Skocz do zawartości
Nerwica.com

Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?


LINA

Rekomendowane odpowiedzi

Psychotropka'89- podstawowy ich argument to ... "dzieci tak mają", onkolog i hematolog krzyczy na mnie że mam dać dziecku spokój i nie szukać mu chorób bo te węzły nie są nowotworowe bo jak to ujął lekarz " ja dotykając tych węzłów już wiem czy one są prawidłowe czy nie". Wszyscy lekarze je czują, chociaż lekarz który robil USG powiedział że w węzłach nie chodzi o ich długość ale o wymiary w osi krótkiej a w tej osi żaden z nich nie przekracza 5 mm. Jeden węzeł jest po lewej stronie na szyi a obok niego takie ziarenko, ale z prawej strony jest powiększony węzeł nadobojczykowy oraz obok niego 3 ziarenka i 3 ziarenka w dolnej partii szyi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

milena- a ile lat ma dziecko ? może to kwestia jakiejś przebytej kiedyś infekcji w gornych drogach oddechowych ? często wtedy zostają przez jakiś czas wyczuwalne wezly, dodatkowo dzieci ciagle stykają sie z nowymi dla nich wirusami i wezly sa po to by je chronić ...

jeśli miał problemy kiedyś z przeziębieniami warto żeby laryngolog ocenil 3 migdalek... często jest u dzieci przerosniety.

skoro wyniki sa dobre - ob. crp w normie to nie mecz dziecka. wiem, ze to ogromny stres, bo czujesz sie odpowiedzialna.

aa i jeśli były choroby gardla to zrob aso z krwi i tyle ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Psychotropka- sorry za off top, ale masz genialny nick! chociaz wiem ,ze to nie powod do radości jak sie domyślam ....

No też tak myślę, dopiero niedawno okazało sie, że cały czas czytałam go "Psychopatka89" :angel:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Synek ma 10 m-cy. Nigdy wcześniej nie chorował. Hematolog zasugerował że te węzły mogą być po szczepieniach. Pediatra że być może od rehabilitacji (synek miał asymetrię ulozeniową). Wczoraj wyczułam 3 ziarenka ale wydaje mi się że one pojawiły się po gorączce którą synek miał w zeszłym tygodniu. Była wtedy robiona morfologia i wyszedł jakiś wirus no i oczywiście trochę morfologia nie była fajna ale lekarze mówią że gdy krew jest pobierana przy gorączce to mogą być zmienione parametry morfologii ale ja już sobie wkręcam że to na pewno nowotwór. Mam powtórzyć badania za 2 tygodnie ale do tego czasu oszaleję.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

to na pewno przez infekcje wirusowa... jejciu moja Corcia ma 4 latka i jeszcze nie pobierałam Jej krwi, kolezanka chciała tu 3 latkowi badanie krwi zrobić i lekarz nie chciał :/ miałam zrobić jej kontrolne badania w Polsce ale nie chciałam jej meczyc ...

musisz trochę wyluzować. gdy jest infekcja to wiadomo, ze parametry krwi sie zmieniają... tak samo wezly chłonne sa wyczuwalne przy infekcjach... przecież o to chodzi żeby organizm walczyl z zarazkami...

poczekaj cierpliwie i pamiętaj, co mowia lekarze :*

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

milena skoro badania sa ok to uwierz, ze z synkiem wszystko w porzadku. Poza tym potwierdze to, co powiedzieli ci lekarze, a mianowicie, ze dzieci tak maja. Moje tez tak mialy, dzieci moich znajomych rowniez. To normalna reakcja organizmu. Uklad immunologiczny dzieci jest w stanie rozwoju, ciagle styka sie z nowymi zarazkami, bakteriami.Powiekszony wezel to tez znak, z uklad immunologiczny dziecka pracuje jak nalezy.

Kolezanka u swojej 10 letniej corki znalazla spory wezel, ktory dlugi czas sie nie zmiejszal.Poszla do lekarza, zrobila morfologie, usg brzucha i samego wezla i wszystko ok.Lekarz powiedzial, ze to moze byc od rosnacego zeba!Corce kolezanki rosl akurat zab trzonowy :)

 

 

Mili moj synek ma 8 lat i nigdy nie mial pobieranej krwi. Corcia ma 6 lat i morfologie miala robiona raz.

A jak twoje samopoczucie? Czytalam, ze wraca ci apetyt i zachcianki ciazowe sie pojawiaja :D

 

malenstwo kiedys mialam takie okresy zawrotow glowy i takiego uczucia niemocy w nogach. Na szczescie minelo...ja zwalalam to na nerwy.

 

Ja ostatnio jakas niespokojna jestem, ale mysle, ze to zblizajacy sie okres nasila objawy nerwicy.

Uklad pokarmowy nadal szaleje. Juz pol godziny temu musialam pedzic do kibelka.I tak co rano :? Ale psychicznie czuje sie lepiej wiec staram sie olewac objawy somatyczne :smile:

 

A tutaj widze ruch byl wczoraj jak w ulu ;) Ja ostatnio napisalam bezsilnej, jakie jest moje zdanie i to tyle z mojej strony w tym temacie

:smile:

 

Spokojnego dnia wam zycze hipochondrycy :D:D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mili89 i Ardash - ja wiem że dzieci dopiero dostosowują się do naszych zarazków bakterii ale skąd te wcześniejsze węzły skoro nawet nie był chory. Czasem zastanawiam się czy jeśli byłby to nowotwór to czy by dał jakieś objawy w morfologii czy w zachowaniu synka skoro węzły są już prawie 5 miesięcy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

milena283 wyobrażam sobie co musisz czuć obawiając się o dziecko... Ten strach o kogoś kogo bardzo kochasz... Ja ciągle boje się o męża :( nie mogę przestać myśleć o tym, że może się lada moment okazać że ma czerniaka :( od 2-3 lat miewa dość często katar, kaszel (niby to efekt alergii, zawsze był u lekarza z tym, osluchiwali go) i oczywiście panikuje juz że to może jakiś przerzut czerniaka do płuc. Te myśli mnie niszczą... Wiem ze chciałabyś się cieszyć z macierzyństwa, a nie możesz bo myśli o chorobie maleństwa wszystko przeslaniaja

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Aniulec masz rację nie potrafię się cieszyć z macierzyństwa. Czasami mam takie momenty że boję się dochodzić do mojego skarba bo obawiam się że zaraz zobaczę jakiegoś guza. Pamiętam jak czytałam o dziewczynie która przez 2 lata szukała u swojego dziecka chorób oczywiście nic nie znalazła ale powiedziała że zmarnowała najpiękniejszy okres w swoim życiu i życiu dziecka. Wtedy obiecałam sobie że ja już nie będę się tak zachowywać ale niestety po paru dniach wszystko wróciło

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Milena to, ze synek nie byl chory to nie znaczy, ze jego organizm nie mial do czynienia z zadnym wirusem. Lekarz tlumaczyl mi, ze nadz uklad immun. dziala tak, ze jesli pojawia sie jakis wirus czy bakteria to nasz organizm zaczyna z tym walczyc. Wcale nie musimy zachorowac. Duzo infekcji przechodzi sie bezobjawowo a przeciez organizm z nimi walczy. Multum dzieci przez pierwsze 3 lata zycia ma bez przerwy powiekszone wezly chlonne, niewazne, czy sa chore czy nie.Ja jakies 7 lat temu mialam powiekszony wezel na szyi ( byl jak orzech laskowy) a wcale nie bylam chora. Wtedy wlasnie lekarz mi wylumaczyl jak dziala nasz organizm.

Tak, ze moim zdaniem mozesz spac spokojnie:)

 

Aniulec duzo nas...niestety :( Ja tez obecnie mam faze na znamiona i pieprzyki. :cry:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Aniulec w listopadzie 2013 usuwalam znamie na plecach na wlasne zyczenie bo lekarz nic zlego tam nie widzial choc bylo duze i nierowno wybarwione. Wynik byl ok. Ale od czasu do czasu strach wraca.

Co moge ci doradzic to przede wszystkim przestac czytac i szukac info w necie. Doktor google zadnemu hipochondrykowi jeszcze nie pomogl!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mnie najbardziej niepokoi sprawa męża, bo znamię ma od 6 lat. Jest jaśniejsze wokół, ciemniejsze w środku, lekko wypukłe. Ale nie powiększa się. Pani dr powiedziała ze jest niepewne, atypowe. Mąż najpierw przez tel powiedział mi ze musi to usunąć. Zaczelam panikować, martwić się, ciągnąć go za język i dopytywac co jeszcze dr mówiła. Opowiedział ze zaproponowała mu wizytę kontrolna za pół roku lub usunięcie jeśli chce. Wybrał usunięcie. Ale moja chora głowa myśli teraz, że może mąż znając mnie, tak mi powiedział by mnie trochę uspokoić i nie mówi mi calej prawdy. Koleżanka uspokajala mnie ze gdyby to był czerniak to dostałby pilne usunięcie, a nie na sierpnia (na wizycie był na początku czerwca)... Ale te historie w necie są przerażające. Masz rację - internet i dr Google to przekleństwo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bezsilna_22, a kamienie kalowe sie robia wlasnie z czestych lewatyw i czopkow . Wiec sie zastanow bo sama do tego sie doprowadzasz.

 

 

Witajcie :)

U mnie dzis burza byla nad ranem ale potezna bo pozrywalo trakcje tramwajowe i drzewa powalone sa . Ja do pracy zmykam . Milego dnia bez nakrecania niepotrzebnego Wszystkim zycze. :papa:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nerwa, mnie też strasznie mdli od tych upałów :(

Dziewczyny, bardzo wam współczuję tego martwienia się o dzieci. Sama ich nie mam i na razie z racji mojej emetofobii nie wyobrażam sobie ciąży, ale nawet jakbym się kiedyś zdecydowała na potomka, to boję sie, że zaszczepiłabym mu mój "świrusowy gen" - każdy ból brzucha, nudności to od razu panika i strach, że to grypa żołądkowa :hide:

W ogóle wczoraj się tu naczytałam o wzdęciach i przelewaniach Bezsilnej i co? Tak mocno mnie dorwało na wieczór, że musiałam zażyć xanax ;]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

alu biedulo, to rzeczywiscie cie dorwalo, ze az pigulami musialas sie ratowac :?

 

Ja tez dzis czuje sie kiepsko. Glowa mi doslownie peka :? Nie wiem, czy to wina pogody (u nas tez pada) czy tez zaczynajacego sie okresu, czy moze jednego i drugiego. Czuje, jakbym miala na glowie zaciskajaca sie obrecz :evil:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×