Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie ;)

kosmostrada, u mnie też noc do tyłka, także pjona ;) znowu spać nie mogłam, zasnęłam dopiero po 5 nad ranem.

platek rozy, u mnie też była burza, ale obyło się bez takich szkód.

 

Teraz kawa, ogarnę się i biorę się za magisterkę, a popołudniu terapia. Chciałabym dużo rzeczy powiedzieć, ale aktualnie nawet nie mam epy do gadania :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

platek rozy, a u mnie nagle skręciła, dosłownie godzine ode mnie i poszła w Twoim kierunku :)

 

Co do tego testu, to ulala ;) Obwód szyi i wiek wyznacznikami poziomu tkanki tłuszczowej? Dawno takiej bzdury nie widziałem :D To podobnie jakbyś oceniała poziom męskości, po obwodzie bicepsa i uda. Mi ten magiczny test zawyżył poziom tkanki tłuszczowej o ( o zgrozo !) 5 % :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mirunia, ***** Już się zdrzemnęłam, powaliło mnie o 10 tej. Ale pięknie spałaś, nawet burzy nie słyszałaś...

 

platek rozy, ***** Trzymaj się Kochana, żeby troszkę energii, cię nawiedziło i dzień się rozkręcił!

Ale burzysko miałaś...

 

DarkMaster, No i masz, za bardzo się nastawiłeś na tą burzę. Siedziałeś pewnie - piwo popcorn, czekając na spektakl, a tu taki psikus... ;)

 

acherontia-styx, Ty strzel Kochana drzemkę, bo na terapii to usta Ci się otworzą tylko do ziewania... ;)

 

Kochani co tu zrobić, żeby trochę śrubki dostać? Bo już mnie wkurza to, że taka jestem ospała. Kawę wypiłam... Chyba idąc do pracy kupię sobie colę...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A u mnie pada... w sumie fajnie, gdyby nie to, że człowiek taki śpiący jest.

W pracy swoje zrobiłam, do Rosska wpadłam i dziś chyba jakiś niezwykłych czynów nie dokonam. Trzeba coś w domu porobić, żeby dzień nie był zupełnie bezproduktywny, a tak to muszę sobie przetłumaczyć, ze mogę sobie pozwolić na luz. Terapeutka kazała mi nawet odpoczywać przez lipiec, a ja nie pozwalam sobie na lenistwo. :bezradny:

 

DarkMaster, Esz dzielności, na rower poszedłeś! :great:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mirunia, Oj wiem jak taka drzemka rozwala, ale czasami się nie da bez niej. Na całe szczęście człowiek się z tego otrząsa. U mnie pogoda bardzo niedobra, wszyscy wokoło narzekają... :bezradny: Jeden plus, że się nie nakręcam, bo wiem, że inni też to słabo znoszą.

Wiem, że powinnam wyluzować, ale jest jakiś taki we mnie krytyk, który mnie wyzywa od leniuchów... :hide: No ale pracuję nad tym na terapii i może kiedyś się uwolnię...

Obiadek zjadłaś, czy przespałaś głoda?

 

Muszę się pochwalić, że chłodnik wyszedł mi mistrzowski. Miałam jeszcze do niego pyszne wiejskie jajeczko, mniam!

Zaraz zabieramy się za grillowanie łososia na kolację, do tego sałatka grecka i jest dobrze w brzuchu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

DarkMaster, u kosmostrady łosoś grillowany, siadaj na rower!

 

kosmostrada, już się postawiłam do pionu, fajnie jest się zdrzemnąć.

U mnie też dzisiaj pogoda męcząca, mimo, że było bez słońca i bez upału, ale tak ciężko.

 

No wyobrażam sobie jaki smakowity był chłodnik :yeah::great: tyle dobroci w nim zdrowych i smacznych!

 

Kosmo położyłam się po obiedzie, zawsze zjadam obiad jak wracam z pracy. Na głodnego to mogę być do południa, tylko o kawie, ale gotowany obiadek musi być!

 

JERZY1962, witaj! masz rację, w domu jeszcze gorąco...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kosmostrada, hej :smile: jak się czuje? Mam takie mrowienie w ciele i czasami większe lub mniejsze napięcie.

 

mirunia, w domu jest jeszcze gorąco. Śpię po samą poszewką na kołdrę bo pod czymś grubszym jest za gorąco.

 

Wczoraj zainstalowałem stary Windows Xp i tak się bawię nim.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

JERZY1962, No to chyba jeszcze do zniesienia... :bezradny:

U mnie tak chałupa nagrzana, że przeżyłam szok termiczny, jak wyszłam na ogródek...

 

DarkMaster, Kurczę Dark, trzeba było wcześniej się zapowiedzieć, zostało tylko trochę sałatki... ;)

 

mirunia, To masz tak jak ja, też mogę latać na samej kawie i ciasteczku zbożowym albo połówce banana, ale obiadek musi być. Nie mam apetytu z rana, wiem, że powinno się jeść śniadanie, ale jeszcze trzeba móc je przepchnąć przez gardło.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

DarkMaster, O Kochany to idzie Twój nastrój niechybnie ku lepszemu, to dobry znak! Zaczynasz kombinować, jak tu sobie dogodzić... :D

 

Idę wziąć kąpiel w olejkach, jakąś maskę na włosy nałożyć, ot takie babskie rozpieszczenie... Muszę dziś pokombinować i sztuczki zastosować, może uda się noc przespać. Kąpiel, jakaś relaksacja, ziołowa herbatka, nie wiadomo co jeszcze wymyślić...

 

Plateczkowa, heloł, gdzie jesteś?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć, no znowu zdaję raport jak już wszyscy spać poszli, bo wróciłam z apteki i serial oglądałam.

Kierowniczka mi truła, bo tam opieprzała pracownicę, jak ma dziecko wychowywać, a do mnie, żebym też się od nich uczyła, bo też będę pewnie niedługo miała. To powiedziałam, że nie mam z kim, to ona mi na to, że se muszę znaleźć faceta, bo przecież kiedyś miałam (akurat kojarzy tylko tego, z którym od 3 lat nie jestem), a ja jej na to, że nic nie muszę :|

 

Inna rzecz, że najpierw trzeba ogarnąć swoje wewnętrzne dziecko, a nie zakładać rodzinę, żeby sobie nią coś zapełniać.

 

Przy okazji coś czuję, że z tym kolegą, co się chciał umówić, a potem miał pretensje pewnie już nie będziemy kolegami. Niby fajnie sobie mieć wyrobione poglądy, jak trzeba, to się opowiedzieć za prawdą historyczną czy wesprzeć tradycyjne wartości, to zawsze chętnie, ale jeżeli ktoś musi codziennie rano hejtować w internecie Żydów, gejów, Ukraińców, kogokolwiek, to z nim jest chyba coś nie tak. To mnie przynajmniej ominą wyrzuty, że nie jestem wystarczająco "prawicowa". Sorry, ja próbuję rozumieć *innych* ludzi, bo sama jestem *inna*.

 

No taką wam zostawiam borutę na noc, bo się musiałam wygadać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×