-D

ja tego nie widziałam i dobrze, pewnie by mi seks obrzydł. Wole jednak facetów nawet z futrem byle facet :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bittersweet, bo kiedyś faceci chcieli dojrzałych kobiet, a dziś lecą na dziewczynki... ;)

Faceci zawsze (czyli od kilkudziesięciu tys. lat co najmniej) chcieli tych samych kobiet, czyli 20-30, albowiem jest to szczyt zdolności rozrodczych kobiety. Dotyczy facetów 15 letnich i 60-cio letnich. Ci, co chcieli jak piszesz "dojrzałych", zostali przetrzebieni sitem ewolucji, bo dojrzała kobieta jest już płodna słabo lub wcale. Zatem preferencje genetycznie uwarunkowane nie miały możliwości byc kontynuowane w potomstwie. Stąd preferencje do dojrzałych kobiet nie mogły przetrwać w drodze ewolucji. Skąd więc powyższą myśl genialną powzięłaś?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja pamietam pierwsze wydanie Wampa laska rozwalona na masce wozu z takim futrem, ze porastalo nawet uda :-D kiedys to byl afrodyzjak :-D
Ja pamietam pierwsze wydanie Wampa laska rozwalona na masce wozu z takim futrem, ze porastalo nawet uda :-D kiedys to byl afrodyzjak :-D

Ja tak bardzo nie pamiętam co było :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

NN4V, ja pierdykam, przecież mówiłam o dojrzałości seksualnej, której owłosienie łonowe, jest przejawem. Nie wiem jak wpadłeś na to, że mogło mi chodzić o wiek metrykalny, patrząc po kontekście rozmowy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

NN4V a jak wytlumaczysz, ze moja matka po 70 jest ciagle podrywana, nawet przez duzo mlodszych ? Czy to jakies zywe skamieliny , co przezyly dinozaury ?

Nie będę tłumaczył, bo musiałabyś znać pojęcia jak krzywa Gaussa i podobne pierdoły.

Natomiast dziwne u Ciebie wydaje się czarno-białe widzenie rzeczywistości i domaganie się tłumaczenia czegoś, co nijak nie wyklucza co napisałem powyżej.

Natomiast potwierdzenie jest udokumentowane wynikami wielu niezależnych badań.

 

Z drugiej strony - tak, w populacji zawsze jest jakiś odsetek mutantów, by w drodze ewolucji mogły się wyselekcjonować cechy przydatne dla przetrwania gatunku.

Gdyby, za sprawą chemicznego ataku obcych, faceci zaczęli się nagle interesować 70-cio latkami, nie byłoby koniecznym prowadzić wojny w inwazji na ziemię planowanej jak wiadomo za 87 lat.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zawsze podejrzewałam, ze Wroclaw to wylegarnia mutantow..

 

:D, ale za to bardzo przewidywalnych. Wszelkie pytania, wychodzące nieco poza utarte schematy bądź dane statystyczne, kwitowane są przez kolegę trzema słowami: krzywa Gaussa, badania, wikipedia. W powyższej wypowiedzi zabrakło przekierowania do wikipedii (co mnie zdziwiło), ale to zapewne błąd w sztuce lub zwykłe niedopatrzenie. ;)

 

ego, no nie do końca. Dziewczynki są po prostu "łatwiejsze", mniej się trzeba starać. Efekt jest szybki i krótki. ;) A dojrzałe kobiety znają swoją wartość, mają wymagania i trzeba się sporo nachodzić, żeby spełnienie stało się faktem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Aurora88, tak właśnie będzie. Mężczyźni to wciąż neandertalczycy, naszą wspólną cechą jest chęć rozsiewania nasienia i płodzenia kolejnych dzieci, przykro mi. Lubimy wejść, spłodzić, wyjść i uciec jak najdalej, tak to już jest urządzone. :bezradny:

 

Z takimi teoriami się nie dyskutuje, tak jest i koniec. Wystarczy spojrzeć na powyższy przykład z 15-letnimi chłopcami. Oni nie "lecą" na 20-30 letnie kobiety, bo te są bardziej doświadczone seksualnie, mają zwykle lepiej wykształcone kobiece atrybuty od 15-letnich koleżanek, potrafią podkreślać swoją kobiecość, czym napędzają rozszalałe hormony nastolatków. To w ogóle nie jest tak! 15-latkowie chcą je zapładniać i dlatego wybierają 20-30 letnie kobiety, bo te dają największą gwarancję sukcesu i urodzenia zdrowego potomstwa.

 

To wszystko naprawdę trzyma się KUPY.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

NN4V, czy to oznacza, że z punktu widzenia ewolucji z czasem będę coraz mniej atrakcyjna dla swojego chłopaka i zacznie się oglądać za 20tkami, gdy ja już nią nie będę? :(

 

Hm, po mojemu to nie. No bo uwzględniwszy ten ewolucyjny kurwi.dołek, to jeśli chłopok Cię wyeksploatuje ile maszyna pary dała, urodzisz mu gromadkę bachorów to niejako wypełnił swój ewolucyjno-prokreacyjny obowiązek. Poza tym po 25 r.ż. spada stężenie testosteronu i facet coraz mniej może i coraz mniej mu się chce. Wróć, cholibka, błąd!

 

O ile kobieta ma stałą pulę komórek jajowych i z pustego i Salomon nie naleje, o tyle fabryka u faceta ciągle produkuje nowe plemniki dopóki mu jaja nie uwiędną. Toteż jego chęć rozsiewania nasienia i płodzenia dzieci, czyli umożliwienie swoim genom przetrwania na jak największą skalę, będzie wciąż aktywna i będzie dalej podlewał wszystkie kwiatki wokół.

 

Wróć, cholibka, to też nie tak! Przecież człowiek jest jednym z kilkunastu gatunków, które złamały ewolucyjną powinność, i tak jak u szympansów karłowatych seks służy u nas w dużej mierze przyjemności, i rozładowaniu napięcia, a nie tylko prokreacji (to przez mutantów produkujących takie anty-ewolucyjne wynalazki jak gumki durex). Czyli tak czy siak wszystko sprowadza się do jednego- będzie ruch.ał 20-30 latki. Oczywiście możliwe też, że jest mutantem i będzie ruch.ał inne 40-50 latki. Możliwe, że objawią mu się jakieś zab. pref. seks. i w ogóle nie będzie ruch.ał kobiet tylko drzewa albo kamienie. Ale pewnie to Cię nie pociesza. Przykro mi. Monoghamy is not realistic.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z takimi teoriami się nie dyskutuje, tak jest i koniec. Wystarczy spojrzeć na powyższy przykład z 15-letnimi chłopcami. Oni nie "lecą" na 20-30 letnie kobiety, bo te są bardziej doświadczone seksualnie, mają zwykle lepiej wykształcone kobiece atrybuty od 15-letnich koleżanek, potrafią podkreślać swoją kobiecość, czym napędzają rozszalałe hormony nastolatków. To w ogóle nie jest tak! 15-latkowie chcą je zapładniać i dlatego wybierają 20-30 letnie kobiety, bo te dają największą gwarancję sukcesu i urodzenia zdrowego potomstwa.

 

To wszystko naprawdę trzyma się KUPY.

Nie chce mi się rozpisywać bo mi się nie chce, ale to jest stek bzdur.

 

To prawda, to się trzyma kupy, takiej prawdziwej dużej kupy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie chce mi się rozpisywać bo mi się nie chce, ale to jest stek bzdur.

To prawda, to się trzyma kupy, takiej prawdziwej dużej kupy.

 

Mam nadzieję, że wyczuwasz sarkastyczny ton tej wypowiedzi... Wolę się upewnić, bo ostatnio ktoś też wziął moje słowa za prawdę objawioną, zamiast wziąć je w nawias i zauważyć kontekst. A ten związany jest z bzdurami, to prawda, ale głoszonymi przez forumowego kota, a nie mnie. :>

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie chce mi się rozpisywać bo mi się nie chce, ale to jest stek bzdur.

To prawda, to się trzyma kupy, takiej prawdziwej dużej kupy.

 

(...) Wolę się upewnić, bo ostatnio ktoś też wziął moje słowa za prawdę objawioną, zamiast wziąć je w nawias i zauważyć kontekst. A ten związany jest z bzdurami, to prawda, ale głoszonymi przez forumowego kota, a nie mnie. :>

 

hqdefault.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×