Skocz do zawartości
Nerwica.com

WENLAFAKSYNA (Alventa, Exyven, Efectin ER, Efevelon SR, Faxigen XL, Faxolet ER, Lafactin, Oriven, Prefaxine, Symfaxin ER, Velaxin ER, Venlafaxine Aurovitas/ Bluefish XL, Venlectine)


Miss Worldwide

Rekomendowane odpowiedzi

NOVYMIVO i EMILK nawet nie wiecie jak mi miło, że o mnie myslicie :):):) dzieks chlopaki :):):) jakoś sie trzymam :):):) pozdro buziaki

Ja to nie tylko o Tobie mysle ,ale to forum publiczne i nie bede tego tutaj wypisywal , pzdr

Wstawac spiochy !

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie ;) widze ze troszke smutno sie zrobilo moi mili,nie martwcie sie bedzie dobrze,musimy sie cieszyc z tego co mamy bo zawsze moglo byc gorzej ;) Jeszcze kawka i lece do pracy ;) odezwe sie jak wroce ;) zycze wam milego dnia ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

crayzyalexxx, ja się cieszę, że u ciebie ok :).

 

emilk, powodzenia!

 

Mnie dziś o 4 obudziła burza. Od razu włączylo mi się nerwicowe myślenie pt. o nie, znow takie wczesne pobudki... Teraz czuje się tak sobie, mdli mnie jakoś, ale chyba lepiej niż wczoraj. Przynajmniej wreszcie jest czym oddychać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej, no smutno ale juz mi lepiej, mialem jakiegos dola, sam nie wiem czemu. Chyba jednak dlugie spanie mi szkodzi i stad ta zamula, smutek, lek itp itd, mowie wam sami sprobujcie zarwac noc, albo spac tylko 4 godz max i zobaczycie czy to pomoze, mi pomaga.

Inez- dzisiaj idziesz do pracy, trzymaj sie ,

Emilk- powodzenia, nie daj sie i walcz, niedlugo kierownikiem zostaniesz !

Milego dnia Wam wszystkim zycze, ochlody i spokoju.

pzdr

ps- ja nie ide spac po nocce, czekam az sie rozpogodzi to ide umyc moto, kratom juz sie parzy, chociaz nie musze go pic bo juz mi lepiej, ale jak sie ma to sie pije a jak :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja wczoraj dałam radę znów bez spania. Zajęłam się oglądaniem filmu, jak chciało mi się bardzo spać wstawałam od kompa, coś poszłam zrobić, siadałam znów i tak w kółko. Pół filmu nie pamiętam i czas dłużył mi się niemiłosiernie. Dzisiaj od rana potworny ból głowy, nie mogłam się dobudzić, byłam tak padnięta, że nawet burza mnie nie obudziła, mój chłopak wstawający co 5 min, nic! Padłam jak trup, a dziś ten ból głowy jest zupełnie inny niż te, których miałam nieprzyjemność doświadczać do tej pory w życiu. Ogólnie czuję rozdrażnienie i trącę lekką agresją. Co tu dużo mówić, czuję się do doopy. Nie wiem czy nie lepiej z tym walczyć bez wenli, ale znowu bez przerwy płakać i się męczyć z tymi wszystkimi uczuciami też mi się nie uśmiecha. Impas jak uj :-|

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja nie wiem jak sie czuję bez spania, bo w moim zyciu może w sumie zebrałby się jeden miesiąc kiedy nie musiałam spać w dzień, ale walczę z tym, bo widzę ile można zrobić w ciągu dnia bez obowiązkowej 1,5 godzinnej drzemki. Sypiam w sumie po 14-15 godzin na dobę, a moje życie składa się w zasadzie z pracy i snu, czuję, że życie toczy się gdzieś obok mnie. Walczę z objawami nagłej senności, nie ważne, że kiedy przychodzi napad nie pamiętam co się działo, o czym z kimś rozmawiałam. Wenla też zapewne dokłada swoje do tego zestawu bo to przecież pieprzona serotonina. Ale noradrenalina za to powoduje za to, że mam totalnie wy(j)ebane na cały świat. I bądź tu mądry człowieku :?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A mi drugi dzień z rzędu chce się rzygać rano (uprzedzając - nie jestem w ciąży). To powoduje lęk, bo znowu nie jest tak jak byc powinno. To moje "powinno" jest masakrą, a i jeszcze "jak wszyscy", "normalnie" itd.

novymivo, nie, chyba bym nie chciała... Boję się, że nadal będę się czuć jak wcześniej.

 

-- Śr lip 08, 2015 9:53 am --

 

MalaMi1001, a nie możesz po prostu żyć z tym, że po pracy musisz się przespać? To spanie nie oznacza, że już nic nie możesz robić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

novymivo, no nic z życia nie mam i zaczyna mnie to na serio wkurviać. Senność i zmęczenie powodują, że kompletnie nic mi się nie chce, nie mam na nic siły, tylko leżeć i oglądać filmy, nic więcej. Praca, spanie, praca, spanie itd. Jeszcze gdybym lubiła swoją pracę ale ja jej nienawidzę, więc cale moje życie obraca się wokół tego, czego nienawidzę. I jak tu wyjść z depresji? No nie ma szans.

 

inez3, próbowałam z tym żyć, pewnie, że próbowałam. Ale teraz jest tak, jak napisałam wyżej - nie mam nic z życia. Praca 8h, przychodzę, zjem coś, kładę się na 1,5-2 godziny, jest 19sta, wstaję, pozamulam przed kompem, bo po wstaniu mam średnio siły na cokolwiek, pociwczę chwilę na stepperze, wykąpię i o 22 muszę iść spać, żeby o 7 mieć siłę zwlec się z łóżka. Niewiele mogę zrobić w ciągu tego czasu po pracy i już mam tego dość.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

MalaMi1001, no to zacznij szukać innej pracy. Zmień coś w życiu, chociaż spróbuj. Zamiast kwitnąć przed kompem idź na spacer, rower itp.

 

Jak czlowiek jest ciagle zmeczony, to ciezko isc cos robic, tym bardziej, ze nie przynosi to zadnej radosci ani satysfakcji, wiem bo cwicze i robie rozne rzeczy na sile i jest bardzo kiepsko.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Juz po pracy...masakra czuje sie jakiś ulomny jak mialem liczyć te wszystkie cyferki to poprostu mozg mi się lasowal.Trzeba szukac czegos innego ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Juz po pracy...masakra czuje sie jakiś ulomny jak mialem liczyć te wszystkie cyferki to poprostu mozg mi się lasowal.Trzeba szukac czegos innego ;)

 

Ty musisz miec taka robote jak malami, bedziesz siedzial caly dzien na forum, pil kawe i beke cisnal w pracy a nie jakies tam cyferki, w cyferki niech sie ksiegowi bawia. lol :mrgreen:

 

-- 08 lip 2015, 11:28 --

 

Ja jade do lekarza na 13:30

 

-- 08 lip 2015, 11:32 --

 

Ja tez sie czuje jak uposledzony na tej wenli, jakis taki oglupiony, oszolomiony, jakbym ciagle lazil lekko nacpany. :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

MalaMi1001, no to zacznij szukać innej pracy. Zmień coś w życiu, chociaż spróbuj. Zamiast kwitnąć przed kompem idź na spacer, rower itp.

 

Jak czlowiek jest ciagle zmeczony, to ciezko isc cos robic, tym bardziej, ze nie przynosi to zadnej radosci ani satysfakcji, wiem bo cwicze i robie rozne rzeczy na sile i jest bardzo kiepsko.

 

Dokładnie, nic dodać - nic ująć. Poza tym ja niecały rok temu zmieniłam pracę, właśnie z powodu nudy w poprzedniej. Wyprowadziłam się ze swojego miasta, zostawiłam własne śliczne mieszkanko, zamieszkałam z chłopakiem, zmieniłam wszystko o 180st. I zamiast być lepiej jest jeszcze gorzej, praca nudniejsza niż poprzednia (ale tak zawód), nie potrafię się dostosować do wielkiego miasta, mieszkam w wynajętym mieszkaniu, w którym nie mogę nic zrobić (poza tym się nie opłaca robić dla kogoś) mimo, że mam własne mieszkanie, w którym niedługo zamieszka ktoś inny (będzie wynajęte). Wciąż czuję, że to wszystko jest na chwilę i już mam tego dosyć! W dodatku zmęczenie i senność nie pozwalają zrobić mi nic żeby to zmienić. Poza tym już nie mam pomysłów co jeszcze mogłabym zrobić, żeby wyciągnąć z życia odrobinę przyjemności. Nie odczuwam radości więc to wszystko jest takie płaskie i nijakie, w dodatku "na chwilę". Zrobiłam już naprawdę wiele żeby coś zmienić ale przyniosło to efekt odwrotny do zamierzonego. Co mam robić, skakać ze spadochronem? Też ćwiczę, przeszłam na zdrowszą dietę, staram się coś robić, zamówiłam sobie nawet orbitrek ale zmęczenie i senność to wszystko zabijają. Przynajmniej moja nadwrażliwość jest stępiona mocno dzięki wenli, jedyny plus całej sytuacji.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Masakra co te leki robia z umyslem

 

-- 08 lip 2015, 11:37 --

 

Malami a jak na to wszysto reaguje Twój chłopak bo udaje mi się ze musi być super wyrozumialy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

emilk, I jak na tej wenli, zamulka i sennosc nadal?

pewnie juz spi hahahahaha

Dodajcie kratom to wam odrazu sie zachce wszystkiego jak mi.

Stwierdzilem ze jak mam niszczyc sobie zycie i nic z niego nie miec, to bede bral to co pomaga i chuj nie wazne jakim kosztem. Liczy sie moj stan umyslu, bez tego ani rusz z cala reszta

Kratom jest zajebisty i co prawda tolerka mi wzrosla z 7 gramow do 9 ale nie ma tragedii. Niedlugo zamawial nowy sort jak ktos zainteresowany zapraszam na priv. To wam da mile uczucie w wysokich dawkach i pobudzenie i mobilizacje w niskich.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×