Skocz do zawartości
Nerwica.com

Pytanie do pań.


wiejskifilozof

Rekomendowane odpowiedzi

No to sie ciesz,bo inna kobieta mogla by Cie pogonic,sa kobiety nie zalezne i takie ktore bez faceta nie przezyja proste ;)

A czemu by mnie miała pogonić? nie jestem jej utrzymankiem w końcu. Pewnie, że przeżyłaby beze mnie, to jasne. Skoro jednak jest ze mną znaczy, ze mnie kocha, nie? No i chyba muszę mieć jakieś zalety :105:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Najlepiej wejść na fronda.pl i tam wszystkie panie mają instruktaż "Jak przypodobać się mężowi? PORADY". Znajdziemy tu m.in. takie stwierdzenia, jak:

 

Pochwal go, gdy z własnej inicjatywy pozmywał naczynia.

 

Jeśli jest zmęczony, zaakceptuj to.

 

Do miłości i gotowania podchodź z bezgranicznym oddaniem.

 

Rozpieszczaj męża, ale nie dzieci.

 

Nie dbaj o kota kosztem męża.

 

Dbaj o swoją bieliznę.

 

Bądź zawsze czysta i ładnie pachnąca.

 

Nie przekładaj rzeczy na jego biurku bez uprzedzenia. :nono:

 

 

Lektura jest fascynująca, jak większość rzeczy, który pochodzi z frondy. :105: Kobiety, do czytania!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Najlepiej wejść na fronda.pl i tam wszystkie panie mają instruktaż "Jak przypodobać się mężowi? PORADY". Znajdziemy tu m.in. takie stwierdzenia, jak:

 

Pochwal go, gdy z własnej inicjatywy pozmywał naczynia.

 

Jeśli jest zmęczony, zaakceptuj to.

 

Do miłości i gotowania podchodź z bezgranicznym oddaniem.

 

Rozpieszczaj męża, ale nie dzieci.

 

Nie dbaj o kota kosztem męża.

 

Dbaj o swoją bieliznę.

 

Bądź zawsze czysta i ładnie pachnąca.

 

Nie przekładaj rzeczy na jego biurku bez uprzedzenia. :nono:

 

 

Lektura jest fascynująca, jak większość rzeczy, który pochodzi z frondy. :105: Kobiety, do czytania!

 

 

No to do dziela drogie Panie ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

...No to sie ciesz,bo inna kobieta mogla by Cie pogonic,sa kobiety nie zalezne i takie ktore bez faceta nie przezyja proste ;)

A my (przynajmniej nieliczny odsetek) też mamy mózgi i niekoniecznie musimy wybierac jarzyny, co nic nie potrafią poza gotowaniem, praniem i dawaniem.

Jarzyn mogę sobie nazrywać kilka w miesiącu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

...No to sie ciesz,bo inna kobieta mogla by Cie pogonic,sa kobiety nie zalezne i takie ktore bez faceta nie przezyja proste ;)

A my (przynajmniej nieliczny odsetek) też mamy mózgi i niekoniecznie musimy wybierac jarzyny, co nic nie potrafią poza gotowaniem, praniem i dawaniem.

Jarzyn mogę sobie nazrywać kilka w miesiącu.

 

Dla chcacego nic trudnego,Panowie jakie mamy korzysci z kobiet oprocz tego ze ugotuje,wypierze,wyprasuje,posprzata i da tylka jak trzeba ? :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

emilk, Ooo zdecydowanie na wyrost te korzyści, jak o mnie chodzi, to żaden samiec nie ma, nie miał i nigdy nie będzie miał nawet takich korzyści.:]

 

Teraz pytanie do emilak, jakie korzyści kobieta może mieć z Ciebie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dla chcacego nic trudnego,Panowie jakie mamy korzysci z kobiet oprocz tego ze ugotuje,wypierze,wyprasuje,posprzata i da tylka jak trzeba ? :P

Jakbym do tego potrzebował kobietę to bym sobie wynajął służącą. Za opłatą za usługi. Masz dziwne podejście do kobiet i związku, albo wkręcasz. Myślę, że prędzej to drugie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Umówią się, że kobieta zajmuje sie domem, a przy pierwszej większej kłótni wypominanie, że jest na jego utrzymaniu :P. Ponoć faceci bardziej szanują kobiety, które potrafią zarobić sobie choćby na te waciki. Nie są potem z taką z poczucia obowiązku, tylko z przyjemności i to jest partnerstwo. Chociaż ja tam bym chciała, żeby facet zarabiał tyle, żebym mogła zajmować się domem :)...ale w realnym świecie to chyba tak pięknie nie wygląda :D. Swoją drogą wolałabym biedniejszego mądrego, niż bogatego głupka :P. Oczywiście nie mowa tu o biedaku, który by na chleb dla dzieci nie miał, tylko o powiedzmy przeciętnie zarabiającym, a bogaczem :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Umówią się, że kobieta zajmuje sie domem, a przy pierwszej większej kłótni wypominanie, że jest na jego utrzymaniu :P. Ponoć faceci bardziej szanują kobiety, które potrafią zarobić sobie choćby na te waciki. Nie są potem z taką z poczucia obowiązku, tylko z przyjemności i to jest partnerstwo. Chociaż ja tam bym chciała, żeby facet zarabiał tyle, żebym mogła zajmować się domem :)...ale w realnym świecie to chyba tak pięknie nie wygląda :D. Swoją drogą wolałabym biedniejszego mądrego, niż bogatego głupka :P. Oczywiście nie mowa tu o biedaku, który by na chleb dla dzieci nie miał, tylko o powiedzmy przeciętnie zarabiającym, a bogaczem :P

 

Mhmmm czyli taki co srednio zarabia 5 tys zl na miesiac tak ? :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

emilk, Ooo zdecydowanie na wyrost te korzyści, jak o mnie chodzi, to żaden samiec nie ma, nie miał i nigdy nie będzie miał nawet takich korzyści.:]

 

Teraz pytanie do emilak, jakie korzyści kobieta może mieć z Ciebie?

 

No to co z Ciebie za kobieta ? :P jesli Ty nie dasz nic od siebie to od faceta tez nie dostaniesz proste :P

Kobieta ze mna duzo ma,nigdy nie narzeka wiec chyba jest zadowolona,no wiadomo sa klutnie jak w kazdym zwiazku to normalne ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dla chcacego nic trudnego,Panowie jakie mamy korzysci z kobiet oprocz tego ze ugotuje,wypierze,wyprasuje,posprzata i da tylka jak trzeba ? :P

Jakbym do tego potrzebował kobietę to bym sobie wynajął służącą. Za opłatą za usługi. Masz dziwne podejście do kobiet i związku, albo wkręcasz. Myślę, że prędzej to drugie

 

To sie nie zmienia od stuleci,wiec ja nie wiem co Ty widzisz w tym dziwnego ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Umówią się, że kobieta zajmuje sie domem, a przy pierwszej większej kłótni wypominanie, że jest na jego utrzymaniu :P. Ponoć faceci bardziej szanują kobiety, które potrafią zarobić sobie choćby na te waciki. Nie są potem z taką z poczucia obowiązku, tylko z przyjemności i to jest partnerstwo. Chociaż ja tam bym chciała, żeby facet zarabiał tyle, żebym mogła zajmować się domem :)...ale w realnym świecie to chyba tak pięknie nie wygląda :D. Swoją drogą wolałabym biedniejszego mądrego, niż bogatego głupka :P. Oczywiście nie mowa tu o biedaku, który by na chleb dla dzieci nie miał, tylko o powiedzmy przeciętnie zarabiającym, a bogaczem :P

 

Mhmmm czyli taki co srednio zarabia 5 tys zl na miesiac tak ? :P

 

Nie mam żadnych stawek kwotowych :P, normalne życie bez luksusów. Możee być 5 :P nie znam się

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Umówią się, że kobieta zajmuje sie domem, a przy pierwszej większej kłótni wypominanie, że jest na jego utrzymaniu :P. Ponoć faceci bardziej szanują kobiety, które potrafią zarobić sobie choćby na te waciki. Nie są potem z taką z poczucia obowiązku, tylko z przyjemności i to jest partnerstwo. Chociaż ja tam bym chciała, żeby facet zarabiał tyle, żebym mogła zajmować się domem :)...ale w realnym świecie to chyba tak pięknie nie wygląda :D. Swoją drogą wolałabym biedniejszego mądrego, niż bogatego głupka :P. Oczywiście nie mowa tu o biedaku, który by na chleb dla dzieci nie miał, tylko o powiedzmy przeciętnie zarabiającym, a bogaczem :P

 

Mhmmm czyli taki co srednio zarabia 5 tys zl na miesiac tak ? :P

 

Nie mam żadnych stawek kwotowych :P, normalne życie bez luksusów. Możee być 5 :P nie znam się

 

Aha :D no 5 tys zl w Polsce to jest luksus :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

...Chociaż ja tam bym chciała, żeby facet zarabiał tyle, żebym mogła zajmować się domem :)...ale w realnym świecie to chyba tak pięknie nie wygląda :D. ...

Dlaczego? Ja zarabiam tyle. Problem polega na tym, ze kobieta, która nic nie robi, wydaje się być mało atrakcyjna intelektualnie. Szczególnie, że jak wspomniał kolega powyżej, nie ma potrzeby by moja partnerka tyrała w domu. Ma robić to co lubi, nie to co musi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

...Chociaż ja tam bym chciała, żeby facet zarabiał tyle, żebym mogła zajmować się domem :)...ale w realnym świecie to chyba tak pięknie nie wygląda :D. ...

Dlaczego? Ja zarabiam tyle. Problem polega na tym, ze kobieta, która nic nie robi, wydaje się być mało atrakcyjna intelektualnie. Szczególnie, że jak wspomniał kolega powyżej, nie ma potrzeby by moja partnerka tyrała w domu. Ma robić to co lubi, nie to co musi.

 

Kobieta moze byc mega wyksztalcona a jej intelekt bedzie siegal dna,twierdzisz ze w roli sprzataczki bedzie atrakcyjna intelektualnie ? ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

...Chociaż ja tam bym chciała, żeby facet zarabiał tyle, żebym mogła zajmować się domem :)...ale w realnym świecie to chyba tak pięknie nie wygląda :D. ...

Dlaczego? Ja zarabiam tyle. Problem polega na tym, ze kobieta, która nic nie robi, wydaje się być mało atrakcyjna intelektualnie. Szczególnie, że jak wspomniał kolega powyżej, nie ma potrzeby by moja partnerka tyrała w domu. Ma robić to co lubi, nie to co musi.

 

A propo polskim warunków, przeciętna kobieta jedzie na mopie, układa ubrania w sklepie albo siedzi na kasie. Jak ma szczęście to przybija stępelki na poczcie albo wypisuje druczki w urzędzie. Nie wiem, co w tym fascynującego i rozwijającego :P. /Btw. w domu po powrocie z pracy i tak tyra, bo kto to zrobi za nią

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mada dokladnie nie ma nic w tym fascynującego,prawdziwa dama powinna,zajac sie domem i sobą,wieczorem czekać na faceta w seksownej bieliźnie :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

...
Kobieta moze byc mega wyksztalcona a jej intelekt bedzie siegal dna,twierdzisz ze w roli sprzataczki bedzie atrakcyjna intelektualnie ? ;)

Co twierdzę zacytowałeś.

Nic nie wspominałem o wykształceniu.

Nie dorabiaj skopanej ideologii do moich tekstów.

 

A propo polskim warunków, przeciętna kobieta jedzie na mopie, układa ubrania w sklepie albo siedzi na kasie. Jak ma szczęście to przybija stępelki na poczcie albo wypisuje druczki w urzędzie. Nie wiem, co w tym fascynującego i rozwijającego :P. /Btw. w domu po powrocie z pracy i tak tyra, bo kto to zrobi za nią

Nie zadaję się z przeciętnymi kobietami, więc nie wiem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

...
Kobieta moze byc mega wyksztalcona a jej intelekt bedzie siegal dna,twierdzisz ze w roli sprzataczki bedzie atrakcyjna intelektualnie ? ;)

Co twierdzę zacytowałeś.

Nic nie wspominałem o wykształceniu.

Nie dorabiaj skopanej ideologii do moich tekstów.

 

A propo polskim warunków, przeciętna kobieta jedzie na mopie, układa ubrania w sklepie albo siedzi na kasie. Jak ma szczęście to przybija stępelki na poczcie albo wypisuje druczki w urzędzie. Nie wiem, co w tym fascynującego i rozwijającego :P. /Btw. w domu po powrocie z pracy i tak tyra, bo kto to zrobi za nią

Nie zadaję się z przeciętnymi kobietami, więc nie wiem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

A propo polskim warunków, przeciętna kobieta jedzie na mopie, układa ubrania w sklepie albo siedzi na kasie. Jak ma szczęście to przybija stępelki na poczcie albo wypisuje druczki w urzędzie. Nie wiem, co w tym fascynującego i rozwijającego :P. /Btw. w domu po powrocie z pracy i tak tyra, bo kto to zrobi za nią

Obecnie kobiety mogą być tak samo wykształcone jak mężczyźni, a co za tym idzie mieć taką samą pracę. Nie bardzo rozumiem co chciałaś przez to powiedzieć. Nikt nie zabrania kobietom rozwoju. Pisałem już wcześniej, że moja kobieta jest profesorem na wyższej uczelni, sam pracuję w Instytucie, gdzie szefową jest kobieta.

Jeśli chodzi o dom, to nie wyobrażam sobie, żeby moja pani sama tylko wszystko robiła. Jedynym usprawiedliwieniem "nicnierobienia" były dla mnie dolegliwości powypadkowe, czyli ten czas, gdy naprawdę nie mogłem się za bardzo angażować w jakąkolwiek pracę fizyczną i jeszcze potrzebowałem pomocy.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

A propo polskim warunków, przeciętna kobieta jedzie na mopie, układa ubrania w sklepie albo siedzi na kasie. Jak ma szczęście to przybija stępelki na poczcie albo wypisuje druczki w urzędzie. Nie wiem, co w tym fascynującego i rozwijającego :P. /Btw. w domu po powrocie z pracy i tak tyra, bo kto to zrobi za nią

Obecnie kobiety mogą być tak samo wykształcone jak mężczyźni, a co za tym idzie mieć taką samą pracę. Nie bardzo rozumiem co chciałaś przez to powiedzieć. Nikt nie zabrania kobietom rozwoju. Pisałem już wcześniej, że moja kobieta jest profesorem na wyższej uczelni, sam pracuję w Instytucie, gdzie szefową jest kobieta.

Jeśli chodzi o dom, to nie wyobrażam sobie, żeby moja pani sama tylko wszystko robiła. Jedynym usprawiedliwieniem "nicnierobienia" były dla mnie dolegliwości powypadkowe, czyli ten czas, gdy naprawdę nie mogłem się za bardzo angażować w jakąkolwiek pracę fizyczną i jeszcze potrzebowałem pomocy.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×