Skocz do zawartości
Nerwica.com

Nie potrafię umówić się z dziewczyną.


Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

 

Mam 23 lata. Zawsze byłem nieśmiały i nie miałem odwagi zagadać do ludzi. Nie potrafię umówić się z dziewczyną. Nieraz gadałem z dziewczynami i flirtowałem z nimi ale mam jakąś blokadę że nie potrafię się umówić na randkę, Powtarzałem sobie setki razy że mi się uda ale zawsze to kończyło się porażką.

 

pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

Mam 23 lata. Zawsze byłem nieśmiały i nie miałem odwagi zagadać do ludzi. Nie potrafię umówić się z dziewczyną. Nieraz gadałem z dziewczynami i flirtowałem z nimi ale mam jakąś blokadę że nie potrafię się umówić na randkę, Powtarzałem sobie setki razy że mi się uda ale zawsze to kończyło się porażką.

 

pozdrawiam

Może czujesz że jesteś nudny i nie masz nic ciekawego do zaoferowania?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ćwiczenia fizyczne mogą poprawić Twoją samoocenę, podniosą poziom endorfin, a tym samym wielce prawdopodobne, iż przełoży się to na większą śmiałość względem dziewczyn. Może też na początku spróbuj na portalach randkowych, pierwsze śliwki robaczywki, ale z czasem będzie już dobrze :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To może się umów nie na randkę tylko na koleżeński wypad? Na rower (bo wybrałbyś się na dłuższą wycieczkę "ale samemu trochę nudno"), na bieganie ("bo samemu się ciężko zmotywować"), na nocny maraton filmowy ("bo fajniej z kimś znajomym i mniej się chce spać"), jakiś koncert czy co Ci tam pasuje. Może być wydarzenie zbiorowe (ognisko ze znajomymi czy wycieczka rowerowa). Łatwiej jak macie wspólne zainteresowania i się na ten temat zgadacie. Możesz zagadać dziewczynę czy była już na , bo nie wiesz czy warto iść. Jak nie była - "o to może się razem wybierzemy i porównamy swoje opinie". Jak była, to "chętnie poznasz jej opinię".

Pewnie to banalne rady i mam o 10 lat więcej od Ciebie, więc mogę nie być na bieżąco z metodami podrywu i sposobami spędzania czasu, ale wydaje mi się, że na nieśmiałość dobre jest traktowanie dziewczyn jak koleżanki (wyobrażasz sobie, że to taki trochę inny kumpel).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ćwiczenia fizyczne mogą poprawić Twoją samoocenę, podniosą poziom endorfin, a tym samym wielce prawdopodobne, iż przełoży się to na większą śmiałość względem dziewczyn. Może też na początku spróbuj na portalach randkowych, pierwsze śliwki robaczywki, ale z czasem będzie już dobrze :)

Staram ćwiczyć regularnie, biegam, gram w piłkę.

 

To może się umów nie na randkę tylko na koleżeński wypad? Na rower (bo wybrałbyś się na dłuższą wycieczkę "ale samemu trochę nudno"), na bieganie ("bo samemu się ciężko zmotywować"), na nocny maraton filmowy ("bo fajniej z kimś znajomym i mniej się chce spać"), jakiś koncert czy co Ci tam pasuje. Może być wydarzenie zbiorowe (ognisko ze znajomymi czy wycieczka rowerowa). Łatwiej jak macie wspólne zainteresowania i się na ten temat zgadacie. Możesz zagadać dziewczynę czy była już na , bo nie wiesz czy warto iść. Jak nie była - "o to może się razem wybierzemy i porównamy swoje opinie".

Pewnie to banalne rady i mam o 10 lat więcej od Ciebie, więc mogę nie być na bieżąco z metodami podrywu i sposobami spędzania czasu, ale wydaje mi się, że na nieśmiałość dobre jest traktowanie dziewczyn jak koleżanki (wyobrażasz sobie, że to taki trochę inny kumpel).

Oczywiście że tak chciałem zrobić a nie walić prosto z mostu czy się ze mną umówi. Nie potrafię zaprosić dziewczyny gdziekolwiek.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak nie potrafisz, sie pytasz? A moze wybierzesz sie ze mna do kina na film...? I tyle, jak odmowi to co z tego. Nie przyjmuj tego jako porazki, czasami kogos boli głowa, nie jest zainteresowany nie ma ochoty itd, i co z tego. 100 odmowi a 10 przyjmie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na dobrą sprawę z tego umawiania się z dziewczynami to jak się spojrzy chłodnym okiem to nie wynika nic dobrego.......

Ostatnio miałem okazję się przekonać jak kobieta by osiągnąć swój cel jest w stanie manipulować, kłamać kręcić i to patrząc prosto w oczy bez zawahania.

Większego fałszu w życiu nie widziałem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Trzy punkty, które mi do głowy przychodzą na podstawie mojego doświadczeń.

1. Zapoznawanie kogoś przez Internet. Wtedy masz pewność, że dobierasz sobie osoby o podobnych zainteresowaniach, z którymi coś Cię łączy. Staraj się zapoznać z kimś, kto nie mieszka daleko, żeby szybko można było się spotkać. Na spotkaniu bywa różnie, wszystko zależy od intensywności waszej relacji internetowej. Jeśli zaszła ona daleko, to może się okazać, że nie macie o czym ze sobą rozmawiać, bo wszystko już sobie powiedzieliście albo wręcz na odwrót, że znacie się tak dobrze, że chociaż widzicie się po raz pierwszy, to gadacie jak starzy dobrzy znajomi. Jeśli relacja internetowa nie rozwinęła się horrendalnie daleko, a dogadywaliście się dobrze, to na pewno macie sobie jeszcze wiele do powiedzenia.

2. W gronie, w którym przebywasz - czy to na uczelni, czy w szkole, czy w pracy zagaduj do osób nieśmiałych i wycofanych. One najczęściej nie unikają ludzi, tylko same boją się zagadać, podobnie jak Ty.

3. Nie proponuj dziewczynie randki. Byłem w związkach, a na randce ani razu. Spotkanie, gdy przychodzi odpowiedni moment, samo zmienia charakter na romantyczny. Umawiaj się na spacer, do kina, na koncert. Nic na siłę. Cierpliwości! :-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zaproś ją do kina na romantyczny film, a potem na dobrą kolacje. Zmanipuluj jej podświadomość emocjonalną.

 

Niespecjalnie się znam na randkowaniu, ale to chyba straszny banał. Myślę, że wiele dziewczyn (ja na przykład) uciekłoby z krzykiem na propozycję romantycznego filmu i kolacji. No chyba, że sam lubisz takie filmy i znajdziesz taką, co to podziela.

Raczej skłaniałabym się ku propozycjom refren.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×