Skocz do zawartości
Nerwica.com

PERAZYNA (Perazin, Pernazinum)


Gość

Czy perazyna pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?  

53 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy perazyna pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      36
    • Nie
      12
    • Zaszkodziła
      10


Rekomendowane odpowiedzi

Hej,no wiec ja zaczelam brac asertin dopiero pare dni po tym jak bralam juz perazin...u mnie ta dawka wysoko od razu podskoczyla,bo bylam w dosc kiepskim stanie...wiec po jednym miesiacu biore juz 4 dziennie....ale nie ukrywam,ze juz po jednej czulam sie dziwnie wyciszona-moze dlatego,ze chcialo mi sie spac...obecnie biore 100 mg i jedynym skutkiem ubocznym jest czasem senność,...ale teraz juz nawet mniej...pierwszy raz jak bralam asertin rano,czy w poludnie to potem mialam problem z koncentracja...ale jak bierzesz na noc to mysle,ze nie powinno byc problemow...podsumowujac,obecnie biore 4 tabletki i poza sennością ( i to tez nie zawsze) nie mam skutków ubocznych:) a asertin rewelacyjnie na mnie działa...to jest odmiana asentry,jakis taki nowszy lek...a moze to calkiem to samo? sama nie wiem...powodzenia zycze:) pozdrawiam:)

aha a jeszcze co do tego,ze penazina usypia...w sumie tak,ale jak bierzesz na noc to tak czy siak spisz,wiec mozesz tego nie odczuwac:) tak mi sie wydaje,ale nie wiem....ja obecnie jak biore te na dzien,to radze sobie,zeby nie spac:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no ja biorę już kolejną tabletkę i nie chce mi się spać,idę normalnie spać żeby rano jakoś funkcjonować,jedynie co zauważam że jestem otępiała wiele rzeczy do mnie nie dociera,trzeba mi powtarzać bo zapominam pyt.ale to po2 tabl to zauważyłam,to może ja powinnam brać coś jeszcze,rozumiem że sama pernazyna mi nie pomoże?ja mam straszne lęki i czasem(to jest najgorsze)pojawia się taka gula w gardle i taka złość że mam ochotę się drzeć,krzyczeć...oczywiście tego nie robię ale to tak nagle przychodzi...siedzę oglądam tv i przychodzi to,pojawia się taka złość i kołek w gardle :( mam nadzieję że pernazyna to zlikwiduje...Jolnika a mam pyt chodzisz do psychologa czy sama farmakologia?a asentra jak mówiłam zadziałała na mnie strasznie...pozdr.serdecznie i miłego dnia :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej...Ja tez czułam otępienie zaraz na początku brania,ale krótko...po paru dniach sie unormowało! Ja obecnie chodze do psychiatry,nie moge sie przekonac do psychologa,ale wiem ze to konieczne:( poki co rozmawiam z takimi trzema zyczliwymi osobami,które w jakis sposob starają sie mi wybic z głowy te natręctwa i lęki...Ja Ci powiem tak,obecnie biore i jedno i drugie,czyli perazin i asertin,ale ostatni tydzien mam taki trudny,ze sie w głowie nie mieści....czepiam sie byle jakiego słówka,analizuje,zapisuje i wkółko cos nowego wymyślam...straszne to jest i tak sie zastanawiam dlaczego akurat teraz...po zwiekszeniu leków...moze to przypadek? a moze wpływ ma moja zmiana godzin brania lekow? bo sobie przesunelam o 2 godziny...wczesniej jak bralam o 19 dwie peraziny to juz nie funkcjonowalam,wiec przelozyulam sobie na 21...nie wiem czy to ma znaczenie...a moze to ta zmiennosc pogody tak wpływa? sama nie wiem...wiem,ze zarówno jedna nerwica jak i druga jest straszna...ale wierze,ze keidys jakims cudem uda sie je pokonać...przeciez nie mozemy wiecznie żyć w strachu i wiecznie analizować rozmowy...a Ty chodzisz do psychologa?? Ja niedługo ide,bo mam skierowanie na badanie psychologiczne...moze wtedy jakos sie przekonam...pozdrawiam i zycze lepszego dnia niż wczorajszy i ogólnie dobrych chwil...jak najmniej lęków!!:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja chodzę do psychologa :) nie pisałam bo czułam się fatalnie;( albo jestem nazbyt spokojna po tych lekach...taka otumaniona albo pobudzona i gadam jak najęta,jakbym nie była sobą...jakby ktoś siedział we mnie,czasem chlapnę coś tak głupiego że aż mi wstyd :( nie kontroluje tego...taka nakręcona jestem...Jolnika a po paru dniach tzn.po ilu(2,3 czy po tygodniu)przeszło Ci to otumanienie(otępienie)?

 

[*EDIT*]

 

a najgorsze jest to że nie mogę się skupić na nauce.nie mogę się nauczyc na egz.czytam i tak jakbym byla za jakas szyba.jest za nia wiedza ,widze ja ale nie moge jej "dotknac"...ten lek wycisza ale tez "oglupia",mam nadzieje ze to minie.ten lek moga przyjmowac ludzie siedzacy w domu i nic nie robiacy,bo nie mozna sie uczyc,nie mozna prowadzic samochodu ani napic sie wina czy piwa :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hej , przepraszam,ze teraz dopiero odpisuje,ale moja forma ostatnio też znacznie spadła....co do peraziny to mi przesżło po paru dniach,hmm...moze z 4?? dokładnie nie pamiętam...obecnie jak biore 4 tabletki i biore ogolnie juz półtora miesiaca leki to teraz jest ok....nawet sie szykuje do wyjazdu za granicę do pracy na 3 miesiące...jak mnie lekarz puści....wszytsko po to,zeby zmienic troszke środowisko...hmm...mam ostatnio ataki natręctw,analizuje wszystkie słowa itp.-okropne...a najgorzej,ze cierpią na tym moi Rodzice najbardziej...Mama juz czasem płacze,bo nie ma totalnie siły...więc wiem,ze zmiana środowiska byłaby dla mnie zbawienna...takze słuchqaj,mam nadzieje,ze bedzie po tej perazinie lepiej u Ciebie,ze to otępienie troche minie,albo i całkiem....a jak obecnie sie czujesz??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hej!ja biorę teraz 2 tabl czyli 50 mg.jedną biorę ok.22 a drugą o 8rano tylko że nie jestem w stanie zwleć się z lozka,wstaje ok12 i potem juz jest ok,lepiej sie czuje tylko nie moge wstac z lozka:) nie wiem moze bys cos mi poradzila w jakich godz Ty przyjmujesz?bo ja wstac nie moge.jeszcze nie doszlam do tego jak ta tabl dziala i o jakich porach brac dwie dawki...

trzymam kciuki za Ciebie ze ten wyjazd,mam pyt jak wygladaja u Ciebie te ataki natrectw?powtarzasz pare razy to samo slowo?mama napewno Cie rozumie tylko tez czasem traci glowe...kiedy wyjezdzasz?pozdr.serdecznie:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Asentra niestety u mnie się nie przyjęła ( wzięłem 4 pudełka po 28 tabletek ). Teraz próbuję ostatniego SSRI - Lexapro w dawce 10 mg ( docelowo 20 mg ). Będę go brał przez 2 miesiące razem z Mianseryną. Gdy to nie zadziała przejdę na Pernazynę ( lekarz mówił o dawce 25 mg 3x dziennie ). Pozdrawiam!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

inna a masz jakies inne skutki uboczne np.spac Ci sie chce jestes otepiala...ja biore 25mg czasem 50mg bo nie jestem w stanie funkcjonowac,jak wezme 25 na noc to wstane o11 i nie ide na zajecia rano a jak wezme w ciagu dnia drugie 25 to juz zasypiam:( do tego nadal jestem taka otępiona ,zapominam wielu rzeczy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kejt, to pewnie przez działanie antyhistaminowe i cholinergiczne leku. Jak źle się czujesz na Pernazynie to może powinnaś spróbować Sulpirydu, który nie ma działania usypiającego ( chyba,że w większych dawkach ).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja mam do Was pytanko.czy można pic alkohol przy pernazynie?czy nie?bo slyszalam sprzeczne opinie,nie chodzi mi codziennie o picie ale np raz na tydz lampka-2lampki wina?czy nie?

 

[*EDIT*]

 

gdzieś wyczytałam że picie i branie tego typu leków niszczy szare komórki...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Znasz naszą odpowiedź ;) "Nie powinno się", ale myślę, że dwie lampki wina Ci nie zaszkodzą. Ja łączyłem benzo i alkohol ;) Wszystko robimy na własną odpowiedzialność...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Próbowałem w piątek i dziś brać pernazynę, ale to nie był dobry pomysł... W pracy dopadło mnie uczucie poddenerwowania a jednocześnie osłabienia reakcji, wszystko plątałem. Gdy wróciłem do domu położyłem się ok 19 i przespałem ( co chwilę się budziłem i zaspypiałem ) do 9 dziś. Do teraz odczuwam wzmożone napięcie mięśni karku i poddenerwowanie. Ten lek jednak nie dla mnie....

 

[*EDIT*]

 

Jak już coś miałbym brać z neuroleptyków to chyba flupentiksol i sulpiryd w mniejszych dawkach ( bo na paru tabletkach pernazyny depresja wróciła ze zdwojoną siłą )....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Miko a może połączenie jakiś leków daje takie skutek uboczny:( Ty bierzesz rozne leki i to moze dalo takie symptony...ja ide do lek w przyszlym tyg bo zasypiam po tej pernazynie a minelo juz ponad 2 tyg i nie przyzwyczailam sie do tego leku i nadal chodze zaspana

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No ale takie połączenie wymyślił sobie lekarz ( lexapro+pernazyna ). Na samym lexapro było ok, więc nie wiem po co próbowałem dodać pernazynę :/ Nasila u mnie objawy depresji, chodzę otępiały, nie dociera do mnie to co ktoś mówi, jestem mało aktywny. Czytałem, że niektóre neuroleptyki mają działanie depresjorodne, a wśród nich jest właśnie prenazyna. Są też neuroleptyki przepisywane na depresję, np Sulpiryd czy Flupentiksol... Może obniżanie poziomu dopaminy nie jest dobrym wyjściem w depresji? Może jej podniesienie byłoby korzystne? Muszę pogadać o działaniu Pernazyny z lekarzem. Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×