Skocz do zawartości
Nerwica.com

Nie mogę znaleźć chłopaka/dziewczyny


peace-b

Rekomendowane odpowiedzi

Nie wiem, czy piękni mają gorzej (to wiele spraw ułatwia, wiem z doświadczenia, heh...), ale wiem, że najgorzej z miłością i płcią przeciwną mają inteligentne kobiety (też wiem z doświadczenia).

Chwalmy się sami, bo nikt inny tego za nas nie zrobi!

 

Ja bardzo lubię przebywać w towarzystwie jak najinteligentniejszych ludzi, niezależnie od płci. To przyjemne czuć więź mentalną, przyjemne kiedy zaiskrzy zrozumieniem przy żartobliwej uwadze, itd. Z kolei brak tego porozumienia pogłębia poczucie samotności.

 

Czyżbym był wampirem mentalnym?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mart73, związki dwóch "zaburzonych" osób nie powinny mieć miejsca, wiem z własnego doświadczenia. dlatego nasze forum jednak to łączenia w pary średnio się nadaje :D ale druga połówka za to powinna mieć milion innych cech: wyrozumiałość, cierpliwość, odporność psychiczną, poważne podejście do tematu etc. proponuje stworzenie subforum: "ogłoszenia osób, które są w stanie związać się z którymś z nas i deklarują całkowite zdrowie psychiczne" ;) to by miało sens :!:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chloe, pomyliłaś, zdaje się, człowieka inteligentniejszego od Ciebie z człowiekiem inteligentniejszym od kopmutera. Epatowanie specjalistyczną frazeologią nawet przy niemałej wiedzy na pewno nie świadczy o inteligencji. Raczej o kompleksach w zakresie nawiązania choćby niezobowiązującej konwersacji oraz o zwyczajnym zadzieraniu nosa, najpewniej nieusprawiedliwionym doświadczeniem i czynami.

 

Co do preferencji... Tak, inteligentny partner to podstawa. Niemniej myślę, że lepiej byłoby mi w związku ze zrównoważonymi potencjałami umyslowymi obojga. Gdy jeden z partnerów zaczyna dyskontować swoją przewagę, pojawia się uczucie wstydu, manipulacja i niezdrowa rywalizacja między małżonkami. W chwilach słabości takich jak kłótnia sytuacja ta zostaje jasno wyartykułowana, powstaje dysonans, który trudno przezwyciężyć nawet gdy podamy sobie ręce i usta na zgodę. Bo pamięć zawsze gdzieś o tym przypomni i zada bolesny cios. Jedno jest gorsze i ustępuje w czymś drugiemu.

 

Kobiety wcale nie są lepsze, Chloe - ileż można chcieć oglądać jakieś zafajdane foty wschodu słońca z wysokości balkonu na pierwszym piętrze wielkiej płyty, okraszone wcinającymi się do kadru chwastami, żelbetonem i płytami chodnikowymi z ptasią kaką.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

isj, no tak, fakt, bywają ludzie inteligentni od niechcenia, i są dużo... przyjemniejsi.

 

A dlaczego kobiety tak Ci się kojarzą, bo chyba nie końca ogarniam? Bo wiesz, większość mężczyzn, których znam rozmawia o samochodach albo czyimś biuście - to w pewien sposób naturalne, rzecz jasna, byle nie przesadzać - ale skąd Ci się ten wschód wziął? :D

 

oo, Ty się wydajesz być człowiekiem inteligentnym 'od niechcenia' 8)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chloe, proszę przestać komplementować, bo ja jestem wyjątkowo nieśmiały, hehe ;):oops:

 

Chyba źle przeczytałem Twoją wiadomość. Ty pisałaś pewnie o rozmowach męsko-męskich, zaś ja myślałem, że te wtręty o autach panowie stosują przy paniach. No i sam odpowiedziałem przykładem spotkania z dziewczyną, która wyjęła mi plik zdjęć całkowicie bzdetnych, jakieś obłoczki, komosa, duperele różne. Wszyscy focą, no prawie, a jednak można znaleźć coś oryginalniejszego niż natura lub przynajmniej uchwycić jakiś zjawiskowy jej moment. Odprysk ptasiej kupy na płycie trotuarowej jest może i zjawiskowy z tym że, jak się wydaje, wciąż czeka na swoją nobilitację estetyczną.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A dlaczego kobiety tak Ci się kojarzą, bo chyba nie końca ogarniam? Bo wiesz, większość mężczyzn, których znam rozmawia o samochodach albo czyimś biuście - to w pewien sposób naturalne, rzecz jasna, byle nie przesadzać - ale skąd Ci się ten wschód wziął? :D

To jakichś dziwnych mężczyzn znasz. Nie zdażyło mi się w ciągu kilku ostatnich lat o takich rzeczach rozmawiać ze znajomymi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A dlaczego kobiety tak Ci się kojarzą, bo chyba nie końca ogarniam? Bo wiesz, większość mężczyzn, których znam rozmawia o samochodach albo czyimś biuście - to w pewien sposób naturalne, rzecz jasna, byle nie przesadzać - ale skąd Ci się ten wschód wziął? :D

To jakichś dziwnych mężczyzn znasz. Nie zdażyło mi się w ciągu kilku ostatnich lat o takich rzeczach rozmawiać ze znajomymi.

 

Mi też nie, chyba, że w pobliżu szło coś wyjątkowo hojnie obdarzone, ale człowiek z ogromną głową też sprowokowałby komentarz. Auto - narzędzie, a nie obiekt westchnień :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

gohai, to jeszcze dzieci ;)

gorzej jak 50-latek gada tak samo :mrgreen:

A tak poważnie, trzeba się do tego przyzwyczaić, że faceci przez całe życie tak gadają. Jest to zabawne nawet, lubię się czasem włączać w takie dyskusje.... I w rezultacie, w wielu przypadkach okazuje się, że nie mówią na poważnie.... Tylko trzeba uważać, żeby przez to nie nasłuchać się czegoś, co wpędzi w kompleks (jak oceniają jakąś część ciała, z ktorej np nie jesteś u samej siebie zadowolona)...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hmm to ja mam chyba dziwnych kumpli ;] bo u nich autka, gry komputerowe, sport i kobiety: biusty i inne części ciała są na porządku dziennym :D i z sumie chyba za to ich lubie że są jak duże dzieci, mają po 20 lat

U mnie rozmawia się głównie o Kulturze (gry, książki, anime, itd.), różnych sprawach typu życie w kraju, polityka, obyczaje, o tym co się nam przydarzyło, szkole itd.

Rozmowy o samochodach mnie nie interesują. Co miało by być następne - rozmowy o taboretach? A może rozmowy o widelcach?

 

Co do rozmów o czyichś biustach...

Pozostawię to bez komentarza :roll: .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kazde miejsce i czas jest dobry by szukac miłosci życia... wiec nadal prosze o odpowiedz zainteresowane kobiety szczerym i kochającym mezczyzna:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja sie przyznaje,tak jestem desperatem......i idiotą z tego powodu.Ale powiedzcie mi jak moge nie byc desperatem skoro nie mam charakteru,wyglądu,pracy,życia towarzyyskiego...i w dodatku ciągle mam dola i boje sie ludzi.....i na dodatek jestem zbyt wielkim stracholem zeby zmienić swoje życie.

Żeby nie bylo ze sie użalam,jakas kobita sie wczoraj na mnie gapiła,tylko nie wiem czemu......

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×