Skocz do zawartości
Nerwica.com

Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?


LINA

Rekomendowane odpowiedzi

Kochane, tez mam czasem takie klucie, czasem w glowie, czasem w klatce piersiowej i to sa nerwobóle...

mój Brat miał tak w zebrach- on nie jest hipochondrykiem i rzadko narzeka, a trzymalo Go to dość długo, po badaniach stwierdzono, ze to nerwoból...

to dość nieprzyjemne, ale niegroźne.

wezcie ibuprom...

 

 

ja dzisiaj bylam z Coreczka u lekarki- tej wspanialej, która znalazłam przypadkowo...

dala Corci spray do uszka z antybiotykiem, bo powiedziała, ze zwykly antybiotyk na to nie pomoze... bo to zapalenie jakiegoś kanalika...bo bebek jest ok.

to naprawdę swietna lekarka...

dala skierowanie Corce do laryngologa, bo martwi Ja to, ze ciagle lapie przeziębienia- podejrzewa, ze to przez przerosniete migdaly.

ciesze się, ze w końcu ktoś się tym zainteresowal... bo nie biegam z Corka z każdym katarem do lekarza, ale szczerze już nie pamiętam kiedy Ona nie miała kataru :///

mam nadzieje, ze laryngolog pomoze...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ibuprom faktycznie moze odrobine zadzialac bo z tego co pamietam ten lek rozluznia napiecie. Ja dzis zadnych problemoe z glowa nie mialam. Tylko klucia w klacie, mialam je juz od wielu lat ale nigdy sie tym nie przejmowalam prawde powiedziawszy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak tak sobie teraz pomysle bo byc moze faktycznie wystarczy, ze pochodze na te masaze bo to wszyetko moze wynikaf z wiecznego napiecia me sniowego a jak kd wielu lat tak mam. Zawsze mi to trener mowil, ze mam wiecznie strasznie pospinane miesnie, glownie szyi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja juz zadnych chorob pod uwage nie biore. Jedna tylko rzecz jest taka, ze robilam dodatkowe badania hormonalne I tam troche nieprawdlowosci powychodzilo wiec jeszcze tylko z ginekologiem to skonsultowac musze I olewam reszte lekarzy. Nie chce mi sie juz po nich chodzic. Zobacze czy dzieki diecie, masaza I suplementom bedzie moj stan sie zmienial.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Malenstwo - nie nakręcaj się tak - ja wiem jak stresujące potrafią być takie bole...

ale to nerwoból - nic więcej...

 

ibuprom dobrze działa, bo jest przeciwbólowy i przeciwzapalny... a często nerwobóle biora się od mikro zapalen zakonczen nerwowych... to nic groźnego, jednak jest dokuczliwe i potrafi napedzic stracha.

 

weź sobie tabletke i spróbuj się odprezyc- napij się cieplego kakao, zrob sobie aromatyczna kapiel... odwróć uwagę od tego... poczytaj gazete, ksiazke... wylacz gogle ;)

 

ugh- co do olewania lekarzy- to na 1wszej wizycie u psychiatry wlasnie ona mowila mi, ze ludzie z nerwica robia sobie setki badan, odwiedzają wszystkich lekarzy, a unikają właściwego... ;) i mowi: szkoda pieniędzy- nie rob zadnych badan... na co ja jej odslonilam przyczepiony holter :lol: ale miała ze mnie ubaw... ;);)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mili, wiesz u mnie badania jednak wykazaly troche dolegliwosci. Okazalo sie, ze mam niedoczynnosc tarczycy, odchylenia od norm w kwestii kregow szyjnych, zapalenie wszelkich zatok, powazne niedobory niektorych witamin I zaburzenia hormonalne. Takzexmimo wszystko tez sie troche nazbieralo tego I w koncu kumulacja doprowadzila mnie zapewne do takiego stanu. Co nie zmienia faktu, ze doprowadzilo mnje to do nerwicy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A tak swoją drogą, to chyba już znam przyczyny drętwienia i mrowienia lewego nadgarstka...właśnie dziś zauważyłam, że bardzo mocno pulsuje mi tętnica - na lewym nadgarstu jest puls po prostu "widoczny" na prawym nie i z prawa reką nie mam takich problemów. Wychodzi na to, że mam zespół cieśni nadgarstka pff...i ja ktak sobie zerknę, to wyraxnie żyły mi bardziej na lewej ręce odstają niż prawej. A już jakieś SM mi wkręcano :D. Mam tylko nadzieję, że to wynik tego kręgosłupa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hej .odebrałam dziś wyniki z krwi. wszytsko w sumie w normie. troche podniesione CRP i WBC bo mam zapalenie zęba. tsk mam 2,70 a norma w lab jest od 2.70-4,20, więc mam w dolnej granicy.Czekam na wyniki Ft3, FT4 i aTPO oraz na boreliozę metodą WB IGG i IGM.

UGH ja tez tak miałam , wtedy okazało się,że mam niską zawartość magnezu i reke obciążam siedząc przed kompem i opierając glowe na rękę

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

malenstwo31, te normy TSH laboratoryjne, to sobie można w dupe wsadzić bo to norma dla całego przekroju wiekowego łacznie z kobietami w ciaży (które z założenia mają TSH podwyższone). Ważne są normy wiekowe. Ja mam 27 lat i TSH miałam w granicach 2.9-5.2 - niby w normalch laboratoryjnych a okazuje sie, że w moim wieku prawodłowe TSH powinno byc w granicach 1.5.

 

Własnie to mnie rozwaliło, że jeszcze żaden lekarz nie zasugerował, żeby zrobic badanie poziomu magnezu...Ale tak jak mówię, mnie to zaciekawiło, że drętwieje i mrowi mnie tylko lewa dłoń w zasadzie no a na tym lewym nadgarstku mam widoczny puls, czego na prawym nie ma.

Mam też tak, że mrowienie z nogach nasila się pod wpływm wysiłku fizycznego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Potas mam w porządku. Mam tylko niedobory D3 i bardzo niskie B12 i żelazo. No i mam za duzo białych krwinek i niskie OB - minimalne jeśli chodzi o normy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Miałam tu nic nie pisać, ale wiecie co? Naprawdę udzieliła mi się hipochondria, a moja nasilająca się fobia i objawy (mdłości, słabość) tylko temu sprzyjają. Dziś od rana było mi paskudnie niedobrze, cała się trzęsłam, ale pojechałam zrobić badania. Stojąc w kolejce zrobiło mi się słabo, prawie upadłam, jedcześnie brało mnie na wymioty. Dygotałam jak nienormalna, oblewały mnie poty, ale stwierdziłam, że OK, przynajmniej zobaczę jak ma się moja krew. I wiecie co? Zrobiłam morfologię, wszystkie badania tarczycy, kortyzol, poziom witamin i minerałów, tą całą ferrytynę o której nawet nie wiedziałam zanim nie zaczęłam Was czytać, OB i CRP i co? I WSZYSTKO w normie. WSZYSTKO. Jedyne co to OB mam na poziomie 2, a normy to 2-15. Jak można być tak zdrowym i tak beznadziejnie się czuć?

 

Jeszcze gwoli ścisłości - jakbym miała jakąkolwiek infekcję wirusową to pewnie w wynikach byłoby coś poprzekraczane, no nie? Dramat. :<img src=:'>

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ferrytynę, to akurat oznacza się jesli człowiek ma niedobory żelaza bo ona jest odpowiedzialna za utrzymanie żelaza w organizmie itd. itd.

Niskie OB może świadczyć od niedokrwistości/anemii ale jesli hemoglobinę masz w porządku, hematokryt i żelazo, to raczej nie ma się co martwić w tej kwestii. Generalnie normy laboratoryjne nie są zbyt dobrym wykładnikiem bo istnieją jeszcze normy wiekowe, których laboratoria nie uwględniają więc tak czy siak zawsze dobrze jest iśc do jakiegoś kumatego lekarza, który nie patrzy na normy wypisane na kartce a po prostu sam się zna na tym.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A! Zrobiłam jeszcze przeciwciała na celiakię :pirate: Wyniki w przyszłym tygodniu. Nie pytajcie, ile na to wszystko wydałam. Lekarza już chyba sobie odpuszczę, wszystkie wyniki mam niemal w środku normy, więc nie będę cudować. Lekarka wielokrotnie mowiła mi, że żadna choroba nie powoduje samych mdłości (no więc doszło do nich osłabienie i wrażenie omdlenia + ból mięśni i stawów). W laboratorium pani wydająca mi wynik powiedziała, że wszystko super ekstra i po co tak wzorowo zdrowa osoba robi tyle badań... nie muszę wspominać, że stałam przed nią z potęznymi mdłościami, bólem brzucha, bólem mięśni, spocona jak szczur, z dusznościami i uciskiem w głowie? Faktycznie, końskie zdrowie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

alu, trzeba też zwracać uwagę na fakt jaka choroba dawałaby te wszystkie objawy jednosześnie - raczej żadna. Bo co mają ucisk w głowie i duszności do bólu brzucha? A no nic nie mają. Podobnie ból brzucha i bóle mięśni. Są oczywiście specyficzne choroby, które atakują CAŁY oganizm ale jesli nie było się narażonym na jakieś konkretne czynniki, to mozliwość zachorowania na nie jest bliska 0. Tak na prawdę, jedyna taka choroba, która ewentualnie można złapać w bardziej "powszechny" sposób, to borelioza bo mogłaś mieć kiedyś kleszcza, który ją przenosi a nawet o tym nie wiedziałaś.

 

A jesli chodzi o bóle brzucha, to martwić się należy jeśli są one na prawdę utrzymujące się często i długo. Jeśli raz na tydzieńzaboli Ciebie brzuch, to raczej nie ma się czym martwić a po prostu zwracać uwagę na to, co się je i patrzeć jak człowiek po konkretnej potrawie się czuje.

 

Ja np. od wczoraj zjadłam 3 jabłka co mi się rzadko bardzo zdarza i od wczoraj wieczór miewam bóle brzucha typowo trawienne więc świadczy to o tym, że albo nie trawię kwasu jabłek (co mało prawdopodobne) albo jelita się oczyszczają.

 

Uwierzcie, że na prawdę CHOROBY odczuwa się w inny sposób - są one skoncentrowane w jednej płaszczyźnie a nie wsżedzie na raz. Jak macie bóle we wszelakich różnych miejscach, to raczej nie są to bóle związane z konkretnym narządem, tylko albo niestrawność albo nerwy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

alu przykro czytac, ze tak fatalnie sie czujesz :( A napisz prosze ile zaplacilas za te badania ( oprocz tych na celakie). Wybieram sie do Pl i tak sie ze soba szarpie, czy nie porobic badan a nie mam pojecia ile to kosztuje.

Skoro wyniki masz ksiazkowe to lekarz nic tu nie wymysli :) Ciesz sie zdrowiem kochana :D

 

U mnie generalnie do doopy :cry: Moi drodzy ja juz nie mam sily do tych moich znamion...Jak odpuszcze jedno to przerzucam sie na drugie i tak w kolko... :cry::cry:

Nawet jak to pisze to normalnie zaczynam ryczec....kiedy to sie skonczy???? Chodze na terapie, powstrzymuje sie od czytania w necie, staram sie generalizowac i racjonalnie podchodzic do tych " chorob" , tak, jak tlumaczyla mi psycholog, ale jakos mi to nie wychodzi :cry: Co robic???

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ardash- jak chcesz się rozeznać ile co kosztuje to sprawdz np. na stronie luxmedu laboratiorum tam sa ceny przy badaniach- ja zawsze przed przylotem do PL sobie rozpisuje jakie badania zrobie i podliczam koszty...

 

Alu- ten stres potrafi dawac tyle objawow, ze to az przerazajace...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×